Autor Wątek: Podejmowanie zwłok z wody - warunki zimowe  (Przeczytany 13442 razy)

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Podejmowanie zwłok z wody - warunki zimowe
« dnia: Luty 10, 2014, 12:03:27 »
Witajcie wodniacy, pytanie jak w temacie.
Na wstępie zaznaczam, że chodzi mi tylko i wyłącznie o zakres czynności podstawowych, jak i sprzęt (linki, sanie lodowe, dwa kombinezony, kamizelki). Na miejsu GBA, 6 osób.

Jakie techniki zastosowalibyście podczas podejmowania zwłok z wody, której powierzchnia jest częściowo zamarznięta (95%), a lód popękał na na tafle o wymiarach około 1x1m (grubość do 5-6 cm)? Załóżmy odległość od brzegu - 40m, lustro wody 2,5m poniżej nabrzeża, głębokość grubo ponad 2m, brak możliwości dotarcia łódką. Lód pęka na takie tafle (miejscami większe), zwłoki (jakkolwiek to zabrzmi - świeże) minimalnie wystają spod lodu. Sanie lodowe zachowują się bardzo niestabilnie - tafle lodu podczas przemieszczania się ustawiają się pod różnymi kątami i wywierają na deskę nierównomierny nacisk od dołu - łatwo ją przewrócić.

Co sugerujecie? Dotarcie do zwłok, załadowanie ich na sanie lodowe, umocowanie np. taśmami alpinistycznymi + karabinkami do uchwytów na jej brzegach? Sanie "atakowane" przez lód (ciągnięte z brzegu i "prowadzone" przez ratowników w wodzie) nadal zachowują się bardzo niestabilnie, ratownicy muszą cały czas utrzymywać deskę w poziomie względem osi podłużnej. Nie ma możliwości całkowitego utorowania drogi saniom poprzez usunięcie bądź przesunięcie tafli lodowych.

Jest to oczywiście do zrobienia w/w technikami, ale jest to dość czasochłonne i "wyglądające na partyzantkę".

Sytuacja może się wydawać analogiczna do podejmowania osoby tonącej, wobec której podejmowane będą dalsze działania ratownicze, jednak chodzi mi o podzielenie się przez Was doświadczeniem, jak można zrobić to "porządnie", nie na szybko i dziko (czas niestety już nas nie goni), innymi sposobami. O ile w ogóle istnieją, a zakładam, że tak, więc pytam :)

Proszę o wypowiedzi osób, które spotkały się z takimi sytuacjami oraz posiadają większe doświadczenie w tej tematyce.
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2014, 12:25:57 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Podejmowanie zwłok z wody - warunki zimowe
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 10, 2014, 12:37:22 »
Mając na uwadze że to akcja humanitarna ,  a nie ratownicza priorytetem musi być bezpieczeństwo ratowników .

A co z tym związane jeśli @sheldon  uważasz że jakakolwiek z wymienionych przez ciebie czynności niesie zagrożenie dla ratowników odstępuje i szukam metody alternatywnej , niezależnie jaki potencjał ratowniczy będzie potrzebny do użycia i wykorzystania.

Wydaje mi się że w tym przypadku za zabezpieczenie i odzyskanie zwłok odpowiada Prokurator  zlecając to Policji która może oczywiście jak ten pierwszy zwrócić się o pomoc do Instytucji i Organizacji . Może to być Straż Pożarna ale może być to również Wojsko czy Ratownictwo Morskie albo firma prywatna .

Podstawą jest wyeliminowanie zagrożeń . 

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Podejmowanie zwłok z wody - warunki zimowe
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 10, 2014, 12:44:13 »
Nie, w tej sytuacji w mojej ocenie nie było zagrożenia (kamizelki, ratownicy podpięci do linek i sań), więcej było niedogodności takich jak tafle lodu obijające żebra itp., ale to można wrzucić w worek kwestii raczej kosmetycznych. W opisywanym przypadku zadanie wykonała SP chyba przede wszystkim z uwagi na fakt najszybszego zebrania się i jak najszybszego usunięcia zwłok z miejsca często uczęszczanego podczas rodzinnych spacerów itp.

Wracając do głównego wątku - pytam z czystej ciekawości, czy jest możliwość osiągnięcia tych samych celów w bardziej hmmm praktyczny sposób.

Ale dziękuję za odp, MIKO  -_-
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline DamianB

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Podejmowanie zwłok z wody - warunki zimowe
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 16, 2014, 10:09:21 »
Witaj.
W tym roku brałem udział w akcji niemal identycznej do opisanej przez Ciebie. Tak więc od początku. Zajechaliśmy na miejsce zdarzenia. Jedna nurek w pełni umundurowany odpowiednio do prowadzonych działań ( drugi przygotowany na podmiankę na brzegu) plus jedna osoba w ubraniu wypornościowym. Sanie lodowe wprowadzone na lód z nurkiem, niestety lód był nijaki ( wiosła go nie przebijały, a kolce kruszyły nie dając możliwości odepchnięcia się). Wprowadziliśmy dodatkową osobę w ubraniu wypornościowym do "popychania" sań lodowych (oczywiście obaj ratownicy oraz sanie zabezpieczone linkami które asekurowali ratownicy na brzegu). Po dotarciu na miejsca "tragedii" nurek wszedł pod wodę (po 5 minutach poszukiwań osoba poszkodowana została wyciągnięta na lód). Nurek trzymając osobę poszkodowaną położył się na sanie lodowe, ratownicy asekurujący ściągali równomiernie linki sań oraz nurka. To tyle w tym temacie, ciężko wymyślić inne- lepsze a zarazem szybsze techniki.  A poza tym powiem tak, nie ma złotego środka na tego typu zdarzenia.
Jeszcze odniosę się do wypowiedzi kolegi powyżej.. to nie jest żadna akcja humanitarna.. jest to akcja ratownicza. (do 2 godzin akcja ratownicza, powyżej akcja poszukiwawcza) oczywiście jeśli bierzemy pod uwagę osoby znajdujące się pod lodem, osoby znajdujące się częściowo na powierzchni (jeśli się nie mylę) akcja ratownicza od początku do końca.
pozdrawiam

Troszeczkę wybiegłem poza temat:) Aczkolwiek biorąc pod uwagę osobę znajdującą się na powierzchni nasze działania wyglądały by tak samo (zamiast nurka druga osoba w ubraniu wypornościowym).
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2014, 10:34:34 wysłana przez Butel »

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Podejmowanie zwłok z wody - warunki zimowe
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 16, 2014, 11:05:35 »
Damian, dzięki za odpowiedź!  :straz:
Mam nadzieję, że dyskusja się jeszcze rozwinie :)
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!