Autor Wątek: Prądownica taktyczna  (Przeczytany 13369 razy)

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Prądownica taktyczna
« dnia: Styczeń 09, 2014, 11:52:27 »
Kilka ostatnich tematów na forum pokazało że potrzebna  chyba jest dyskusja na temat prądownic używanych przy pożarach wewnętrznych .

W brew pozorom ich parametry oraz funkcjonalność , uniwersalność , ergonomia oraz parametry linii zasilającej  są dość ważne by skutecznie radzić sobie z zagrożeniami jakie występują przy tego typu działaniach .

Napiszcie na początek jakich prądownic używacie , o jakich parametrach i jak je oceniacie . 

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 09, 2014, 12:32:27 »
Nasza podstawowa to Akron Turbojet 1765 http://www.thebigredguide.com/docs/fullspec/Akron%20Brass-1723.pdf
Dobra, niezawodna ale popełniony błąd przy doborze skutkował przewymiarowaniem maksymalnej wydajności - ma wydajności 115-360-475-550-750 czyli te górne są za duże. Skutkuje to też tym, że ma dość duże rozmiary. Brakuje wydajności ok 200 l/min.
Przypuszczam, że uniwersalna powinna mieć wydajności 115-230-360-475, chociaż taka 50-100-150-230 też by się czasem przydała.
W kwestii wydajności - jeszcze trzeba sporo szkoleń, żeby strażacy świadomie się posługiwali tą funkcja.
W kwestii specyfikacji technicznej - ważne, żeby prądownica miała funkcję przepłukiwania - często się przydaje.

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 09, 2014, 12:50:31 »
My używamy prądownic Pohorje Turbomatic:



Prądownica nigdy nie uświadczyła ciśnienia wymaganego do uzyskania odpowiedniej wielkości kropelek stosowanych w chłodzeniu gazów pożarowych dlatego trudno mi coś powiedzieć. Na plus na pewno jest to, że po 2 latach jeszcze się nie rozleciała (za tę cenę to plus;) ) i wszystko nadal płynnie działa - chociaż zbyt dużo akcji to ona nie widziała.
Na minus nie ma do tych prądownic nakładki (nie tylko u nas w OSP ale w ogóle w ofercie producenta) do piany średniej i ciężkiej, którą możnaby łatwo zdejmować jak np. od firmy Leader:



Wykres dla tej prądownicy od Pohorje:



Ze względu na słabe wyszkolenie strażaków taka prądownica w zupełności wystarcza.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 09, 2014, 15:53:12 »
Również korzystamy w OSP z Pohorje Turbomatic. Niestety, czasami piach wlatuje gdzieś pod pierścień służący do sterowania wydatkiem i ciężko jest to przekręcić. Ogólnie prądownica spisuje się ok, jest wytrzymała, ale wydaje mi się być dość toporna (może dzięki temu przetrzymały po 6 lat już..). Dobrze radzi sobie z podawaniem prądów wodnego roztworu środka pianotwórczego - przy odpowiednim ustawieniu już w locie strumienia idzie uzyskać coś na wzór piany ciężkiej, jeszcze przed uderzeniem w jakikolwiek element - ale to oczywiście nie to samo co piana z nakładki.

Również tak jak Fistach, rzadko kiedy otrzymuję na koniec linii ciśnienie rzędy 6-8 bar...

Bardzo fajnie pracowało mi się prądownicą: http://www.supron.pl/pradownica-wodna-pwt-typ-attack-500/
Niesamowicie płynna zmiana kątów rozproszenia i wydajności. Do tego możliwość przepłukania również działała prawidłowo. Mała, lekka, przyjemna  -_-
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline płetwal998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 168

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 09, 2014, 16:16:51 »
Fistach :)
http://www.sprzet-poz.pl/index.php?action=showProductDetails&idKategorieWybrana=292&idProduktyWybrany=105
Płetwal o tym wiem. Tylko my mamy 3 takie prądownice w tym 1 z zamontowaną na stałe tą nakładką.  Tylko problem jest taki, że to jest przykręcane śrubami. A ja potrzebuje taką nakładkę, którą w dowolnej chwili bez zakręcania zaworu na zasilaczu będę mógł zdjąć.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 09, 2014, 16:27:28 »
Fistach mamy dwie takie prądownice w JRG. Mamy też nakładkę do piany, ale jest wkręcana na gwint, dosyć drobny i w pośpiechu często jest kłopot z załapaniem gwintu. Tylko że w związku z używaniem jej do wytwarzania piany wyszedł inny mankament, ona bardzo nie lubi środka pianotwórczego. Mimo płukania bardzo szybko śniedzieje, raz do tego stopnia że trzeba było ją rozkręcić na czynniki pierwsze i wyczyścić. Obecnie w drugiej z prądownic, w rączce do zamykania, uszkodziły się gniazda przekręcające kule i prądownica została wycofana.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 09, 2014, 21:34:33 »
Bardzo fajnie pracowało mi się prądownicą: http://www.supron.pl/pradownica-wodna-pwt-typ-attack-500/
Niesamowicie płynna zmiana kątów rozproszenia i wydajności. Do tego możliwość przepłukania również działała prawidłowo. Mała, lekka, przyjemna  -_-


Dziś na ćwiczeniach zaciekawiony  opinią @sheldon  pożyczyłem i przetestowaliśmy tą prądownicę , sam również spróbowałem .

Oczywiście 7-8 bar na pompie i ćwiczone wejście i przemieszczanie się w budynku objętym pożarem .

Jakość prądu rozproszonego jest całkiem fajna i mnie pozytywnie zaskoczyła jednak :

 - 125 l/min z oznaczenia - ( nie mierzyłem rzeczywistego przepływu)  to trochę za dużo do standardowego pożaru wewnętrznego prądownica podaje za dużo wody.

 - środkowe ustawienie dla prądu rozproszonego na którym najczęściej się pracuje- kąt jest za duży trzeba kilka stopni wcześniej ustawiać , co w praktyce ciągłej
   zmiany rodzaju prądu wody jest niemożliwe .

-  blokada środkowej pozycji regulacji rodzaju prądu jest za słabo wyczuwalna tego się nie reguluje w fotelu i przy oświetleniu , a w AODO , zadymieniu i musi być
    wyraźnie wyczuwalne .

   
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2014, 21:54:32 wysłana przez MIKO »

Offline Dzumsi

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 457
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 09, 2014, 23:00:44 »
Obecnie w drugiej z prądownic, w rączce do zamykania, uszkodziły się gniazda przekręcające kule i prądownica została wycofana.
Również korzystamy z tej prądownicy. Idzie zawsze na pierwszy ogień i też łapie luzy na tej rączce. Dodatkowo co jakiś czas trzeba dokręcić rękojeść.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 10, 2014, 11:51:07 »
my bazujemy na attack 500 http://www.supron.pl/pradownica-wodna-pwt-typ-attack-500/, które zastąpiły słabiutkie (w naszej opinii) prądownice pohorie turbomatic.
Ponadto mamy 1 sztukę fajnej prądowniczki qadrafog qf150 z regulacją wydajnosci od 20 do 150 l/min http://www.mam-poznan.com.pl/Leader/Pradownice%20Quadrafog.pdf.
Mamy też prądownice AWG: turbotwist pn16 - z nasadą 52, regulacja 135-400 oraz 2 prądownice typ t2400 z nasadami 75 i 2 prądownice tej samej firmy do CAFS http://www.awg-fire.com/index.cfm?pk=category&ac=group&ScatID=401
Ponadto prądowniczki turbo Protek do wysokiego ciśnienia.

Miko..
- środkowe ustawienie dla prądu rozproszonego na którym najczęściej się pracuje- kąt jest za duży trzeba kilka stopni wcześniej ustawiać , co w praktyce ciągłej zmiany rodzaju prądu wody jest niemożliwe .
-  blokada środkowej pozycji regulacji rodzaju prądu jest za słabo wyczuwalna tego się nie reguluje w fotelu i przy oświetleniu , a w AODO , zadymieniu i musi być wyraźnie wyczuwalne .
u nas blokada była bardzo dobrze wyczuwalna i nawet słyszalna, jednak po wizycie w serwisie pierścienie chodzą płynnie i nie można wyczuć już blokady. I to moim zdaniem jest na "+", bo jak sam zauważyłeś, prąd rozproszony w położeniu blokady nie jest idalany i lepiej samemu go ustawić. Nawet w AODO czy w zadymieniu powinniśmy umieć to zrobić, poza tym zazwyczaj ustawiamy kąt rozproszenia przed wejściem do zadymienia, wystarczą 2-3 próbne strzały na zewnątrz budynku.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 10, 2014, 13:13:13 »
W mojej OSP dysponujemy:
- pok turbo flash 200 (strażakoodporna prądownica, bez regulacji wydajności, bez przepłukiwania)
- turbosupon 25 (strażakoodporna prądownica, bez regulacji wydajności, bez przepłukiwania)
- quadrafog 150 , tak jak juz zero-11 napisał bardzo poręczna i fajnie wykonana
oraz takim wynalazkiem, którego mamy na testach. stałociśnieniowa prądownica z regulacją wydajności w dźwigni.


Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 10, 2014, 13:15:56 »
W mojej OSP dysponujemy:
- pok turbo flash 200 (strażakoodporna prądownica, bez regulacji wydajności, bez przepłukiwania)
- turbosupon 25 (strażakoodporna prądownica, bez regulacji wydajności, bez przepłukiwania)
- quadrafog 150 , tak jak juz zero-11 napisał bardzo poręczna i fajnie wykonana
oraz takim wynalazkiem, którego mamy na testach. stałociśnieniowa prądownica z regulacją wydajności w dźwigni.



Dajcie znać jak się spisuje slide valve.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 10, 2014, 17:24:34 »
u nas blokada była bardzo dobrze wyczuwalna i nawet słyszalna, jednak po wizycie w serwisie pierścienie chodzą płynnie i nie można wyczuć już blokady. I to moim zdaniem jest na "+", bo jak sam zauważyłeś, prąd rozproszony w położeniu blokady nie jest idalany i lepiej samemu go ustawić. Nawet w AODO czy w zadymieniu powinniśmy umieć to zrobić, poza tym zazwyczaj ustawiamy kąt rozproszenia przed wejściem do zadymienia, wystarczą 2-3 próbne strzały na zewnątrz budynku.

Ciekawa teoria - trochę się kłóci z moją wiedzą i doświadczeniem , ponieważ ja zmieniam prąd wody z rozproszonego na zwarty minimum kilka razy w czasie natarcia , ale może jakiś błąd popełniam .

Mi by najbardziej pasowała prądownica z regulowanym ogranicznikiem pozwalającym ustawić zakres max prądu rozproszonego jaki oczekuje
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2014, 17:27:39 wysłana przez MIKO »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 10, 2014, 18:30:34 »
Miko, nie popełniasz błędu - no chyba, że bazujesz na kącie rozproszonym, który odpowiada położeniu blokady.
Lepsze rozwiązanie tak jak napisałem, ustaw przed wejściem zadowalający Cię kąt rozproszenia, operując prądownicą trzymaj doń na pierścieniu. Chcąc zmienić na zwarty wystarczy, że przekręcisz pierścień, a następnie łatwo powrócisz do prądu rozproszonego, jeśli nie oderwałeś dłoni od pierścienia.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Sajmonowski

  • World Citizen. Son of Man. A Moving form of dust.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 679
  • Strażaku - ratuj się sam!
    • Grupa Szybkiego Reagowania
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 10, 2014, 20:19:04 »
zero-11 tzw. sposób szwedzki? Fajna technika, aczkolwiek lepiej sprawdza się przy niewielkich wydajnościach. W pożarach wewnętrznych powinna zdać egzamin.

Ogólnie trzeba jednak zauważyć, że sednem jest żmudna praca z POSIADANYM sprzętem... Dotyczy każdego sprzętu. Prądownice mają tyle różnic (mimo wielu podobieństw), że żeby nabrać wprawy trzeba co jakiś czas wyjść na plac i "polać na sucho" tzn. na zimno :)

Armia amerykańska ma takie kredo odnośnie broni, które Ed Hartin na swoim blogu fajnie przerobił na strażackie. Może komuś się zechce przetłumaczyć, ja trochę nie mam czasu (ale jak nikt się nie podejmie to po weekendzie będzie):

http://cfbt-us.com/wordpress/?p=953
http://cfbt-us.com/wordpress/?p=970

Cytuj
This is my nozzle, there are many like it but this one is mine. My nozzle is my best friend. It is my life. I must master it as I master my life. Without me it is useless, without my nozzle I am useless.

I will use my nozzle effectively and efficiently to put water where it is needed. I will learn its weaknesses, its strengths, its parts, and its care. I will guard it against damage, keep it clean and ready. This I swear.

Pozdrawiam,
Sajmonowski
Zawsze ćwicz tak, jakby od tego zależało Twoje życie. Bo zależy!

www.cfbt.pl

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 10, 2014, 20:35:29 »
@Zero 11  no kurcze 3 ręka mi nie wyrosła od urodzenia i mam problem z tą techniką w typowej prądownicy turbo - może z spustem pistoletowym by mi się udało , a do dam że mam kumatych pomocników w rocie  .

@Sejmonowski ja w pełni się zgodzę że trzeba ćwiczyć - jednak oceniamy prądownice w tym temacie i trudno mi zaakceptować prądownicę która ma wyczuwalne dwa  ustawienia kąta rozproszonego 175  i  140  stopni.  Oba mało przydatne a niema np  70-90 stopni . Do tego parametry tego strumienia są do d..........  , na pewno nie zawisa jakby chciał, do tego nawet przy ręcznej regulacji słyszę krople bębniące o beton na najmniejszej wydajności i chyba wiem czego szukam co oczekuje , umiem to ocenić . 

Czyli to co uzyskuje z tej prądownicy mnie nie zadowala i chyba nie chodzi bym Ja męczył się  z sprzętem ,  a o to by sprzęt spełniał  moje oczekiwania i wymagania i wydaje mi się że logiczne niekoniecznie wyssane z palca zgodne z ogólną wiedzą w temacie .

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 10, 2014, 21:03:45 »
widzisz Miko, ja mam 2 ręce i daję radę ;)
ale do rzeczy.. trzymanie i operowanie prądownicą to jedno, a jej parametry (o czym piszesz) to zupełnie coś innego. założyłeś wątek, ćwiczysz ze sprzętem. Sam jestem bardzo ciekaw wyników.
Rozumiem, że na początek odstrzeliłeś attack 500?

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 10, 2014, 21:19:19 »
Zaraz jedna ręka na rękojeści , druga na pokrętle, a zaworem otwierającym  to którą ręką operujesz bo coś zgubiłem  ??? 

@zero-11 nie twórz nowej teorii - ponieważ sprzętem się operuje by uzyskać odpowiednie parametry prądu wody - jakby nie idzie inaczej .

Offline superfire

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 365
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 10, 2014, 21:28:27 »
Moją  ulubioną prądownicą jest prądownica z stajni Rosenbauer ,niestety nie znam dokładnego modelu ale można ją porównać do modelu  SelectFlow RB 99 EN http://www.steo.com.pl/public/content/File/ROSENBAUER/SPRZET/RB%20EN%20-%20DRUK%20%20-%20ULOTKA%20-%20PL.pdf .
Kupiłem ją okazyjnie kilka lat temu głównie dlatego , że podobał mi się  zakres wydajności tj. 50,90,115 .Z prądownicą nie ma żadnych problemów, przełączanie zakresu wydajności jest wyczuwalne i zaznaczone charakterystycznym kliknięciem , wybór strumienia ,kąta też jest zaznaczone "klikaniem" . Małą zgrabna,poręczna  zakres wydajności  50,90,max .115l / min. mieszkania nie zalejemy a do ugaszenia powinna wystarczyć :-)  - niestety nie wypraktykowana w pożarach wewnętrznych :-(

Po za tym sprawdza się przy pożarach traw  :rofl: itp .  ustawiasz 50l/min i lejesz i lejesz :-)

Oczywiście posiadamy też inne :-)



[załącznik usunięty przez administratora]
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2014, 22:19:06 wysłana przez superfire »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 10, 2014, 21:35:12 »
Zaraz jedna ręka na rękojeści , druga na pokrętle, a zaworem otwierającym  to którą ręką operujesz bo coś zgubiłem  ??? 
@zero-11 nie twórz nowej teorii - ponieważ sprzętem się operuje by uzyskać odpowiednie parametry prądu wody - jakby nie idzie inaczej .

naprawdę, piszesz serio Miko? szczerze, tym razem mnie zawiodłeś. Kiedyś pewien mądry dowódca powiedział mi: zapomnij o rękojeści. Z resztą tak uczył wszystkich swoich strażaków, wręcz wymontował i wyrzucił rękojeść z jednej z prądownic, by w nawyk nam weszło operowanie równoczesne kątem rozproszenia i zaworem. Poznałeś tego dowódcę. I to nie jest tworzenie nowej teorii - ta teoria istnieje już kilkanaście lat. Chodzi o pożary wewnętrzne oczywiście.

ps. @Sajmonowski już nawet podpowiedział - sposób szwedzki (a nawet nie znałem tej nazwy, ale wnioskuję, że chodzi o ten sposób operowania prądownicą).
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2014, 21:50:13 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 10, 2014, 23:28:20 »
Nie no zero-11 to trzeba wniosek racjonalizatorski zgłosić do wszystkich producentów by zaprzestali produkcji .
Szczególnie dla Polaków pracujących na wężach 52 przy 8 bar.   

Ja wysiadam w takim razie . Próbowałem kiedyś, technika jest nie wygodna i powoduje o wiele większe zmęczenie ratownika .
Myślałem że wraz z doskonaleniem technik podawania prądów wody w pożarach wewnętrznych już zapomniano o niej . 
Nie mam również potrzeby praktycznie płynnie zmieniać tego kąta w trakcie podawania wody przy pożarach wewnętrznych.
Potrzebuje zwarty i określony kąt rozproszony i tyle mi starcza z zmianą wykonaną na zamkniętej prądownicy

Dlatego nadal podtrzymuje moje oczekiwania w stosunku to prądownic  :)   
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2014, 23:39:50 wysłana przez MIKO »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 10, 2014, 23:56:40 »
Miko, ale ja wcale nie neguję potrzeby oczekiwań w stosunku do prądownic. I naprawdę czekam na wyniki, bo też chciałbym pracować najlepszą w tym temacie prądownicą. A co do rękojeści - jeśli chodzi o pożary wewnętrzne pozostanę przy swoim - mi ta technika nie sprawia problemu, a mogę ponadto kontrować (czy może doregulowywać) kąt rozproszenia przy równoczesnym podawaniu wody. Zmęczenie ratownika? - przy naprawdę kumatym pomocniku nie ma tu żadnej różnicy.
Jeszcze co do rękojeści, nie używam również przy podawaniu prądu wody podczas pożarów zewnętrznych, kiedy mam stanowisko stałe, np. klęcząc. Zwłaszcza przy większych ciśnieniach łatwiej trzymać jedną ręką na zaworze, a drugą przytrzymywać wąż na kolanie, kilkadziesiąt centymetrów przed prądownicą.
Są sytuacje, kiedy rączka jest pomocna, stąd nie ma potrzeby niczego zgłaszać do producentów.

Więc może zostawmy sposób obsługi prądownicy na osobny wątek (chyba nawet taki powstał niedawno) a skupmy się na samych prądownicach.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 11, 2014, 00:25:03 »
zero-11 Ja odwrotnie przy pożarach wewnętrznych bym się zgodził .

Wewnątrz natomiast podajemy obecnie tak małą ilość wody w tak krótkich celowanych seriach że praktycznie niema mowy o regulacji w trakcie podawania w każdym razie ja nie widzę .  Musiał by być naprawdę rozwinięty pożar , ale obawiam się że i tak by nie zaistniała taka potrzeba . Natomiast dużo podaje się wody w górne części pomieszczeń trzymając prądownicę prawie na wysokości wzroku , bardzo krótkimi seriami . Wówczas jednoczesne trzymanie za  rączkę zaworu i regulacji w grubych rękawicach przy ciśnieniu na wężu W52  7-8 bar  jest naprawdę dla mnie niewygodne .

Natomiast trudno oddzielić  technikę pracy od sprzętu .  Potrzebuje konkretnego efektu i możliwy jest on do osiągnięcia wyłącznie przy połączeniu techniki z sprzętem .

Musiałem wstawić zdjęcie na FB bo Admin Nas trochę ukrócił .

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1200153863457888&set=a.1140694099403865.1073741828.1140559132750695&type=1&theater

Idzie tak naprawdę dokładnie o to co widać na tym zdjęciu - tyle wody co widać - jakoś tej mgiełki i czas jej zawieszenia w powietrzu jest dla mnie ważny i to ćwiczą moi ludzie .
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2014, 00:35:44 wysłana przez MIKO »

Offline Michał:)

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 398
  • SAPSP
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 13, 2014, 16:33:38 »
Co do Pohorje Turbomatic.. Nie macie problemu z zapychaniem prądownicy przez drobne kamyczki?

Btw. Gdzie mogę dostać rączkę do niej?

Offline czitas

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Prądownica taktyczna
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 07, 2016, 20:02:25 »
A co myślicie o prądownicy TURBOMASTER firmy AWG