Autor Wątek: Osp – Jaka Przyszłość?  (Przeczytany 532834 razy)

Offline Basior7776

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 579
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #875 dnia: Maj 14, 2015, 21:11:42 »
Potrzeba inicjatywy oddolnej która by uderzyła w ZG ZOSP, naświetlenia problemu w mediach itp. Bo na forum to tylko można pogadać i co najwyżej błotem się obrzucić  :szalony: czasami ustalając coś poważniejszego i mającego sens bytu, ale kto to zobaczy? 
No właśnie @zyraf, problem się sam naświetli przy okazji jakiejś tragedii... A jak wiadomo winny jest na końcu łańcucha i jest nim rząd ustanawiający prawo.

Offline hasici99

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 517
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #876 dnia: Maj 14, 2015, 23:33:35 »
Spali się dom, będą ofiary, przyjedzie TVN to i władza pochyli się nad problemem dlaczego dwa piękne nowe wozy OSP do pożaru nie wyjechały a PSP gnało 20min do zdarzenia....
Póki się kula to będzie się kulało - to takie Polskie "jakoś to będzie"

Takie sytuacje powtarzają się regularnie. Na moim terenie doszło do takiej akcji niedawno. Strażak, który jako jedyny jest kierowcą nie wyjechał bo był w tym czasie na służbie w JRG. Jednostka jest w KSRG, ma nowy samochód, ludzie się zebrali i lipa...
Panowie niestety morał z tego taki że OSP nigdy nie zastąpi PSP. Może być służbą wspomagającą i to wychodzi nam najlepiej. W naszym kraju system na dzień dzisiejszy działa bardzo sprawnie i nie szukajmy wzorów za granicą bo nie wszystko to co na zachodzie jest super.
Weźmy pod uwagę fakt że 90% OSP mieści się na wioskach, w których praktycznie nie ma zakładów pracy. Większość młodych ludzi jeździ do większych miejscowości. Jak wyobrażacie sobie dojazd kilka - kilkanaście kilometrów do remizy w razie pożaru? Negatywne skutki będą odczuwalne tylko i wyłącznie przez nas samych, naszych bliskich i naszych sąsiadów.

Offline GP_Rbk_Chka

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 271
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #877 dnia: Maj 15, 2015, 01:11:33 »
Panowie niestety morał z tego taki że OSP nigdy nie zastąpi PSP. Może być służbą wspomagającą i to wychodzi nam najlepiej. W naszym kraju system na dzień dzisiejszy działa bardzo sprawnie i nie szukajmy wzorów za granicą bo nie wszystko to co na zachodzie jest super.
OSP nie ma zastępować PSP, tylko być filarem ratownictwa. Bez niej ciężko wyobrazić sobie równoległe działania po dwóch stronach powiatu przy kilkuosobowych stanach zmianowych na JRG. Niefajnie pewnie jest też czekać w pomiętym samochodzie na pomoc, która wyruszyła z Jednostki 30-40 km od miejsca zdarzenia. Mobilne OSP radzą sobie, ale mogłoby być jeszcze szybciej, sprawniej. To wymaga przmyślenia i działania, a nie bezsensownego nicnierobienia. Nie udawajmy że nie ma problemu, bo jest. Z brakiem naśladowania wzorów z zagranicy wyjdzie jak z nowym ubraniem i projektowaniem od podstaw tego, co już dawno istnieje... Jeśli wzorce są dobre, to warto z nich korzystać dla tworzenia swoich podstaw. Niekoniecznie na zasadzie ctrl+c, ctrl+v.
Plus ratio quam vis

Offline Ratownik1989

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #878 dnia: Czerwiec 01, 2015, 06:18:09 »
Niedobór ludzi w OSP jest też zależny od samej atmosfery w OSP. Mój przykład: Komendant jest asp. PSP, potrafi dowodzić ludźmi, a co najważniejsze potrafi to wszystko zorganizować. Praktycznie co roku mamy jakiś wyjazd integracyjny z rodzinami gdzie płaci się od osoby po 50 zł. Zapewnione jest zakwaterowanie (najczęściej 3 dniowe) wyżywienie i atrakcje. Dla młodych jest dopłata na obozy nie tylko strażackie. Często spotykamy się na ogniskach i grillach, impreza sylwestrowa itd.. I jakoś się to kręci, zawsze jest obsada na samochód czyli te 5-6 osób zaś popołudniu czasami przybiega 15 osób i część nie jedzie bo nie ma miejsca w autach. Staramy się w miarę wolnego czasu szkolić i doskonalić swoje umiejętności. To działa, a w sąsiedniej OSP chłopaki chcieli zrobić imprezę sylwestrową to im komendant powiedział, że muszą zapłacić za wynajem sali (!). Jeden chciał zrobić chrzciny dziecka na sali to o otrzymał podobną odpowiedź : "gdyż wszystko kosztuje, a OSP biedna.." U nas pokrywa się w takiej sytuacji jedynie koszty prądu i wody przez chętnego. Było EURO2012 wstawiliśmy duży telewizor, rozstawiliśmy stoliki i była super atmosfera dla każdego kto chciał...
         Można robić ulgi dla pracodawców i inne pomysły, ale straż trzeba czuć i lubieć to, bo żadne zachęty nie pomogą jeśli ktoś tego nie chce robić. To już bardziej opcja dofinansowania kat "C" prawa jazdy w zamian za określoną w skali roku procentową ilość wyjazdów przez okres np.: 5 lat.  lub inne kursy, które przydadzą się w straży i cywilu. A skąd kasa? A ta na zniżki dla pracodawców (podejrzewam, że wtedy byśmy miej 5 mln osób w OSP na papierze, a pracodawcy i tak by to mieli w D...e bo liczyli by tylko na obniżenie kosztów zatrudnienia) to skąd?

zyraf

  • Gość
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #879 dnia: Czerwiec 01, 2015, 15:37:59 »
Ha
Trafiłeś w jeden z bardziej czułych punktów. Leśnych dziadków trzymających się kurczowo stołka prezesa i naczelnika nie brakuje i toną razem z okrętem bo nikt młody do takiej bandy zgredów dołączyć nie chce.
Moje OSP na szczęście działa prężnie ale duża w tym zasługa kolegów, którzy na co dzień działają w PSP lub są na emeryturze i przenoszą pewne wzorce. Brak problemów z kasą też pozwala na organizowanie wielu rzeczy oraz solidne zakupy sprzętu. Nie zmienia to faktu, że "rano" szału nie ma jeżeli chodzi o ilość ludzi do wyjazdu. Praca, szkoła eliminuje wielu natomiast wieczorem to obsady tyle, że trzy wozy wyjadą a i tak nie każdy się załapie.

Offline taz_org

  • aspirant
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 320
  • SKKP
    • Fotografia dronowa i badania termowizyjne
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #880 dnia: Czerwiec 01, 2015, 16:28:50 »
Czytając powyższe posty cieszy mnie to, że są jeszcze OSP, w których wiele się dzieje i ktokolwiek chce zrobić coś więcej niż tylko musi. U mnie już dawno upadło wszystko śmiercią naturalną przez zaniedbanie ze strony zarządu i dowództwa. MDP tylko z nazwy istnieje, a JOT tylko jeździ na zdarzenia. Cud się stał, że jeden nowy chce wstąpić w szeregi i pogasić sikawką. U nas dobrze czasy już minęły, wprowadzanych jest co raz więcej nakazów i obowiązków, przez co coraz mniej dzieje się w OSP. Zawody pożarnicze odchodzą do lamusa, jednostki nie będące w KSRG i nie wspierające nie startują w zawodach bo trzeba mieć ważne badania lekarskie, umundurowanie i sprzęt. Teraz modne stają się zawody medyczne. I dobrze, bo bieganie z wężami było fajne, ale mało praktyczne - za to wiedza medyczna i ćwiczenie scenek medycznych ma większy sens.
Ubolewam również nad faktem, że bardzo dużo ochotników nie chce się dokształcać. Są osoby ambitne, które potrafią coś więcej, chcą się tym podzielić z kolegami, ale tamci twierdzą, że nie muszą ćwiczyć, bo to przecież banalne jest, a później wychodzi, że drabinę ZS rozkładają jak starą D10W i obraza majestatu, gdy ktoś im zwróci uwagę, że odwrotnie to się sprawia.
No ale cóż... pojedyncze osoby świata i OSP nie zmienią  :cooo:

Offline Ratownik1989

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #881 dnia: Czerwiec 04, 2015, 10:25:40 »
Co roku mamy zebrania sprawozdawcze i wtedy trzeba dokonać rozliczenia, jeżeli jest coś nie tak- zmienić. Nakazy, obowiązki i rozkazy są rzeczą normalną, jesteśmy służbą coraz bardziej wszechstronną i musimy nie tylko zapewniać dowóz wody, ale czasami sami jako pierwsza jednostka zacząć działać. Wszystko zależy od nas samych...
Zawody pożarnicze to jak dla mnie porażka z pewnego względu: otóż żeby wszyscy mieli równe szanse startujemy na jednego typie wyposażeniu, od motopompy po węże. Moja OSP ma w miarę dobre czasy, ale jak przyjdzie nam się mierzyć z stuningowanymi tohatsu i kohlerami to jaka tu walka jeżeli ich na rotach woda goni a my na nią czekamy? Najlepszą opcją to manewry z działaniami różnego typu, wtedy sprawdzamy: wyszkolenie załogi, stan sprzętu i współpracę między służbami.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 05, 2015, 04:13:51 wysłana przez Ratownik1989 »

Offline Lełon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 76
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #882 dnia: Czerwiec 04, 2015, 22:27:03 »
Ratownik1989 ty chyba z "matplanety" pochodzisz gdzie "Co roku są wybory zarządu"
Słyszysz czujnik bezruchu ?? Znowu któryś się opierdziela ;-)

Offline Ratownik1989

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #883 dnia: Czerwiec 05, 2015, 04:12:43 »
Z matplanety nie... Ale przepraszam masz kolego rację powinienem wpisać zebranie sprawozdawcze jest co roku, ale w kwestii zmiany władz:
 

III. Odwoływanie członków władz i wybór uzupełniający

§ 10

1. Walne Zebranie z własnej inicjatywy lub na wniosek Komisji Rewizyjnej może odwołać prezesa lub poszczególnych członków władz Stowarzyszenia – w przypadkach szczególnie uzasadnionych. Do odwołania członków władz stosuje się odpowiednio § 9 ust. 2 niniejszego regulaminu.
2. Walne Zebranie może powoływać komisje nadzwyczajne dla zbadania określonej sprawy. Powołując takie komisje, Walne Zebranie określa cel, zasady i tryb ich działania.
3. W razie zwolnienia poszczególnych funkcji władz Stowarzyszenia, stosuje się § .... Statutu OSP ............... Wybory uzupełniające odbywają się w trybie określonym w § 7 niniejszego regulaminu.

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #884 dnia: Czerwiec 05, 2015, 21:54:07 »
Państwowa Straż Pożarna jest przygotowana na przejęcie Państwowego Ratownictwa Medycznego - mówi Radiu Opole wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy.
http://www.radio.opole.pl/2015/czerwiec/wiadomosci/strazacy-zastapia-ratownikow-medycznych.html

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #885 dnia: Czerwiec 29, 2015, 11:07:51 »
Interpelacja nr 32668
w sprawie kompleksowego uregulowania zaniedbań dotyczących działalności ochotniczych straży pożarnych.

http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/interpelacja.xsp?documentId=1D4711063445897DC1257E43004940CA

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #886 dnia: Lipiec 17, 2015, 10:24:21 »
Podpisanie Listu Intencyjnego pomiędzy Komendantem Głównym PSP a Telewizją Polską SA.

Cytuj
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, Szef Obrony Cywilnej Kraju i Telewizja Polska S.A, 16 lipca 2015 r. podpisali list intencyjny, w którym zadeklarowano wolę współpracy przy opracowaniu ogólnopolskiego Systemu Powiadomień Straży Pożarnej. Jego celem jest zapewnienie środków technicznych dla komunikacji jednostek Państwowej Straży Pożarnej z jednostkami Ochotniczej Straży Pożarnej i pozyskiwania przez PSP zwrotnych informacji od Ochotniczych Straży Pożarnych.
W tym celu planuje się wykorzystanie możliwości cyfrowej transmisji poprzez Naziemną Telewizję Cyfrową. Jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych są często najbliżej miejsca gdzie powstaje pożar, dochodzi do wypadków drogowych, klęsk żywiołowych i innych zdarzeń gdzie niezbędna jest interwencja straży pożarnej. Możliwe szybkie dotarcie z informacją o zdarzeniu do członków Ochotniczych Straży Pożarnych, pozwala na szybsze uruchomienie akcji ratowniczej, co z kolei może skutkować ograniczeniem rozmiarów pożaru, wypadku, klęski żywiołowej, a co najważniejsze może przyczynić się do uratowania ludzi przebywających w płonącym budynku czy na zagrożonym terenie.

http://www.straz.gov.pl/aktualnosci/lista_aktualnosci/Podpisanie-Listu-Intencyjnego-pomiedzy-Komendantem-Glownym-PSP-a-Telewizja-Polska-SA/idn:35658

Offline b07

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 454
  • Everyone goes home
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #887 dnia: Lipiec 17, 2015, 11:39:27 »
Nawiazujac do tematu o dostepnosci strazakow.

Musze sie kategorycznie nie zgodzic z tym, ze "lepiej juz bylo". Tak naprawde nigdy nie bylo calkiem dobrze. Gwoli wyjasnienia - od dluzszego czasu, zajmujac sie amatorsko zglebianiem historii pozarnictwa, zajmuje sie m.in. wygrzebywaniem dokumentow w archiwach, rozmowami ze starymi wyjadaczami, etc.

Sytuacja w moim regionie (obecne woj. lubuskie/zachodniopomorskie) bywala bardzo zroznicowana. Czesto slyszly sie od starszych stazem ze "kiedys sie 30 osob stawialo na alarm". Moze i owszem. Natomiast konia z rzedem temu, kto powie, ilu realnie bylo przeszkolonych. Czesto w akcjach gasniczych brala udzial prawie cala wies (jeszcze z lat 80. mam takie ustne przekazy) i granica miedzy czlonkami OSP a cywilami byla, delikatnie mowiac "plynna" (szczegolnie ze malo kto byl po jakimkolwiek szkoleniu), co zreszta moi rozmowcy przyznawali.

Wprawdzie okres PRL-u to generalnie czas dobrej pozycji pracownika wzgledem pracodawcy, ale nie zawsze odbywalo sie to bez zgrzytow. Najstarszy zyjacy naczelnik mojej OSP opowiadal mi miedzy innymi, ze sam musial nie raz, nie dwa interweniowac w niektorych zakladach pracy zatrudniajacych druhow (mowa o latach 70.), bo tam zwyczajnie nikt sie nie palil do "puszczania" strazakow, i wymiana zdan bywala ostra. A to nie byly przelewki, na naszych zalesionych terenach, w czasach, gdy wiekszosc roboty trzeba bylo odwalac tlumicami i lopata, gaszenie pozaru lasu moglo trwac i tydzien - ryzyko puszczenia kogos na syrene moglo byc duze. Co wiecej, fluktuacja kadr w OSP byla straszna, z dokumentow wynika, ze ilosc czlonkow czynnych w przeciagu kilku lat spadla z 18 do bodajze 7 (!) i to w kilkutysiecznym miescie...

Ale wlasnie - anekdoty to nie wszystko. Sa jeszcze dokumenty, protokoly kontroli itp. W sasiednim, 3-tysiecznym miescie przez czesc dekady lat 70. funkcjonowala obowiazkowa (przymusowa) straz pozarna, bo nie bylo chetnych ludzi do OSP. Bardzo czesto na alarmy w roznych jednostkach stawialy sie doslownie 2-3 osoby, niemal jak dzisiaj. Szczerze mowiac, wydaje mi sie, ze sytuacja jest dzis podobna. Sa OSP, ktore bez problemu wyjada w wiekszosci przypadkow na 2 auta (!) nawet 7-15, i sa takie, ktore ledwo 3 osoby uzbieraja nawet w piatek po poludniu. Na marginesie - jednostka ktora byla przymusowa dzis jest moim zdaniem wiodaca w powiecie i praktycznie zawsze wyjedzie, nie ma problemow. Ale dzis sa tam konkretni ludzie, naczelnik-zawodowiec (ale nie z PSP) z pasja, duch, zapal, sa druhny z uprawnieniami suplementujace meska czesc zalogi. I hula to znakomicie, a w historii bylo roznie.

Nie przecze, ze dzis warunki funkcjonowania OSP sa trudniejsze niz kiedykolwiek (niz demograficzny, niestabilny rynek pracy, emigracja), ale to i tak cud ze dziala to jak dziala, ja bym zaryzykowal stwierdzenie, ze w ogolnym rozrachunku wcale nie gorzej niz w "dobrych" latach PRL. Jest to dalekie od idealu i nie na wszystko mamy wplyw, niemniej jednak chcialbym tylko zwrocic uwage, ze z moich wywiadow i kwerend (setki, setki stron dokumentow), sklada sie obraz ciekawszy i bardziej zroznicowany niz "za komuny bylo lepiej". Nie, nie zawsze, nie wszedzie bylo lepiej. Bywalo znacznie gorzej. Wszystko tak naprawde zalezy od ludzi, im wiecej szperam, tym lepiej to widze.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2015, 11:56:48 wysłana przez b07 »

Offline Kornel

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Gasić :D
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #888 dnia: Lipiec 21, 2015, 09:09:39 »
U nas jest np.problem z MDP tak naprawdę jestem jej jedynym członkiem :angry: a w wiosce jest z 15 dzieciaków.I pewnego dnia dostałem zadanie od naszego OSP żebym pogadał z dziećmi(często o 2 lata ode mnie młodszymi) żebym ich namówił na współpracę.Oczywiście wykonałem powierzone mi zadanie ale nikt nie dołączył do naszego OSP.
Ale za to nasłuchałem się różnych tekstów np. jeden z nich:

"Nie będę robił z siebie downa i latał z wiadrami"

Niestety taka jest postawa naszej leniwej i dość często zapatrzonej w komputery młodzieży.
Jeśli nic się nie zmieni to czarno to widzę  :'(

Pozdrawiam 
Prawdziwy STRAŻAK nie boi się wyzwań lecz stawia im czoło.

Offline Ice-Man

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 358
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #889 dnia: Lipiec 21, 2015, 19:46:54 »
Czytając powyższe posty cieszy mnie to, że są jeszcze OSP, w których wiele się dzieje i ktokolwiek chce zrobić coś więcej niż tylko musi. U mnie już dawno upadło wszystko śmiercią naturalną przez zaniedbanie ze strony zarządu i dowództwa. MDP tylko z nazwy istnieje, a JOT tylko jeździ na zdarzenia. Cud się stał, że jeden nowy chce wstąpić w szeregi i pogasić sikawką. U nas dobrze czasy już minęły, wprowadzanych jest co raz więcej nakazów i obowiązków, przez co coraz mniej dzieje się w OSP. Zawody pożarnicze odchodzą do lamusa, jednostki nie będące w KSRG i nie wspierające nie startują w zawodach bo trzeba mieć ważne badania lekarskie, umundurowanie i sprzęt. Teraz modne stają się zawody medyczne. I dobrze, bo bieganie z wężami było fajne, ale mało praktyczne - za to wiedza medyczna i ćwiczenie scenek medycznych ma większy sens.
Ubolewam również nad faktem, że bardzo dużo ochotników nie chce się dokształcać. Są osoby ambitne, które potrafią coś więcej, chcą się tym podzielić z kolegami, ale tamci twierdzą, że nie muszą ćwiczyć, bo to przecież banalne jest, a później wychodzi, że drabinę ZS rozkładają jak starą D10W i obraza majestatu, gdy ktoś im zwróci uwagę, że odwrotnie to się sprawia.
No ale cóż... pojedyncze osoby świata i OSP nie zmienią  :cooo:

Są OSP w których się dzieję, ale jest grupa OSP, szczególnie tych poza systemem, gdzie wszystko umiera na porządku dziennym, dochodzi do tego "stara gwardia" przyzwyczajona do tego, że nowoczesny sprzęt się psuje, a szkolenia kiedyś nie były wymagane to i dzisiaj szkolić się nie trzeba, a skromne środki finansowe w znaczniej mierze przekazywane są na "imprezy integracyjne" po części oficjalnej zebrania sprawozdawczego. Zatacza się błędne koło, gdyż taka jednostka wzywana jest do mniejszej ilości wyjazdów, gmina uszczupla budżet bo widzi że jednostka mniej działa, sprzęt się psuje i starzeje, brak organizacji i ćwiczeń wewnątrz jednostki owocuje niższą skuteczną działania, niezdyscyplinowaniem. Mniej ludzi jest branych pod uwagę na szkolenia badania itp i koło się toczy, OSP umiera, a nie wiadomo czy za 3-5 lat ta jednostka właśnie nie doczekałaby się grupki pasjonatów która by chciała coś zrobić, ale przy obecności "betonu" z przypiętymi do piersi XXX latami wysługi nie jest w stanie nic zrobić
==> http://chomikuj.pl/ice-man <==
Testy do Szkół Aspirantów, testy na naborach do PSP, do KPP, materiały szkoleniowe OSP :)

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #890 dnia: Lipiec 22, 2015, 15:47:31 »
... przy obecności "betonu" z przypiętymi do piersi XXX latami wysługi nie jest w stanie nic zrobić
Przy moim mundurze jest przypięta wysługa 45 lat i jakoś nie czuję się i nie jestem oceniany jako "beton". Tak więc nie uogólniajmy wszystkich i wszystkiego. Szkolić się trzeba było i nadal trzeba - tylko zakres i programy się zmieniły. Dzisiaj niektóre OSP dysponuje lepszym i młodszym sprzętem od PSP, samochody powyżej 20 lat są historią. Praca z młodzieżą i dorosłymi w większości kuleje i to nie tylko przez komputery.
Jest to temat rzeka, można byłoby książkę napisać, jednak bez uogólnień i pomówień.
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline Ice-Man

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 358
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #891 dnia: Lipiec 22, 2015, 20:22:43 »
... przy obecności "betonu" z przypiętymi do piersi XXX latami wysługi nie jest w stanie nic zrobić
Przy moim mundurze jest przypięta wysługa 45 lat i jakoś nie czuję się i nie jestem oceniany jako "beton". Tak więc nie uogólniajmy wszystkich i wszystkiego. Szkolić się trzeba było i nadal trzeba - tylko zakres i programy się zmieniły. Dzisiaj niektóre OSP dysponuje lepszym i młodszym sprzętem od PSP, samochody powyżej 20 lat są historią. Praca z młodzieżą i dorosłymi w większości kuleje i to nie tylko przez komputery.
Jest to temat rzeka, można byłoby książkę napisać, jednak bez uogólnień i pomówień.

Nie chodzi o uogólnienie, ale niestety pewną grupę umierających stowarzyszeń często nie przez to, że przestają być potrzebne i brakuje zainteresowania, a przez to, że chęciom i ambicji podcina się skrzydła "bo przecież po staremu jest dobrze"
==> http://chomikuj.pl/ice-man <==
Testy do Szkół Aspirantów, testy na naborach do PSP, do KPP, materiały szkoleniowe OSP :)

Offline mirek1

  • Jeszcze nigdy w dziejach tak wielu nie mówiło tak wiele do tak wielu, mając do powiedzenia tak niewiele.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 941
  • "Tylko głupiec ma odpowiedź na wszystko."A.France
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #892 dnia: Lipiec 27, 2015, 11:44:55 »
U nas jest np.problem z MDP tak naprawdę jestem jej jedynym członkiem :angry: a w wiosce jest z 15 dzieciaków.I pewnego dnia dostałem zadanie od naszego OSP żebym pogadał z dziećmi(często o 2 lata ode mnie młodszymi) żebym ich namówił na współpracę.Oczywiście wykonałem powierzone mi zadanie ale nikt nie dołączył do naszego OSP.
Ale za to nasłuchałem się różnych tekstów np. jeden z nich:

"Nie będę robił z siebie downa i latał z wiadrami"

Niestety taka jest postawa naszej leniwej i dość często zapatrzonej w komputery młodzieży.
Jeśli nic się nie zmieni to czarno to widzę  :'(

Pozdrawiam
Wasza OSP nie jest wyjątkiem. Znam wiele takich jednostek gdzie od kilkunastu lat nie ma drużynek młodzieżowych ... . Np. w mojej gminie i sąsiednich nie ma. Rodzynki takie jak Ty- kolego są wyjątkami. 
Samymi ćwiczeniami, pokazami, wycieczkami czy pogadankami nie da się przyciągnąć zainteresowania młodzieży. Ostatnio o mało co nawet OTWP by się nie odbyło z powodu nikłego zainteresowania konkursem. Dzieci i młodzież wybierają  inną alternatywę ; kółka zainteresowań w GOKisach, czy komputer w domu. Zresztą to widać , że nawet przyszkolne boiska po godzinach lekcyjnych świecą pustkami po mimo  , że dzieci nie brakuje.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone : wszechświat i ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
                                      Albert Einstein

Offline Firefighterr

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
  • "Bogu na chwałę, ludziom na ratunek"
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #893 dnia: Sierpień 10, 2015, 10:41:52 »
W OSP jestem już od ponad 2 lat, ja i mój tata dołączyliśmy po pożarze jaki miał miejsce u nas w domu. Mam dopiero 17 lat, jestem dziewczyną, a straż jest dla mnie jedną z najważniejszych spraw. Jest mi przykro, że mam dwóch braci w wieku 13-14 lat, i dwie siostry w wieku 16 i 18 lat, a żadne z nich oprócz mnie, do OSP nie należy.  :-\ Do jakiejkolwiek akcji jeździ u nas od 3 do 6 osób. Do sprzątania też chętnych brakuje  :angry: To jest naprawdę tragiczne, że coraz mniej osób myśli o kimś, o kogoś bezpieczeństwie. Przechodząc obok młodzieży która stoi pod sklepem z piwem i papierosem załamuje się.  Ostatnio byliśmy w Warszawie po mundury i inne potrzebne sprzęty dla naszej jednostki to nasz "kochany" wójt wykreślił nam wszystkie koszule, aparaty ochrony dróg oddechowych ( dobrze że mamy chociaż dwa ), no i inne. To też jest nienormalne żeby wójt nas tak skreślał. My inwestujemy prosto z serca swoje pieniądze, a on i tak żałuje nam na samochód, bo nasz już ledwo żyje. To nie zależy tylko od ludzi którzy do OSP nie dołączają, ale tez od tych którzy powinni nam to finansować. Nie rozumiem jaka jest sprawiedliwość na tym świecie że "żule" spod sklepu dostają więcej pieniędzy od gminy niż jednostka która ratuje innych.
Pozdrawiam! :)
"Bogu na chwałę, ludziom na ratunek"

Offline świeży gasior

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #894 dnia: Sierpień 14, 2015, 00:39:44 »
U mnie w jednostce jest taki problem, że czasami do samochodu ciężko się dopchać tylu ludzi ;) Co więcej nie ma wypłacanego ekwiwalentu - więc jeśli się chce to można. Ja osobiście mam do jednostki ponad 30km - tak 30. Mimo to staram się być na wszystkich zabezpieczeniach, ćwiczeniach, dniach gospodarczych. Pomimo tego, że do OSP mam kawałek, na swoim "koncie" mam więcej akcji niż strażacy z tej miejscowości.

Offline Kamillos

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #895 dnia: Sierpień 14, 2015, 12:11:51 »
U mnie w jednostce jest taki problem, że czasami do samochodu ciężko się dopchać tylu ludzi ;) Co więcej nie ma wypłacanego ekwiwalentu - więc jeśli się chce to można. Ja osobiście mam do jednostki ponad 30km - tak 30. Mimo to staram się być na wszystkich zabezpieczeniach, ćwiczeniach, dniach gospodarczych. Pomimo tego, że do OSP mam kawałek, na swoim "koncie" mam więcej akcji niż strażacy z tej miejscowości.

Możesz rozwinąć swoją wypowiedź? Jakim cudem łapiesz się na akcje mieszkając 30km od remizy? :D Nie potrafię sobie tego wyobrazić chyba, że masz helikopter :>

Offline świeży gasior

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #896 dnia: Sierpień 14, 2015, 13:18:19 »
Często jestem w remizie. Zawsze znajdzie się coś do zrobienia, wyczyszczenia.
Ostatnio zrobiliśmy grilla i było zgłoszenie (jedno z trzech tego dnia). Często syrena ledwo przestaje wyć, a my już wyjechaliśmy. Ostatnio na zebraniu był poruszany ten temat - część ratowników nie zdąża dojechać do remizy (np. zamknięty szlaban na przejeździe kolejowym).
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2015, 13:53:46 wysłana przez świeży gasior »

Offline Lider1989

  • "Dzień wczorajszy, był łatwym dniem..."
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 99
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #897 dnia: Sierpień 17, 2015, 08:14:50 »
Chyba w całej Polsce występuje problem z kadrą. Strażacy się starzeją a młodych brak. My u siebie wyszliśmy na przeciw potrzebą młodzieży, założyliśmy siłownię w remizie i od 2 lat co roku jak osiągają niektórzy pełnoletność mamy 2-3 nowych członków. Młodzież trzeba w jakiś sposób zachęcić bo sam wyjazd do palącej się trawy nie jest atrakcyjny a zwłaszcza jak pomyślą ile godzin muszą spędzić na szkoleniach w PSP. Teraz Naszym planem jest stworzenie w jednym z pomieszczeń labiryntu do ćwiczeń ratowniczo-poszukiwawczych z aparatami ODO i już młodzież pyta kiedy będą mogli ćwiczyć. Tylko w taki sposób odciągniemy ich od komputerów, tworząc im ciekawe warunki do spędzania czasu w remizie i chęci zostania Strażakami :)

Offline Ratownik1989

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #898 dnia: Sierpień 30, 2015, 17:23:41 »
No właśnie, a może byśmy tak przedstawili swoje realizację w temacie przyciągania nowych członków.  Może warto podpatrywać pomysły u innych? Czekam na wasze pomysły

Offline wujo 2010

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 1.814
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #899 dnia: Sierpień 30, 2015, 21:38:42 »
Współpraca z WOPR szkolenia nad wodą a w czasie wolnym kajaki ,rowerki wodne , ognisko . Raczej powinien byc osbony temat założony. Faktycznie z kadrą a w szczególności z młodzieżą coraz trudniej się pracuje. Jesli ktoś nie  złapie bakcyla nie ma szans na to żeby pozostał w OSP na dłużej. 
« Ostatnia zmiana: Sierpień 30, 2015, 21:47:08 wysłana przez wujo 2010 »
Bądź uprzejmy i staraj się pomóc innym. Jeśli nie masz nic wartościowego do dodania w danym temacie, nie pisz, i tak zostanie to skasowane przez moderatorów :)