Autor Wątek: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.  (Przeczytany 40855 razy)

Offline hacek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 315
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 02, 2014, 22:40:10 »
W tej akcji zawiódł również sprzęt. Był problem z jedną butlą oraz motopompą co widać na filmie.

Offline Łogniomistrz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 02, 2014, 22:44:52 »
Jeśli o mnie chodzi to jasne :)
Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?

Offline pol102

  • Software Developer
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
  • Cichy spec od czarnej roboty.
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 02, 2014, 22:45:47 »
@Miko, sugerując się schodami, ogólnym stanem podłogi oraz tynków wysunę teorię taką: przynajmniej 50 letnie suche belki o wymiarze nie mniejszym niż 20x20 (jeśli starsze to nieodżywiczane), podłoga w deskach, a w przestrzeni między podłogą i podbitką trociny, igliwie, słoma wymieszana z wapnem. Mogę się mylić, ale obciążenie ogniowe raczej nie było małe.
Jeśli robisz coś za darmo i czujesz, że daje Ci to radość, to wiedz iż muisz robić to na 200% swoich umiejętności.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 02, 2014, 22:47:37 »
Z butlą, czy operatorem butli, poza tym bo chodzi ci chyba o ODO, ile te pierwsze zastępy miały aparatów?  a motopompa w GBM, takie rzeczy się zdarzają, zamiast bawić się w kierowanie ruchem, trzeba było szukać wody.
Cytuj
przynajmniej 50 letnie suche belki o wymiarze nie mniejszym niż 20x20 (jeśli starsze to nieodżywiczane), podłoga w deskach, a w przestrzeni między podłogą i podbitką trociny, igliwie, słoma wymieszana z wapnem.
to jak drewno się pali, zależy od stopnia rozdrobnienia i tego czym jest pokryte  :straz:
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2014, 22:53:02 wysłana przez madmax29 »

Offline Łogniomistrz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 02, 2014, 22:53:16 »
Z tego co wiem 2 aparaty w pierwszym samochodzie.
Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 02, 2014, 22:57:31 »
@Łogniomistrz a tak na marginesie, to o co naprawdę chodzi ci w tym wątku, bo jak narazie napisaliśmy dużo, ale nic czego by średnio rozgarnięty strażak sam nie zauważył, czy nie chodzi o dowalenie nielubianej jednostce, wojna o kasę na sprzęt, pod przykrywka analizy, a jednocześnie pokazanie jacy to moi sąsiedzi są do bani ? :gwiazdki: Mam nadzieję że się mylę  :straz:

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 02, 2014, 22:59:01 »
Panowie przy odrobinie wiedzy i umiejętności pożar jest banalnie prosty dwa zastępy do niego to już przesada - 1 rota w AODO wystarczy .

Sytuację uratowali mieszkańcy bo bez ich działań przed przyjazdem SP były by języki ognia w oknach .

Ale chciałbym trochę inaczej na temat tego pożaru .

Nie dalej jak wczoraj przeglądałem dane statystyczne poszkodowanych i ofiar pożarów od 93 roku .
Ilość ofiar do dziś wzrosła  od tamtego okresu z 490 do 560  ilość rannych z 1700  do 4100

W 93 roku były zielone mora na  plecach AP3 i normą było działanie na bezdechu bo AODO nie wypadało zakładać 
Z reguły połowa tak tych zawodowych jak i ochotników była pijana na akcji , wozy ledwie się turlały .
Nie było KSRG , telefonów komórkowych , selektywnego alarmowania , sieci dobrze wyposażonych jednostek OSP
Czujki dymu , kamery termowizyjne były marzeniami często nierealnymi
Nie wspomnę  o R1 - hydrożelach , tlenie itd .   

Co się stało ?

Ano pożary i szybkość ich rozprzestrzeniania się zmienia bo wyposażenie mieszkań ulega zmianie

Tylko że decydenci uważają że nowoczesny sprzęt za miliony sam ugasi pożar i uratuje poszkodowanych

Niestety nie ugasi jeśli nie będzie obsługiwany przez dobrze wyszkolonych ratowników .
W sprzęcie zrobiliśmy postęp o lata świetlne , w wyszkoleniu stoimy 93 roku tyle że mniej pijanych jest i może mniej przez to się udaje :)

I niestety dobrego ratownika nie można kupić trzeba go wyszkolić a to nie jest takie proste .
Biznes (producenci - handlowcy ) nadążają w nowinkach , skostniała PSP niekoniecznie .     
   

PS. Panowie nie chce mi się tu tłumaczyć zjawisk pożarowych od zera oraz sposobów rozwoju pożaru .

@Pol102 oddziel oddziaływanie płomieni od oddziaływania temperatury , na tym piętrze w tym korytarzu na tej klatce schodowej niema co się palić :)
pomijam że stwierdzenie że coś (drewno się pali ) nie przystoi - klatka schodowa , podłoga to słaby efekt pirolizy tego materiału , ciepło było jednak w górze czyli przy dachu i tam są poważniejsze zniszczenia . Wszystko się działo do czasu przepalenia dachu i ujścia temperatury  itd itd itd   
 
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2014, 23:10:28 wysłana przez MIKO »

Offline Łogniomistrz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 02, 2014, 23:03:35 »
@Łogniomistrz a tak na marginesie, to o co naprawdę chodzi ci w tym wątku, bo jak narazie napisaliśmy dużo, ale nic czego by średnio rozgarnięty strażak sam nie zauważył, czy nie chodzi o dowalenie nielubianej jednostce, wojna o kasę na sprzęt, pod przykrywka analizy, a jednocześnie pokazanie jacy to moi sąsiedzi są do bani ? :gwiazdki: Mam nadzieję że się mylę  :straz:

Szczerze mówiąc, nie znam nikogo z tamtej OSP, ponadto są w moim powiecie, ale nie w gminie więc budżety mamy z innych źródeł. Po prostu jestem ciekaw jak Wy to widzicie.
Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 02, 2014, 23:07:22 »
Cytuj
Szczerze mówiąc, nie znam nikogo z tamtej OSP, ponadto są w moim powiecie, ale nie w gminie więc budżety mamy z innych źródeł. Po prostu jestem ciekaw jak Wy to widzicie.
 
Myślę że MIKO powiedział wszystko na temat z grubsza :straz:

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 02, 2014, 23:21:12 »
Szczerze mówiąc, nie znam nikogo z tamtej OSP, ponadto są w moim powiecie, ale nie w gminie więc budżety mamy z innych źródeł. Po prostu jestem ciekaw jak Wy to widzicie.

Jak to widzimy - średnia krajowa :) 

Tu nie powinno się oceniać akcji , a analizować proces szkolenia tych ochotników . Bo jeśli chcesz ich oceniać najpierw musisz być pewny że mieli stworzone możliwości właściwego nauczenia się radzenia z takim pożarem . W przypadku OSP bywa z tym różnie bo wiem jak wyglądają kursy i szkolenia w tym wiedza kadry szkolącej . Z drugiej strony trudno kadrę obwiniać bo również musiał by ktoś ich nauczyć .itd itd itd .

Problem jest systemowy, a nie jednostkowego pożaru

Obejrzyjcie sobie podobny pożar  w wykonaniu PSP w dużej aglomeracji   

http://www.youtube.com/watch?v=KqfcEj3uQBc



 

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 03, 2014, 00:26:16 »
I na takie sytuacje przydałoby się to, czego niestety w naszej SP nie mamy - minilance, szpile z odpowiednio nawierconymi otworami, które można wpić w konstrukcję np. dachu uderzeniem młota a następnie podpiąć odcinek i mamy ładną mgłę wodną zabezpieczającą (a w tym przypadku też tłumiącą pożar) poddasza czy samej konstrukcji dachu. Do tego podawanie prądu rozproszonego przez balkon a w konsekwencji wejście do pomieszczenia i dokończenie roboty. Faktycznie sprawę parteru załatwiono przed dojazdem zastępów (w pierwszej minucie filmu widać jeszcze płomienie w oknach na parterze, a potem już spokój).

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 03, 2014, 00:47:06 »
@zero-11 jak nie mamy - są oferty na rynku bo Biznes nadąża , ale strażacy nie kupują bo nie nadążają , może raczej nie umieją osadzić w taktyce 

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 03, 2014, 01:24:17 »
Wyobraźcie sobie ten sam pożar, jedziecie w zastępie OSP, samochód to star 244 2.5/16 nie macie na stanie AODO. Czas dojazdu JRG 15 min. Jaką wtedy byście postępowali ?
Dałem sobie trochę czasu żeby sobie to poukładać dla załogi Jelcza 004  ^_^ 1 linia w natarciu przez okno zaraz obok wejścia (wnioskuję na podstawie zdjęć, że można by skutecznie operować prądem wody z tego właśnie miejsca), przy czym prądownik z trzema wyznaczonymi zadaniami: 1 pierwszej kolejności schłodzenie stropu, następnie ochłodzenie gazów prądem mgłowym i naprzemienne schładzanie butli. Równocześnie dwóch ratowników wchodzi na balkon (nie wchodząc do samego wnętrza budynku) i podaje prąd na podłogę. Po przynajmniej częściowym wykluczeniu przejścia płomieni na poddasze, rota z balkonu schodzi na dół i zakręca butlę, wynosząc ją w miarę możliwości przy pomocy breszki tudzież innego kawałka żelastwa.

@zero-11 jak nie mamy - są oferty na rynku bo Biznes nadąża , ale strażacy nie kupują bo nie nadążają , może raczej nie umieją osadzić w taktyce

I tak i nie. Z jednej strony jest wiele jednostek, które z powodu zbyt małego budżetu kupują to co wydaje się niezbędne, a lanca (tak samo jak dajmy na to haligan czy konkretny zestaw do stabilizacji pojazdu) jest uznawana jako coś drogiego i jednocześnie przewiduje się użycie tejże raz na rok, wobec czego zakup uznawany jest jako bezcelowy i nieopłacalny - w końcu za te pieniądze można kupić 5 odcinków węża...


@EDIT:
Jeżeli chodzi o pierwszą część... Jako ochotnik ze znikomym doświadczeniem i wiedzą o technice gaszenia pożarów wyniesioną z internetów z chęcią wysłucham krytyki. Ciekawy jestem czy przeprowadzenie akcji w ten sposób dało by przynajmniej zadowalający rezultat.
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.712
  • Getting too old for this shit
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 03, 2014, 07:49:06 »
Wyobraźcie sobie ten sam pożar, jedziecie w zastępie OSP, samochód to star 244 2.5/16 nie macie na stanie AODO. Czas dojazdu JRG 15 min. Jaką wtedy byście postępowali ?
Jak nie ma AODO to niewiele można zrobić. Może się mylę, ale w sytacji gdzie mogę działania prowadzić tylko z zewnątrz, to nie ma specjalnie znaczenia, bo i tak będzie źle - wodę lać pod publikę na płomienie tam gdzie można sięgnąć. Za to można się skupić na porządnym zabezpieczeniu miejsca akcji - wyznaczyć strefę bezpieczną, ogarnąć ruch drogowy, odłączyć media które się da samemu, a inne dopilnować żeby zostały odcięte.
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 03, 2014, 07:58:20 »
Fistach - dym !!!!!!

on bardzo dużo mówi o pożarze - cofnij się do chyba swojej poprzedniej wypowiedzi tam już określiłeś sytuację .
W tym przypadku praktycznie wszystko :) ale film oglądałem nie mogąc na niego patrzyć a posta pisałem nieco później i nie pamiętałem już jaka dokładnie sytuacja była w którym momencie a z tego co pamiętam to pożar potem znów zaczął się rozwijać - przyczyną były nieudane działania strażaków.

Co do butli to przy tylu kibicach - to co byłoby najlepiej zrobić (poza ewakuacją ludzi - kto ma megafon?)? Zostawić w środku i tam chłodzić a może przenieść na zewnątrz ale ustawić na taką stronę budynku, z której odłamki nie raziłyby kibiców?

Jak nie ma AODO to niewiele można zrobić. Może się mylę, ale w sytacji gdzie mogę działania prowadzić tylko z zewnątrz,
Ja rzucam tezę - gasimy pożary z zewnątrz będąc w AODO.

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.712
  • Getting too old for this shit
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 03, 2014, 08:55:58 »
kto ma megafon?
Dużo aut przecież ma modulatory z funkcją PA ;)

Zostawić w środku i tam chłodzić a może przenieść na zewnątrz ale ustawić na taką stronę budynku, z której odłamki nie raziłyby kibiców?
To chyba zależy od sytuacji w środku, ale generalnie ja bym wynosił.

Ja rzucam tezę - gasimy pożary z zewnątrz będąc w AODO.
Jeśli mówimy o tym pożarze konkretnym to przynajmniej jeśli chodzi o ludzi działających na progu balkonu bym się zgodził. Ale może rozwiniesz tą myśl, bo ja w tej chwili myślę w zasadzie wyłącznie o tym że trochę by aparatów zabrakło, a przy dłuższej (ponad godzinę to tak długo?) akcji również butli.
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 03, 2014, 10:05:07 »
Dużo aut przecież ma modulatory z funkcją PA ;)
Ma - i to jest dobre pod warunkiem, że auto stoi niedaleko kibiców i przodem do nich :) A megafon jest mega mobilny.
To chyba zależy od sytuacji w środku, ale generalnie ja bym wynosił.
Wiem ale ja mówię konkretnie o tej sytuacji; @MIKO pomóż :)

Jeśli mówimy o tym pożarze konkretnym to przynajmniej jeśli chodzi o ludzi działających na progu balkonu bym się zgodził. Ale może rozwiniesz tą myśl, bo ja w tej chwili myślę w zasadzie wyłącznie o tym że trochę by aparatów zabrakło, a przy dłuższej (ponad godzinę to tak długo?) akcji również butli.
No generalnie strażacy chorują na różne odmiany raka - wiadomo (a może i nie?) plastiki, gumy i inny syf, z którego składają się płonące obiekty ma wpływ na ryzyko zachorowania. Problemem jest to, że nikt nie utożsamia np. raka płuc, który pojawił się po 50tce z pożarami sprzed 15 czy 20 lat, w których uczestniczył strażak (teraz na emeryturze).

Ja wyznaję zasadę, że do wszystkiego prócz traw i lasów i pożarów, które można ugasić wiaderkiem wody ubieram ODO.

Jeżeli już mówimy o tym konkretnym pożarze to tak jak mówił @MIKO jest to pożar na 2 zastępy i kilka minut (przyłapanie ognia - zadanie mocno ułatwione przez "cywili") więc 8 aparatów starczy (2in2out) przy czym 4 zostaną tylko nałożone na plecy, maski na szyje do innych pożarów należy dysponować SPGazy a OSP powinny zaopatrywać się w większą ilość zapasowych butli i w razie potrzeby dowozić je dupowozami (SLOp - wiele OSP takie auta posiada).

Aha no i oczywiście m.in. dlatego:
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2014, 10:57:04 wysłana przez Fistach »

Offline r0cq

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 612
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 03, 2014, 10:50:40 »
I na takie sytuacje przydałoby się to, czego niestety w naszej SP nie mamy - minilance, szpile z odpowiednio nawierconymi otworami, które można wpić w konstrukcję np. dachu uderzeniem młota a następnie podpiąć odcinek i mamy ładną mgłę wodną zabezpieczającą (a w tym przypadku też tłumiącą pożar) poddasza czy samej konstrukcji dachu. Do tego podawanie prądu rozproszonego przez balkon a w konsekwencji wejście do pomieszczenia i dokończenie roboty. Faktycznie sprawę parteru załatwiono przed dojazdem zastępów (w pierwszej minucie filmu widać jeszcze płomienie w oknach na parterze, a potem już spokój).


Tak jak wspomniał MIKO niektóre jednostki posiadają już taki sprzęt, między innymi KP Gniezno.
Tak na marginesie to z tego co się orientuję Zakład Działań Gaśniczych SGSP, wziął "na wzór" ową lancę po warsztatach z zakresu pożarów wewnętrznych Mieszkaniówka 2013r, więc możliwe że niedługo znajdzie się ona na wyposażeniu JRG SGSP.
 :straz:

Offline Herflik

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 162
  • Trzymaj sztamę z nami - razem walczmy z pożarami.
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 03, 2014, 10:57:31 »
Tutaj przykład, jak żywioł wygrywa w bardzo szybkim tempie, plus lanie wody pod publikę http://www.youtube.com/watch?v=Whm65nd7kwE
Trzymaj sztamę z nami - razem walczmy z pożarami.

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.712
  • Getting too old for this shit
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 03, 2014, 11:06:24 »
Ja wyznaję zasadę, że do wszystkiego prócz traw i lasów i pożarów, które można ugasić wiaderkiem wody ubieram ODO.
Coś mi się wydaje że temat o tym już był, i nie wiem czy aby nie dublujemy poruszanych tam kwestii...

Jeżeli już mówimy o tym konkretnym pożarze to tak jak mówił @MIKO jest to pożar na 2 zastępy i kilka minut (przyłapanie ognia - zadanie mocno ułatwione przez "cywili") więc 8 aparatów starczy (2in2out) przy czym 4 zostaną tylko nałożone na plecy, maski na szyje
Oj, tyle że zapominasz o tym jaki ta akcja miała rzeczywisty przebieg - założenie że inna OSP, czy nawet ta sama gdyby się spotkała z takim pożarem po raz drugi by postąpiła w sposób optymalny jest założeniem dość "hurraoptymistycznym".

do innych pożarów należy dysponować SPGazy a OSP powinny zaopatrywać się w większą ilość zapasowych butli i w razie potrzeby dowozić je dupowozami (SLOp - wiele OSP takie auta posiada).
Nie każde OSP posiada dupowóz - moja akurat ma SLKw, ale mieć auto, a mieć butle w zapasie to dwie różne rzeczy. A jeśli chodzi o SPGaz to w moim powiecie gdzie jest miasto wojewódzkie i 3 JRG takowego z tego co się orientuję nie ma - w razie "w" można dowozić ichniejszymi dupowozami butle z JRG, a to taka trochę partyzantka...

Zresztą poruszany tutaj już wątek wyszkolenia - ja bym miał problem żeby wysłać kogoś do działań, bo większość kończyła kursy dawno temu, nie wykazywali też chęci doskonalenia umiejętności, a ćwiczenia jak się trafiły to albo ich nie było, albo niewiele miały one wspólnego z pożarami wewnętrznymi. To samo z ludźmi z innych jednostek, a nawet gorzej, bo ich wiedza i umiejętności to jeden wielki znak zapytania - nawet jeśli wyskakują z nowoczesnego wozu w kompletnym umundurowaniu i błyszczą literkami "KSRG" na rękawie. Już się kiedyś naciąłem na takiego agenta, który przejął ode mnie dowodzenie, a potem się okazało że nie miał do tego uprawnień... Ale powiedzmy sobie szczerze, co ja mogę na miejscu akcji zweryfikować? A w ogóle czy mam też na to czas...
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #45 dnia: Styczeń 03, 2014, 11:18:46 »
@Herflik  to całkiem inny rodzaj pożaru - w tym przypadku ma co się palić nie można porównywać tych pożarów

@Fistah  butla to zależy jak wygląda , jak się nagrzewała itd.  W wielu przypadkach wystarczy schłodzić i zakręcić tylko trzeba też wiedzieć jak

@Levy albo dałeś sobie za mało czasu albo daj jeszcze trochę i chociaż przeczytaj wątek od początku .  Taktyka którą proponujesz jest sprzeczna z ogólną wiedzą na temat rozwoju pożaru .

@r0cq  nie wiem co było w tym roku w Gnieźnie ale lanca burząca nie jest odkryciem , ma ją w ofercie kilku producentów . Jest to fajne urządzenie o dość ograniczonych możliwościach do specyficznych sytuacji . Trzeba też umieć się nim posługiwać bo sama nie gasi , można je zastępować . W tym konkretnym pożarze nie miała by żadnego znaczenia. 

Offline r0cq

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 612
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #46 dnia: Styczeń 03, 2014, 11:56:26 »
@r0cq  nie wiem co było w tym roku w Gnieźnie ale lanca burząca nie jest odkryciem , ma ją w ofercie kilku producentów . Jest to fajne urządzenie o dość ograniczonych możliwościach do specyficznych sytuacji . Trzeba też umieć się nim posługiwać bo sama nie gasi , można je zastępować . W tym konkretnym pożarze nie miała by żadnego znaczenia.

@MIKO Może i nie miałaby znaczenia w tej konkretnej sytuacji, ale warto o takich rzeczach wspominać i wprowadzać je na nasze jednostki, nie tylko PSP.
 :straz:

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 03, 2014, 13:00:06 »
@r0cq Temat lancy to na odrębną dyskusję

Jest kilka rodzajów głowic, w tym zależnie od miejsca ich wprowadzenia i nie każda lanca  sprawdzi się w każdym miejscu jej zastosowania .
Są również lance z gwintowanym ogranicznikiem głębokości , itd itd.

W Polskich realiach trzeba by mieć co najmniej dwa rodzaje głowic do nich by miało to sens . Te które widziałem w Polsce nadają się głównie do ataku z góry czyli drabiny . Są natomiast lance z głowicami do ataku od dołu i w brew pozorom to nie to samo .

Można być rozczarowanym   :straz:


« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2014, 13:03:30 wysłana przez MIKO »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 03, 2014, 13:12:22 »
i tu się Miko nie zgodzę. Po pierwsze - lanca burząco-gasząca odkryciem nie jest, ale kto to ma? Cena nieco odstrasza, to nie to samo co lanca gaśnicza za kilkaset złotych.
Umieć to trzeba się posługiwać każdym urządzeniem pożarniczym, nie uważasz?
Moim zdaniem doskonale ułatwiłaby w tym przypadku działania na poddaszu i w obrębie dachu, przynajmniej przej jakiś czas ratownicy (w ograniczonej obsadzie) mogliby się skupić na kwestii butli - schłodzenie, wyniesienie i zakręcenie załatwia nam tu sprawę, to nie acetylen, oraz działaniach w środku - przecież dom trzeba jeszcze przeszukać.
https://www.youtube.com/watch?v=rn0tXtiowwQ&feature=youtube_gdata_player

I jeszcze jedna rzecz mi się nasunęła, mając system CAFS ten pożarek na piętrze przyłapało by się w kilka chwil - nie ma tu rozgorzenia wiec piana sprężona byłaby idealna. Koszta co prawda większe, ale dużo środka by nie poszło. Poza tym ograniczone straty na pewno. No i szybsze załatwienie sprawy. Tylko, że trzeba mieć jeszcze system CAFS, a to kolejne wydatki.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Ocena akcji ratowniczo-gaśniczej.
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 03, 2014, 13:24:52 »
@zero-11

A mógłbyś opisać taktykę użycia tej lancy w przedmiotowej akcji , w tym podać z jaką głowicą ?

Bo niekoniecznie widzę sens i celowość poza użyciem dla użycia i to jeszcze z słabym efektem .     

CAFS za 60-100 tyś no ok , ale pytanie jest identyczne , w tym mokry czy suchy i z jakim zamiarem taktycznym ?   

Wydaje mi się że trochę chcecie zwykłą prostą taktykę nadrobić gadżetami i to jeszcze w prostym pożarze. Tu jest potrzebna zwykła dobrej jakości prądownica Turbo i odpowiednie ciśnienie na linii wężowej i nic więcej .

Natomiast cena lancy jest identyczna jak dobrej prądownicy więc nie wiem w czym problem .

Problem że trochę brakuje wiedzy że głowice w dostępnych w Polsce lancach są  do specyficznych zastosowań z uwagi na wytwarzany strumień wody. Nie nadają się albo są mało skuteczne w ataku od dołu .
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2014, 13:31:14 wysłana przez MIKO »