Autor Wątek: Mieszkaniówka a życie  (Przeczytany 5067 razy)

Offline MateuszOsp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 56
Mieszkaniówka a życie
« dnia: Wrzesień 05, 2014, 18:22:51 »
Witam. Dostałem mianowanie do służby stałej :straz: co równa się z pewnymi korzyściami. Chce złożyć podanie o ekwiwalent za brak lokalu przy czym zaczynają się schody. :rofl: Czy istnieje przepis , który mówi o tym,że jeżeli nie mam mieszkania(mieszkam z rodzicami) a zamieszkuję pokój powyżej Xm2 to nie należą mi się pieniadze za jego brak? Nigdzie w przepisach nie mogłem czegoś takiego znaleźć. Czy Komenda może sobie coś takiego wymysleć? Oczywiscie uslyszalem dodatkowo, że jeżeli i tak złożę podanie to odwiedzi mnie pewien " Strażak" z komisją( która ma to w d...) i bedzie mierzył mi pokój. Oczywiście zamierzam go nie wpuścicć bo to nie jest moje mieszkanie a właściciele sobie nie życzą tego. Jeżeli bym już musiał to zamierzam poinformować go iż jedyną godziną odpowiadającą właścicielom jest godzina 1:30 w nocy.
" Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia " [Albert Einstein]
"To brak wiary w siebie sprawia, że ludzie boją się podejmować wyzwania. Ja w siebie wierzę." - Muhammad Ali. http://www.youtube.com/watch?v=JDq4rHzPYv4
Dostrzeganie najmniejszych.... Cecha odróżniająca zawód od powołania

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Mieszkaniówka a życie
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 05, 2014, 20:03:55 »
Albo masz(miałeś) mieszkanie, albo go nie masz. Nie ma innej opcji, a przychodzenie, mierzenie... Chciałbym zobaczyć przepis który to określa albo zezwala. Pisz kwit, bez zastanawiania się zbytniego. A jeszcze jedno, jeśli twoja żona ma mieszkanie, na siebie, to tez się liczy.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Mieszkaniówka a życie
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 06, 2014, 08:04:47 »
Jeżeli mieszkanie jest własnością rodziców to mogą sobie pomierzyć, nie będę pisał co ...
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Mieszkaniówka a życie
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 06, 2014, 11:20:37 »
nie zapomnij tylko zawsze twierdzić, że z mieszkania rodziców korzystasz bezumownie; wg ONYCH już użyczenie jest tytułem prawnym w rozumieniu ustawy;
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline pszczola

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: Mieszkaniówka a życie
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 12, 2014, 08:20:20 »
Witam. Dostałem mianowanie do służby stałej :straz: co równa się z pewnymi korzyściami. Chce złożyć podanie o ekwiwalent za brak lokalu przy czym zaczynają się schody. :rofl: Czy istnieje przepis , który mówi o tym,że jeżeli nie mam mieszkania(mieszkam z rodzicami) a zamieszkuję pokój powyżej Xm2 to nie należą mi się pieniadze za jego brak? Nigdzie w przepisach nie mogłem czegoś takiego znaleźć. Czy Komenda może sobie coś takiego wymysleć? Oczywiscie uslyszalem dodatkowo, że jeżeli i tak złożę podanie to odwiedzi mnie pewien " Strażak" z komisją( która ma to w d...) i bedzie mierzył mi pokój. Oczywiście zamierzam go nie wpuścicć bo to nie jest moje mieszkanie a właściciele sobie nie życzą tego. Jeżeli bym już musiał to zamierzam poinformować go iż jedyną godziną odpowiadającą właścicielom jest godzina 1:30 w nocy.
Masz rację, jeśli przyjdą mierzyć mieszkanie rodziców to kopa w dupe i wywal na zbity pysk, bez względu kto przyjdzie: kwatermist z zastępcą, kadrowy z zastępcą, księgowy, dowódca, itd. W zimie pracują w koszuli z krótlim rękawem, w lecie z klimatyzacją żeby się nie spocić, ful dodatki, największe nagrody, pożar oglądają w kinie i zawsze przepracowani. Aspirant z podziału biuro im posprząta, kibel umyje, okno umyje, parking odśnieży żeby butów nie zamoczył, trzy ryzy papieru z magazynu przyniesie bo ciężko. Inspokcje z KW, KG ich nie dotyczą, ratownictwo techniczne, wodne, chemiczne, itd to dla nich ciemna magia, abstrakcja. Szkolenia OSP zrobi podział, inspekcje OSP też, ewidencję urlopów, nadgodzin, wyjazdów, itd, magazyny poprowadzi, inwestycje firma spieprzy to zmianowi naprawią, przemurują, przemalują. Posiedzi taki kilka lat w biurze i w głowie z nudów się przewraca. Był odważny komendant który zredukował administrację, trzeba następnego. Jak rozliczać chrobowe nie wiedzą, mieszkaniówkę nie wiedzą, szkodliwe, staż w gospodarstwie, pogrzebowe nie wiedzą albo niechcą wiedzieć, gówniarz taki potrafi odowiedzieć z ironicznym uśmiechem strażakowi z dwudziestokilkuletnim stażem " nie podoba się, pisz odwołanie"-powiedzcie, skąd się bierze takie skur....syństwo, bo ja tego zrozumieć nie potrafię.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2014, 08:54:17 wysłana przez pszczola »

Offline huncio

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 293
Odp: Mieszkaniówka a życie
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 13, 2014, 13:11:01 »
pszczoła
pewnie w biurze są wakaty albo koś chętnie przeniesie się na podzał - poproś komendana o etat 8 godzinny

Offline Raizo

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 116
Odp: Mieszkaniówka a życie
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 13, 2014, 16:00:56 »
niestety pszczoła ma rację, a nie idzie ku lepszemu

Offline pszczola

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: Mieszkaniówka a życie
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 13, 2014, 19:15:44 »
pszczoła
pewnie w biurze są wakaty albo koś chętnie przeniesie się na podzał - poproś komendana o etat 8 godzinny
Od jutra, żeby  się tylko frajer trafił, ktòry dobrowolni w podział przejdzie.