Druh Artur Szczepański jest strażakiem z powołania, który kontynuuje tradycję rodzinną. Jego pradziadek, dziadek oraz wujek również działali w szeregach straży pożarnej. Kiedyś niósł pomoc - teraz sam jej potrzebuje.
Artur Szczepański dopóki mógł, jako strażak i ratownik medyczny, bez namysłu ratował życie innym. Poznałam go osobiście. Jest człowiekiem bardzo skromnym, ciepłym i przesympatycznym. Mimo przeciwności losu jakie go spotykają - nie poddaje się. Syn jest jego akumulatorem, który pomaga z walce z chorobą.
Strażakiem jest już 12 lat. Aktualnie opiekuje się Młodzieżową Drużyną Pożarniczą w OSP Reda. Zajęcie to daje mu ogrom satysfakcji, jednak ze względu na stan zdrowia nie jest łatwo. Pełni również funkcję członka w Komisji Rewizyjnej Zarządu Gminnego.
Niestety, podczas wykonywanych zajęć w dodatkowej pracy w 2006 roku uległ wypadkowi, w którym uszkodził kręgosłup. Od tej pory przeszedł 11 operacji, które nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Jego nerwy są tak uszkodzone, że nieodłącznym elementem jest morfina. Podczas ostatniej operacji jego cały układ neurologiczny został zarażony gronkowcem. Następstwem tego jest brak czucia w dolnej części brzucha, padaczka skroniowa i pęcherz neurogenny.
Czytaj więcej -
http://remiza.com.pl/aktualnosc/3738/Strazak_potrzebuje_pomocy.html Polski Serwis Pożarniczy Remiza.com.pl postanowił wystawić na licytację remizowy kubek oraz smycz. Cała kwota za którą zakupicie kubek zostanie przekazana dla druha Artura. Zaczynamy od 30 zł! W jedności siła!
http://allegro.pl/show_item.php?item=3724498574 - link do licytacji!
