Autor Wątek: Stereotypy strażaka-ochotnika - kampania społeczna?  (Przeczytany 2398 razy)

niedziedz92

  • Gość
Stereotypy strażaka-ochotnika - kampania społeczna?
« dnia: Październik 11, 2016, 17:02:10 »
Witam,

Jest tu nowy i jestem w konkretnym celu, ale o tym za chwilę.

O MNIE

Krótko: Jestem od 5 lat strażakiem-ochotnikiem w jednej ze śląskich jednostek w KSRG z praktycznie już kompletem szkoleń oraz jestem studentem projektowania graficznego na Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach.

PO CO TU JESTEM

Jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej oraz w trakcie pracy projektowej do obrony tytułu (w ASP mgr wymaga dwóch projektów - nie istotne). Mój roboczy temat pracy to "Wizerunek strażaka-ochotnika w kampanii społecznej" czyli zamierzam zaprojektować kampanię społeczną zmienijącą nasz wizerunek wśród społeczeństwa.

ŹRÓDŁA

Ze wszelkich mediów, wywiadu środowiskowego, rozmów z różnymi grupami społecznymi wynikło, że wciąż jesteśmy kojarzeni w jakimś stopniu z pijakami, podpalaczami, niewyszkolonymi "harcerzykami".

No i przechodząc do senda sprawy - chciałbym się Was zapytać z jakimi stereotypami się spotkaliście, jak próbujecie z nimi walczyć, a może uważacie że stereotypy są jak najbardziej uzasadnione?
Chciałbym taką dyskusję tutaj wywołać, ponieważ na przykładzie mojej jednostki (i kilku innych) zaobserwowałem jak nasz profesjonalizm wzrasta wraz z poczuciem służby"

Dla uporządkowania proponuje postawić trzy pytania:

1. Z jakimi stereotypami się spotkaliście wśród znajomych, obcych, mediów itd?
2. Czy podejmowaliście walkę ze stereotypami - jesli tak to jak?
3. Czy uważacie że tego typu kampania społeczne - nam strażakom-ochotnikom - faktycznie by się przydała patrząc na nagłówki w mediach zwiazanych z OSP?

Moje portfolio oraz mój fb jakby ktoś chciał przedyskutowac sprawę na innym gruncie oraz na dowód, że traktuję sprawę poważanie: www.facebook.com/xniedzwiedzx

Pozdrawiam!


Aha i sprawa jest o tyle istotna, że projekt ten będę próbował zrealizować w rzeczywistości :)
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2016, 12:02:49 wysłana przez Butel »

Offline wicher

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 167
Odp: Stereotypy strażaka-ochotnika - kampania społeczna?
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 12, 2016, 11:46:05 »
Tak naprawdę większa część społeczeństwa nie widzi różnicy OSP a PSP, Straż to Straż. Jedynie na wsiach gdzie głównie działają OSP to ludzie wiedzą aha "nasze strażaki" stoją przy grobie, a tak przy działaniach: to samo umundurowanie, często lepszy sprzęt w OSP niż PSP, granica się rozmywa.

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: Stereotypy strażaka-ochotnika - kampania społeczna?
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 12, 2016, 13:34:40 »
Proszę przyjąć racjonalny mnożnik opinii ~0,6 na rzeczywistość w świecie przedstawionym, szczególnie w Internecie. Wielkomiejska nadreprezentacja ją stanowczo wypacza. I dotyczy to wszystkiego, co "przaśne" w małomiasteczkowym mniemaniu warszawiaków, krakowiaków i innych -aków.
Rzeczywistość uśredniona ma się raczej dobrze, sam będąc Warszawiakiem z zażenowaniem odbieram ludzi, którzy muszą lewarować sobie ego: rolnikiem, ochotnikiem, bezdomnym, emigrantem, ruskim, pedałem, samotną matką, wielodzietną rodziną, panią na kasie w Biedronce, policjantem, kibolem itd. Staram się ucinać kontakty z takimi ludźmi jak kiedyś unikano morowego powietrza. Gdy spotykam ludzi na prowincji, dla kontrastu odbieram ekstremalnie pozytywne sygnały (przynajmniej o ochotnikach, inne poglądy bywają równie beznadziejne jak miejskie) i chyba należy się cieszyć, że jakaś część społeczeństwa nie poddaje się trendom w opiniach, bo jak się odwrócą, to będzie koniec straży pożarnej w tym Kraju.

Z tej perspektywy:

1. Z jakimi stereotypami się spotkaliście wśród znajomych, obcych, mediów itd?
Wieloma i szkoda czasu na ich wymienianie.
2. Czy podejmowaliście walkę ze stereotypami - jesli tak to jak?
Mam nadzieję, że to nie są jeszcze stereotypy. Bo by było już po ptokach.
3. Czy uważacie że tego typu kampania społeczne - nam strażakom-ochotnikom - faktycznie by się przydała patrząc na nagłówki w mediach zwiazanych z OSP?
Nie wiem "jakiego typu"? Poważna kampania trwa każdego dnia w każdym głosie Pcimia, na stronie domowej Kąkolewa Zdrój, proszę sprawdzić - ochotnicy zdjęli Zuzi kotka, szkoła dziękuje naszym ochotnikom za pogadankę przez żniwami, tego są tysiące. Problem jest z mainstreemem publikującym dla Jasia i Małgosi z dużego miasta przez takich samych Jasiów i Małgosie.

« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2016, 13:44:14 wysłana przez pszemek »
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

niedziedz92

  • Gość
Odp: Stereotypy strażaka-ochotnika - kampania społeczna?
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 16, 2016, 16:49:02 »
No ja właśnie mam wrażenie że zapomina się o ochotnikach. Nawet przy podziękowaniach o nas zapomnieli przy ŚDM. Róznica właśnie jest: strażak PSP MUSI działać, mu za to płacą i to jest jego "psi obowiązek". My tam byliśmy z własnej nieprzymuszonej woli jak przy wszystkich innych zabezpieczeniach, interwencjach itd. Może warto by to było pokazać w jakiś sensowny sposób?

Zgadzam się, że mainstreamowe media pokazaują nas źle albo wcale nie mówią - a przypominam, że większosć ludzi jednak czerpie informacje z tych mediów, a nie z lokalnych gazetek - ponieważ tego jest nie wielki procent.

W mediach mówi się o pijanych ochotnikach, o źle przeprowadzonej interwnecji przez ochotników. Ostatnio nawet czytałem artykuły, że zawodowiec był pijany i w nagłówku było tylko "strażak". Mianowicie jak się pisze o ochotnikach źle to w nagłówku zawsze widnieje duży napis "ochotnik". Widzę tu pewien problem wizerunkowy związany z OSP promowany właśnie przez media.

Pszemek Jakie typu? Póki co idę w plakaty i memy. Chciałbym właśnie odróżnic PSP od OSP - uważam, że mimo tego, że teoretycznie robimy to samo to jednak działamy na zaupełnie innych zasadach. Zawodowcom często się nie chce robić pogadanek, pokazów itd. To my odwalamy ogramną robotę prewencyjną, szkolimy się, jeżdzimy, szkolimy innych - wszystko bezpłatnie - a w dodatku mainstream uwydatnia wady OSP, które są poprostu sporadycznymi zdarzeniami. Nawet dosyć nie dawno spotkałem się  z opinią pewnych rodziców, że nie puszczą dzieci do MDP, bo w remizie się pije... A w rejonie, z którego pochodzę nie ma takich wydarzeń, a ich opinia opiera się na tym że kiedyś faktycznie tak było (przed zmianami ustrojowymi)...

W sumie dlatego wybrałem ten temat poprawienie wizerunku OSP.