Autor Wątek: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.  (Przeczytany 36853 razy)

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 23, 2012, 08:49:00 »
No wiem że fajnie – bo to jedyny egzemplarz GCBA w Polsce – reszta SOp ma tylko w jednostkach.

A co do mojego skromnego GBARt w mojej wiejskiej OSP , to tak jak stoi dziś o 8:45 w garażu – rzucam z moimi kolegami wyzwanie SCRT – jestem gotów się zmierzyć przy wykonaniu dostępu w układzie samochód osobowy vs ciężarówka itp.  :szalony: 

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 23, 2012, 15:18:08 »
Temat wątku trochę odmienny od dyskusji. Widzę tu problem braku wyszkolenia w obsłudze i zastosowaniu sprzętu, a nie problem zakupu dużych, lśniących czerwonych samochodów robiących eoeoeoeo. Czy to ma jakieś znaczenie jaki samochód dowiezie na miejsce zestawy hydrauliczne czy pneumatyczne?
Do pożarów mieszkań od 2 piętra wzwyż dysponuje się również SD lub SH. Powiedzcie mi po co, skoro w 95% tych pożarów nie ma potrzeby używania tego sprzętu. Podobnie z SCRt. Jednak jest te 3-5% kiedy przyda się HDS (umiejętność zastosowania to już inna kwestia), lub inny sprzęt nie będący na wyposażeniu potencjalnego GBARt. U mnie SCRt dysponowany jest zazwyczaj do drogówki z udziałem tirów czy też zdarzeń w transporcie szynowym i  to też nie zawsze ma tam zastosowanie.
A dla przypomnienia takie zdarzenie jak hala w Chorzowie: GBA - 6 ratowników i 1 (jedna) piła do stali  + ze 3 tarcze zapasu. SCRT - 2 ratowników i z 3-4 piły + ze 20 tarcz. Przypomnę tylko jakie było zużycie tego elementu (tarcze) i zapotrzebowanie na urządzenia (piły) w tamtym zdarzeniu. A później dowozi się SOp-ami, jak ma się skąd, bo na najbliższej JRG może nie być zapasu.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 23, 2012, 15:44:22 »
Brak możliwości dojazdu ciężkiego sprzętu ratownictwa technicznego.
Co zrobić, jakby pasażer tego BMW jeszcze żył?

Cytuj
Tragiczny wypadek tuż przed świętami.
Podjęli również próbę wydobycia samochodu spod pociągu, jednak bezskutecznie. Dopiero po przybyciu drugiej lokomotywy udało się rozłączyć oba pojazdy i strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do ofiary wypadku.

http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=19&id=43103

http://konin.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1665455,konin-bmw-wjechalo-pod-pociag-jedna-osoba-nie-zyje,id,t.html

SCRt na wyposażeniu.


[załącznik usunięty przez administratora]
« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2012, 15:48:15 wysłana przez grzela »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 23, 2012, 16:07:19 »
Brak dojazdu nie był tu problemem bo i po co tam wjeżdżać. Masa elektrowozu w zależności od typu 80-120 ton. A sprzęt można donieść.
Rozpieraczem kolumnowych z GBARt wagonik tramwaju sobie uniesiemy, ale nie takiego kolosa. No chyba, że mamy siłowniki hydrauliczne podnoszące po kilkadziesiąt, sto ton.. Nie, na GBARt raczej nie :rofl:  Na SCRt już szybciej. I to dlatego zakupywane są takie wozy (na szczęście głównie płaci za nie UE a nie podatnik - no chyba, że koszta amortyzacji)  :szalony:

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 23, 2012, 16:25:51 »
No problem w tym że na tym SCRT również niema zestawu sprzętu by to podnieść – a co z tym związane po co ?

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 23, 2012, 16:31:38 »
No problem w tym że na tym SCRT również niema zestawu sprzętu by to podnieść – a co z tym związane po co ?

Założenie było takie, że pasażer tego zgniecionego samochodu przeżył zderzenie z lokomotywą.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 23, 2012, 16:40:12 »
w SGSP niedawno pojawił się kontener inżynieryjno-techniczny. Na wyposażeniu m.in. ciężki zestaw hydrauliczny Lukasa, 8 szt. airshor-ów z przedłużkami, cała gama pił, pilarek i przecinarek (również przecinarka łańcuchowa do betonu), oraz kilkanaście różnych siłowników hydraulicznych z oprzyrządowaniem. I nie zakładam, że będzie dysponowany do wypadków drogowych, ale może kiedyś.. gdzieś.. się to coś przyda (poza elementem dydaktycznym).

[załącznik usunięty przez administratora]

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 23, 2012, 17:12:56 »
Ale tu jakby niema problemu – bo ten samochód nie uniósł lokomotywy , jedynie kwestia do rozważenia to prężenie konstrukcji samochodu. Trzeba metodycznie wykonywać dostęp od boku pojazdu , ewentualnie zabezpieczając naprężenia .

Nawet jakby był sprzęt, to uniesienie ciuchci nie było by proste i szybkie ( nawet zestaw z pociągu ratunkowego – trzeba przynieść rozstawić , podłączyć , nie jest lekki – do tego przy w kolejaniu podstawia się go pod końce lokomotyw/wagonów – tu niema takiej możliwości – do tego wskazany na lokomotywie punkt , zakłada unoszenie wózka , byłby problem z belką itd. itd.)  – pytanie czy jest taka potrzeba – wygląda na to że niekoniecznie .

PS. zero-11 w Poznaniu jest taki kontener od kilku lat – wepchnięty na koniec garażu w JRG która niema nawet nośnika kontenerów – ważne że jest i kasa wydana , a……. i jak są zaplanowane manewry…….. wróć ………. zaplanowane pokazy  to nośnik zdejmuje coś z siebie w innej JRG i przyjeżdża dużo wcześniej, wyciąga , ładuje na siebie i jest jak zawsze pięknie ………

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 23, 2012, 19:01:46 »
Jak zwykle czepiacie się, oczywiście że ćwiczone jest podnoszenie ciężarów bardziej ekstremalnych niż ciężarówka.  :gwiazdki:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=N1z9XvxTrTg[/youtube]

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=N1z9XvxTrTg

Faktycznie wykorzystano mega siłowniki z mega SCRt, ale czy nie ma tu zasady zabezpieczania ciężaru. Uszkodzenie węża, siłownika, pompy czy też obsunięcie ciężaru zawsze jest możliwe a tu 100% wiara w sprzęt i zero podbudowy , dobrze że wszystko poszło ok, a strażak nie miał łapek w złym miejscu i w złym czasie. Pomijam fakt, że był to spore ćwiczenia a ktoś w tym wątku zapomniał o ZRM i ewakuacji poszkodowanego na ich polecenie, jak i jakości tej ewakuacji.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2012, 19:05:41 wysłana przez max[] »

stolarz

  • Gość
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 23, 2012, 19:45:08 »
Brak możliwości dojazdu ciężkiego sprzętu ratownictwa technicznego.
Co zrobić, jakby pasażer tego BMW jeszcze żył?

Cytuj
Tragiczny wypadek tuż przed świętami.
Podjęli również próbę wydobycia samochodu spod pociągu, jednak bezskutecznie. Dopiero po przybyciu drugiej lokomotywy udało się rozłączyć oba pojazdy i strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do ofiary wypadku.

http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=19&id=43103

http://konin.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1665455,konin-bmw-wjechalo-pod-pociag-jedna-osoba-nie-zyje,id,t.html

SCRt na wyposażeniu.

I kto uwolnił, i dzięki komu? Dziękuję za ciekawy przypadek, godny kilkukrotnego przećwiczenia. Druga lokomotywa - dobre czyli KDR skorzystał z uprawnień!!!!!!!! Jakby nie można zapiąć się pod szyną. Tutaj było pole do stosowania łańcuchów a nie jak pół polski ćwiczy i pokazuje do odciągania drążka kolumny kierownicy. Albo brać się do roboty rozpieraczami. Przypadek na KDR mógł robić wrażenie i wolał poczekać na inną lokomotywę, niż próbować bez pomysłu na miejscu - jeszcze by nie wyszło :milcz:

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 23, 2012, 20:33:36 »
Jeśli można to ja bym prosił kolegę @ignacy o zajęcie stanowiska w tej sprawie :
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=N1z9XvxTrTg

ZRM na miejscu nie widać. Skoro tak to, czy zasadnym było podjęcie decyzji o ewakuacji poszkodowanego przy takim zmiażdżeniu ?

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 23, 2012, 22:30:36 »
w SGSP niedawno pojawił się kontener inżynieryjno-techniczny. Na wyposażeniu m.in. ciężki zestaw hydrauliczny Lukasa, 8 szt. airshor-ów z przedłużkami, cała gama pił, pilarek i przecinarek (również przecinarka łańcuchowa do betonu), oraz kilkanaście różnych siłowników hydraulicznych z oprzyrządowaniem. I nie zakładam, że będzie dysponowany do wypadków drogowych, ale może kiedyś.. gdzieś.. się to coś przyda (poza elementem dydaktycznym).
Kto wie, czy już teraz o nim nie zapomniano. Albo ktoś zapomni wprowadzić go do Bazy SiS. A przy pierdolniku ktoś inny zapomni skorzystać z Katalogu SiS. Czyli system, który trwa od kilku lat, trwać będzie jeszcze lata kolejne.
O flaszkę, teraz (do uzgodnienia na PW w razie wygranej), że do żadnego zdarzenia przez kolejne 2 lata ten kontener nie wyjdzie. 2 lata liczone od zdarzenia, w którym mógłby się przydać. A i w ciągu 2 lat od teraz, może max 2x podczas ćwiczeń zostanie wykorzystany (nie licząc poligonu, gdzie pojedzie obligatoryjnie). I będzie to wyglądać tak: "o, to jest taki kontener".
« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2012, 22:48:10 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

stolarz

  • Gość
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 26, 2012, 23:57:22 »
"Po kilkudziesięciu minutach spod autobusu udało się wyciągnąć dziewczynkę, w akcji ratunkowej brał udział dźwig, który uniósł blisko 10 tonowy pojazd."

Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/saczow-sanki-wjechaly-pod-autobus-10-latek-zginal-na-miejscu-8-latka-walczy-o-zycie-zdjecia_164605.html

A gdzie był SCRt? A może lepsze są poduszki i drewno lub hydraulika i drewno. Ale kto wozi ze sobą tyle drewna i po co? Najważniejsze to zabezpieczenie miejsca zdarzenia.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 27, 2012, 13:00:04 »
Kto wie, czy już teraz o nim nie zapomniano. Albo ktoś zapomni wprowadzić go do Bazy SiS.

Nie można było już teraz o nim zapomnieć, bo jeszcze nie został zgłoszony do WOS KM PSP. A jeśli zostanie już zgłoszony, to nie ma możliwości, by ktoś zapomniał go wprowadzić do bazy. Inna sprawa, czy zostanie w ogóle zgłoszony i będzie w podziale.

A gdzie był SCRt? A może lepsze są poduszki i drewno lub hydraulika i drewno. Ale kto wozi ze sobą tyle drewna i po co? Najważniejsze to zabezpieczenie miejsca zdarzenia.

No a jak drewna nie ma, to co? ..umarł w butach???
Ja rozumiem, zabezpieczenie ważna sprawa, ale w wielu działaniach czas pomiędzy uniesieniem ciężaru i ewakuacją osoby to kilka sekund. Samo stemplowanie trwałoby dużej. Jeśli nie musimy gmerać pod uniesionym ciężarem, zabezpieczać poszkodowanego, etc. etc. to po uniesieniu tego czegoś na poduchach ewakuujemy delikwenta, po czym natychmiast opuszczamy ciężar. I nie ma już żadnego zagrożenia. I nie potrzeba nam drewna, którego pewnie na GBA i tak nie ma.
Zazwyczaj jak podniesiemy ciężar, ustabilizujemy go na drewnie, to następnie o nim już zapominamy, no bo przecież zabezpieczone. Zajmujemy się całą resztą innych spraw, a przecież nadal ciężar jest podniesiony. czy nie lepiej od razu to badziewie opuścić i mieć święty spokój?

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

stolarz

  • Gość
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 27, 2012, 18:27:50 »
„No a jak drewna nie ma, to co? ..umarł w butach???” – wersja dla ubogich, nie dotowana.

http://www.centrum-drewna.pl/sklep/kantowki-krawedziaki/42,krawedziak-100x100-mm.html

„Zazwyczaj jak podniesiemy ciężar, ustabilizujemy go na drewnie, to następnie o nim już zapominamy, no bo przecież zabezpieczone. Zajmujemy się całą resztą innych spraw, a przecież nadal ciężar jest podniesiony. czy nie lepiej od razu to badziewie opuścić i mieć święty spokój?” – byle szybko, byle się nie męczyć. Od kiedy opuszczanie jest problemem? Wówczas nie ma „presji czasu”. Ale na całym świecie (nie koniecznie w Polsce) robi się równocześnie z podnoszeniem podbudowę.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 27, 2012, 22:35:15 »
Panowie – pozwólcie że przywołam do porządku – umówiliśmy się że nie teoretyzujemy – a dochodzimy chyba do takiego momentu .

@zero-11 niema wersji dla biednych i ubogich – jest tylko wersja podnoszenia z dodatkową stabilizacją lub stemplowaniem . Na poduszkach bez zabezpieczenia to możesz podnieś bok osobówkę, lub może jedno koło w ciężarówce i to z dużym wysiłkiem .

Każda inna większa zabawa jest niemożliwa i jak podnosiłeś/bawiłeś się w ciężkie ratownictwo trochę dalej niż opisane wyżej przypadki to powinieneś być pewny i przekonany że się nie da tak jak piszesz .

Nie uniesiesz całego przodu/tyłu w szczególności np. autobusu  bez stabilizacji lub podbudowy drewnem na np.  40 cm poduszkami czy rozpieraczami kolumnowymi bo Ci po prostu spierdoli ten ciężar prędzej czy później . To jest sprawdzone w setkach powtórzeń tak jak wiele innych rzeczy .

I by temu zapobiegać,  przeciwdziałać , zapewnić bezpieczeństwo , skuteczność .

Albo trzeba się podbudowywać skutecznie co 1 cm drewnem

Albo stabilizować odpowiednimi podporami i techniką ich wybierania .

i to co traci 2 z 4 punktów podparcia zawsze robi się nieciekawe i niebezpieczne

Tu jest dyskusja na ten temat z zdjęciami :

http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,19869.msg218436.html#msg218436

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 27, 2012, 22:39:58 »
czyli rozumiem, że jeśli na tym nieszczęsnym GBARt tego drewna jednak nie ma, to albo z miejsca akcji ktoś goni do http://www.centrum-drewna.pl/sklep/kantowki-krawedziaki/42,krawedziak-100x100-mm.html , albo nie działamy i czekamy na SCRt z drewnem?
Nie wiem jak jest na całym świeci i nie interesuje mnie to też za bardzo (to, że amerykanie wchodzą na drabinę przystawną z 2-metrowym bosakiem w celu zabezpieczenia drabiny w futrynie okna nie oznacza, że my mamy robić to samo), ale zapewne na całym świeci ratownicy raczej starają się eliminować zagrożenie niż je kumulować. Jeśli ciężar mam uniesiony, a pod nim nikogo/niczego już nie ma to go opuszczam tak szybko jak to możliwe, bo dla mnie uniesiony ciężar mimo, że podstemplowany nadal jest bardziej niebezpieczny niż opuszczony.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 27, 2012, 22:47:52 »
@Miko, stemplowanie co 1 cm tylko czym? Ja mam na technicznym kliny o wys. 5 cm, czyli stemplowanie co 5 cm. Czasem 4 cm. uniesienia starczą mi, a ewakuację przeprowadzę w kilka sek. O takich sytuacjach piszę. Nie chodzi mi o autobus. Ćwiczyłem na kilkunastu-tonowych kontenerach i płytach betonowych, więc bardziej stabilnych elementach podnoszonych tylko z jednej strony. Tak, jeśli mam 4 punkty podparcia typu np. koła to inna sprawa, ale nie jak element ma znaczą powierzchnię styku a ja mam pewność, że unoszę go faktycznie na te kilka - kilkanaście sekund.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 27, 2012, 23:05:55 »
No widzisz bo Ty przyjmujesz że normalne jest to co u Ciebie w Stolicy  – a Ja to co u mnie na Wsi .

U mnie na GBA niech będzie Rt ale chyba w SWD nikt nie dopisał  jest :
-  zestaw 3 rozpieracze kolumnowe RZT Webera o nośności każdy 20 t wraz z oprzyrządowaniem w tym różnego typu wspornikami i podkładami .
-  zestaw  6 poduszek wysokociśnieniowych w tym 4 szt. płaskich o nośności zerowej zestawu 80 t z dwoma odrębnymi sterownikami i reduktorami
-  zestaw  1/15 poduszek niskociśnieniowych 
-  zestaw 5 podpór stabilizacyjnych
 - zestaw 80 elementowy drewna do stabilizacji i podbudowy w tym dla poduszek
-  2 wyciągarki 8 t na samochodzie +plus 1 wyciągarka Tirfor 3.2 t. z oprzyrządowaniem , pasami , zawiesiami różnego typu , szaklami, zbloczami  itd.
- 10 pasów ładunkowych o nośności od 5-10 t

O drobiazgach nie wspominam i dodam że zestaw jest tak skonfigurowany że wszystko pasuje do siebie – rozmiarami i nośnościami

I dalej gaszę pożary tym GBA i mam wszystko co do tego potrzebne i wiele jeszcze innych rzeczy od ubrań do pracy w wodzie i ochrony chemicznej po komputer pancerny z CRS i kamerę termowizyjną .

I dla mnie dla @stolarza  to jest normalne GBARt

I u mnie na prowincji nie biegam do sklepu po drewno – może dlatego że  mam sklepów mniej niż W-wie i nie mogę sobie na to pozwolić – tak jak na czekanie 30-50 min na zabawkami z dużych czerwonych samochodach co robią eoeoeo  . 

I jak wspomniałem nie jest problemem utrzymać , a podnieść ciężar , bez stabilizacji , podbudowy w 90% przypadków niewykonalne , a jak się uda – to niema to nic wspólnego z profesjonalizmem i bezpieczeństwem – po prostu się udało  .

PS. Postaw płytę drogową 2,5 m x 1,5 m (ok. 2 t)  na 6-10 pustych puszkach od piwa to pogadamy o dźwiganiu ciężarów, bezpieczeństwie i precyzji tej operacji – każdemu polecam takie ćwiczenie .

« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2012, 23:11:04 wysłana przez MIKO »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 28, 2012, 08:04:55 »
@Miko, ale to co normalne u Ciebie na Wsi nie jest normą na setkach, jeśli nie tysiącach innych OSP na Wsi. Jakby były takie normy, to nie byłoby takich problemów i rozważań.
A co do dźwigania, to też parędziesiąt (albo i lepiej) razy już to robiłem i nie tylko płyty, bo tez i ciężarowe i tramwaje, cysterny - w tym taką z ciekłym asfaltem (mat. o podwyższonej temperaturze) bez możliwości przetłoczenia, zestaw ważył ponad 40t. i jakoś daliśmy radę pracując 8 poduchami na raz. Mogę podesłać Ci film i zdjęcia jak Cię to interesuje.
Ładnie opisałeś swój sprzęt, naprawdę świetny zestawik - często tym działasz przy akcji, czy raczej ograniczamy się do poćwiczenia z JRG 4 Poznań? A spróbuj postawić się na miejscu prostego ochotnika ze Wsi, który tego nie ma, bo nie ma kasy, a działać musi i działa.
No i Ty na swojej Wsi masz za ścianą w garażu posterunek JRG, więc nie taka mała to Wieś, prawda? Inaczej jedzie się do zdarzenia, jak jeździ się w stałym duecie z zawodowymi.
A o Waszym GBA sami piszecie, że jest Rt:
http://www.mosina.osp.org.pl/index.php?pid=22

ps. proszę o sklecenie moich poprzednich 2 postów: pierwszy pisałem równocześnie z Miko i stąd wyszły dwa  :rofl:
« Ostatnia zmiana: Grudzień 28, 2012, 08:52:34 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 28, 2012, 09:30:29 »
Ale dlaczego  to jest nienormalne GBA dla mnie normalne – i wydaje mi się że wiele JRG i OSP chciało by mieć tak skonfigurowane . 

Kasa ,a co to za pojęcie ? Przy tym co w tym kraju wydaje się na straż pożarną to drobne . Wydaje mi się bardziej, że to kwestia świadomości i mentalności w tym decydentów ale i również podejścia na zasadzie właśnie nienormalności . Czyli nie analizujemy wyposażenia przez pryzmat zagrożeń , a przez pryzmat teoretycznie normalności lub nie , tak mają inni to tak jest dobrze – a że są zdarzenia do obsłużenia , a co to ma za znaczenie . 

Ćwiczyć z JRG 4 e……. głownie ćwiczę poza KM PSP Poznań , chyba że z JRG z mojego terenu której sprzęt ogranicza się do jednego zestawu Holmatro (niestety) i to jest smutna rzeczywistość . 

Wykorzystanie normalne jak w trakcie działań – jak jest potrzeba sprzęt jest stosowany i używany – na terenie gdzie jest  40 tyś. mieszkańców zdarza się . Jakby ilość nie stanowi wykładnika – wystarczy raz w roku zastosować niż polec z bezsilności .

Stawiałeś ok. to wytłumacz dlaczego w Polsce się tego nierobi , nie podnosi , nie unosi , nie wykonuje dostępu, w sieci są 1000 zdjęć pokazujących bezsilność o czym  @stolarz rozpoczął ten wątek . Pomijam że nadal wiele czynności jest nie wykonalnych bez stabilizacji i drewna . Jak wspomniałem opisujesz przypadki technicznie proste , te co się udały to opisz te co się nieudały/nie zostały zrealizowane w trybie pilnym .

Opisz jak podniesiesz poduszkami coś co ma punkt podparcia na wysokości 1 m – czym wypełnisz tą lukę ? Proste założenie – spotykane dość często choćby w ciężarówkach .

PS. Strona www nieaktualna  -_-

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 28, 2012, 10:19:52 »
Oczywiste jest to, że pustą przestrzeń trzeba wypełnić i najlepiej właśnie drewnem, można też klockami z tworzywa jak się ma odpowiednią ilość (i nie chodzi o zbudowanie wieży z klocuszków ale o solidne podparcie dla poduszek, więc o zbliżonej powierzchni). Sam spotkałem już "geniuszy" którzy pustą przestrzeń chcieli wypełnić dodatkową poduchą lub dwiema  :gwiazdki:
Tego problemu nie ma przy zastosowaniu hydrauliki siłowej, znaczy się nie ma problemu "pustej przestrzeni" dla narzędzia podnoszącego, jest natomiast to problemem dla elementów stabilizujących (no chyba, że podpory stabilizujące, airshore itp.).
Czy w Polsce się tego nie robi? hm, nie wiem. Ja nie spotkałem się z tym, by chociaż nie spróbować. Wspomniana cysterna z ciekłym asfaltem - leżała na ogrodzeniu posesji przy wiejskiej drodze (2 pasy ruchu). Właściciel cysterny po podesłaniu zamiennego sprzętu stwierdził, że nie jest w stanie przepompować medium (cysterna leżała na zaworach). Nie było miejsca na rozstawienie sprzętu z uwagi na małą wolną przestrzeń wokół miejsca zdarzenia i przewody nad jezdnią - dźwig odpadał. Nie było dostępu pod cysterną do przerzucenia zawiesi czy chociażby podłożenia pasów, poduszek. A jednak kilka godzin próbowaliśmy i się udało. Systematyczne usuwanie kostki, podkopywanie ziemi, podkładanie kolejnych poduch, aż unieśliśmy na tyle to by przerzucić 4 zawiesia. Następnie 4 wciągarkami z dwóch SCRd równocześnie, stojącymi gdzieś na podwórzach innych posesji i ryjącymi tam ziemię i asfalt na głębokość kilkudziesięciu cm. stawialiśmy to. Inny SRt wciągarką z drugiej strony asekurował całość - trzymany był dodatkowo przez jelonka GCBA 6/32 bo ciężar go ściągał jak zabawkę. I w końcu, za ostatnim już podejściem postawiliśmy to niemal idealnie, bo cysterna osiadła na kołach delikatnie, bez jednego bujnięcia. Gdyby ta ostatnia próba się nie udała, to mieliśmy odpuścić, bo szkoda było sprzętu.
Więc jednak się próbuje, mimo, że nie trzeba, bo jak wspomniałem całość leżała już na posesji poza jezdnią, nie stwarzając zagrożenia dla ruchu. Mogliśmy to spuścić na prywatną firmę i niech się męczą, albo ściągają przewody znad ulicy.
Mam z tego kilka zdjęć i filmów, ale tu nie wrzucę, bo rozmiarowo za duże. Zdjęcia jeszcze przerobić idzie, ale z filmami kłopot duży.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 28, 2012, 10:52:11 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

stolarz

  • Gość
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 29, 2012, 00:52:26 »
Zero-11 Argumentacja tylko częściowo uzasadniona. Miko ma rację, możesz śmiać się z "klocuszków" ale to świadczy o tym, że nie stosujesz. Jak nie stosujesz to znaczy, że nie robisz podbudowy. Jak nie robisz podbudowy to po pierwsze nie masz do tego sprzętu, po drugie dowódca JRG powinien się wstydzić a po trzecie uczył Cię koleś co w życiu nie podnosił i nigdy nie uciekł mu ciężar. Kolejna sprawa wróćmy do tematu za 2 dni jak podniesiesz przyczepkę taką 200 kg - nie odczepiając jej z dyszla. Tak żeby koła były min. 40 cm nad ziemią. Zrób to na pneumatyce a później na hydraulice. Zacznij rozróżniać podnoszenie od unoszenia. Jak wchodzę pod ciężar wolę być pewny, że ciężar pewnie siedzi na podbudowie, jeśli chcesz wiedzieć dlaczego zapytaj "związkowców". Jaki masz sposób na uniesienie załadowanej naczepy TIR poduszkami, zakładając że jej poziom jest 1,0 m nad gruntem? A na wsi OSP takie drewno mają tylko czasem przyjedź na tą wieś i popatrz sobie.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 29, 2012, 12:39:11 »
Widzisz stolarz, problem tkwi w tym, że ja piszę jedno a Ty czytasz drugie.
Nie śmiałem się tu nigdzie z klocuszków, napisałem, że w większości jednostek ich nie ma (chodzi o zestawy po kilkadziesiąt szt. drewna pozwalających robić podbudowę po 1 cm.). Co do stosowania - też nigdzie nie napisałem, że nie stosuję podbudowy, a już na pewno tam, gdzie trzeba wejść pod ciężar lub podnieść go na 40 cm.
Przeczytaj raz jeszcze - uniesienie ciężaru na kilka cm. w momencie kiedy taka wysokość umożliwia ewakuowanie poszkodowanego i to szybkie (bez wchodzenia pod ciężar) i następnie natychmiastowe opuszczenie ciężaru. Uważam po prostu, że w takich sytuacjach bezpieczniej jest wykonać szybką ewakuację i opuścić ciężar, niż robić podbudowę bo: czas jej wykonania to kolejne minuty trzymania ciężaru w powietrzu; wykonujemy podbudowę tylko raz, bo nie musimy wyżej unosić ciężaru, więc jaki to ma sens? - mamy uniesione na tyle by ewakuować, ale nie ewakuujemy bo stemplujemy (co zajmuje tyle samo czasu), następnie ewakuujemy a ciężar leży na stemplowaniu i ... i zagraża, dopóki go ponownie nie opuścimy.
Widzisz, ja piszę o najprostszych przypadkach, kiedy stemplowanie moim zdaniem to strata czasu, a ty wymyślasz przypadki o unoszeniu na 40cm, czy może adekwatny - osoba poszkodowana cała wsunięta pod ciężar.
A co do uczących mnie, to nie wiem czy uciekł im kiedyś ciężar. Nie był to jeden koleś, bo jestem po SGSP. Mało tego, sam też tego teraz uczę i zaręczam Ci: podnosiłem, podnoszę i uciekł mi kiedyś ciężar. Co zaś się tyczy OSP ze wsi, pracuję z kilkoma chłopakami z takich OSP więc mam pojęcie jaki sprzęt mają, a czego im brakuje. I wierz mi, drewienka to ich najmniejsze zmartwienie.

ps. odnośnie naczepy tira odpowiedź masz, poprzedni mój post, pierwsze zdanie. Widocznie nie czytasz wszystkiego w temacie, nawet 1 zdania w wiadomości, stąd takie twoje podejście.

[załącznik usunięty przez administratora]
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2012, 12:57:18 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Człowiek pod ciężarem - samochód SCRt a ratownictwo techniczne.
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 29, 2012, 13:00:22 »
unoszenie w celu wykonania dojścia pod cysterną dla zawiesi. czy i jak ustabilizować?

[załącznik usunięty przez administratora]

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!