Autor Wątek: Dyżur Domowy.  (Przeczytany 183803 razy)

Offline GordonShumway

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 442
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #300 dnia: Listopad 21, 2017, 19:54:36 »
"kij ma zawsze da końce" jak ja kocham takie stwierdzenia, wszystko na zasadzie szantażu. Zapis  ustawie odnośnie dyżuru "utrzymywać łączność z kierownikiem jednostki" nie ma wpisu o czasie stawienia się lub picia alkoholu.
To co napisałem nie ma nic wspólnego z szantażem. Po prostu często spotykałem się z sytuacjami, że jak strażak potrzebował np. zamienić się na służbę, to d-ca JRG nie robił problemów, ale w drugą stronę już było "Po c...j on do mnie dzwoni? Nie mam dyżuru, nie przychodzę. Niech szuka innego frajera". A płacz się zaczyna, gdy po kilku takich sytuacjach d-ca idzie innym na rękę, a takiego delikwenta zaczyna traktować w 100% regulaminowo (np. raport o wolne z tytułu opieki nad dzieckiem powinien być złożony z pewnym wyprzedzeniem - niedotrzymanie terminów - zaopiniowany negatywnie, itp.)

Co kraj to obyczaj. U mnie odwrotnie, żadnych zamianek i tłumaczenie w stylu nie bo nie, bo ja tak powiedziałem. A potem zdziwienie że ludzie chorują.

Offline kapitan.sztabowy

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #301 dnia: Listopad 21, 2017, 22:03:05 »
Smutne to wszystko co piszecie w ostatnich postach, ale cóż takie czasy że tylko kasa się liczy.
"Kiedyś" nie trzeba było dyżurów i wszyscy jak jeden brat stawiali się na służbę w razie potrzeby, telefony komórkowe to były na "hamerykańskich" filmach.
Kapitalizm z demokracją ma swoje bezczelne prawa i ludzie bez poczucia wspólnoty wykorzystują to do cna.

Kiedyś to były czasy, dzisiaj już nie ma czasów. Co to za głupie gadanie? Kiedyś się przychodziło na służbę i robiło flaszkę, więc dobrze, że się zmienia myślenie. Kapitalizm taki zły, ludzie nie chcą za darmo robić i dawać się wykorzystywać, tylko walczą o lepszy byt i zmianę głupich i przestarzałych przepisów.

Offline Służbista

  • Jestem w służbie ... nie w pracy !
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #302 dnia: Listopad 21, 2017, 22:17:19 »
... oczywiście ! Nie wszystko było dobre ! Ale dzisiaj to dalej (jeszcze) jest służba i jak się na nią godziliśmy przy przyjęciu do PSP to teraz nie narzekajmy ! Są dyżury i koniec. Takie przepisy. Jeżeli komuś to nie pasuje - może iść do pracy ;)  Oby takie myślenie nie powodowało dalsze "ucywilnianie" PSP ...
„Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków strażaka, uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia – nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa, dyscypliny służbowej oraz wykonywać polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej” -  PRZECZYTAĆ + ZROZUMIEĆ.

JRG7

  • Gość
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #303 dnia: Listopad 21, 2017, 23:01:51 »
Nie zrozumiałeś kolego kapitan.sztabowy o czym pisałem, służba jest Ci chyba obca jak dużej grupie młodych ludzi którzy od razu chcieli by dowodzić, mieć pod sobą ludzi i zarabiać krocie ... nie w Straży Pożarnej, a na pewno jeszcze nie teraz,  Chodzi o zwykłe poczucie obowiązku, jak nie pasuje postawić się w większej grupie, a nie dywagować przy kawie jak to jest przejeba.e i wszyscy wokoło są beeee.
Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani, chyba dlatego ktoś kiedyś wymyślił wcześniejsze emerytury .. zużyty to do śmietnika, tego akurat nawet większa grupa nie zmieni
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2017, 07:18:57 wysłana przez JRG7 »

Offline kapitan.sztabowy

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #304 dnia: Listopad 22, 2017, 09:07:51 »
Nie zrozumiałeś kolego kapitan.sztabowy o czym pisałem, służba jest Ci chyba obca jak dużej grupie młodych ludzi którzy od razu chcieli by dowodzić, mieć pod sobą ludzi i zarabiać krocie ... nie w Straży Pożarnej, a na pewno jeszcze nie teraz,  Chodzi o zwykłe poczucie obowiązku, jak nie pasuje postawić się w większej grupie, a nie dywagować przy kawie jak to jest przejeba.e i wszyscy wokoło są beeee.
Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,chyba dlatego ktoś kiedyś wymyślił wcześniejsze emerytury .. zużyty to do śmietnika, tego akurat nawet większa grupa nie zmieni


Dziwne jest to, że ktoś chce godnie zarabiać za narażanie życia? Chciałbym czas pomiędzy służbami wykorzystać na utrzymanie sprawności, poszerzenie wiedzy czy chociażby odpoczynek, a nie na drugą robotę. Na start masz 1800 zł, opłać z tego czynsz 1000, rachunki 400 i co dalej?  Głodny mam czekać na telefon i lecieć robić nadgodziny warte mniej niż godzina praktykanta na budowie? Emerytury wcześniejszej już nie ma, więc skoro to mogli zmienić od tak, to takie drobiazgi jak dyżur domowy powinny zniknąć jednym rozkazem. 


Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,

I dlatego trzeba to zmienić, o tym między innymi jest ten wątek.

JRG7

  • Gość
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #305 dnia: Listopad 22, 2017, 09:28:55 »
Dobrze wiem jakie były i są realia płacowe w Straży, nikt nikomu nie broni upominania się o swoje jednak jak dobrze wiesz do gadki jest wielu, a jak przyjdzie co do czego to kulą ogony i cicho siedza, bo jakby nie patrzył pewna posadka.
W każdym razie życzę powodzenia w zmienianiu systemu .... tylko pamiętajcie że jesteście funkcjonariuszami  :straz:

Offline nintruz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 96
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #306 dnia: Listopad 22, 2017, 10:48:35 »
Brawo! Kapitan.sztabowy, zgadzam się w 100%!
Ten zawód po zlikwidowaniu możliwości wcześniejszej emerytury nic już atrakcyjnego nie oferuje. Tylko obowiązki i wymagania z kosmosu. Jak by każdy strażak szykował się na wystrzelenie na Marsa i miał na dodatek sobie tam poradzić przy pomocy multitool-a!
Powiem Wam do czego to dąży.
Mianowicie do tego, że po przepracowaniu, sorry, po odsłużeniu, 20 lat, strażacy (nie mylić z funkcjonariuszami, bo chyba różnicę znacie :) nie będą przechodzić badań lekarskich, w tym wysiłkowych i wtedy wont do cywila!
A dyżury domowe będziesz wspominał jak będziesz zapieprzał na budowie jako "praktykant" by dobić do emerytury na cywilnych zasadach!

Nie zrozumiałeś kolego kapitan.sztabowy o czym pisałem, służba jest Ci chyba obca jak dużej grupie młodych ludzi którzy od razu chcieli by dowodzić, mieć pod sobą ludzi i zarabiać krocie ... nie w Straży Pożarnej, a na pewno jeszcze nie teraz,  Chodzi o zwykłe poczucie obowiązku, jak nie pasuje postawić się w większej grupie, a nie dywagować przy kawie jak to jest przejeba.e i wszyscy wokoło są beeee.
Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,chyba dlatego ktoś kiedyś wymyślił wcześniejsze emerytury .. zużyty to do śmietnika, tego akurat nawet większa grupa nie zmieni


Dziwne jest to, że ktoś chce godnie zarabiać za narażanie życia? Chciałbym czas pomiędzy służbami wykorzystać na utrzymanie sprawności, poszerzenie wiedzy czy chociażby odpoczynek, a nie na drugą robotę. Na start masz 1800 zł, opłać z tego czynsz 1000, rachunki 400 i co dalej?  Głodny mam czekać na telefon i lecieć robić nadgodziny warte mniej niż godzina praktykanta na budowie? Emerytury wcześniejszej już nie ma, więc skoro to mogli zmienić od tak, to takie drobiazgi jak dyżur domowy powinny zniknąć jednym rozkazem. 


Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,

I dlatego trzeba to zmienić, o tym między innymi jest ten wątek.
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2017, 10:59:57 wysłana przez nintruz »

Offline Służbista

  • Jestem w służbie ... nie w pracy !
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #307 dnia: Listopad 22, 2017, 11:40:15 »
... no to jak nic innego nie oferuje - warto się zastanowić "co ja tu robię". Może zmiana ? Tyle mamy miejsc pracy ostatnio - lepiej płatnych. Jeżeli nasza służba nie przynosi już komuś zadowolenia czy satysfakcji (czyt. kasy, socjalu, przywilejów itp.) bo bycie strażakiem to już nie jest zaszczytem (bo ma kilka lat służby) to przeważnie tak to się kończy - roszczeniami. Zawsze znajdzie się ktoś o preferencjach: max zysku, min. nakładu. Tylko dlaczego wybrał ten zawód ??? Nie znał realiów służby (np. dyżurów), w tym finansowych przy przyjęciu ???
Każdy wiedział, ale ...
Panowie ! To wolny kraj - nikt do niczego nie zmusi (tak jak pisano już powyżej).
Tak, teraz mamy "inne czasy" ale i diametralnie innych ludzi (częściowo).
Walczmy godnie o swoje prawa, ale i zgodnie z obowiązującym prawem ... tutaj każdy może anonimowo pokrzyczeć - ale co to da? Są dyżury i koniec. I przy okazji:  trzeba mieć JAJA i nie stawić się z dyżuru w swojej KP/KM (JRG) - sprawdź to na sobie a nie podpuszczaj tu innych.

„Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków strażaka, uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia – nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa, dyscypliny służbowej oraz wykonywać polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej” -  PRZECZYTAĆ + ZROZUMIEĆ.

Offline sorbent

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 504
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #308 dnia: Listopad 22, 2017, 14:55:31 »
... no to jak nic innego nie oferuje - warto się zastanowić "co ja tu robię". Może zmiana ? Tyle mamy miejsc pracy ostatnio - lepiej płatnych. Jeżeli nasza służba nie przynosi już komuś zadowolenia czy satysfakcji (czyt. kasy, socjalu, przywilejów itp.) bo bycie strażakiem to już nie jest zaszczytem (bo ma kilka lat służby) to przeważnie tak to się kończy - roszczeniami. Zawsze znajdzie się ktoś o preferencjach: max zysku, min. nakładu. Tylko dlaczego wybrał ten zawód ??? Nie znał realiów służby (np. dyżurów), w tym finansowych przy przyjęciu ???
Każdy wiedział, ale ...
Panowie ! To wolny kraj - nikt do niczego nie zmusi (tak jak pisano już powyżej).
Tak, teraz mamy "inne czasy" ale i diametralnie innych ludzi (częściowo).
Walczmy godnie o swoje prawa, ale i zgodnie z obowiązującym prawem ... tutaj każdy może anonimowo pokrzyczeć - ale co to da? Są dyżury i koniec. I przy okazji:  trzeba mieć JAJA i nie stawić się z dyżuru w swojej KP/KM (JRG) - sprawdź to na sobie a nie podpuszczaj tu innych.

Odnośnie dyżuru to biorąc prawo dosłownie mogę na nim przebywać gdziekolwiek byle w łączności - czyli stawianie się niezwłocznie może wynosić dowolny czas w zależności gdzie będę akurat w danym momencie. Rozważania na ten temat robił już teraźniejszy zastępca komendanta dolnośląskiego tutaj https://www.ppoz.pl/zajrzyj-do-srodka/listy-i-polemiki/801-dyzur-domowy-kiedys-i-dzis
i wychodzi, że zgodnie z prawem to taki dyżur to fikcja.
Etos etosem - ja tylko o kwestii prawnej i realnej wyegzekwowania dyżuru.
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2017, 17:05:15 wysłana przez wujo 2010 »

Offline szampan

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #309 dnia: Listopad 22, 2017, 16:08:08 »
Właśnie mój kumpel miał jaja i gdy zadzwonili powiedział krotko jak : Tak wiem że mam dyżur ale żona wzięła auto nie mam jak dojechać  proszę przysłać auto służbowe po mnie. Skoro wysyłacie po oficera na dyżurze po mnie też możecie. Zrezygnowali ,wiedzieli że kumpel jest na prawie i ściągnęli kogoś innego.

JRG7

  • Gość
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #310 dnia: Listopad 22, 2017, 18:57:44 »
Powiadasz innego  ^_^ czyli kolegę który nie miał dyżuru, a to twardziel zrobił komuś na złość  :szalony: . Jeżeli nie rozumie się podstawowych rzeczy funkcjonowania zmian służbowych naprawdę warto zastanowić się nad swoją obecnością w tej formacji.
Powinien stanowczo stwierdzić nie przyjadę bo dyżur mam gdzieś, a nie zasłaniać się żoną  :huh:

Offline Służbista

  • Jestem w służbie ... nie w pracy !
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #311 dnia: Listopad 22, 2017, 19:36:12 »
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...
„Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków strażaka, uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia – nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa, dyscypliny służbowej oraz wykonywać polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej” -  PRZECZYTAĆ + ZROZUMIEĆ.

Offline rincon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #312 dnia: Listopad 22, 2017, 19:44:37 »
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...
o kurcze grubo ( wszystkie twoje tekściory są mega dobre )   ^_^ ^_^ ^_^, ja jednym zdaniem "tymczasem w odległej galaktyce" :fiuu:

Offline kapitan.sztabowy

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #313 dnia: Listopad 22, 2017, 21:53:20 »
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...

Czemu ma być pomijany w nagrodach, stanowiskach i szkołach? Dyżur domowy to "umowna funkcja" i nie można nikogo karać za niestawienie się czy nieodebranie telefonu. Albo usuńmy to całkiem, albo wpiszmy w obowiązki służbowe czy grafik i rozliczajmy płatne godziny.

Offline peterek

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.258
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #314 dnia: Listopad 22, 2017, 21:58:52 »
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...

Czemu ma być pomijany w nagrodach, stanowiskach i szkołach? Dyżur domowy to "umowna funkcja" i nie można nikogo karać za niestawienie się czy nieodebranie telefonu. Albo usuńmy to całkiem, albo wpiszmy w obowiązki służbowe czy grafik i rozliczajmy płatne godziny.

dlatego chociażby że np. kilkunastu jego kolegów traktuje dyżur domowy poważnie, stara się stawić do JRG w jak najkrótszym czasie, dlatego że w opinii służbowej jest coś takiego jak dyspozycyjność, dlatego chociażby że strażak jest nagradzany nagrodą uznaniową  i jakbym był takim 01 lub 11 to na 100 procent zostałoby to uwzględnione w okresie nagradzania strażaków wszystkich.
pozdrawiam

Offline Służbista

  • Jestem w służbie ... nie w pracy !
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #315 dnia: Listopad 22, 2017, 22:03:20 »
Tak dla przypomnienia: stanowiska, stopnie, nagrody, podwyższanie kwalifikacji - za wzorowe wykonywanie obowiązków służbowych. Czytaj opinie i wnioski. Jak jest dwóch "kandydatów" do szkoły czy awansu - który powinien być skierowany czy awansować ? Ten co ma wszystko w d ... pie ? czy ten co traktuje swoje obowiązki poważnie - zgodnie z przepisami i etosem służby ... tak, jest coś takiego ;)  (musiałem).
Się uśmiałem: dyżur - "umowna funkcja" ;) ;) To i na służbę się umawiasz ???? Czy masz GRAFIK !!! (harmonogram)
„Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków strażaka, uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia – nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa, dyscypliny służbowej oraz wykonywać polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej” -  PRZECZYTAĆ + ZROZUMIEĆ.

Offline kapitan.sztabowy

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #316 dnia: Listopad 22, 2017, 22:15:11 »
Czemu moja wiadomość została usunięta?

dlatego chociażby że np. kilkunastu jego kolegów traktuje dyżur domowy poważnie, stara się stawić do JRG w jak najkrótszym czasie, dlatego że w opinii służbowej jest coś takiego jak dyspozycyjność, dlatego chociażby że strażak jest nagradzany nagrodą uznaniową  i jakbym był takim 01 lub 11 to na 100 procent zostałoby to uwzględnione w okresie nagradzania strażaków wszystkich.
pozdrawiam
[/quote]

Ale nie można nagradzać czy karać według własnego widzimisie. Ktoś nie będzie chciał układać płytek na jednostce to wstrzymać mu awans? Po służbie ma 48 godzin wolnego i może mieć wyłączony telefon, nikomu nic do tego. Chodzi o unormowanie dyżuru domowego i ustalenie co wolno a za co grozi kara.

Tak dla przypomnienia: stanowiska, stopnie, nagrody, podwyższanie kwalifikacji - za wzorowe wykonywanie obowiązków służbowych. Czytaj opinie i wnioski. Jak jest dwóch "kandydatów" do szkoły czy awansu - który powinien być skierowany czy awansować ? Ten co ma wszystko w d ... pie ? czy ten co traktuje swoje obowiązki poważnie - zgodnie z przepisami i etosem służby ... tak, jest coś takiego ;)  (musiałem).
Się uśmiałem: dyżur - "umowna funkcja" ;) ;) To i na służbę się umawiasz ???? Czy masz GRAFIK !!! (harmonogram)

Jesteś albo świeżo przyjętym fanatykiem, albo trollem. Straż to nie jest wzorowa instytucja i dobro nie zawsze zwycięża tak jak w bajkach. Do szkoły pójdzie ten co ma plecy albo włazi w cztery litery, baaaaardzo rzadko ten, który powinien. Ze stopniami, stanowiskami, nagrodami jest tak samo. A o podwyższaniu kwalifikacji i inwestowaniu w zdolnych to spotkałem się jedynie czytając biuletyn zachęcający do wstąpienia do służby.

Offline Baza

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #317 dnia: Listopad 22, 2017, 22:18:01 »
"dyżur domowy umowna funkcja" ? to mam chyba nieaktualny akt prawny w którym wyraźnie mowa o dyżurach domowych. no i jest też zakres czynności w którym również posiadam stosowny zapis.

Offline kapitan.sztabowy

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #318 dnia: Listopad 22, 2017, 22:25:30 »
"dyżur domowy umowna funkcja" ? to mam chyba nieaktualny akt prawny w którym wyraźnie mowa o dyżurach domowych. no i jest też zakres czynności w którym również posiadam stosowny zapis.

To proszę przedstaw mi ile mam czasu na dojazd będąc na dyżurze domowym, po którym dzwonku mam odebrać, co mi grozi za brak zasięgu, co jeśli nie mam samochodu/autobusu, czy nadgodziny się liczą od odebrania telefonu czy dojazdu do jednostki? Bo to, że takie coś jak dyżur istnieje, to ja wiem.

Offline Służbista

  • Jestem w służbie ... nie w pracy !
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #319 dnia: Listopad 22, 2017, 22:31:07 »
... a co zrobisz przełożonemu jak nie skieruje Ciebie na szkołę, nie wnioskuje o awans, nie da stanowiska ???
TO SAMO !
Każdy jest kowalem swojego losu ;)
Inna sprawa to wszczęcie postępowania dyscyplinarnego ... jest coś takiego ;)
... ręce opadają !
„Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków strażaka, uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia – nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa, dyscypliny służbowej oraz wykonywać polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej” -  PRZECZYTAĆ + ZROZUMIEĆ.

Offline młody13

  • "Wolność nie jest dana raz na zawsze. Trzeba ją stale zdobywać na nowo...” Św. Jan Paweł II
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 824
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #320 dnia: Listopad 22, 2017, 22:40:53 »
Po zapoznaniu się z artykułem PP
 https://www.ppoz.pl/zajrzyj-do-srodka/listy-i-polemiki/801-dyzur-domowy-kiedys-i-dzis 
najwyższy czas na uregulowanie prawne dyżuru domowego . Jeśli w wojsku ministerstwo twierdzi , że za pozostawanie w dyspozycji w czasie wolnym należy się odpłatność to dlaczego nie powalczyć o to samo w PSP . Zwłaszcza że wojskowi zarabiają średnio o 1tys. zł więcej i również składają przysięgę podobnie jak my . 
Cytuj
Odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej z pewnością rozwiewa wszelkie wątpliwości w przedmiocie przysługującego dodatkowego wynagrodzenia żołnierzom pełniącym nieetatowe służby dyżurne wewnętrzne i garnizonowe. Wynagrodzenie to bezsprzecznie przysługuje, bez względu na to czy żołnierze pełnią wskazane służby w miejscu stałej dyslokacji czy też poza nią. Z pewnością obecnie panujący chaos w terminologii dotyczącej służb jest do uporządkowania. Jest już dobra wola, teraz należy czekać na czyny.

http://promilitaria21.home.pl/autoinstalator/joomla/aktualnosci-i-prawo/item/6070-20-xi-mon-dostrzega-problem-dyzurow-domowych-zolnierzy

Offline peterek

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.258
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #321 dnia: Listopad 22, 2017, 23:06:36 »
To proszę przedstaw mi ile mam czasu na dojazd będąc na dyżurze domowym, po którym dzwonku mam odebrać, co mi grozi za brak zasięgu, co jeśli nie mam samochodu/autobusu, czy nadgodziny się liczą od odebrania telefonu czy dojazdu do jednostki? Bo to, że takie coś jak dyżur istnieje, to ja wiem.
odpowiem na początek przewrotnie - to proszę powiedz mi ile Twój 01 lub 11 może przyznać Ci nagrody tzw. uznaniowej ? Ma jakieś w tym względzie wytyczne czy też zobowiązania ?
U nas d-ca bez zbędnej spiny, bez żadnego straszenia kilka lat temu zapytał się normalnie ilu ma problem z zasięgiem, ilu nie ma telefonu komórkowego, ilu nie będzie odbierało telefonu z SK, ilu nie ma transportu itp. Z tego co pamiętam, to jedynie kilku chłopaków mówiło o problemie z zasięgiem (rzeczywistym a nie wyimaginowanym), ale nawet jak nie odbierali od razu to oddzwaniali natychmiast jak tylko mogli. Chyba jeden na kilkudziesięciu po kilku latach odpowiedział coś brzydko do dyż. SK na wezwanie i tak się składa że niewiadomo dlaczego ma teraz problem z załatwieniem najprostszej sprawy z nim i z 01 i dziwi się dlaczego - przecież on takim dobrym strażakiem jest.
pozdrawiam
ps.
"pozostawanie w stałej łączności" - każdy z nas strażaków może powiadomić oficjalnie pismem swojego 01, że nie jest możliwe przez niego wykonanie tego zapisu o czasie służby i dyż. domowego ponieważ np. w jego miejscowości nie ma zasięgu jego sieć komórkowa, a telefonu stacjonarnego nie ma. I taki 01 może podjąć cały szereg działań/ kroków mający na celu właściwe zabezpieczenie powiatu po zadysponowaniu SIS. W którym kierunku pójdzie ? Represyjnym czy motywacyjnym ? Osobiście wolę to drugie.     

Offline sorbent

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 504
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #322 dnia: Listopad 23, 2017, 08:07:23 »
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...
Przychodziłem, robiłem wiele rzeczy na wolnym (a to to się popsuło, a to duża akcja albo jakieś ćwiczenia aplikacyjne) i co - nic. Wszyscy awansowali łącznie z tymi, dla których straż to druga praca a ja dalej na swoim. Podobno jestem tak dobry w tym co robię, że moi przełożeni nie chcą sobie robić problemu.
Ale najgorsze to to, że nie jestem w związkach.
I to związki decydują o grubszych awansach.
A i u nas przy podziale nagród wg związków ma być po równo w poszczególnych grupach - i tak jest. chyba, że ktoś ma coś niezaliczone albo słaba ocenę roczną to ma trochę mniej. Tak więc nie wszędzie jest dostrzegane staranie się. Szkoły dla podoficerów i aspirantki ze względu na liczbę chętnych w stosunku do miejsc są po linii związkowej lub "znajomościowej" - nie oszukujmy się. Z SGSP zaocznym jest inaczej bo chętnych mało a i płaci się samemu i studiuje z wolnego.

Offline Służbista

  • Jestem w służbie ... nie w pracy !
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #323 dnia: Listopad 23, 2017, 08:32:51 »
U mnie w jednostce też są ZZ, ale na szczęście "mądre". Tam, gdzie trzeba to reagują. Ale na pewno nie mają nic wspólnego z awansami i podnoszeniem kwalifikacji. To przecież nie ich kompetencje. Jak widać, w niektórych miejscach doszło do tego co pisałem wcześniej. Tylko co będzie jak WSZYSCY będą w ZZ ?? Powodzenia i wytrwałości życzę ... może kiedyś to się zmieni u Ciebie. 

moderator : Temat Związków jest obszernie komentowany w innym wątku
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2017, 08:48:43 wysłana przez wujo 2010 »
„Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków strażaka, uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia – nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa, dyscypliny służbowej oraz wykonywać polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej” -  PRZECZYTAĆ + ZROZUMIEĆ.

Offline Scyzoryk

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 459
  • Medal ma zawsze 2 strony. Sztuką zauważyć je obie.
Odp: Dyżur Domowy.
« Odpowiedź #324 dnia: Listopad 23, 2017, 14:59:10 »
Ale nie można nagradzać czy karać według własnego widzimisie. Ktoś nie będzie chciał układać płytek na jednostce to wstrzymać mu awans? Po służbie ma 48 godzin wolnego i może mieć wyłączony telefon, nikomu nic do tego. Chodzi o unormowanie dyżuru domowego i ustalenie co wolno a za co grozi kara.
A gdzie jest napisane, że po służbie strażak ma 48 godzi wolnego? Art. 35.5 ustawy o PSP "Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnieniu dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby."
Ponadto §13 Rozporządzenia MSWiA w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP jasno określa pełnienie dyżuru domowego.

Cytat: kapitan.sztabowy
Czemu ma być pomijany w nagrodach, stanowiskach i szkołach? Dyżur domowy to "umowna funkcja" i nie można nikogo karać za niestawienie się czy nieodebranie telefonu. Albo usuńmy to całkiem, albo wpiszmy w obowiązki służbowe czy grafik i rozliczajmy płatne godziny.
Ale brak nagrody, awansu czy skierowania nie jest karą. To wszystko jest nagrodą za .... Brak nagrody nigdy nie będzie karą.
Poza tym ktoś napisał, że KP/KM może przysłać po strażaka samochód służbowy. Pewnie że może ... jak ma kto nim przyjechać, bo może wszyscy są w akcji. U nas przyjęło się, że jak ktoś jest ściągany z dyżuru i faktycznie nie ma czym przyjechać to bierze taksówkę, lub podwozi go znajomy. 01 (11) pamięta o takich sytuacjach i ma np dodatek motywacyjny. Z drugiej strony raz strażak (8-mio godzinny) powiedział, że nie ma jak dojechać a taksówki nie będzie brał, to w kolejnym miesiącu jego "dyspozycyjność" została doceniona niższym dodatkiem służbowym. uzasadnienie na papierze było inne, ale każdy wiedział za co dodatek został zmniejszony.