Są komendy, że na szkoły chętnych nie ma. D-ca zastępy np. Ma w nosie chodzić 4 lata do wawy, ma swoją drugą pracę i to rozwija, ukończenie szkoły niewiele finansowo mu pomoże a jest jeszcze obawa, że ktoś na 8 godz będzie chciał do przenieść. Mówię na przykładzie ściany zachodniej. Tutaj prawie każdy 24h ma jakieś dodatkowe zajęcie, często finansowo równie dobre lub lepsze. Większość lubi straż, lubi ta prace ale kalkuluje, że szkoła im nie po drodze, a ryzyko przejścia na 8 godzin to już strata. Niestety to prawda. Pozdrawiam.