Radhezz - porównując do II światowej miałem na myśli samą ideę, a nie tą samą taktykę. Wiadomo - czasy się zmieniają.
Eqinox - nigdzie nie pisałem, że uważam, iż każdy powinien mieć w domu broń. Można to rozwiązać na wiele sposobów - policja, strzelnice, jednostki wojskowe... Zaś problem z drużynami strzeleckimi jest taki, że jest ich niewiele w stosunku do OSP. I nigdzie nikt nie pisał, że każda OSP ma brać udział w projekcie. Ja bym to widział tak: przede wszystkim zmniejszyć ilość biurokracji i poprawić przepisy dla OSP, tak by druhowie mieli czas na dodatkowe aktywności. Chętnym jednostkom przydzielić trenerów z jednostek wojskowych którzy ogarniali by temat ćwiczeń pod kątem OT.
A czemu pisałem, że podoba mi się pomysł stawiania OSP za wzór? Bo ja na OSP patrzę tak:
Grupa ludzi, która jest gotowa do poświęceń, wkładająca dużo pracy w swoją pasję i gotowa się szkolić by lepiej robić to co robią. Potrafiąca sama się zorganizować i wybrać sobie dowódców, którzy ją poprowadzą. Wiedząca co to rozkaz i znająca możliwości swoje i swoich druhów. Potrafiąca odłożyć na bok spory i rywalizację, by osiągnąć wspólny cel.
Wiem, że nie zawsze i wszędzie to tak wygląda, ale za wzór stawia się najlepszych z danej grupy, a nie najgorszych...