Autor Wątek: "nowe Miotły" W Resorcie  (Przeczytany 6062 razy)

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
"nowe Miotły" W Resorcie
« dnia: Październik 31, 2003, 11:00:41 »
Zaczęło się wymiatanie w Policji jak myślicie kiedy zaczną "sprzątać" u nas i czy jest to obecnie dobry czas na zmiany? (myślę o kontekście zmian w Policji - czyli morda w kubeł i posłuszeństwo centrali albo wypad a w to miejsce wejdzie nasz człowiek)
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 31, 2003, 11:49:26 »
Tydzień, dwa, na pewno do końca roku (teraz w PSP nazywa się to zmianą we władzach fundacji Edura)

Ale geneza jest raczej inna. To wbrew pozorom komendy główne trzęsą resortem a nie odwrotnie. Czy to Janikowi  potrzebne było przetasowanie czy jego 'sztabowi' ? Karty rozdają w resorcie doradcy, delegowani przeciez z KG, Janik nawet nie beknie.  Janik musi współpracować jako szef resortów siłowych, jeśli stanie w poprzek zostanie wystrzelony w 5 minut.

A czas na przejęcie władzy?
hehe ostatni znany mi zły moment to bedzie chyba 1 września 1939 roku, potem już tylko same dobre momenty.
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2003, 11:55:06 wysłana przez pszemek »
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 04, 2003, 16:36:22 »
Czas już najwyższy na zmiany! Przede wszystkim na odchudzenie KG i KW gro tamtejszej kadry niewiele poza ma wspólnego oprócz nazwy z pożarnictwem.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 04, 2003, 18:56:54 »
Ajax masz rację czas najwyższy na zmiany w PSP. Przyszedł chyba najwyższy czas reorganizację KG i KW.
Jak obserwóję komendy te w chwili obecnej istnieją same dla siebie. Rola KW nie sprowadza się do pomocy KP lecz przeciwnie, występują z pozycji siły nie zaś partnera i pomocy KP. Całe zadanie KW to wszelkiego rodzaju tomy pism nikomu nie służących, poszczególne wydziały prześcigają się w wymyślaniu różnych sprawozdań i to czasami takich samych. Jest to wykazanie że jest się potrzebnym i niezbędnym.  [_[  
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 05, 2003, 07:54:16 »
Mysle ze moge spac spokojnie.
KW Operacyjna
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 05, 2003, 09:38:43 »
Co do "sprzątania w Policji" troszkę nie podoba mi się widok nowego Kom. Gł. występującego w TV obok uśmiechniętego Leszka Milera.......
W jednej wypowiedzi stwierdził że będzie współpracował z ludzmi do których ma zaufanie.
Czyli kolejna nowa obsada "swoimi ludźmi"?

 

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 07, 2003, 13:26:49 »
Mysle ze moge spac spokojnie.
KW Operacyjna

Napewno narazie jeszcze TAK. Zmiany o ile takowe wogóle zajdą, napewno nie będą szybkie! Zresztą dla doświadczonych ludzi z KW szczególnie służby operacyjnej w KP PSP gorzej w JRG - miejsca sie napewno znajdą. Przykladem są zlikwidowane szkoły podoficerskie, gdzie większość kadry przeszła do KW.
Nie jest chyba normalnym zjawiskiem, gdy w jednym z najmniejszych województw np. w służbie operacyjnej jest zatrudnionych ok.30 osób.
Co do pozycji Pana i podwładnego zdecydowanie zgadzam się z Markiem1. Na podstawie doświadczeń i prywatnych rozmów mogę z całą odpowiedzialnościa stwierdzić, że każda kontrola itp. ma za zadanie wykazać nieprawidłowości, zaniedbania itd. czym więcej tym lepiej. Gdyby wszystko bylo ok. to po co kontrole? /etaty/. To tak narazie.
Pozdrawiam.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 09, 2003, 11:42:41 »
Gorex ja nie jestem od zwalniania ludzi i nie o to mi chodzi. Wiadomo przecież że po reorganizacji ludzie ci trafią do KP. Jeżeli ktoś myśli, że KW są niezbędne to proszę sprawdzić jak jest w  innych państw: Niemcy, Francja, Anglia itd. Tam nie ma KW i straż pożarna w pełni funkcjonuje. W dzisiejszych czasach  KW to relikt PRL. Zaraz pojawią się pytana a kto będzie nas kontrolował ?

Świadomie sprowokowałem ten temat , czekam na dalsze opinie kolegów.
 
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline Juhas

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 84
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 11, 2003, 11:24:00 »
Ja bym wolał aby z KW nikt nas nie kontrolował, wystarczy że są kotrole wewnętrzne. A dlatego że spotkałem się już z różnymim kontrolami. Jedni przyjadą to jak coś nawet nie wyjdzie albo człowiek nie wie to wytłumaczą i spoko a inni przyjadą to na samym wstępie od razu chcą człowieka upodlić. No i po co się denerwować :)

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 11, 2003, 12:42:53 »
@Mark1 no ja mysle nie ty mnie przyjmowales zebys mnie zwalnial ;)
Cytuj
Jeżeli ktoś myśli, że KW są niezbędne to proszę sprawdzić jak jest w innych państw: Niemcy, Francja, Anglia itd. Tam nie ma KW i straż pożarna w pełni funkcjonuje.
moze i funkcjonuja ale ich system nie jest wcale taki dobry, moim zdaniem nasz jest lepszy, moze kosztowniejszy ale lepszy.
dopuki straz bedzie panstwowa beda funkcjonowaly KW.
 co do kontroli to zawsze bedzie ktos kogos kontrolowal, juz bylo w histori ze straz kontolowal NIK. w niecie jest gdzies protokol.
@Juhas generalnie kotrole maja sluzyc poprawie funkcjonowania organizacji! A to jak kontrolujacy podchodzi do kontrolowanego swiadczy o nim i jego przelozonym, o tym jakim jest czlowiekiem. a stres? no coz jest nieodzonym skladnikiem kontroli, sprawdzianu. kazdy mu ulega.

bylem kiedys na kontroli w JRG gdzie wczesniej pracowalem, glos sie lamal kolesiowi z ktorym pracowalem na zmianie :D , pozniej sie obaj z tego smialismy. stres bedzie zawsze.

Cytuj
Świadomie sprowokowałem ten temat , czekam na dalsze opinie kolegów.
a moze zaczniemy nowy watek? nasze dyskusje sa mocno nieupozadkowane, za dzuo naraz w jednym temacie rzeczy niezwaizanychz tematem
 
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 11, 2003, 14:20:06 »
moze i funkcjonuja ale ich system nie jest wcale taki dobry, moim zdaniem nasz jest lepszy, moze kosztowniejszy ale lepszy.Założenia systemu są dobre jednak jego funkcjonowanie to wyzysk w biały dzień. Przykład w czasie powodzi stulecia strażacy brali czynny udział , byli pokazywani w telewizji, odwiedzali ich politycy, robili sobie zdjęcia bo tak wypadało. No ale powódź się skończyła,  wróciliśmy do jednostek jednostek i co się okazało że za nadgodziny nie ma kto zapłacić , mało tego w zamian naliczono godziny ale w taki sposób że jeden dzień udziału (nie wliczając służby) przeliczono na 8 godzin. Przykładów podobnych można mnożyć. System nasz opiera się głównie na wykorzystaniu strażaka. Pomijam juz 216 godzin w miesiącu jedyny w polsce, no ale o tym już napisano na innych stronach. Dlaczego Niemcy mieli problem z jednostkami ,  do wyjazdu na powódź było bardzo dużo chętnych jednak nie było komu za udział w tej powodzi zapłacić.

dopuki straz bedzie panstwowa beda funkcjonowaly KW.
W dzisiejszej miernej sytuacji samorządów straż pożarna powinna być jak najdłużej państwowa, co do tego nie ma wątpliwości. Przejście pod samorządy okazałoby się katastrofą dla większości jednostek.  Jednak czy powinny być KW to już inna para kaloszy. Całe zadanie KW to zebranie pewnych danych z KP/KM i przekazanie ich wyżej. A jeżeli tak jest to po co  80 ludzi lub więcej. Przed reformą w KW pracowało ok. 20 osób. Po połączeniu średnio trzech województw w KW pracuje 80 – 100 osób.

@Juhas generalnie kotrole maja sluzyc poprawie funkcjonowania organizacji!
Pracuję w straży ponad 20 lat i jeszcze nie widziałem żeby funkcjonowanie jednostek poprawiło się po kontroli. Jak już to w wyniku analiz i wyciągania wniosków z akcji lub uwag strażaków.


A to jak kontrolujacy podchodzi do kontrolowanego swiadczy o nim i jego przelozonym, o tym jakim jest czlowiekiem.
Co do tego sformułowania zgadzam się całkowicie.  Znałem i znam  ludzi których kontrole  przeprowadzane są na zasadzie partnerskiej. Co proszę nie mylić z taryfą ulgowa.

a stres? no coz jest nieodzonym skladnikiem kontroli,
dodałbym ze jest nieodzownym  składnikiem służby.
 
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 11, 2003, 21:23:17 »
z tym wykorzystywaniem strazaka to troche przesadziles, system na tym sie nie opiera :D nie nie.
co do Niemcow oni sa mocno zbiuroktayzowani, zeby sily wyjechaly z landu musza sie na to zgodzic wladze landowe. nie wiem czy wiesz ale u nas tez byl problem z palceniem za udzial OSP w powodzi. nasz sila jest to ze wystarczy jedna decyzja i sily z powiatu X jada do powiatu y w drugim koncu Polski (zalety=1. ze jada, 2. szybki wyjazd, 3. nie ma rozliczen)
Cytuj
Całe zadanie KW to zebranie pewnych danych z KP/KM i przekazanie ich wyżej. A jeżeli tak jest to po co 80 ludzi lub więcej.
nie jest tak :D no i 80 to przesada, przynajmniej u mnie w KW, zadan jest znacznie wiecej. poczynajac od kontroli, organizacji roznych zawodow, sporzadzanie analiz, statystyk, szkolenie. kwitologia organizacja cwiczen na szersza skale. w dziejszych czasach wykonujemy zadania zlecone przez KG i coraz czesciej wojewode. mysle ze musi byc ktos kto bedzie planowal cos na szersza skale niz powiat.
  co do kontroli - to ja pracuje zdecydowanie krocej ale mysle w kilku przypadkach, kotrole uspawnily cos.
stres. no tak jest podczas sluzby ale wzrasta podczas kontrloli.
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2003, 21:24:01 wysłana przez gorex »
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 12, 2003, 18:10:49 »
z tym wykorzystywaniem strazaka to troche przesadziles, system na tym sie nie opiera  nie nie.
Jeżeli uważasz, że tak nie jest to przedstaw swoje racje. Podałem przykład ,nie wystarczy napisać nie. Uważam, ze powinno być rzetelne podejście do strażaka i jeżeli wystąpi taka czy podobna sytuacja a nie ma na to pieniędzy to niech ten strażak ma solidne rozliczenie udziału w akcji.


nasz sila jest to ze wystarczy jedna decyzja i sily z powiatu X jada do powiatu y w drugim koncu Polski (zalety=1. ze jada, 2. szybki wyjazd, 3. nie ma rozliczen)
Ja bym dodał ze to nawet zaletą, jesteśmy służbą w pełni mobilną , mogącą w krótkim czasie dotrzeć do określonego zdarzenia . Ale ty mnie nie musisz o tym przekonywać . Jak już pisałem założenia systemu są słuszne tylko brakuje mi w nim czynnika ludzkiego.


mysle ze musi byc ktos kto bedzie planowal cos na szersza skale niz powiat.
Oczywiście, że tak jednak jak już pisałem chodziło mi o reorganizację struktur.

co do kontroli - to ja pracuje zdecydowanie krocej ale mysle w kilku przypadkach, kotrole uspawnily cos.
Kontrola ma to do siebie, że musi coś wykazać. Jeżeli nie wykazuje, nie ma najmniejszego sensu jej prowadzenie. I dobrze jest jeżeli wykazuje  niedociągnięcia , lecz złom praktyką jest gdy jedzie się z zamiarem upie…..  :angry: danej jednostki czy konkretnych ludzi. Co niestety się zdarza.
 
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline czerwonypies

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 133
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 22, 2003, 23:30:27 »
NIE nr 46/2003
Pieczeń z Aftyki

Strażak to facet, który ogień zgasi. Przełożonego – nigdy.

MSWiA to resort, który pilnuje, żeby od morza do Tatr prawo znaczyło prawo, a sprawiedliwość – sprawiedliwość. Strażak to facet na nieszczęścia. Nieodzowny w sytuacjach fatalnych typu kraksa samochodowa, potop, pożar, trzęsienie ziemi. Śpisz spokojnie, bo wiesz, że strażak czuwa. On śpi, bo wierzy, że jak coś, to koledzy i zwierzchnicy staną za nim murem. Albo za wdową po nim.

Ta wiara całkiem się zdefasonowała w województwie warmińsko-mazurskim. Nie tylko z powodów lokalnych.

Artyści w mundurach

Brygadier Zbigniew aftyka był szefem straży w Elblągu. Gdy rządy objął Sojusz Lewicy Demokratycznej, uważano Aftykę za jednego z trzech kandydatów do fotela komendanta wojewódzkiego. Decydenci postawili na urzędującego szefa, brygadiera Grzegorza Kniefela. Może chcieli zademonstrować otwartość polityczną, bo Kniefel w poprzednich wyborach samorządowych zdobił listę AWS.

Kniefel pogłaskał rywala podpisując 19 października 2001 r. wniosek o przyznanie mu nagrody uznaniowej za wzorową realizację zadań służbowych w bieżącym roku.

aftyka nie zdążył odebrać nagrody. Trzy tygodnie później utracił zaufanie, jakie posiadał u przełożonych i podległych sobie strażaków i poszedł na szczaw. Dopiero 26 dni później Kniefel uzyskał ustawowo wymaganą opinię starosty elbląskiego dotyczącą zwolnienia Aftyki, którą powinien mieć na biurku przed podjęciem decyzji personalnej. Nawiasem mówiąc, starosta chwalił posuniętego.

Powody odsunięcia Aftyki są ważkie. Wykorzystywanie samochodu służbowego do celów prywatnych – to raz. Sfałszowanie charakterystyki psychologicznej kandydata do strażackiej służby – to dwa. Pierwszy zarzut dokumentują taśmy wideo. W połowie października 2001 r. współpracownicy Aftyki, oficerowie, o których sądził, że gdyby trzeba było ocalić jego życie, to narażą własne, nagrywali każde jego pierdnięcie.

Kniefel dowiedział się natychmiast, że elbląski brygadier któregoś dnia o 15.43 pojechał pod swój dom, a potem służbowa Kia stała na osiedlowym parkingu. Innego dnia aftyka wraz z synem wziął psa i pojechał do parku Bażantaria, skąd nie ma nagrania, bo było ciemno i widoczność była ograniczona. Strażakom detektywom zdarzyło się czuwać pod oknami szefa do trzeciej nad ranem.

Sądzą państwo, że Kniefel z obrzydzeniem obejrzał materiały, autorów zaś wezwał do raportu? Nie. Uznał, że aftyka to przestępca i przesłał taśmy do prokuratury.

Motylek, krewny słonia

Dochodzenie umorzono. Prokurator uznał za wiarygodne wyjaśnienia Aftyki, że parkowanie wózka przed blokiem wynika z charakteru służby pożarniczej.

– Miałem dzwonić do dyżurnego i prosić o przysłanie do mnie samochodu, bo chcę go skontrolować? Albo prosić o wóz, żeby jechać nadzorować akcję gaśniczą? – pyta dziś retorycznie.

Sprawcy przypisywanego Aftyce fałszerstwa nie ustalono. Za to prokurator Jolanta Rudzińska uznała, że przełożeni elbląskiego brygadiera chcieli rękami prokuratury upiec pieczeń z Aftyki. Podejrzewa, że prawdziwym powodem zawracania dupy organom ścigania, cytuję: były rozgrywki personalne.

Po takim stwierdzeniu w głowie oberszefa polskich strażaków gen. Zbigniewa Meresa, a nawet jego przełożonego ministra Krzysztofa Janika winien zadzwonić nie dzwonek ostrzegawczy, ale kościelny dzwon. Tak myślicie? A gówno.

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej idzie w zaparte. Z wynurzeń naczelnika Wydziału Informacji i Promocji Komendy Głównej PSP Katarzyny Boguszewskiej dla „Gazety Olsztyńskiej” wynika, że dupa jest zawsze z tyłu, skoro więc aftyka stracił posadę, to na pewno były powody. Na przykład nieprawidłowości stwierdzone w czasie kontroli. Nikt nie potrafi dojść, jakie to nieprawidłowości, skoro protokoły pokontrolne to laurki.

Strażacy – podobnie jak policjanci – nie mogą kwestionować decyzji kadrowych w sądach pracy, tylko w NSA. W pozwie Zbigniew aftyka opisał całą historię choroby. MSWiA wykorzystuje swój autorytet, żeby udowodnić, że motylek to najbliższy krewny słonia. Skarżący został odwołany ze stanowiska (...) na własną prośbę – podniosła w piśmie procesowym radczyni prawna Anna Wolnicka reprezentująca przed sądem ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Morał dla strażaków, policjantów i innych mundurowych: jak lubicie narażać życie i chodzić w mundurze, zgłoście się do Legii Cudzoziemskiej. Tam przynajmniej dobrze płacą.


Autor : Bożena Dunat  

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 24, 2003, 21:13:52 »
:lol:
Polska to bardzo dziwny kraj - a takie sytuacje to chyba już norma: "Przecież sam pisał aby go odwołać" więc o co ten cały rwetes, bo nie tylko KG ale i MSWiA nie widzi problemu - tylko jakiś rozpasany pismak nie daje spokojnie powołać na stanowisko "swojego" "wysokiej klasy" specjalisty od włażenia w dupę.
Szkoda słów i naszego zdrowia aby się denerwować, ale pośmiać się z pomysłowości czychających na stołek zawsze można. :lol:  :lol:  :lol:  
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
"nowe Miotły" W Resorcie
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 25, 2003, 23:04:16 »
opowiem wam taki dowcip:
Idzie gosc w Warszawie w okolicach dworca centralnego patrzy a gosc leci na motolotni, ma problemy z silnikiem i spada kolo palacu kultury. gosc sie zatrzymuje patrzy i mowi:
JAKI KRAJ TAKI TERRORYSTA !
analogie sami znajdziecie :D
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..