Hej, dawno tu nie byłem...wiele się nie zmieniło jak poczytałem...kłócimy się między sobą nie potrzebnie zresztą...rację maja ci którzy mówią, że coś z tą "biedą" trzeba zrobić, ale moim zdaniem tylko pełne zaangażowanie wszystkich strażaków bez podziałów na 5 i 12 grupę czy jakoś tak. W każdym razie nic nie pomoże wywieszanie flag, głośnie krzyki, czy nawet zmiana tego nieudolnego rządu. Tylko zdecydowany protest w postaci złożenie z jednym dniem raportu o odejście ze służby nawet nie na zaopatrzenie emerytalne jak komuś jeszcze nie przysługuje, Wiem, że to utopia, ale efekt byłby murowany, co zrobiłby aparat rządzący w sprawie zabezpieczenia całego kraju, wysyłał by do zdarzeń OSP, a kto by ich dysponował, kto odebrałby 998. Strajkować nie możemy, bo ślubowaliśmy, ale nikt nam nie zabroni odejść ze służby. Gwarantuje, że wszystkich przyjęliby miesiąc później, a pieniądze na podwyżki też by się znalazły. Nam brakuje jaj i zgrania i to na każdym szczeblu bez znaczenia kto na której grupie.