Autor Wątek: Osp – Jaka Przyszłość?  (Przeczytany 533908 razy)

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #626 dnia: Listopad 17, 2011, 22:40:05 »
Nic odkrywczego dla większości ochotników, ale chyba  nie jest dobrze skoro juz media zaczynają się interesowac tematem:
http://www.prw.pl/articles/view/18318/kto-ugasi-pozar-

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.712
  • Getting too old for this shit
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #627 dnia: Listopad 17, 2011, 23:31:43 »
Nic odkrywczego dla większości ochotników, ale chyba  nie jest dobrze skoro juz media zaczynają się interesowac tematem:
http://www.prw.pl/articles/view/18318/kto-ugasi-pozar-
To niestety sama prawda, nie pamiętam kiedy ostatnio wyjeżdżaliśmy do akcji pełnym składem, ostatnio na alarm pojawiły się 2 osoby, i żadna nie była kierowcą...

Ale mi wiele mówi ten fragment:
"Jest tragedia, a przede wszystkim z kierowcami" w 1:58 :rolleyes:
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #628 dnia: Listopad 18, 2011, 08:31:42 »
Prawnie tego nie uregulujemy.
Jest usatwa w której jest jasno napisane że gmina/miasto ma wypłacać ekwiwalent a wiemy, że jest dużo gmin gdzie jest to jakoś omijane.

Z uregulowaniem prawnym odnośnie zwolnienia strażaka ochotnika z pracy na czas działań jest podobnie. Polak każde prawo jest w stanie ominąć  :rolleyes:

Każdy będzie się bał powiedzieć że jest ochotnikiem bo po prostu ie znajdzie pracy. Przecież już teraz ciężko o dobrą posadę a co dopiero jak jeszcze postawię warunek że ktoś mnie musi zwolnić na czas akcji. I niech to będzie OSP z 150 akcjami rocznie.

Poza tym jak to zwykle bywa będą nadużycia i kłótnie. O to ile tak na prawdę trwała akcja i ile osób tak na prawdę brało udział. Nie ma ludzi świętych i jak są problemy z rozliczaniem paliwa (był taki filmik) czy ekwiwalentu (są cały czas nadużycia) to z tym nie będzie inaczej. Nie oszukujmy się.

Druga sprawa to takie felietony może wreszcie doprowadzą do likwidacji słabych jednostek i pozostawienia tylko 1 - 2 na gminie. A za tym idzie zaoszczędzenie pieniędzy choćby na jeden etat dla kierowcy.

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.712
  • Getting too old for this shit
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #629 dnia: Listopad 18, 2011, 11:41:10 »
Druga sprawa to takie felietony może wreszcie doprowadzą do likwidacji słabych jednostek i pozostawienia tylko 1 - 2 na gminie. A za tym idzie zaoszczędzenie pieniędzy choćby na jeden etat dla kierowcy.
1-2 na gminę, do których na alarm też ktoś będzie musiał dojechać - jeśli zakładamy że stany osobowe w danej miejscowości są za niskie, to nam wychodzi, że zapewne mają to być aktywni strażacy ze zlikwidowanych jednostek, a że dojazd trwa... :rolleyes:

Generalnie jestem przeciwny likwidowaniu jednostek, choć gdyby była jakaś taka przynajmniej możliwość prawna, nie tylko w kwestii likwidacji jednostki, ale również jakiegoś nadzoru i systemu dyscypliny, dajmy na to przez PSP, to sytuacja tam gdzie większość szkodzi mniejszości by nie miały miejsca...
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #630 dnia: Listopad 19, 2011, 09:20:18 »
Druga sprawa to takie felietony może wreszcie doprowadzą do likwidacji słabych jednostek i pozostawienia tylko 1 - 2 na gminie. A za tym idzie zaoszczędzenie pieniędzy choćby na jeden etat dla kierowcy.
1-2 na gminę, przy powodziach, huraganych, trąbach i czort wie co jeszcze? A za pięć lat na takich warunkach i w tych dwóch nie będzie komu wyjechać! Pewnie napiszesz, że wszystkich trzeba na etat? Żałosne, że takie dyrdymały strażak pisze!
A kierowców wystarczy zatrudnić jako woźnych w szkołach, przedszkolach czy konserwatorów w wodociągach itp. w spólkach czy firmach komunalnych.
Napiszę więcej takie felietony powinny doprowadzić do uaktywnienia słabych jednostek, bo powinny doprowadzić do uświadomienia, że być może w sytuacji zagrożenia nikt nie dojedzie w przyzwoitym czasie i będziemy zdani na siebie. Tę świadomość powinni mieć strażacy i mieszkańcy aby sami zrozumieli czym jest dla nich ta jednostka, by jednak zaangażować się w jej działalność.
« Ostatnia zmiana: Listopad 19, 2011, 09:26:02 wysłana przez Fredek »

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #631 dnia: Listopad 19, 2011, 11:51:44 »
Drogi Fredku - wiem, że masz odmienne zdanie niż ja ale nie musisz od razu być agresywny.
To o czym piszesz możliwe jest pewnie gdzieś w twojej okolicy, i możliwe że wam żyje się dobrze z tym, że macie w gminie np. 12 OSP i wszystkie są jednakowo finansowane - czyli wszystkie bardzo słabo bo trzeba przecież podzielić kasę na 12 a nie np. na 3.
Na forum rozmawialiśmy o tym nie raz. Jak widać są zwolennicy utrzymywania wszystkich OSP oraz tacy którzy chcieliby zostawić 2-3 na gminie.

Pozwól więc że przedstawię szerzej moją opinię (jako strażak :) ):

W całym kraju istnieje tendencja do zostawiania tylko najprężniejszych OSP. Po to też m.in. powstał KSR-G.
To już nie to OSP co dawniej.
Nie wystarczy żeby Józek z Heńkiem rzucili widły i pobiegli do remizy na syrenę.
- Teraz trzeba mieć dobre wyszkolenie podstawowe. Dawniej kursy były raczej "na papierze". Teraz sam pewnie wiesz, że kursy szeregowych przeprowadzane są przez KM/KP naprawdę profesjonalnie,  łącznie z komorą dymową. Do tego dochodzą kursy dowódców, techniczne, ratmed i najnowszy kurs dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych.
 
- Trzeba mieć przebadanych strażaków - nie wystarczy już że pan doktor wypisze zaświadczenie "na słowo" bez badania.

- Trzeba mieć dobre ŚOI - z atestem - przynajmniej my sprawdzamy to co roku na przeglądach technicznych jednostek.

Wszystko to co wymieniłem prowadzi do tego, że pozostanie tylko kilka najprężniejszych OSP w gminie. Po pierwsze słabsze OSP nie chcą się szkolić - bo " Józek z Heńkiem biegali do remizy dawniej i ugasili już tyle stodół że wiedzą wszystko - więc teraz nie będzie ich jakiś młody ganiał po drabinach w aparatach ODO bo oni są na to i za starzy i za dobrzy. " Takie jest niestety podejście. Do tego dochodzi właśnie praca obowiązki domowe i ze szkolenia nici.
W moim powiecie na szkolenie szeregowych zorganizowane przez KM każda z OSP w KSRG przysłała po 20 ludzi.
Ci z OSP z poza Systemu nie mogli zorganizować nawet po trzech... ci co przyszli nie mieli AODO, nie mieli UPSów że o kominiarkach nie wspomnę.

Wójt kiedyś płacił tylko za paliwo i kupował głównie węże.
Teraz wójt musi przede wszystkim zapłacić za
- badania lekarskie,
- ubezpieczenie,
- ekwiwalent,
- przeglądy sprzętu którego jest coraz więcej
- profesjonalne ŚOI - wiecie ile to kosztuje
- nowe kursy dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych
itd

To powoduje że wójtowie sami myślą o tym, żeby zmniejszyć ilość "wyjazdowych" OSP.  I nie chodzi tu przecież o likwidację OSP bo ludzi trzeba szanować. Chodzi o to żeby uświadomić że z Żukiem i w kamizelkach od koszarówki już nic się nie zdziała w dzisiejszych czasach a nikt nie jest w stanie utrzymać 12 super wyposażonych OSP w gminie.
Znam gminy w których strażacy z mniejszych OSP sami rezygnują z "działalności bojowej". Zamiast 30 letniego stara, który wyjeżdżał raz na dwa lata do akcji mają teraz cywilnego busa i jest on nim dużo bardziej potrzebny. 



Piszesz że do usuwania skutków burz i wichur potrzebna jest duża ilość OSP.

Znowu się nie zgodzę.
OSP słabo wyszkolone i słabo wyposażone nie będzie poważnie traktowane. Dyspozytorzy doskonale wiedzą na jakie OSP mogą liczyć. I dlatego wolą wysłać 2-3 OSP które załatwią temat na terenie całej gminy niż "męczyć się" z takimi które nie potrafią nawet prawidłowo zgłosić się przez radio a wyjeżdżają w dżinsach i kamizelkach od koszarówek. Przecież sam znasz takie jednostki i wiesz, że na miejscu dyspozytora sam byś ich nie zadysponował.
Zwłaszcza, że zazwyczaj nie mają też aktualnych badań, przeglądów i szkoleń.

Z drugiej strony - jeśli jakaś OSP jest prężna, działa aktywnie i ma odpowiednią liczbę wyszkolonych członków - zawsze znajdą się dla nich pieniądze.

Czyli tu nie chodzi o to, że "KTOŚ" chce likwidować OSP tylko niektóre OSP same się likwidują - czytaj: "przestają się liczyć" jako siła bojowa bo po prostu słabo w tym kierunku działają. Nie mają młodzieży, nie interesują się szkoleniami, kasę od wójta wydają na nowe mundury galowe zamiast na UPSy i same się w ten sposób pogrążają.

Oczywiście moja wypowiedź zbulwersuje na pewno część ochotników ale ja nie szukam poklasku. Stwierdzam po prostu fakty.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #632 dnia: Listopad 19, 2011, 12:54:22 »
To jeszcze nie tak.

Czy są tak zwane OSP dwóch prędkości - oczywiście .

Czy będą, prawdopodobnie tak bo chyba żadna gmina nie utrzyma na swoim terenie 5–10-15  JRG, a powoli dochodzimy do takich potrzeb i wymagań . Niema takiej mocy sprawczej/ finansowej i często nie chodzi o zakup sprzętu, a o jego utrzymanie . 

Właśni np. zapłaciłem w MSA za przegląd 4 AODO – 2900 zł  raz X OSP robi się niezła kasa, a to drobiazg na liście kosztów.  Bo obok była pozycja np. legalizacja miernika 4 gazowego itd.

I niekoniecznie badania , ubezpieczenia , kursy czy ekwiwalent są wyzwaniem .

Czy w związku z tym OSP z poza KSRG są nam potrzebne – oczywiście .

Problem tylko w zrozumieniu problemu, ambicjach, współpracy itd. wszystkich stron od OSP , przez PSP na Samorządzie kończąc .

Po pierwsze jasne określenie, oczekiwanego potencjału dla Gminy i twarde trzymanie się pewnych założeń .

Po drugi odłożenie ambicji na bok . To że w jednostce KSRG mam 6 AODO to nie znaczy że są moje – na akcji często daje je strażakom z innych OSP na plecy. Ale z uwagi na ilość zdarzeń, lokalizacje, możliwości utrzymania lepiej jak jeżdżą na tym wozie który jest przy każdym praktycznie zdarzeniu na moim terenie .

Każda OSP ma jedną pompę szlamową – ale w jednostce OSP w KSRG dodatkowo stoją 4 i dużo dodatkowych węży – czy moje – nie nawet nie ogarnę  sam tego . Mam leprze możliwości składowania , utrzymania , często również pozyskania w ramach KSRG , ale one tam stoją – a używają wszyscy. Wręcz pewnikiem jest że wykorzysta je jakaś OSP przy akcji bo jak wyjadę do działań to nie będę po nie wracał jak wyniku rozpoznania będą mi potrzebne, to w drodze do miejsca akcji pobierze je kolejna OSP – która ? a to zależy od sytuacji i potrzeb, może ta którą wyznaczyłem nie zbierze się albo ma wycofany wóz , wówczas zastąpi ją inna.
 
I zawsze podkreślam, że na wozie mam sprzętu na 3 zastępy tylko nie zawsze mam tyli ludzi. Mam np. OSP która dłuższy okres czasu miała wycofane GBA – jeździli SLBus 9 osobowym i wcale mi to nie przeszkadzało i nie narzekali na brak pracy . 

Problemem czasami pozostaje jeszcze doprowadzenie tego sprzętu do stanu używalności po akcji ale również , nie widzę tu problemu ... jutro o godzinie X widzimy się by zrobić porządki i niema problemu OSP przyjeżdżają .

Dlatego są potrzebni , a brak jakiegoś specjalistycznego sprzętu nie wyklucza działania czy szkoleń . Tylko potrzeba zrozumienia, odłożenia ambicji na bok oraz współpracy .

I pewnie w wielu przypadkach to jedyna droga

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #633 dnia: Listopad 19, 2011, 13:35:44 »
Zastanawiam się dlaczego taki MIKO marnuje się w jednej gminie. Powinieneś się zaangażować w naprawę osp na szczeblu powiatowym wojewódzkim i krajowym tak by każde OSP na swoim aucie miało sprzęt dla trzech OSP.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #634 dnia: Listopad 19, 2011, 14:03:11 »
Ot taki przykład Strażaka OSP – ilość to jakość, bardzo płytki  .

Ja jawnie się przyznaje że sam sobie nie poradzę bez mniejszych OSP, a każdy dobrze wyposażony GBA  podczas działań ratowniczo gaśniczych obsłuży 10-15 ratowników, nie tylko mój . Wystarczy że przeprowadzisz analizę wykorzystania tych wozów podczas akcji . I oczywiście mogę ciągnąć te wozy z innych gmin w ramach KSRG, pomijając lokalne OSP tylko po co i dlaczego ?

I można tak jak Holandii  jeździć po 11 choć to nie łatwe , albo tak jak w Niemczech mieć po busie w jednostce . Czasami bywam w takiej Gminie pod Hanowerem , dostałem od nich kiedyś takie zdjęcie z jubileuszu zrobione z drabiny . Na ponad 20 wozów z 10 OSP w gminie naliczyłem 2 GBA , 1 GCBA , 1 SD , 1 ST i masę drobnicy GLM , GLBA, SLBus . i nikt tam nie narzeka z tego powodu . 

Ale ekonomia wymusza pewne mechanizmy .

PS. W tym roku pojechałem na jakiś pożar lasu . Do pomocy w pierwszym rzucie dostałem ( akurat bieda była) jeszcze jedno GBA z OSP w KSRG z sąsiedniej Gminy . MSK zadysponowało jeszcze GCBA z jednej z OSP z mojego terenu ale nie było kierowcy . Chcieli jechać GLM ale dyspozytor im odpowiedział po co tam GLM .  W dwa GBA wstępnie złapaliśmy pożar , ale trochę tego było więc  poprosiłem MSK o GLM i SLBusa z mojego terenu, a to GBA z KSRG im odeśle bo wiem że cieniutko stoją z SIS . Jakie było zdziwienie że małymi samochodami sobie poradzimy . Zbudowaliśmy punkt czerpania wody trochę węży i świetnie sobie radziliśmy – wystarczy chcieć i ruszyć makówką .
« Ostatnia zmiana: Listopad 19, 2011, 14:24:11 wysłana przez MIKO »

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #635 dnia: Listopad 19, 2011, 16:04:52 »
Myśląc tak jak kolega @Miko należało by zmienić "trochę"  zasady dysponowania SIS do zdarzeń:

np.
- pożar budynku: 3 GCBA + 1 bus wypchany ochotnikami bez sprzętu
- wypadek - 1 SLRd 1 GBA + 1 bus wypchany ochotnikami bez sprzętu
- pożar lasu - 3 GCBA + 1 bus wypchany ochotnikami bez sprzętu

itd.

Tylko po co mam dysponować ochotników w busie bez sprzętu skoro mam pod nosem 3 OSP z odpowiednim sprzętem i wyszkolonymi ludźmi?

Rozumiem, że w gminie w której działa kol. Miko jest tylko jedna OSP ze sprzętem na samochodzie i dlatego musi posiłkować się innymi OSP. OK. Każdy sobie radzi jak może i dostosowuje się do sytuacji w swojej okolicy ale nie róbmy z tej sytuacji normy dla całego kraju bo było by to niewłaściwe rozumowanie.


Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #636 dnia: Listopad 19, 2011, 16:52:59 »
Panowie ale nie popadajcie w skrajność .

U mnie każda OSP ma samochód gaśniczy + lekki samochód GLM/SLBus/SLw

Tylko pytanie brzmi , a tak to doczytałem , leprze gorsze OSP . Czy każda z tych OSP musi mieć , ciężki zestaw narzędzi hydraulicznych, miernik cztero gazowy , kamer termowizyjną , nawet AODO  i gwarantować pełną niezależność działań ratowniczo gaśniczych by być tą lepszą i przydatną .

I nie mówię że te OSP mają puste skrytki w wozach , mają sprzęt i to całkiem przyzwoity tylko podejrzewam nigdy nie dogonią trendów w ratownictwie bo nikt nie kupi w gminie 6 kamer termowizyjnych ( w każdym razie nie tak prędko)  i pytanie czy muszą i czy w związku z tym są nieprzydatne czy gorsze ? czy nie należy ich dysponować do zdarzeń .

W mojej opinii nie .

I tak chętnie bym przyjął na akcji takiego busa 9 strażaków OSP nawet bez śrubokręta albo GLM z podstawowym sprzętem np R1 parę pachołków , gaśnica itp , ale przeszkolonych zgodnie z kanonami . Mam dla nich zadania tylko mi ich dajcie .

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #637 dnia: Listopad 19, 2011, 17:07:27 »
Jak widzę piszemy o dwóch różnych sprawach.
Ja tych OSP które wymienia kol. Miko osobiście nie znam, nie widziałem - może są dobre i działają prężnie - w takim razie są potrzebne.

Ja chciałem zwrócić uwagę na OSP,  które mają jakiś tam pojazd średni lub lekki, w takiej OSP JOT jest tylko na kartce bo tak na prawdę nikomu nie chce się szkolić a o ćwiczeniach, samodoskonaleniu w ogóle nie ma mowy.
Tacy strażacy mają gdzieś w garażu wrzucone do samochodu 5 koszarówek. Ale podczas alarmu zakładają tylko kamizelki lub same kurtki.
Nie mają pojęcia o korespondencji radiowej. Nie znają podstawowych zasad działań przy pożarach, zdarzeniach drogowych, itp
Kiedy starają się o pieniądze w urzędzie miasta/gminy to nie na część bojową tylko na remont sali OSP lub nowe mundury wyjściowe.

Ale za to organizują zebrania walne, wybierają przedstawicieli do zarządu gminnego, są chętni do pomocy podczas obstawy imprez gminnych/miejskich, biorą udział w zawodach (bo w sumie jedną PO5 i 6 węży mają) .
Takich OSP w mojej okolicy jest bardzo wiele i o takich piszę.

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #638 dnia: Listopad 19, 2011, 22:39:20 »

Nie wystarczy żeby Józek z Heńkiem rzucili widły i pobiegli do remizy na syrenę.
- Teraz trzeba mieć dobre wyszkolenie podstawowe. Dawniej kursy były raczej "na papierze". Teraz sam pewnie wiesz, że kursy szeregowych przeprowadzane są przez KM/KP naprawdę profesjonalnie,  łącznie z komorą dymową. Do tego dochodzą kursy dowódców, techniczne, ratmed i najnowszy kurs dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych.
Kolego właśnie bierzemy udział w takich "profesjonalnych" (przeźrocza z power painta)  szkoleniach, aby nie stracić uprawnień. Żenada, olewatorstwo, dla nas strata czasu (no z wyjątkiem komory, jeszcze przed nami, bo wcześniej była tylko dla KSRG) Piszesz wcześniej szkolenia tylko na papierze, widać należysz do tych "póżno urodzonych", bo ja swoje odbywałem w skoszarowaniu, po całym tygodniu dzień w dzień w wojewódzkim ośrodku szkolenia w latach 80 tych.
Nie musisz mnie uświadamiać, za wiele już nieszczęść widziałem i zapewniam Cię wolę współpracować z chętnymi do pracy ludźmi z GLM czy PG albo WG niż pozbawionymi doświadczenia i chęci cwaniakami z nowoczesnym wypasionym GBA.
Ja w małych miejscowościach nie widzę potrzeby aby jednostki wyposażać w ODO, PSP1, czy sprzęt hydrauliczny i szkolić ich w tym kierunku (taka próba to również powód ich nieobecności na szkoleniach). Ale cóż warta będzie Twoja wiedza i wyposażenie, kiedy nie będzie w porę komu ewakuować zwierząt czy maszyn. Kiedy siłą 6 ludzi będziesz mógł zająć się jednym na kilkadziesiąt zerwanych dachów. Kiedy w końcu wyślą cię daleko aby wspomóc innych (bo wszędzie po dwie OSP) a Twoją okolicę nawiedzi jakiś kataklizm albo gorzej dojdzie do poważnego wypadku  a Twoi doskonale wyszkoleni i doświadczeni strażacy będą całymi dniami i nocami sypać piasek do worków gdzieś daleko. Zastanów się nad tym, strażak powiniem umieć przewidywać, stąd też moja poprzednia dość ostra opinia. Mam kontakt z Niemieckimi jednostkami i tam jakoś nie widać aby wszędzie musiał być nowy sprzęt, nawet dla niektórych jednostek nie przewiduje się samochodu czy AODO, jednego tylko się wymaga szkoleń i ćwiczeń. U nas jakieś kompleksy: 30 letni samochód czy GLM. Nie ważne, że sprawny ale wtyd takim jeździć więc najlepiej zlikwidować.
Zrobiono dobry początek, próbowano skategoryzować jednostki, teraz należy do tych kategorii dopasować programy szkoleń podstawowe i funkcyjnych i wymagać i rozliczać. A to już rola gmin, komendanta gminnego i powiatowego.
Piszesz:
"Chodzi o to żeby uświadomić że z Żukiem i w kamizelkach od koszarówki już nic się nie zdziała w dzisiejszych czasach...

OSP słabo wyszkolone i słabo wyposażone nie będzie poważnie traktowane. Dyspozytorzy doskonale wiedzą na jakie OSP mogą liczyć. I dlatego wolą wysłać 2-3 OSP które załatwią temat na terenie całej gminy niż "męczyć się" z takimi które nie potrafią nawet prawidłowo zgłosić się przez radio a wyjeżdżają w dżinsach i kamizelkach od koszarówek. [...]"

Kolego do sypania worków nie muszą się akurat dobrze zgłaszać czy mieć USP mają po prostu być do dyspozycji i każdy dyspozytor i wójt ruszy taką jednostkę, bo nikogo innego nie będzie miał.
I ciekawe co one załatwią jeśli na jedynej drodze do miejscowości,  w której nie ma żadnej OSP leży 10 powalonych potężnych topól.
Nie chce mi się rozpisywać, poczytaj co napisał MIKO.
P.S. W mojej gminie za pieniądze gminne nie kupisz munduru wyjściowego.
« Ostatnia zmiana: Listopad 21, 2011, 07:19:01 wysłana przez Fredek »

Offline kaziu109

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 143
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #639 dnia: Listopad 20, 2011, 10:11:05 »
..........chyba troszke odbiegliście od tematu ??
ale tak tylko dożuce że takie jednostki są i będą potrzebne....ale jak było powiedziane w artykule co bedzie jak również w tych jednostkach zabraknie kierowców ??
panowie nadchodzą ciężkie czasy mamy coraz mniej ludzi,co z tego że sprzęt jest coraz lepszy i coraz więcej go na wozach jak sie okaże że za ....lat niebedzie miał go kto obsłużyć .
troche z innej beczki ..............nadchodzi euro 2012..

niemamy prawnie rozwiązanych spraw z pracodawcami a wiemy że ochotnicy też będą jeżdzic na zabezpieczanie miast ,do tego dojdą miejscowe zagrożenia w psp bedzie minimalna obsada,ciekawe kiedy sie okaże że faktycznie niebędzie miał kto wyjechać do akcji bo zabraknie ludzi ..........większość pewnie z nas stanie przed dylematem straż czy praca............
wydaje misię że dopiero to euro pokaż jakie są problemy kadrowe w osp ,bo narazie nikt tego głośno nie mówi,a sami doskonale wiemy że jest żle
tylko "góra" nie zwraca na to uwagi .

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #640 dnia: Listopad 20, 2011, 12:21:33 »
Nie trzeba Euro a my już stajemy przed dylematem jechać na zabezpieczenie rejonu czy nie jechać. I coraz częściej zdarza się, że będąc alarmowanym do zabezpieczenia rejonu pada odmowa wyjazdu ze względu na braku uregulowań prawnych w tym zakresie. Pomijam ekwiwalent. Ale w takiej sytuacji brak jest i ubezpieczenia strażaka wynikajacego z ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Wyjazd nie jest ujmowany w statystyki wiec nie należy się za taki wyjazd dotacja z KSRG. Sprawa jest stawiana jasno, albo jedziemy do działań albo możemy co najwyżej przebywać w remizie i coś w tym czasie zrobić. Decyzję zostawiamy dyżurnemu.

Ustawa o OSP

  • Gość
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #641 dnia: Listopad 29, 2011, 08:36:39 »
Witam
Jestem Prezesem ZM-G, mam pytanie czy są tu ochotnicy którzy zdecydowali by się na spotkanie zorganizowane i poświęcone tematyce przyszłości OSP?
Prezesi, naczelnicy, Związku Miejsko-Gminnego, Związku Powiatowego, ktoś ze Związku Wojewódzkiego, skoro GOOGLE może zorganizować spotkanie światowe, to my nie możemy zorganizować spotkania wojewódzkiego? 

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #642 dnia: Listopad 29, 2011, 09:48:20 »
Jaki miałby być cel takiego spotkania? Bo takie pogadanki to są na każdym zjeździe tylko efektów brak.

Ustawa o OSP

  • Gość
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #643 dnia: Listopad 29, 2011, 11:09:51 »
Myślę ze moglibyśmy powołać komitet który zabrał by się za poprawę dobrobytu w OSP to tak w skrócie


Moderator: Jeśli chcesz dyskutować na forum zarejestruj się - to nic nie kosztuje. Nie będziesz musiał czekać na zatwierdzenie wiadomości przez moderatora i będziesz mógł się wymieniać wiadomościami prywatnymi z innymi użytkownikami./ Sylwek
« Ostatnia zmiana: Listopad 29, 2011, 12:25:11 wysłana przez Sylwek »

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #644 dnia: Listopad 29, 2011, 12:04:45 »
Cel spotkania? Tematyka.? I miejsce spotkania?

Offline Bogdan

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #645 dnia: Listopad 29, 2011, 12:56:22 »
powstanie inicjatywy realizowanej przez OSP, spotkanie dot. powołania i działalności Rady Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Spotkanie po środku czyli w Katowicach ew. telekonferencja na skype hmm pierwsza mogła by taka być
pozdrawiam

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #646 dnia: Listopad 29, 2011, 13:46:33 »
Czegoś nie łapie... Rada OSP, tylko jako że ja sceptycznie podchodzę do tego typu inicjatyw. Chyba zraziłem się takim jednym tworem, ktory nie tak dawno chciał powstać.

Skąd miałyby pochodzić środki na działalność tej rady. Poprawa dobrobytu hymm Związek już ten dobrobyt poprawia, i to on otrzymuje fundusze na ten cel więc czy ta RADA ma być konkurencją dla Związku?

Offline Bogdan

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #647 dnia: Listopad 29, 2011, 19:58:04 »
Nie nie absolutnie nie mam na myśli robić konkurencji tylko pomyśl kto ze związku interesuje się tym, że nikogo nie ma rano w straży, kogo z nich obchodzi że za chwilę będziemy emerytami i nasze starania o sprzęt będziemy mogli sobie w ... wsadzić. Chodzi o to aby coś zadziałać w tym kierunku przegadać napisać sam (nie dasz, nie dam, nie damy rady), jako RADA mamy szansę się przebić w górne strefy, żebyśmy zostali zauważeni z problemami tych maluczkich.
Pozdrawiam

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #648 dnia: Listopad 29, 2011, 20:07:59 »
Jaką osobowość prawną miałaby mieć ta rada? Nie chce skazywać tego na niepowodzenie bo to nie o to chodzi.
Oczywiście poruszane przez Ciebie tematy są ważne, tylko chodzi o tą metodę przebicia się. Do tego tzreba byś przygotowanym na brak przychylności ze strony związku.

Offline malpa151

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Buu...
Odp: Osp – Jaka Przyszłość?
« Odpowiedź #649 dnia: Listopad 29, 2011, 20:45:27 »
Kto miał by w tym uczestniczyć??
Strażacy ze śląska?- to stwórzcie Śląskie Stowarzyszenie OSP, jak delegaci z jednostek, powiatów czy czegoś takiego to dalej nam wyjdzie ZOSP, przeciętny strażak nie przyjedzie, pogadać tak sobie nie ma sensu. Zrobić jakiś nowy związek ze strony OSP na skalę kraju nie ma szans.
Jedynie coś małymi kroczkami by wyszło:powiat, województwo później inne

Tak na marginesie: Katowice są pośrodku niby czego???