Autor Wątek: droga kierowcy w PSP  (Przeczytany 18079 razy)

Offline temporarypk

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
droga kierowcy w PSP
« dnia: Sierpień 07, 2015, 14:54:41 »
Witam,chciałem zapytać o drogę kierowcy w PSP, mianowicie:

czym różni się kierowca na etacie starszy ratownik-kierowca od etatu operator sprzętu specjalnego ?

Dwie osoby z jednego naboru są kierowcami, lecz oboje mają inne etaty, takie jak napisałem wyżej.

Od czego to zależy?

Offline Oxandrolon

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 196
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 07, 2015, 15:40:36 »
Różnią się:
1) grupą uposażenia
2) dodatkowymi wymaganiami kwalifikacyjnymi - przeszkolenie specjalistyczne w zakresie eksploatacji urządzeń i sprzętu wymagających dodatkowych uprawnień

Natomiast minimalna wysługa lat do objęcia etatu i maksymalny stopień etatowy są takie same.

Powyższe informacje znajdziesz w rozporządzeniach: kwalifikacyjnym i płacowym.

Zależy to od:
1) Posiadanych kwalifikacji
2) Regulaminu organizacyjnego komendy, która przewiduje ilość odpowiednią ilość etatów w tym przypadku operatorów i starszych ratowników-kierowców
3) Etatu docelowego, który masz w angażu
3) Predyspozycji sportowo-brukarskich :)
4) Widzimisię komendanta

Offline seksyjny

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 216
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 07, 2015, 18:30:57 »
kolego. kasą. tylko i wyłącznie. kwalifikacje to ściema. ewentualnie wysługa lat i plecy świadczą o tym kto jest st.rat-kier a kto operator. poza tym osoby które mówisz z jednego naboru to pewnie maja wpisane DOCELOWE stanowisko starszy ratownik kierowca albo operator. bo oboje są pewnie w tej chwili stażystami i do w/w stanowisk to ich czeka długa droga.
kwalifikacje to ściema. u mnie w jednostce starszymi operatorami (jeszcze ze starych zasad) albo operatorami są ludzie którzy bladego pojęcia o jeżdżeniu nie mają. goła kategoria C i nic wiecej jedyne co to swoje odbębnili i mają lata. a na młodszych ratownikach ew. ratownikach kierowcach siedzą chłopaki z pełnym prawem jazdy A B CE DE i z doswiadczeniem z cywila na tirach ktorzy rzeczywiscie potrafia jezdzic ale kto im da taka grupe jak maja 4,5,6,7 lat służby...

Offline firepl

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
  • w stanie spocz.
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 13, 2015, 16:27:33 »
kolego seksyjny - to moje pytanie brzmi : kiedy oni to doswiadczenie zdobyli? wylicz sobie  wiek przyjecia do sluzby ,w jednym roku nie zdobyli wszystkich uprawnien. Więc kiedy i gdzie zdobyli to doświadczenie? Starszy op.sprz.spec. to dpowiedzialnosć, może ten ktoś ma gołe C ,ale nie ty jestes uprawniony do wydawania opinie o starszych kolegach. Młodym sie wydaje że jak maja troszeczke wiecej szkoły albo jeden kurs za duzo to juz wszystko  w kilka lat sie nalezy i potem mamy to co mamy , i szeroko sie pisze na forum jak słuzba schodzi na psy. Kierowca odpowiada nie tylko za sprzet ale przede wszystkim za ludzi ktorych przewozi , ma obowiazek zabezpieczyć sprawne i bezpieczne podanie srodka gasniczego , obsłuzyc sprawnie i bezpiecznie sprzet znajdujacy sie na samochodach. Kiedyś stary pułkownik powiedział jedno mądre słowo, prawdziwym strazakiem na ktorym można oprzeć działania, zostaje sie po 10 latach służby, wiec koledzy z 4,5,6,7 starzem maja jeszcze czas na douczenie , a posiadanie prawa jazdy na rakiety wcale nie swiadczy o tym że potrafimy nimi latać.

Pozdrawiam i życzę wytrwałosci w zdobywaniu doswiadczenia.

Offline solosar

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 107
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 13, 2015, 22:45:54 »
...
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2016, 22:32:49 wysłana przez solosar »

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.323
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 13, 2015, 22:49:32 »
Niestety firepl nie mogę się z Tobą zgodzić - super byłoby, by tak było w rzeczywistości.
Głównym i jedynym argumentem jest Komendant. Można mieć dwadzieścia kilka lat służby, wszelkie możliwe uprawnienia, dodatkowe szkolenia, doświadczenie w jeździe i nadal nie w pełni przekonywać organu, natomiast wystarczy minimalna liczba lat i gołe C i dostaje się siódmą grupę.
A ja się z tobą nie zgodzę rozporządzenie wymaga co najmniej jednego kursu specjalistycznego :D
Tak wiec gołe C i wymagany staż nic nie da :)
A co do autonomicznych decyzji Komendantów to masz racje, jest w Komendach jeszcze tylko jedna autonomiczna organizacja która może ingerować w każdą działalność komendanta. 
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline hasici99

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 13, 2015, 23:03:40 »
kolego seksyjny - to moje pytanie brzmi : kiedy oni to doswiadczenie zdobyli? wylicz sobie  wiek przyjecia do sluzby ,w jednym roku nie zdobyli wszystkich uprawnien. Więc kiedy i gdzie zdobyli to doświadczenie? Starszy op.sprz.spec. to dpowiedzialnosć, może ten ktoś ma gołe C ,ale nie ty jestes uprawniony do wydawania opinie o starszych kolegach. Młodym sie wydaje że jak maja troszeczke wiecej szkoły albo jeden kurs za duzo to juz wszystko  w kilka lat sie nalezy i potem mamy to co mamy , i szeroko sie pisze na forum jak słuzba schodzi na psy. Kierowca odpowiada nie tylko za sprzet ale przede wszystkim za ludzi ktorych przewozi , ma obowiazek zabezpieczyć sprawne i bezpieczne podanie srodka gasniczego , obsłuzyc sprawnie i bezpiecznie sprzet znajdujacy sie na samochodach. Kiedyś stary pułkownik powiedział jedno mądre słowo, prawdziwym strazakiem na ktorym można oprzeć działania, zostaje sie po 10 latach służby, wiec koledzy z 4,5,6,7 starzem maja jeszcze czas na douczenie , a posiadanie prawa jazdy na rakiety wcale nie swiadczy o tym że potrafimy nimi latać.

Pozdrawiam i życzę wytrwałosci w zdobywaniu doswiadczenia.

Kolego tutaj się z Tobą nie zgodzę. To że ktoś służy w PSP 20 z hakiem lat nie czyni go doświadczonym kierowcą. Znam kilku strażaków ze stażem 5-8 lat jeżdżących na TIRach, którzy w miesiącu robią więcej kilometrów niż niektóre "dziadki" przez 30 lat służby. Jeżeli chodzi o obsługę sprzętu to nie wiem jak u Ciebie, ale u nas każdy stażysta potrafi obsłużyć autopompę i każdy sprzęt mechaniczny będący na wyposażeniu samochodu. Niestety same lata nie są wyznacznikiem niczego. Tym bardziej że dzisiaj po 20-parę lat służby ma sporo ludzi, którzy przychodzili do Straży z podstawowym wykształceniem, robili średnie w jakichś wieczorówkach a każdy zakup nowego samochodu to nie lada wyzwanie bo najlepsze to były Stary i Jelcze...

Offline seksyjny

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 216
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 15, 2015, 12:20:40 »
kolego seksyjny - to moje pytanie brzmi : kiedy oni to doswiadczenie zdobyli? wylicz sobie  wiek przyjecia do sluzby ,w jednym roku nie zdobyli wszystkich uprawnien. Więc kiedy i gdzie zdobyli to doświadczenie? Starszy op.sprz.spec. to dpowiedzialnosć, może ten ktoś ma gołe C ,ale nie ty jestes uprawniony do wydawania opinie o starszych kolegach. Młodym sie wydaje że jak maja troszeczke wiecej szkoły albo jeden kurs za duzo to juz wszystko  w kilka lat sie nalezy i potem mamy to co mamy , i szeroko sie pisze na forum jak słuzba schodzi na psy. Kierowca odpowiada nie tylko za sprzet ale przede wszystkim za ludzi ktorych przewozi , ma obowiazek zabezpieczyć sprawne i bezpieczne podanie srodka gasniczego , obsłuzyc sprawnie i bezpiecznie sprzet znajdujacy sie na samochodach. Kiedyś stary pułkownik powiedział jedno mądre słowo, prawdziwym strazakiem na ktorym można oprzeć działania, zostaje sie po 10 latach służby, wiec koledzy z 4,5,6,7 starzem maja jeszcze czas na douczenie , a posiadanie prawa jazdy na rakiety wcale nie swiadczy o tym że potrafimy nimi latać.

Pozdrawiam i życzę wytrwałosci w zdobywaniu doswiadczenia.


kolego nie mowie o byciu strazakiem bo tu chyle czola przed ratownikami co maja po 20 lat sluzby i wiem ze do niejednej piwnicy na kolanach wchodzili tu sie z Toba zgadza ze te 10 lat trzeba miec zeby moc spokojnie powiedziec ze ma sie doswiadczenie.
ale o byciu kierowca to widac pojecie masz blade. w cywilu robi sie srednio 8-10 tys km MIESIECZNIE jezdzac na duzych. w PSP jak zrobisz miesiecznie 100 km to można powiedzieć że miałeś dobry miesiac. bo siedzac na tylach czyt. GCBA SCCN itp to szanse masz małe. i później jedziesz alarmowo z takim kierowca co robi ciezarowka 15 km miesiecznie i zabiera ze soba krawezniki solówką tam gdzie Ty byś przejechał zestawem bezproblemowo. i nie rozsmieszaj mnie obsluga sprzetu. Bo stare Rossenbauerowskie NH30tki sa niezniszczalne a obsluga nowego sprzetu to już jest w ogole dziecinnie prosta bo wszsystko masz napisane opisane pokolorowane podswietlone itd. i zebysmy mieli jasnosc to oprocz setek tysiecy km wyjezdzonych po autostradach calej Europy swoje kilometry na Starach Jelczach Tatrach tez wyjezdzilem a noz w kieszeni mi sie otwiera jak widze takich SZOFEROW na 7 grupach..

Offline firepl

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
  • w stanie spocz.
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 16, 2015, 11:27:16 »
A ja bede stał przy swoim przyklad; alarmowy wyjazd do trawy , (kierowca z 5 letnim doświadczeniem w PSP podobno dodatkowo dorabia na tirach, a wcześniej jezdził w firmie transportowej ojca), adrenalina 100% w góre
niepotrzebne łamanie przepisów (bo przeciez na sygnale jedzie) w końcu d-ca rozkazuje "zwolnij nie jedziemy do mieszkania"
kierowca zwalnia ale po chwili wraca do swojej prędkości w końcu strażacy zwracaja uwagę , odpowiedz kierowcy" spoko nie masz pojecia ile km mam nawinięte". Kierowca nawet z małym doswiadczeniem jak kolega napisał 100 km w miesiąc , jedzie ostrożnie nie podnieca się "bombami" ma dojechać bezpiecznie wie kiedy należy zaryzykować a kiedy należy zachować umiar, zachowuje spok.
Młodym strażakom wydaje się że dostajac się do straży złapali Pana Boga na nogi i wszystko już natychmiast im się należy, Panowie na wszystko przyjdzie czas , w tej służbie i zaufanie i pokora jest istotnym elementem. Po mału starsi koledzy odejdą wtedy będziecie mieli pole do popisu a tak patrze i czytam to w formacji z dnia na dzien coraz gorzej sie dzieje, niedługo "młode wilki" zaczną sami sobie do gardeł skakać bo nie bedzie juz kogo kąsać.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2015, 11:31:05 wysłana przez firepl »

Offline seksyjny

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 216
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 16, 2015, 15:59:04 »
ech. po prostu pokolenie ludzi ktorzy mysla ze im sie nalezy musi wymrzec zeby w Polsce bylo lepiej.
kolego nie dziw sie ze ktos sie denerwuje jesli zarabia 2x mniej mimo ze ma 2x wieksze KWALIFIKACJE i DOSWIADCZENIE.
to tyle. a to czy ktos sie podnieca jadac alarmowo do trawy to nie kwestia stazu tylko tego co kto ma pod kopula..
na tym koncze swoj udzial w dyskusji. Pozdrawiam gorąco.
btw. przypomina mi sie jedna sytuacja z przed paru lat jak mialem moze wtedy z rok sluzby i przyszedl do mnie dowodca zmiany i mowi ze pojedziesz na przeglad SCKN z przyczepa bo jestes jedynym ktory dzisiaj tym moze jezdzic. mimo ze sluzbe pelnilem z dwoma st.operatorami..;]
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2015, 16:59:05 wysłana przez seksyjny »

Offline mirek1

  • Jeszcze nigdy w dziejach tak wielu nie mówiło tak wiele do tak wielu, mając do powiedzenia tak niewiele.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 941
  • "Tylko głupiec ma odpowiedź na wszystko."A.France
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 17, 2015, 21:26:29 »
A ja bede stał przy swoim przyklad; alarmowy wyjazd do trawy , (kierowca z 5 letnim doświadczeniem w PSP podobno dodatkowo dorabia na tirach, a wcześniej jezdził w firmie transportowej ojca), adrenalina 100% w góre
niepotrzebne łamanie przepisów (bo przeciez na sygnale jedzie) w końcu d-ca rozkazuje "zwolnij nie jedziemy do mieszkania"
kierowca zwalnia ale po chwili wraca do swojej prędkości w końcu strażacy zwracaja uwagę , odpowiedz kierowcy" spoko nie masz pojecia ile km mam nawinięte".

W związku z tym , że każdy strażak i dowódca  w mojej jednostce ma "kwity na kierowanie  firmowym sprzętem" to taki delikwent ląduje  na desancie :straz: aż zrozumie o co w tym zawodzie jest najważniejsze . :straz: A ze zdarzenia wróci już za kółkiem inny strażak. :mellow: 
Tylko dwie rzeczy są nieskończone : wszechświat i ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
                                      Albert Einstein

Offline GordonShumway

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 442
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 10, 2017, 09:32:43 »
W mojej jednostce występuje taka funkcja rozkazie dziennym jak "starszy kierowca" u was jest podobnie?

Offline yanek998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 10, 2017, 10:33:10 »
Witam kolegów.
Czytam z zaciekawieniem ten post i nasuwa mi się jedno pytanie. Piszecie że robicie 8-10 tyś km miesięcsnie na tirach plus służby (ok 8). To kiedy wy odpoczywacie? Czy na służbe przychodzicie wypoczęci i gotowi podjąć działania? Żebym nie był źle zrozumiany, nie pisze tego po to żeby się czepiać tylko jestem ciekaw.
Pozdrawiam.
"Bogu na chwałę, ludziom na pożytek"

Offline GordonShumway

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 442
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 10, 2017, 15:09:23 »
Witam kolegów.
Czytam z zaciekawieniem ten post i nasuwa mi się jedno pytanie. Piszecie że robicie 8-10 tyś km miesięcsnie na tirach plus służby (ok 8). To kiedy wy odpoczywacie? Czy na służbe przychodzicie wypoczęci i gotowi podjąć działania? Żebym nie był źle zrozumiany, nie pisze tego po to żeby się czepiać tylko jestem ciekaw.
Pozdrawiam.

Z tego co rozumiem to przykład między cywilnym kierowcą a w PSP. Nie było tu mowy że ktoś na dwa etaty tak ciągnie. Takie kilometry to chyba tylko na "międzynarodówce" idzie nakręcić bo w "koło komina" raczej niemożliwe.

Offline Michaszs

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.221
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 10, 2017, 15:37:41 »
Ja wokół komina poniżej 7 tys. km. nie schodziłem, a miałem codzienne powroty.
Prawda zawsze leży po środku. Są 'stare szofery', o których nie ma co dyskutować bo zęby zjedli za kółkiem, sam mam takiego w OSP (lat 50) i nikt mu nie jest w stanie podskoczyć (zarówno szoferką, obsługą sprzętu jak i znajomością topografii miasta). Mam też takich co zrobili C i nigdzie cywilnie nie jeździli, a mają wkładkę. Mam też gościa, który od 40 lat ma prawo jazdy wszystkich kategorii, a jak wsiada za kółko auta z dolną i górną skrzynią to jest pokonany.
Znam przypadki, gdy w PSP trzeba było wymieniać skrzynie biegów, bo kierowcy nie mieli pojęcia jak się półbiegi wrzuca. Z całym szacunkiem jak takie osoby mogą mieć etat kierowcy, bo nie rozumiem.
I o ilę mogę przyjąć, bo się ktoś pierwszy czy drugi raz autem zakopał, bo to każdy musi przejść o tyle nie rozumiem jak nie można się nauczyć jazdy samochodem ciężarowym z róźnymi skrzyniami (połówki, dolne i górne skrzynie, 8, 12 i 16 biegowe).
I wcale się nie dziwię, że kierowcy, którzy w cywilu swoje wylatali się bulwersują jak stary siofer po krawężniku jeździ albo po łuku cofnąć nie potrafi (już o jeżdżeniu z przyczepami nie wspominam).
Szoferkę trzeba czuć, autem się trzeba objeździć i albo się ktoś nadaje albo nie.
Edit: Kwestię doskonalenia zawodowego w tym kierunku pozostawię bez komentarza, bo z resztą nawet nie ma co komentować.
Św. Florianie módl się za nami gdy wezwani syreną do akcji wyjeżdżamy...

Offline GordonShumway

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 442
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 10, 2017, 16:41:53 »
Ja wokół komina poniżej 7 tys. km. nie schodziłem, a miałem codzienne powroty.

Wg. moich obliczeń, jeżdżąc po służbie, wg. obowiązującego prawa i wolnych dni i wg. "tacho" miałeś jakieś 2-5 dni wolnych w miesiącu. Obliczałem to przy średniej prędkości 70km/h co jest w praktyce niemożliwe na solówce a już w ogóle na C+E. Czyli aby "kręcić powyżej 7 tys km w PSP byś był max 3 służby miesięcznie po 24h. No chyba że ty "busiarz" lub nieuczciwy nietoperz co spać nie musi i na magnesie śmiga.
Zrobić taki przebieg legalnie i pomiędzy służbami można pomiędzy bajki włożyć.

Offline tomek2

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 162
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 10, 2017, 16:45:59 »
Witam kolegów.
Czytam z zaciekawieniem ten post i nasuwa mi się jedno pytanie. Piszecie że robicie 8-10 tyś km miesięcsnie na tirach plus służby (ok 8). To kiedy wy odpoczywacie? Czy na służbe przychodzicie wypoczęci i gotowi podjąć działania? Żebym nie był źle zrozumiany, nie pisze tego po to żeby się czepiać tylko jestem ciekaw.
Pozdrawiam.

Z tego co rozumiem to przykład między cywilnym kierowcą a w PSP. Nie było tu mowy że ktoś na dwa etaty tak ciągnie. Takie kilometry to chyba tylko na "międzynarodówce" idzie nakręcić bo w "koło komina" raczej niemożliwe.


Możliwe ,możliwe są dwie karty kierowcy ,dwie tarczki no i jest magnesik i co sie nie da, da sie.
Cudownie jest:powietrze jest! Dwie ręce mam,Dwie nogi mam.W chlebaku chleb, do chleba ser, do picia deszcz...

Offline GordonShumway

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 442
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 10, 2017, 16:54:20 »


"Możliwe ,możliwe są dwie karty kierowcy ,dwie tarczki no i jest magnesik i co sie nie da, da sie"


Typowa polska cebula. Kiedy w końcu nasi obywatele oduczą się kombinowania.
Odchodzimy od tematu.
Ponawiam pytanie - czy w innych JRG istnieje taka funkcja jak "starszy kierowca"??
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2017, 16:58:39 wysłana przez GordonShumway »

Offline Michaszs

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.221
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 10, 2017, 17:20:07 »
Zawistni panowie, a ile w Was jadu... pracowałem jako cywil w firmie transportowej robiąc dziennie min. 350 km. Teraz kalkulacje się zgadzają? Nigdzie nie wspomniałem, że będąc funkcjonariuszem PSP.  Ktoś wyżej wspomniał o przebiegach na poziomie 8-10 kkm tylko na międzynarodówce stąd odniesienie. Przepisów dotyczących czasu pracy, jazdy i odpoczynków nie łamałem.
Tyle tytułem sprostowania.
Św. Florianie módl się za nami gdy wezwani syreną do akcji wyjeżdżamy...

Offline lukaszenko

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 330
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 10, 2017, 17:58:47 »
U nas nie ma starszego kierowcy w rozkazie. Jest natomiast garażomistrz, i tą osobą jest najstarszy kierowca na zmianie.
I ósmego dnia Bóg stworzył strażaka

"co nie uśmierci, to podwójnie wzmocni mnie"

Offline GordonShumway

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 442
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 10, 2017, 18:06:06 »
U mnie garażomistrz był kiedyś na 8h od pn do pt ale zlikwidowali i zrobili starszego kierowce ale nie jest to najstarszy kierowca na zmianie tylko taka osoba która naprawia prywatne auta przełożonym, jest za to nagradzany służbowo i w ogóle taki co z "ucha strzela" . Najśmieszniejsze jest to iż osoby pełniące tę funkcje czują się ważniejsi od 01.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.323
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 10, 2017, 18:49:46 »
U mnie garażomistrz był kiedyś na 8h od pn do pt ale zlikwidowali i zrobili starszego kierowce ale nie jest to najstarszy kierowca na zmianie tylko taka osoba która naprawia prywatne auta przełożonym, jest za to nagradzany służbowo i w ogóle taki co z "ucha strzela" . Najśmieszniejsze jest to iż osoby pełniące tę funkcje czują się ważniejsi od 01.
Jak by to najprościej opisać w rozkazie macie wpisywanego przydupasa/wazeliniarza. Nie wiedziałem, że jeszcze się naprawia auta przełożonych w godzinach służby :o Myślałem, że demony przeszłości odeszły na zawsze....
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 11, 2017, 01:59:41 »
Odpowiedzialny za sprzęt silnikowy tak to teraz u mnie na wsi nazywają
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Ice-Man

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 358
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 14, 2017, 17:58:08 »
Za dużo bym tutaj cytował wypowiedzi poprzedników, ale wielu z was ma rację, właściwie te wszystkie naprawy, użyczania, nieetatowe funkcje strzelających z ucha czy wymieniających żarówki w pojazdach, mistrzów klatek schodowych i garaży... I kierowców, którzy dorabiają poza PSP, lecz nie mają nawet wkładki na pojazdy, a zamiast nich jeżdżą osoby z gołym C.

Szkoda że tak się dzieje - tyle się mówi o projekcie LIDER, o konieczności samokształcenia, dążenia do zachodnich standardów, a tkwimy w komunie :(
==> http://chomikuj.pl/ice-man <==
Testy do Szkół Aspirantów, testy na naborach do PSP, do KPP, materiały szkoleniowe OSP :)

Offline Emi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 86
  • PSP
Odp: droga kierowcy w PSP
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 20, 2020, 00:23:13 »
Wznawiam temat, bo jest na czasie.
Aktualnie 80% naborów jest na stanowisko st. ratownik- kierowca. Są chłopaki, którzy zrobili  prawo jazdy kategorii C, aby tylko zdobyć możliwość startowaniu w castingu.
Chłopaki są wysportowni, pełni chęci do pracy, ale później zderzają się z rzeczywistością i trafiają za fejere wozu. I wtedy zaczynają się schody. Wiadomo, że doświadczenia nie da się kupić i trzeba trochę pojeździć. Chłopaki uczą się od podstaw, a bywa i tak, że praca jako kierowca, nie sprawia im tyle radości co śmiganie na "tyle" .
I co z takim delikwentem zrobić?
Wywalić z roboty czy mają się rozwijać dalej, aż się nauczą fachu czy raczej ma śmigać na "tyle" bo dobry jest w tym co robi ?

A z innej beczki. Po jakim czasie u Was "młody" trafia za kierownicę i od czego jest to uzależnione ?

Pozdrowionka  :straz: