Problem z zarządem gminnym

[wujo 2010]

Trapi nas pewien problem .  Ponieważ nie jesteśmy w systemie, ale działamy dość w miarę prężnie zostaliśmy zadysponowani przez PSP swojego powiatu do dużego pożaru lasu w innym województwie, ale tuż przy granicy z naszym powiatem . Zeszło nam tam dość długo ponieważ był brak dużej ilości jednostek na miejscu (wiele innych pożarów w jednym czasie  ) po prostu wymagała tego sytuacja i KDR   . Rozwinęliśmy się wszystkim co mamy na wozie , udało nam się zapanować nad rozprzestrzenianiem frontu pożaru . Więc niby wszystko ok , były podziękowania od kierującego akcją itp. Po jakimiś czasie zostałem przywołany do gminy na spotkaniu z zarządem gminnym zostałem sprowadzony na ziemię , że koszty niepotrzebne i w ogóle poco tam pojechaliśmy . I że jak taka sytuacja się powtórzy to mamy nie wyjeżdżać .  I tu pytanie co ja ma na drugi raz odmówić PSP wyjazdu ? Pozdrawiam .

[grzela]

Trapi nas pewien problem .  Ponieważ nie jesteśmy w systemie, ale działamy dość w miarę prężnie zostaliśmy zadysponowani przez PSP swojego powiatu do dużego pożaru lasu w innym województwie, ale tuż przy granicy z naszym powiatem . Zeszło nam tam dość długo ponieważ był brak dużej ilości jednostek na miejscu (wiele innych pożarów w jednym czasie  ) po prostu wymagała tego sytuacja i KDR   . Rozwinęliśmy się wszystkim co mamy na wozie , udało nam się zapanować nad rozprzestrzenianiem frontu pożaru . Więc niby wszystko ok , były podziękowania od kierującego akcją itp. Po jakimiś czasie zostałem przywołany do gminy na spotkaniu z zarządem gminnym zostałem sprowadzony na ziemię , że koszty niepotrzebne i w ogóle poco tam pojechaliśmy . I że jak taka sytuacja się powtórzy to mamy nie wyjeżdżać .  I tu pytanie co ja ma na drugi raz odmówić PSP wyjazdu ? Pozdrawiam .

Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 lipca 1998 r. w sprawie terenu działania jednostek ochrony przeciwpożarowej, okoliczności i warunków udziału tych jednostek w działaniach ratowniczych poza terenem własnego działania oraz zakresu, szczegółowych warunków i trybu zwrotu poniesionych przez nie kosztów.
Dz.U. 1998 nr 94 poz. 598

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19980940598

§ 2.1.Terenem własnego działania jednostek jest odpowiednio:
4)dla ochotniczej straży pożarnej - teren gminy, w której została ona utworzona,
2.Do działań ratowniczych poza terenem własnego działania Państwowa Straż Pożarna może wezwać jednostki nie włączone do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego.
3.Liczba oraz rodzaj sił i środków przeznaczonych do udzielania pomocy Państwowej Straży Pożarnej przez jednostki, o których mowa w ust. 2, jest określana w drodze porozumienia zawartego między właściwym komendantem rejonowym Państwowej Straży Pożarnej a podmiotem utrzymującym daną jednostkę.
§ 4.Państwowa Straż Pożarna wzywa jednostki do działań ratowniczych prowadzonych poza terenem ich własnego działania w następujących przypadkach:
1)gdy potencjał ratowniczy Państwowej Straży Pożarnej jest niewystarczający do przeprowadzenia działań ratowniczych,
2)gdy jednostka dysponuje:
a)sprzętem specjalistycznym niezbędnym do przeprowadzenia działań ratowniczych,
b)specjalistami lub zwierzętami niezbędnymi do przeprowadzenia działań ratowniczych,
c)środkami gaśniczymi, neutralizatorami lub sorbentami, niezbędnymi do przeprowadzenia działań ratowniczych.
§ 5.1.Wysokość kosztów uczestnictwa jednostki w działaniu ratowniczym poza terenem własnego działania określa podmiot ponoszący koszty jej funkcjonowania.
2.Podmiot, o którym mowa w ust. 1, występuje o zwrot poniesionych kosztów do organu Państwowej Straży Pożarnej, który wezwał jednostkę do udzielenia pomocy, za pośrednictwem właściwego dla miejsca prowadzenia działania ratowniczego komendanta rejonowego Państwowej Straży Pożarnej, w terminie 30 dni od dnia zakończenia działania ratowniczego, przedkładając zestawienie poniesionych kosztów.
§ 7.W zestawieniu kosztów, o którym mowa w § 5 ust. 2, należy uwzględnić faktyczne koszty udziału jednostki w działaniu ratowniczym, obejmujące:
1)zużycie paliwa,
2)zużycie środków gaśniczych, neutralizatorów i sorbentów,
3)wyżywienie uczestników działania ratowniczego.

W zasadzie SK nie powinno Was dysponować do zdarzenia poza teren własnego działania, jeżeli nie zostało podpisane stosowne porozumienie pomiędzy KP, a Wójtem/Burmistrzem.
Po drugie, jeżeli Was zadysponowali, to Wójt/Burmistrz powinien zwrócić się do KP o zwrot kosztów akcji zgodnie z cyt. rozporządzeniem.
Taką informację przekaż Prezesowi ZOG wraz z podstawą prawną.

[wujo 2010]

Ok,taką informacje  mu przekaże .Ale jeśli sytuacja się powtórzy mogę odmówić wyjazdu z powodu braku podpisanej umowy między wójtem a PSP  ?

[SenseY]

Typowa w wielu gminach nierozsądna i tchórzliwa postawa. Jak mąją problem powinni rozmawiać z Komendantem Miejskim. Nazwałem "tchórzliwa" bo najłatwiej jest zastraszać ochotnika. Nie przejmuj się, twoja jednostka nie może być w tym ukladzie winnna. OSP jest jednostką umundurowaną i jak to się pięknie mówi "na rozkazie stoi". Rozkaz był ze SK KMPSP. Wy go wykonaliście. Jeżeli ktoś ma być winny to napewno nie wy. To jest temat do rozmowy pomiędzy burmistrzem (wójtem) a Komendantem Miejski PSP. Wciskanie was w ten zamęt jest bardzo nie na miejscu. Urzędnicy wini wiedzieć że najcenniejsze jest życie ludzkie, środowisko, mienie itp. A pieniądze to sprawa wtedy jest drugorzędna.
Poproście Komendanta Miejskiego o wstawienie się za wami. Czasem zdarza się nadzwyczajna sytuacja i trzeba sięgać po siły i środki spoza terenu własnego dzialania. Ochrona ppoż nie jest czymś co da się w 100% ogarnąć. Pożar może być zbyt duży  i może zdarzyć się, że siły KSRG danego powiatu nie starczają. Wtedy robi się co można aby ratować to co można jeszcze uratować.

[grzela]

Ok,taką informacje  mu przekaże .Ale jeśli sytuacja się powtórzy mogę odmówić wyjazdu z powodu braku podpisanej umowy między wójtem a PSP  ?

Jeżeli zaistniał taki problem, to powinno pójść pismo z OG/UG do KP o wyjaśnienie sprawy dysponowania Waszej jednostki poza teren własnego działania.   

[wujo 2010]

Las który się palił graniczył z naszą gminą i naszym powiatem , działała już tam od nas jednostka KSRG.  Więc tym tłumaczę sobie zadysponowanie nas przez PSP z naszego powiatu , o pomoc prosiła ich właśnie sąsiednia KW PSP  . Sprawy być może by nie było gdyby nie donosy z innej OSP z naszej gminy , która oburzyła się że to my zostaliśmy wysłani a nie oni . Tak na marginesie 

[joker26]

Zarząd gminny - żenada.

[świeży gasior]

Moja jednostka jest w KSRG, a gdy zostaliśmy zadysponowani do sąsiedniego powiatu to wójt kazał nam zawracać. Wydzwaniał do KP, KW... Oczywiście tekst: Kto za to zapłaci... Pomijam fakt, że nie mamy wypłacanego ekwiwalentu...

[kwas]

Po jakimiś czasie zostałem przywołany do gminy na spotkaniu z zarządem gminnym zostałem sprowadzony na ziemię

Rozumiem, że chodzi o Zarząd Gminny ZOSP. Dziwny ten zarząd gminny. Powinni się trochę douczyć. W przyszłym roku są wybory więc myślę, że jest to dobry czas aby powiedzieć im dowiedzenia.

[krzysiek_2k]

Oczywiście tekst: Kto za to zapłaci...

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19980940598
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 lipca 1998 r. w sprawie terenu działania jednostek ochrony przeciwpożarowej, okoliczności i warunków udziału tych jednostek w działaniach ratowniczych poza terenem własnego działania oraz zakresu, szczegółowych warunków i trybu zwrotu poniesionych przez nie kosztów.

W mojej gminie jest tak, że jednostki jeżdżą w razie potrzeby po całym powiecie i nikt nie robi problemów - kilka lat temu wszystkie gminy w powiecie podpisały porozumienie z Komendą Powiatową PSP odnośnie dysponowania jednostek na teren powiatu i braku wzajemnych roszczeń. Jest u nas też w jednej OSP grupa specjalistyczna dysponowana poza teren powiatu dość często, nawet do innych województw - nigdy nie występowaliśmy o zwrot kosztów.

[świeży gasior]

My mamy specyficznego wójta O zarządzie gminnym szkoda gadać... Dla porównania my mamy 2 auta, a druga jednostka w gminie 7 i łódkę (z czego 3 pojazdy pachnące nowością)... Gdy chcieliśmy doposażyć się w lekkie to zarząd gminny (na jego czele wieloletni członek tej drugiej jednostki) odmawia ze względu na koszty (mimo poparcia nas ze strony KP).

[mirek1]

... OSP jest jednostką umundurowaną i jak to się pięknie mówi "na rozkazie stoi".

Drogi kolego mylisz się bardzo . OSP jest stowarzyszeniem , które działa zgodnie z prawem o stowarzyszeniach i własnym statutem. De facto po mimo posiadania tzw. umundurowania jako znaku rozpoznawczego stowarzyszenia  nie jest jednostką mundurową / kolejarze i leśnicy też mają mundury a nie są formacjami mundurowymi/ .
A wracając do sedna tematu topica twój problem rozwiązuje :
 ustawa o ochronie p.poż.
*Art. 23. 1. Jednostki ochrony przeciwpożarowej, o których mowa w art. 15 pkt
1a–6 i 8, mają obowiązek uczestniczyć, na wezwanie Państwowej Straży Pożarnej, w
działaniach ratowniczych poza terenem własnego działania.

Ustawa jasno to określa.   I tu żadne polecenia wójta czy zarządu gminnego nie mają umocowania prawnego. A jeśli wójt jest dupa i ma nie kumatego w prawie  sekretarza gminy  czy radcę prawnego , który mu to by wyjaśnił .to już inna sprawa.... 

[wujo 2010]

Dzieki 😃o to mi chodziło.

[piotr998]

... Po jakimiś czasie zostałem przywołany do gminy na spotkaniu z zarządem gminnym zostałem sprowadzony na ziemię , że koszty niepotrzebne i w ogóle poco tam pojechaliśmy . I że jak taka sytuacja się powtórzy to mamy nie wyjeżdżać .  I tu pytanie co ja ma na drugi raz odmówić PSP wyjazdu ? Pozdrawiam .

Zarządowi Gminnemu nic do tego - jeżeli takie stanowisko prezentuje również Urząd Gminy niech przedstawi je Wam na piśmie. Pismo to przekażcie Komendantowi Powiatowemu celem uzgodnienia stanowiska na linii KP PSP - UGm. To uzgodnienie będzie dla Was obowiązujące.

[wujo 2010]

Odświeżam Ponownie miałem spotkanie z Prezesem gminnym ( na moje nieszczęście przeszedł w kolejnych wyborach) . Zasugerował żeby wyłączyć powiadomienie DSP ( które zakupiliśmy z własnych środków również karta sim doładowywana jest z funduszy OSP ) ponieważ inne jednostki w gminie skarżą się że są pomijane w dysponowaniu przez PSP . Ponadto przy wezwaniu mojej jednostki miałbym przez radiostację odmawiać wyjazdu poza swoja miejscowość sugerując dyspozytorowi żeby dzwonił do jednostki bez DSP ponieważ cyt: " tamta ma bliżej "  . Poprosiłem żeby mi to dał na piśmie , oczywiście odmówił twierdząc że będzie na spotkaniu z Komendantem Powiatowym i poruszy ten temat i zrobi z tym porządek 
 W pewnym momencie odbijasz się od ściany i zastanawiasz się czy nie pier.... tego wszystkiego.

[Eqinox]

Odświeżam Ponownie miałem spotkanie z Prezesem gminnym ( na moje nieszczęście przeszedł w kolejnych wyborach) . Zasugerował żeby wyłączyć powiadomienie DSP ( które zakupiliśmy z własnych środków również karta sim doładowywana jest z funduszy OSP ) ponieważ inne jednostki w gminie skarżą się że są pomijane w dysponowaniu przez PSP . Ponadto przy wezwaniu mojej jednostki miałbym przez radiostację odmawiać wyjazdu poza swoja miejscowość sugerując dyspozytorowi żeby dzwonił do jednostki bez DSP ponieważ cyt: " tamta ma bliżej "  . Poprosiłem żeby mi to dał na piśmie , oczywiście odmówił twierdząc że będzie na spotkaniu z Komendantem Powiatowym i poruszy ten temat i zrobi z tym porządek 
 W pewnym momencie odbijasz się od ściany i zastanawiasz się czy nie pier.... tego wszystkiego.

Do póki nie da na piśmie to nie wykonujcie tego polecenia, a jak coś się komuś stanie i prokurator zapyta dlaczego nie wyjechaliście to pokażecie to pismo. Bo inaczej to tylko słowo przeciwko słowu. I najważniejsze przekażcie prezesowi swoje stanowisko.  Decyzja dyspozytora kto szybciej wyjedzie i zbierze zastęp, moim zdaniem DSP przyspiesza wyjazd o co najmniej 5-10 minut. Ale to on próbuje stawiać ścianę a na rozmowie z powiatowym figę załatwi.

[Michaszs]

Sam przed Komendantem PSP bym poruszył tę kwestię przy okazji przypominając o czasie wyjazdu i dojazdu, a niech się leśny dziad tłumaczy przed 01 albo przymusi innych do zakupu.

[wujo 2010]

Rozmawiałem w operacyjnej w PSP - prezes może nam nagwizdać , ale co się nasłuchałem to moje  jak zwykle . Puki na piśmie nie przedstawi nie wykonuję Dzięki

[krzysiek_2k]

Jak prezes się burzy że jednostki nie mają DSP to niech im zasponsoruje...
Żeby nie było niedomówień - sam jestem wiceprezesem, jednocześnie pracownikiem UG i nigdy by mi nie przyszło na myśl żeby komuś "doradzić" odmowę wyjazdu... Co innego prośba o wyjazd dodatkowej jednostki, ale nigdy w tę stronę...

[wujo 2010]

Jak prezes się burzy że jednostki nie mają DSP to niech im zasponsoruje...
Żeby nie było niedomówień - sam jestem wiceprezesem, jednocześnie pracownikiem UG i nigdy by mi nie przyszło na myśl żeby komuś "doradzić" odmowę wyjazdu... Co innego prośba o wyjazd dodatkowej jednostki, ale nigdy w tę stronę...

Na to DSP sami wykombinowaliśmy kasę sami doładowujemy kartę do terminala , on teraz ma pretensje że z innych jednostek chcą żeby im gmina założyła a to wiadomo koszty . Także dla mnie to działanie na szkodę bezpieczeństwa mieszkańców a ochrona budżetu żeby sobie robić przesunięcia na inne tematy . 

[kwas]

Do póki nie da na piśmie to nie wykonujcie tego polecenia

A od kiedy to prezes jest przełożonym dla OSP, że macie wykonywać jego polecenia?
Ja napisałbym do niego pismo, w którym powołując się na rozmowę z dnia .... poprosiłbym o przedstawienie tego polecenia na piśmie z uzasadnieniem i opinia jak to się ma do bezpieczeństwa pożarowego na terenie gminy. I kopię bym wysłał do wiadomości Zarządu Oddziału Powiatowego, do UG i do PSP. A niech zostanie ślad w dokumentacji, że był wredny i niech inni widzą co on robi.
A następnie ... nic bym w tym zakresie nie robił tylko robił "swoje". Czasami ktoś nam próbuje wrzucić kłody pod nogi a my je sami wyolbrzymiamy.