Autor Wątek: Przepis kwalifikacyjny  (Przeczytany 1457622 razy)

Offline bartu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 189
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1775 dnia: Wrzesień 13, 2018, 08:32:27 »
Rozumiem że jedne wymagania się obniża ale inne podwyższa, jaka jest tego przyczyna? Młodzi oficerowie po sgsp sobie nie radzą czy po prostu jest okazja aby dać im pstryczka w nos?

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1776 dnia: Wrzesień 13, 2018, 08:54:12 »
Rozumiem, że kogoś boli stanowisko "absolwent-oficer", ale zwróćcie proszę uwagę, że po pierwsze nie wiemy jaka to będzie grupa (a może być i dziewiąta, chociaż pewnie bardziej siódma albo ósma), a po drugie absolwent SGSP bez żadnych przeszkód może być mianowany np. na stanowisko d-cy sekcji lub zastępu. Wprowadzenie tego stanowiska było konieczne ze względu na występowanie sytuacji takich, że stosownego wakatu do posiadanego stopnia nie było. Z tym stanowiskiem komendanci będą mieli szersze pole manewru w prowadzeniu polityki kadrowej. W całej tej sytuacji najdziwniejsze jest to, że podchorążowie i młodzi oficerowie tego nie dostrzegają... Jakieś deficyty czy zła wola?
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline mulat81

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 553
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1777 dnia: Wrzesień 13, 2018, 09:16:49 »
Rozumiem że jedne wymagania się obniża ale inne podwyższa, jaka jest tego przyczyna? Młodzi oficerowie po sgsp sobie nie radzą czy po prostu jest okazja aby dać im pstryczka w nos?

Myślę że problem jest gdzieś indziej młodzi ☆☆ żadają zbyt wiele przychodząc na podział, nie chcą  (nie umieją) dopasować się do będącej tam grupy bo szkoła natłukła im że są elitą i przygotowani do dowodzenia szkoda ze zapomina dolożyć "przyszłego" i tacy panowie bardzo często się obrażają jak przyjdzie im przez 2/3 lata pojeździć na pace, (nie chca sie angażować), a to jest dobra droga aby poznać  ludzi,  zasady (nikoniecznie dobre w jednostce) , obyć się ze sprzętem twierdzę nawet ze taki gość powinien obejść wszystkie zmiany po roku aby dać poznać się z dobrej strony i aby on poznał resztę wówczas wiedzą + rekonesans zasobów ludzkich pozwoli mu być dobrym szefem (nie JRG) a na początek zastępu, bo to nie jest tak jak na szkole dowodzenie grupa młodych ludzi.... Widzisz Ratownicto Medyczne tez wprowadziło wiek do objęcia szefowania karetką 5 lat, zgrzytów było co niemiara na początku (szczególnie ci co kończyli studia)) a musieli słuchać gościa po licencjacie i najbardziej przeciwni takiemu systemowi dzisiaj widzą tego plusy.
Co do kształcenia w PSP mam swoje zdanie jako osobs zaczynająca od ulicy i twierdzę że on nie kształci dobrych strażaków a jedynie daje przepustki do stanowisk a kompetencje i kwalifikacje się nie liczą ,nie twierdzi ze łatwo jest skończyć sorbone ale z całą pewnością mogę powiedzieć że szału nie robi.... uczyć trzeba się prawie wszędzie ale są uczelnie gdzie naprawdę dużo i sgsp takową nie jest.... A prawdziwego pożarnictwa trzeba uczyć się latami porównując życie do szkoleń i taki system ma dopiero sens jeśli idzie w parze ..... bo nie problem gościa raz nauczyć a puźniej prze 30 lat jest on super dowódca bez doszkalania, wiedzą się zmienia, techniki idą do przodu i każdy powinien cyklicznie chodzić na szkolenia zakończone EGZAMINEM

Offline Siedem

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 517
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1778 dnia: Wrzesień 13, 2018, 09:17:26 »
Ja dostrzegam to, że zastępca dowódcy jrg będzie stanowiskiem fikcyjnym - odejściowym. Znowu wrócimy do listy i ustawionych w kolejce aspirantów.  To już było. Do 2024 odejdzie z tego stanowiska masa ludzi - w czasach poprzednich tak było i teraz tez tak będzie. Po co być dowódcą zmiany jeszcze 10 lat skoro można taka samą eme mieć już teraz :) bez dojazdów 7-8 razy w miesiącu.

Co do służby kandydackiej to uważam że skoro nie liczymy tego to przygotowawczej też nie liczmy.

Offline Lukass_PL

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1779 dnia: Wrzesień 13, 2018, 10:09:51 »
Byłem jednym z największych pesymistów czy ten przepis wogóle wejdzie w życie, ale widziałem jego treść i stwierdzam jedno - Wszyscy będą zadowoleni!

Projekt przepisu kwalifikacyjnego, zapraszam do czytania, raczej nie wszyscy będą zadowoleni...zwłaszcza małe komendy  :angry:

https://drive.google.com/open?id=1vLU2KhmpRm3edXbfE_VAEUWe4vSBtq39
czemu małe komendy maja być niezadowolone?
I tak tego teraz minister nie podpisze!
Czemu?
Załącznik nr 7 znacząco zmieniony :)
Myślę że to wielu dzisaj humor poprawi

Jak to czemu małe komendy mają być niezadowolone? Znowu krótkowzroczność ? Zabiera im się stanowisko oficerskie (Dyżurny Operacyjny) zastępując aspiranckim - starszy dyżurny SK. To przy więcej niż jednoosobowej obsadzie PSK nie będzie dyżurnego operacyjnego tj "szefa" tylko np. dwóch dyżurnych SK, kto będzie podejmował kluczowe decyzje w przypadku gdy na zmianiejest dwóch starszych dyż SK? Nie widzę bardziej poszkodowanej grupy jak dyżurni na SK. Nie można było zrobić odstępstw tak jak w przypadku D-ców zmian? Tylko wy%$c stanowisko ...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2018, 10:42:00 wysłana przez Lukass_PL »

Offline cieć :)

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 101
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1780 dnia: Wrzesień 13, 2018, 12:57:03 »
Lukass_PL - czytając to co wyrzygałeś, to trudno nie przyznać racji tym, którzy na obsadę SK mówią telefoniści. Masz olbrzymie deficyty, ale ktoś Ci wmówił, że jesteś podporą PSP i w to wierzysz. Żenada...
Kolego lang mimo, że zdjęcie na twoim profilu pokazuje wszystkim wszystkim (nie tylko mnie) jaki masz przekaz  dla nas i tak odniosę się do twojej odpowiedzi dla kolegi Lukass_PL.
Ja uważam, że to Ty masz dużo większy deficyt i do tego krótkowzroczność w temacie obsad SK - w odniesieniu do projektu, którego dot. temat forum.
Owszem z jednej strony się z tobą zgodzę Lukass_PL stwarza sztucznie problem "... np. dwóch dyżurnych SK, kto będzie podejmował kluczowe decyzje w przypadku gdy na zmianie jest dwóch starszych dyż SK?" W obsadzie zmiany programu SWD PSP jest zawsze jeden Dyżurny i ewentualnie jego zastępca lub pomocnik (mogę mylić nazwy tych drugich). A wtedy wiadomo kto dowodzi na SK. Z drugiej strony kolego Lukass_PL jeżeli ten drugi (zastępca lub pomocnik - proszę się nie czepiać nie jestem pewien nazwy w SWD) odbierze zgłoszenie telefoniczne lub nawet formatkę to już w jego interesie jest aby zdarzenie "obsłużyć" lub przekazać słuchawkę ze zgłaszającym lub formatkę Dyżurnemu aby uzupełnił odpowiedni wpis w karcie - BL, np. brak potrzeby interwencji z powodu ... . 
Problem tkwi zupełnie w czym innym.
Do tej pory w wielu SK byli wsadzani ludzie na siłę bo nikt nie chciał. Zachętą dla nielicznych mających wykształcenie wyższe była możliwość awansu do korpusu oficerskiego.
Jeżeli nowy przepis wejdzie ta możliwość się skończy i atrakcyjność SK zmaleje jeszcze bardziej. Rozumiem że jest wiele KP gdzie brakuje oficerów i stworzenie stanowiska aspiranckiego ułatwi sprawę. Ale jeżeli aspirant będzie miał możliwość dalszego awansowania na Pb  i nawet JRG (nawet nie mam nic przeciwko) to po co ma przechodzić na SK gdzie w bardzo wielu KP na służbie jest jednoosobowa obsada?
Własnie dlatego nowy przepis uderza bardzo mocno w SK i pokazuje krótkowzroczność tych którzy go tworzyli oraz twoją.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2018, 17:39:22 wysłana przez cieć :) »

Offline pit771

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1781 dnia: Wrzesień 13, 2018, 13:15:08 »
W mojej opini sk zyskuje po 1. Mało kto dostał oficera po cywilnych studiach zresztą przy obecnych przepisach jest to niemozliwe 2.w małych komendach będą tylko 2 stanowiska jedno podoficer 6 grupa i aspirant 9 grupa wcześniej trzymali na 4 aspirantów i nawet 7 grupy nie dali i uwierzcie było dużo takich przypadków a teraz laski nie robi i musi dać albo 6 albo 9. Ogólnie w większości przypadków przepis jest bardzo pozytywny bo nawet absolwent od razu dostanie grupę a nie 3 czy 4 i nie będzie problemu ze stopniem kiblowali kilka lat bo nie było stanowisk. Można by wyliczać jeszcze wiele pozytywów ale nieprzekonanych trudno będzie przekonać.

Offline cieć :)

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 101
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1782 dnia: Wrzesień 13, 2018, 13:31:49 »
W mojej opini sk zyskuje po 1. Mało kto dostał oficera po cywilnych studiach zresztą przy obecnych przepisach jest to niemozliwe 2.w małych komendach będą tylko 2 stanowiska jedno podoficer 6 grupa i aspirant 9 grupa wcześniej trzymali na 4 aspirantów i nawet 7 grupy nie dali i uwierzcie było dużo takich przypadków a teraz laski nie robi i musi dać albo 6 albo 9. Ogólnie w większości przypadków przepis jest bardzo pozytywny bo nawet absolwent od razu dostanie grupę a nie 3 czy 4 i nie będzie problemu ze stopniem kiblowali kilka lat bo nie było stanowisk. Można by wyliczać jeszcze wiele pozytywów ale nieprzekonanych trudno będzie przekonać.
Kolego, więc tu też widać jak funkcjonuje nasza służba bo akurat w mojej okolicy nie było żadnego problemu z awansem na SK. Kto miał wykształcenie to awansował i dostawał pierwszy stopień oficerski po studiach cywilnych. To też pokazuje jak Komendanci ustalają regulamin i jak robią oszczędności na swojej służbie dyżurnej.

Offline rincon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1783 dnia: Wrzesień 13, 2018, 13:32:40 »
To jaki według Ciebie jest dobry dowódca ?
Wbrew temu co twierdza na tej szkole i nie tylko tej, dobrym dowódca trzeba się urodzić. Dobry dowódca/lider składa się głownie z cech psychofizycznych które są u niego wrodzone, pozostałe kryteria to konkretna wiedza w danym zawodzie i lata praktyki. Dodam że kierowanie zespołem ludzi to nie tylko relacje zawodowe, a tu przydaje się wiedza którą można zyskać tylko w praktyce, bo żeby cos wiedzieć o życiu to trzeba pożyć.
Tak że przysłowiowy dobry dowódca musi się wyłonić w toku służby z pozostałych strażaków którzy takich cech nie posiadają.
Pamiętaj że liczenie (przedmioty scisle, których na SGSP jest dosyć sporo ) rozwijaja zdolności logicznego myslenia.
Patrząc przez pryzmat naszej formacji śmiem wątpić , gdzie biorąc pierwszy przykład z brzegu "mundury "zajmuje kilkanaście lat.
sorry za off

Offline radca

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 843
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1784 dnia: Wrzesień 13, 2018, 14:53:48 »
Medycy i prawnicy to będą specjaliści dziedzinowi jest to w uzasadnieniu.
W kg nie rządzą ZZ a już na pewno nie S. W KG i w kraju rządzą ludzie L Suskiego. Jak każdy widzi i może ocenić
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2018, 14:41:27 wysłana przez radca »

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1785 dnia: Wrzesień 13, 2018, 15:12:26 »
Taktyka działań gaśniczych, ratowniczych, wszystkie dziedziny ratownictwa, odwody, procedury, wytyczne, łączność, informatyka, zarządzanie kryzysowe, porozumienia, samorządy, instytucje, urzędy, OSP, topografia, PRM, Policja, MON, ABW, chemia, radiacja, sanepid, weterynaria, mapy, lasy, powodzie, wichury, drogi, zabytki, niejawne, jawne, poufne, media, wskr, rcb, kckr to codzienność obsad SK.
Nie wiem kiedy ktoś w końcu zauważy że dyżurny to specjalista a nie telefonista. Zwłaszcza w komendach z pojedynczą obsadą SK.
Dyżurny to prawa ręka Komendanta i to SK odpowiada za cały powiat aby wszystko funkcjonowało. To powinny być stanowiska oficerskie na grupie z-cy d-cy JRG.
9 grupa dla aspiranta na SK to poza pieniędzmi zatrzymanie w rozwoju.
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline Lukass_PL

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1786 dnia: Wrzesień 13, 2018, 17:54:46 »
Niestety wbrew pozorom dwa lub więcej takich samych stanowisk w obsadzie prędzej czy później spowoduje impas, ludzie dogadają się zawsze, ale w grupie ludzi zawsze jest lider, patrz Komendant-Zca, Dca - ZcaDcy, Naczelnik- zca bądź specjalista, Kierownik - specjalista. W każdej komórce w PSP tak to wygląda, oprócz SK, nie za dobrze to wróży choć na pewno będzie to sprawiedliwe. Do tej pory przy jednoosobowych obsadach dochodzi do absurdalnych nadużyć, dyżurnego operacyjnego w stopniu np. mł.bryg. zastępują podoficerowie na 4 grupie zaszeregowania. Nie mają kwalifikacji aby dostać stanowisko ale pracę wykonują dokładnie tę samą. Podobnie jest D-cami zastepów (aspirantami) gdzie przez wiele miesięcy(lat słyszałem) dowodzą zmianą, bez żadnych gratyfikacji czekając na strażaka z kwalifikacjami który go zastąpi. Później przychodzi taki oficer po szkole dostaje D-ce zmiany i tamten aspirant musi go roboty uczyć. Wracając do stanowisk na SK, niestety nie zgodzę się z kolegą który napisał że albo dadzą 6 grupę albo 9. Po pierwsze z tabeli zniknęły grupy zaszeregowania,  a po drugie te stanowisko już istnieje i nie słyszałem aby ktoś je w moim województwie dostał ponieważ to wymaga zmiany regulaminów organizacyjnych i dobrej woli komendanta.
Zastanawia mnie jeszcze paragraf 5 podpunkt 3 rozporządzenia, czy dotychczasowi Dyżurni Operacyjni zdają sobie sprawę że ich stanowisko zostaje skasowane i zostaną przeszeregowani np. na starszych dyżurnych SK bo wychodzi że to będzie stanowisko równorzędne. Oczywiście to moja interpretacja poprawcie mnie jak nadinterpretuje.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2018, 18:10:00 wysłana przez Lukass_PL »

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1787 dnia: Wrzesień 13, 2018, 18:31:04 »
Skoro SK pracują w większości jednoosobowo to jaki problem aby obsada SK to dyżurny operacyjny i zastępca w korpusie oficerskim. Koniec, kropka. Żadnych odstępstw. Chodzi o zakres wiedzy, obowiązków, odpowiedzialności dyżurnych, który dzisiaj jest lekceważony i potem mamy takie kwiatki jak DOP w stopniu sekcyjnego.
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline Lukass_PL

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1788 dnia: Wrzesień 13, 2018, 18:46:47 »
Skoro SK pracują w większości jednoosobowo to jaki problem aby obsada SK to dyżurny operacyjny i zastępca w korpusie oficerskim. Koniec, kropka. Żadnych odstępstw. Chodzi o zakres wiedzy, obowiązków, odpowiedzialności dyżurnych, który dzisiaj jest lekceważony i potem mamy takie kwiatki jak DOP w stopniu sekcyjnego.

Tu bym się nie zgodził, skoro obsada jednoosobowa to tylko sami dyżurni operacyjni, bez zastępców, no bo de facto kiedy oni zastępują?
A co do kwiatków to wśród podoficerów to max Dyżurni SK bądź dyspozytorzy, bo przecież komendant w niektórych powiatach nie mógł znaleźć chętnych. Odnośnie Dyżurnych Operacyjnych to nacisk na zlikwidowanie tego stanowiska w komendach kat.3-5 kładli oficerowie, przecież żaden po szkole nie chciał obejmować tego stanowiska przecież nie po to skończył SGSP aby na portierni siedzieć . . . (cytuje dosłownie)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2018, 18:54:34 wysłana przez Lukass_PL »

Offline cieć :)

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 101
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1789 dnia: Wrzesień 13, 2018, 21:34:30 »
Skoro SK pracują w większości jednoosobowo to jaki problem aby obsada SK to dyżurny operacyjny i zastępca w korpusie oficerskim. Koniec, kropka. Żadnych odstępstw. Chodzi o zakres wiedzy, obowiązków, odpowiedzialności dyżurnych, który dzisiaj jest lekceważony i potem mamy takie kwiatki jak DOP w stopniu sekcyjnego.

Tu bym się nie zgodził, skoro obsada jednoosobowa to tylko sami dyżurni operacyjni, bez zastępców, no bo de facto kiedy oni zastępują?
A co do kwiatków to wśród podoficerów to max Dyżurni SK bądź dyspozytorzy, bo przecież komendant w niektórych powiatach nie mógł znaleźć chętnych. Odnośnie Dyżurnych Operacyjnych to nacisk na zlikwidowanie tego stanowiska w komendach kat.3-5 kładli oficerowie, przecież żaden po szkole nie chciał obejmować tego stanowiska przecież nie po to skończył SGSP aby na portierni siedzieć . . . (cytuje dosłownie)
Nowy przepis mocno uderza w SK ponieważ zmniejsza jego konkurencyjność z innymi stanowiskami - zarówno aspiranci jak i podoficerowie będą mogli teraz awansować wyżej na PB więc poco pchać się na SK zwłaszcza tam gdzie jest jednoosobowa obsada - już widzę te kolejki chętnych do 01, chyba tylko szaleni  :szalony: 
Gdyby przepis mocno podniósł grupy zaszeregowania na SK wtedy wszyscy by kalkulowali finansowo, że warto a tak to wszystko idzie w drugą stronę  :wall:
Prawda jest taka, że SK zawsze były traktowane jak 5 koło u wozu, już nie podział ale i do biura daleko. Ten co to wymyślił że obsada jest jednoosobowa powinien sam teraz "na portierni siedzieć". Zwłaszcza w nocy, lub w weekendy albo w trakcie "grubszej" akcji. Wszyscy jadą do działań a on zostaje sam - spytajcie kolegów jak po "ciekawszej" służbie kładą się w domu spać i ciągle słyszą radiostację i dzwoniący telefon.
Co do niechęci oficerów do przejścia na SK, to prawda jest taka, że w wielu KP jest problem generalnie ze stanowiskami biurowymi z wyjątkiem d-cy JRG i jego zastępcy. Bo na SK zmienia się zupełnie specyfika służby a w biurze dodatkowo system jej pełnienia. Tylko inna sprawa, że 01 przyjmując do służby oficera lub kierując już swojego zaocznie na SGSP też nie mówi ludziom, że są przyjmowani lub kierowani ale pod warunkiem, że przejdą do biura lub na SK.
Nowy przepis powinien mocno podwyższyć grupy zaszeregowania na SK i niedopuszczalnym powinien być fakt służby na SK bez minimum dwóch osób stałej obsady. Tak Panowie stałej obsady ponieważ, to co się dzieje aktualnie w wielu przypadkach to czysta fikcja.
Przy minimum dwuosobowej obsadzie i odpowiednich grupach zaszeregowania byli by chętni i to z każdego korpusu.

Offline mish3lls

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 670
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1790 dnia: Wrzesień 13, 2018, 21:40:18 »
Skoro SK pracują w większości jednoosobowo to jaki problem aby obsada SK to dyżurny operacyjny i zastępca w korpusie oficerskim. Koniec, kropka. Żadnych odstępstw. Chodzi o zakres wiedzy, obowiązków, odpowiedzialności dyżurnych, który dzisiaj jest lekceważony i potem mamy takie kwiatki jak DOP w stopniu sekcyjnego.

Tu bym się nie zgodził, skoro obsada jednoosobowa to tylko sami dyżurni operacyjni, bez zastępców, no bo de facto kiedy oni zastępują?
A co do kwiatków to wśród podoficerów to max Dyżurni SK bądź dyspozytorzy, bo przecież komendant w niektórych powiatach nie mógł znaleźć chętnych. Odnośnie Dyżurnych Operacyjnych to nacisk na zlikwidowanie tego stanowiska w komendach kat.3-5 kładli oficerowie, przecież żaden po szkole nie chciał obejmować tego stanowiska przecież nie po to skończył SGSP aby na portierni siedzieć . . . (cytuje dosłownie)
Nowy przepis mocno uderza w SK ponieważ zmniejsza jego konkurencyjność z innymi stanowiskami - zarówno aspiranci jak i podoficerowie będą mogli teraz awansować wyżej na PB więc poco pchać się na SK zwłaszcza tam gdzie jest jednoosobowa obsada - już widzę te kolejki chętnych do 01, chyba tylko szaleni  :szalony: 
Gdyby przepis mocno podniósł grupy zaszeregowania na SK wtedy wszyscy by kalkulowali finansowo, że warto a tak to wszystko idzie w drugą stronę  :wall:
Prawda jest taka, że SK zawsze były traktowane jak 5 koło u wozu, już nie podział ale i do biura daleko. Ten co to wymyślił że obsada jest jednoosobowa powinien sam teraz "na portierni siedzieć". Zwłaszcza w nocy, lub w weekendy albo w trakcie "grubszej" akcji. Wszyscy jadą do działań a on zostaje sam - spytajcie kolegów jak po "ciekawszej" służbie kładą się w domu spać i ciągle słyszą radiostację i dzwoniący telefon.
Co do niechęci oficerów do przejścia na SK, to prawda jest taka, że w wielu KP jest problem generalnie ze stanowiskami biurowymi z wyjątkiem d-cy JRG i jego zastępcy. Bo na SK zmienia się zupełnie specyfika służby a w biurze dodatkowo system jej pełnienia. Tylko inna sprawa, że 01 przyjmując do służby oficera lub kierując już swojego zaocznie na SGSP też nie mówi ludziom, że są przyjmowani lub kierowani ale pod warunkiem, że przejdą do biura lub na SK.
Nowy przepis powinien mocno podwyższyć grupy zaszeregowania na SK i niedopuszczalnym powinien być fakt służby na SK bez minimum dwóch osób stałej obsady. Tak Panowie stałej obsady ponieważ, to co się dzieje aktualnie w wielu przypadkach to czysta fikcja.
Przy minimum dwuosobowej obsadzie i odpowiednich grupach zaszeregowania byli by chętni i to z każdego korpusu.

Nie martw się, jeszcze trochę czasu i już nie będziesz odbierał telefonów.  W policji już testują przekierowany numer 997 do cpr-u i bardzo sobie chwalą że nie muszą wisieć na słuchawce. Także do straży też to zawita i to nawet w niedługim czasie  :straz:

Offline seksyjny

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 216
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1791 dnia: Wrzesień 13, 2018, 21:53:16 »
Skoro SK pracują w większości jednoosobowo to jaki problem aby obsada SK to dyżurny operacyjny i zastępca w korpusie oficerskim. Koniec, kropka. Żadnych odstępstw. Chodzi o zakres wiedzy, obowiązków, odpowiedzialności dyżurnych, który dzisiaj jest lekceważony i potem mamy takie kwiatki jak DOP w stopniu sekcyjnego.

Tu bym się nie zgodził, skoro obsada jednoosobowa to tylko sami dyżurni operacyjni, bez zastępców, no bo de facto kiedy oni zastępują?
A co do kwiatków to wśród podoficerów to max Dyżurni SK bądź dyspozytorzy, bo przecież komendant w niektórych powiatach nie mógł znaleźć chętnych. Odnośnie Dyżurnych Operacyjnych to nacisk na zlikwidowanie tego stanowiska w komendach kat.3-5 kładli oficerowie, przecież żaden po szkole nie chciał obejmować tego stanowiska przecież nie po to skończył SGSP aby na portierni siedzieć . . . (cytuje dosłownie)
Nowy przepis mocno uderza w SK ponieważ zmniejsza jego konkurencyjność z innymi stanowiskami - zarówno aspiranci jak i podoficerowie będą mogli teraz awansować wyżej na PB więc poco pchać się na SK zwłaszcza tam gdzie jest jednoosobowa obsada - już widzę te kolejki chętnych do 01, chyba tylko szaleni  :szalony: 
Gdyby przepis mocno podniósł grupy zaszeregowania na SK wtedy wszyscy by kalkulowali finansowo, że warto a tak to wszystko idzie w drugą stronę  :wall:
Prawda jest taka, że SK zawsze były traktowane jak 5 koło u wozu, już nie podział ale i do biura daleko. Ten co to wymyślił że obsada jest jednoosobowa powinien sam teraz "na portierni siedzieć". Zwłaszcza w nocy, lub w weekendy albo w trakcie "grubszej" akcji. Wszyscy jadą do działań a on zostaje sam - spytajcie kolegów jak po "ciekawszej" służbie kładą się w domu spać i ciągle słyszą radiostację i dzwoniący telefon.
Co do niechęci oficerów do przejścia na SK, to prawda jest taka, że w wielu KP jest problem generalnie ze stanowiskami biurowymi z wyjątkiem d-cy JRG i jego zastępcy. Bo na SK zmienia się zupełnie specyfika służby a w biurze dodatkowo system jej pełnienia. Tylko inna sprawa, że 01 przyjmując do służby oficera lub kierując już swojego zaocznie na SGSP też nie mówi ludziom, że są przyjmowani lub kierowani ale pod warunkiem, że przejdą do biura lub na SK.
Nowy przepis powinien mocno podwyższyć grupy zaszeregowania na SK i niedopuszczalnym powinien być fakt służby na SK bez minimum dwóch osób stałej obsady. Tak Panowie stałej obsady ponieważ, to co się dzieje aktualnie w wielu przypadkach to czysta fikcja.
Przy minimum dwuosobowej obsadzie i odpowiednich grupach zaszeregowania byli by chętni i to z każdego korpusu.

Nie martw się, jeszcze trochę czasu i już nie będziesz odbierał telefonów.  W policji już testują przekierowany numer 997 do cpr-u i bardzo sobie chwalą że nie muszą wisieć na słuchawce. Także do straży też to zawita i to nawet w niedługim czasie  :straz:

Widać że nie masz pojęcia o czym piszesz i nigdy na sk nie siedziałeś. Dziś dyspozytor odbija jakieś 50-70% zgłoszeń o czym podział nawet nie wie. Bo to komuś woda w domu cieknie bo sąsiad pali zioło bo ktoś się autem w lesie zakopał itd. odbija bo ma wtedy mniej pracy a nie są to ustawowo nasze zadania. Jak pójdą 998 pod cpr to wszystko to będzie spływać do nas formatkami bo oni nie mają w tym żadnego interesu żeby śliskie zgłoszenie odbijać kłócić się z kimś i tłumaczyć mu że ma np. zadzwonić do spółdzielni będziemy jeździć do gówien i wtedy dopiero pb doceni robotę jaką sk robiły a oni nawet nie wiedzieli.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.323
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1792 dnia: Wrzesień 13, 2018, 21:54:58 »
@seksyjny
formalnie dyżurny będzie mieć wtedy luzik bo zostanie tylko dysponowanie...
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Lukass_PL

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1793 dnia: Wrzesień 13, 2018, 22:51:16 »
@seksyjny
formalnie dyżurny będzie mieć wtedy luzik bo zostanie tylko dysponowanie...

Formalnie to nie masz pojęcia o czym piszesz, bo takiej sytuacji jak kolega pisze wyżej -wszystkie zgłoszenia wpływają do CPR a potem formatki do SK , dyżurny będzie musiał przesłuchiwać treść zgłoszenia, a potem wydzwaniać do zgłaszającego aby np zgłosił sobie sprawę do wodociągów a w formatce zaznaczać błąd.  W innym razie zaczniemy jeździć do wszystkiego, bo dyżurny w CPR nie będzie wnikał czy to jest zadanie dla służb ratowniczych. Obsady w CPR-ach od dawna praktykują zasadę że jak nie wiedzą gdzie przekierować zgłoszenie to kierują do straży . . .
to taki "luzik" @ Eqinox

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.323
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1794 dnia: Wrzesień 14, 2018, 06:29:58 »
Formalnie to nie masz pojęcia o czym piszesz, bo takiej sytuacji jak kolega pisze wyżej -wszystkie zgłoszenia wpływają do CPR a potem formatki do SK , dyżurny będzie musiał przesłuchiwać treść zgłoszenia, a potem wydzwaniać do zgłaszającego aby np zgłosił sobie sprawę do wodociągów a w formatce zaznaczać błąd.  W innym razie zaczniemy jeździć do wszystkiego, bo dyżurny w CPR nie będzie wnikał czy to jest zadanie dla służb ratowniczych. Obsady w CPR-ach od dawna praktykują zasadę że jak nie wiedzą gdzie przekierować zgłoszenie to kierują do straży . . .
to taki "luzik" @ Eqinox
Proszę cię... Ile lat na SK masz?
Bo ja tam spędziłem jakieś 5, CPR ułatwią i odciążą pracę dyżurnych bo odwalą jakieś 50% telefonów typu "klucz do zamka nie pasuje" albo "złapałam kapcia".
Jak z formatki nie wynika, że jest to zadanie dla służb ratowniczych to jak ja byłem na SK to klikałem odrzuć. Potem dyżurni z CPR dzwonili i prosili bo oni nic z odrzuconą formatką nie mogli zrobić  :rofl:
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Tubylec41

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 97
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1795 dnia: Wrzesień 14, 2018, 07:04:55 »
Chciałbym mocno naubliżać CPR,ale wiem że to nie wina tych ludzi co tam pracują, lecz systemu. W większości siedzą tam ludzie tuz po szkole średniej bez jakiegokolwiek pojęcia o ratownictwie. W połączeniu z promowaniem numeru 112 w wszelakiej maści serialach o ratowaniu mamy takie kwiatki jak dysponowanie dwóch aut z JRG do potrącenia rowerzystów i pieszych,gdzie na miejscu albo ludzie są w szoku bo nie potrzebowali straży lub dawno nikogo na miejscu nie bylo,bo ZRM swoje zrobił. Raz nawet nam do lekkiej kolizji CPR samodzielnie posłał śmigłowiec. Jakie nasze zdziwienie było kiedy nagle trzeba było go przyjąć - absurd. Nie wspominając, że te formatki wysyłane z CPR są tak nie zrozumiale i zawierają mnóstwo błędnych informacji odnośnie zdarzenia,że zastęp leci bez niezbędnej wiedzy. Centralista musi się użerać z formatkami i wie o co wypytać i czy konieczne jest dysponowanie. Dopiero jak po dłuższym czasie na podziale wszedłem na dobry miesiąc na SK ,wtedy poczułem jak tam są ludzie pokrzywdzeni,bo robią kawał dobrej, stresującej roboty.

Offline cieć :)

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 101
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1796 dnia: Wrzesień 14, 2018, 10:00:18 »
@seksyjny
formalnie dyżurny będzie mieć wtedy luzik bo zostanie tylko dysponowanie...
Na początku myślałem, że żartujesz ale po kolejnym wpisie widzę że nie.
Mam nadzieję że zespół, który pracował nad przepisem nie myślał jak Ty.
Przecież jeszcze trochę i SK nie będą odbierać telefonów bo CPRy to za nich robią, więc niech się cieszą. Jak wprowadzą nowy przepis to będzie większe pole manewru do łapanki na SK i zawsze jakiś "portier" się znajdzie.
Kolego spędziłem na SK trochę więcej niż 5 lat, i widzę to trochę inaczej niż Ty.
Owszem "CPR ułatwią i odciążą pracę dyżurnych bo odwalą jakieś 50%", pomagają i to bardzo wyłapują wszystkie pomyłki, zabawy dzieci oraz głuche telefony. Wielu Operatorów z 112 nawet samemu robi przesiew i albo od razu nie przyjmują zgłoszenia lub przełączają zgłaszającego do SK celem weryfikacji przez nas.  Ja nigdy nie odrzuciłem formatki z dwóch powodów.
1. Żeby nie utrudniać pracy operatorom 112 - jak dawałem BL to zawsze mogą coś z nią zrobić.
2. Po odrzuconej formatce nie ma śladu w SWD. Jak przyjąłem i zrobiłem BL to mogłem zrobić w karcie odpowiedni wpis, że np. skontaktowałem się telefonicznie ze zgłaszającym a ten powiedział że potrzebny jest tylko ZRM i Policja bo potrącony rowerzysta nie jest pod samochodem itp. Później kartę drukuję i za pół roku zawsze mogę pokazać dlaczego tak zrobiłem oraz mam przykład nad czym trzeba jeszcze popracować, bo na CPRze mają takie procedury, że jak potrącenie rowerzysty czy byle stłuczka drogowa to muszą nam wysłać formatkę.
Kolego Eqinox najpierw dano podwyżkę tylko do 8 grupy - niektórzy domniemają że być może to po to, aby wyciszyć kolegów i pokazać, że o tych na dole się dba. Ja tak nie uważam, a podwyżka się należała bo to wstyd ile zarabia funkcjonariusz. Teraz zwiększa się możliwość awansu podoficerom i aspirantom. Zgadzam się niech mają możliwość dalszego awansu - rozwoju. Jednocześnie zmniejsza się rangę SK gdzie w wielu przypadkach byli ludzie zsyłani na siłę bo nie chcieli tego "luziku", zasłużeni w ostatnim czasie się z SK ewakuowali - jakoś się dało. Poza tym obsada SK stanowi tak mały procent ludzi, że niema na co zwracać uwagi. To samo absolwenci zwłaszcza SGSP z mgr za to że kształcą się 2 lata dłużej są karani, ale ich też niewielu i nie wiadomo "jacy będą".
Pozostaje mieć tylko nadzieje, że nowe awanse będą po prostu uczciwe .....
Wracając jeszcze do SK i formatek to musisz przyznać, że zawsze więcej dowiesz się z rozmowy niż z formatki przy której tworzeniu kryterium czasu ma bardzo istotne znaczenie bo CPR musi szybko przekazać. Wiele formatek jest bardzo ubogich w opis a i niepoprawne adresy też potrafią się zdarzyć. Jak dołożysz do tego brak możliwości odsłuchu zgłoszenia bo CPR przełączył rozmowę na PRM i dopóki nie jest zakończona rozmowa nie da się ani odsłuchać ani oddzwonić - bo numer zajęty, to masz ten swój "luzik"
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2018, 10:03:52 wysłana przez cieć :) »

Offline zeroberto

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 178
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1797 dnia: Wrzesień 14, 2018, 14:27:18 »
Po co ta dyskusja? Ustalmy sobie jasno.
1. Przepis ma na celu pchnięcie ludzi z zz.
2. SK zrobione w konia perfekcyjnie.
3. Oficerowie mogą pakować mandżur i zawijać się bo są zbyteczni.
4. Zał. nr. 7 ważny do grudnia 2023r.. czyli... rok 2019 wybory parlamentarne wygrywa pewna partia i rządzi do 2023.. a potem przepis wygasa i partia która wygrywa w roku 2023 jest zła. Bo zabiera przywileje aspirantom. Tak jak teraz było PO złe.. a PiS dał..
5. Podejście rodem z PRL.. nie jesteśmy w stanie wykształcić gościa na inż. poż. .. to nie wymagajmy od niego inż. poż.
6. Człowiek przebywa pół roku na kursie podoficerskim i pół roku mu się zalicza do stażu(chodzi o zajmowanie stanowisk). Człowiek 2 lub 4 lata uczy się w szkole pożarniczej. Zalicza mu się nic. BRAWO! BRAWO BRAWO! :wall: :wall:
7. I jak to w końcu jest.. że dla oficerów z-ca dcy zm. jest stanoiwskiem związanym z kierowaniem działaniami... a dla aspirantów nie.. d-ca zm.  to samo. Ale w zał. 7 z-ca d-cy JRG - aspirant i jest magiczna 1). Mógłby ktoś to wytłumaczyć?
"Nie boję się armii lwów prowadzonej przez owce, boję się armii owiec prowadzonej przez lwy"

Offline Harmful

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 335
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1798 dnia: Wrzesień 14, 2018, 14:48:47 »
Po co ta dyskusja? Ustalmy sobie jasno.
1. Przepis ma na celu pchnięcie ludzi z zz.
2. SK zrobione w konia perfekcyjnie.
3. Oficerowie mogą pakować mandżur i zawijać się bo są zbyteczni.
4. Zał. nr. 7 ważny do grudnia 2023r.. czyli... rok 2019 wybory parlamentarne wygrywa pewna partia i rządzi do 2023.. a potem przepis wygasa i partia która wygrywa w roku 2023 jest zła. Bo zabiera przywileje aspirantom. Tak jak teraz było PO złe.. a PiS dał..
5. Podejście rodem z PRL.. nie jesteśmy w stanie wykształcić gościa na inż. poż. .. to nie wymagajmy od niego inż. poż.
6. Człowiek przebywa pół roku na kursie podoficerskim i pół roku mu się zalicza do stażu(chodzi o zajmowanie stanowisk). Człowiek 2 lub 4 lata uczy się w szkole pożarniczej. Zalicza mu się nic. BRAWO! BRAWO BRAWO! :wall: :wall:
7. I jak to w końcu jest.. że dla oficerów z-ca dcy zm. jest stanoiwskiem związanym z kierowaniem działaniami... a dla aspirantów nie.. d-ca zm.  to samo. Ale w zał. 7 z-ca d-cy JRG - aspirant i jest magiczna 1). Mógłby ktoś to wytłumaczyć?

Co do punktu 7. To kierowanie działaniami jest dodane, gdyż psp ma w swoich szeregach oficerów, którzy dostali ** będąc podoficerami. Jeśli dostali ** będąc aspirantami i ukończyli SPO2 lub jak było kiedyś za same wykształcenie wyższe to mogą objąć stanowisko zcy i dcy zmiany.

Offline pitrms

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 140
Odp: Przepis kwalifikacyjny
« Odpowiedź #1799 dnia: Wrzesień 14, 2018, 14:59:02 »
Odnosnie pkt 4.:

Załącznik nr 6 wygaszony został z dniem 31-12-2013r. Z tego co pamiętam PO rządziło wtedy już 5 lat.