Cześć tu z tej strony nowy
.
Mam pytanie do osób które zakupiły samochody w 2016 roku i na początku 2017. Jakie są wasze spostrzeżenia na temat obecnie wykonywanych samochodów pożarniczych. Jeśli macie jakiś egzemplarz podzielcie się uwagami dotyczącymi jakości wykonania, zastosowanych materiałów, rozkładu i dostępu do szuflad, rozkładu masy pojazdu, sygnałów dźwiękowych, ilości dostępnego miejsca w kabinie i innych kwestii, które nie przyszły mi teraz do głowy.
Podajcie, kto wam to zabudował (bocar, wiss, wawrzaszek, szczęśniak, może inni), na jakim podwoziu i orientacyjną cenę, którą było trzeba zapłacić.
Pozdrawaim