Autor Wątek: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach  (Przeczytany 49900 razy)

Offline GP_Rbk_Chka

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 271
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 05, 2013, 23:33:33 »
A co ze zderzeniami z obiektami latającymi? Znany mi jest przypadek, gdzie wiatrakowiec musiał lądować awaryjnie na polu uprawnym, bo zderzył się z jakimś niezbyt dużym ptakiem pokroju sierpówki czy innego gołębia...

Oczywiście był to również Xenon
Plus ratio quam vis

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 05, 2013, 23:44:35 »
zderzenie z obiektem latającym jest niebezpieczne tak samo dla xenona, sokoła, eurocoptera, boeinga, airbusa, atr-a, antonowa, tupolewa, iliuszyna i wszystkich innych statków powietrznych,

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 05, 2013, 23:47:24 »
uprzedzę kolejne pytanie, na zderzenie z brzozą i na trotyl nie jesteśmy odporni...podobnie jak inne statki powietrzne...

i wtedy, to nie był xenon...

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 06, 2013, 00:30:03 »

Wiatrakowce są ultralekkimi statkami powietrznymi więc mają ograniczoną możliwość przenoszenia ciężarów, ale i nie do tego mają być używane. Główne zadania wiatrakowca w skrócie to patrole i poszukiwania. Patrole terenów zagrożonych pożarowo, kontrola stanu wałów przeciwpowodziowych, okreslenie siły i kierunku rozprzestrzeniania się skutków klęsk żywiołowych i katastrof ekologicznych, poszukiwania itp. to tak  w skrócie. Wykorzystanie śmigłowca jest bardzo drogie. Cena 1h godziny lotu śmigłowca to ok. 4tys. PLN. Cena godziny pracy wiatrakowca to 200PLN. W locie ustalonym spala on ok. 16l Pb95/98 na godzinę lotu. W locie manewrowym ok 20l/h pracy. Reszta kosztów, to koszty eksploatacyjne (przeglądy, oleje, smary itp.). Jak widać godzna pracy śmigłowca to ok. 20h pracy wiatrakowca i tam gdzie nie jest wymagane transportowanie tylko obserwcja tańsze jest użycie wiatrakowca.


Tylko że ten śmigłowiec – bierze się wówczas z Wojska , SG Policji , ewentualnie LPR – nie płaci się za jego utrzymanie , szkolenie , przeglądy , a za efektywną pracę przy zadaniu . Pomijam że rachunek za użycie śmigłowca LPR w takim przypadku w Łodzi do oceny pożaru rozpuszczalników opiewał chyba na 200 zł a nie 4000 zł , tym śmigłowcem można również coś przetransportować  jak choćby grupę medyczną Warszawa na wypadek w Babach – jak dobrze pamiętam Policyjnym .

Ale załóżmy że koszt zakupu , utrzymania , szkolenia to 400 tyś zł w ciągu 5 lat  - a realny koszt użycia sprzętu zastępczego ( identycznej klasy  ) – nawet na bazie umowy z Aeroklubem to 1000 zł  - To 400 godzin lotu ratowniczego w tej cenie – nikt nigdy tego nie wykorzysta . 

Pomijam że
- poszukiwania to zadanie Policji i mają do tego sprzęt
- powódź to zadanie Samorządów wspieranych przez Wojewodów i Wojewódzkie sztaby wojskowe .
- patrolowanie Lasów to RDLP i maja również do tego sprzęt .
- patrolowanie dróg to również zadanie Policji i również mają do tego śmigłowce
- akcje medyczne to LPR
- pilnowanie granic SG
- akcje wojskowe to WP

Więc to po prostu zabawka i ok. niech tak zostanie ale nazywajmy ją po imieniu .
A do w/w zadań niech sobie je kupią zainteresowani .

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 06, 2013, 00:44:40 »
nie szukając daleko....art.1 ustawy o ochronie przeciwpożarowej: "Ochrona przeciwpożarowa polega na realizacji przedsięwzięć mających na celu ochronę życia, zdrowia, mienia lub środowiska przed pożarem, klęską żywiołową lub innym miejscowym zagrożeniem poprzez:
1) zapobieganie powstawaniu i rozprzestrzenianiu się pożaru, klęski żywioło-wej lub innego miejscowego zagrożenia;
2) zapewnienie sił i środków do zwalczania pożaru, klęski żywiołowej lub in-nego miejscowego zagrożenia;
3) prowadzenie działań ratowniczych."

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 06, 2013, 01:03:25 »
No to zamiast wiatrakowca proszę mi zatrudnić za tą kasę – strażak by monitorował i zapobiegał bym się nie spalił w domu, a przed każdym zakrętem może prezes ZOSP RP położyć się z swoimi zwolennikami podniebnych zabaw – jako progi zwalniające – również będzie bezpieczniej i w duchu zapobiegania .

Tak to można zinterpretować każdy przepis i zapis w dowolną stronę 

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 06, 2013, 01:11:18 »
czyli jednak jak zabraknie argumentów, to wracamy do metody "głupkowaty komentarz nigdy nie zaszkodzi"?

sorry, ale szkoda czasu na takie polemiki...

...bo w końcu KG PSP, ZG ZOSP, BBiZK to sami debile, a fachowcy siedzą tu na forum...

pozwolicie Panowie, że się pożegnam w tym temacie...dobranoc...

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 06, 2013, 01:33:36 »
No oczywiście  sami debile bo nie mają o ratownictwie i jego potrzebach zielonego pojęcia , nie widzieli powodzi , nie byli na akcji poszukiwawczej – spadli z  kosmosu .

Chciałem tylko zauważyć że jak działacze tego związku z prezesem na czele , wykażą się takim bieżącym dorobkiem ratowniczym jak niektórzy użytkownicy tego forum to wrócimy możemy do rozmawiać na argumenty.

I też używałem śmigłowca na powodzi, latałem na rozpoznanie ( mam setki zdjęć z tego ) i nie potrzebowałem wiatrakowca w OSP by to realizować .

Pomijam że miałem okazję również zobaczyć w akcji np. oktokopter który kosztuje 10% zabawki jaką jest wiatrakowiec i jest o wiele bardziej skuteczny i przydatny – ale nie robi takiego wrażenia i nie daje takiego poklasku.   

Pomijam że niech Ci wielcy specjaliści najpierw zajmą się przyzwoitym szkoleniem OSP w tym by każdy ochotnik jeżdżący do akcji miał odpowiednie kursy w tym KPP , potem niech zadbają o podstawowe środki ochrony osobistej , a na końcu jak się z tym uporają niech zwiedzą trochę świata i pooglądają te wiatrakowce w Straży  w Holandii , Niemczech , Austrii , Francji czy Anglii .

I jak już posiądą wiedzę jak inni radzą sobie z problemem – dlaczego tak a nie inaczej - to niech wrócą do kraju i uważają się za specjalistów od rozpoznania lotniczego .



Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 06, 2013, 01:36:28 »
Z mojej strony (strażaka z dołu PSP) wykorzystanie wiatrakowca do działań jest bajerem. Fajnie to wygląda, fajnie mieć taką "zabawkę" ale dalej jest to zabawka za duże pieniądze i nie zawsze potrzebne.
Jeśli jest to w OSP i ktoś użycza ten sprzęt dla OSP (ma papiery, patenty, itp) - OK. może być, może wspomagać działania jeśli chce i umie.
Natomiast w PSP nie widzę tego.
Jeżeli KG lub jego otoczenie to widzi - to sorry, ktoś niedowidzi. Ale góra lubi szum, nowe zabawki, rozmowy z producentami, itp.. itd., bo się może dowartościować że coś robi dla ludzi. Pytanie: czy ludzie chcą mieć w PSP taki sprzęt (nowy, z małą ilością użytkowników, operatorów)? Jak góra chce zobaczyć coś z wysokości, to niech wjedzie sobie podnośnikiem (szczególnie tym nowym co się zaciął) i patrzy ile się da (może nawet podnośnik zatnie się na dłużej niż pół godziny...).
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie dla takiego sprzętu w PSP. Ja wolę by prace POSZŁY nad nowym krojem koszarówek - bym nie wyglądał jak łachmaniarz (z tymi ściągaczami w pasie i krojem jak z manekina - bo to tylko na manekinie "ładniej" wygląda) a nie nad nowymi - niepotrzebnymi rozwiązaniami w ratownictwie.
EGO = 1 / wiedza

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 06, 2013, 02:04:28 »
Kolego Miko nie odbieraj mojego komentarza obraźliwie. Szanuję dokonania każdego strażaka i cywila niosącego pomoc w jakikolwiek sposób. Rozumiem, że jesteś przeciwny, ok każdy ma swoje zdanie, ale użyte przez Ciebie argumenty są słabe, bo kierując się Twoja logiką to:

-skoro poszukiwania to Policja, to powiedz mi skąd w PSP grupy poszukiwawcze? i dlaczego w poszukiwaniach każdej zaginionej osoby biorą udział strażacy?

-skoro powodzie to Wojewoda i Wojsko, to dlaczego do każdego podtopienia wzywa się Straż?

-akcje medyczne to Pogotowie Ratunkowe, to po co nam deska, kramery, R1, defibrylatory i inne?

Posunę się dalej:

-zwierzęta to Eko Patrol Straży Miejskiej, a drzewa to Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Ogrodniczych...więc dlaczego do kota na drzewie jedzie Straż?

-owady to entomologowie, a tu znowu jedzie Straż?

-woda to WOPR, to po co w Straży łodzie, sanie lodowe? przecież lód to zamarznięta woda czyli jednak WOPR

i tak na koniec...sam piszesz, że śmigłowcem wojskowym została przetransportowana grupa medyczna PSP? śmigłowcem wojskowym? przecież w/g tego co piszesz wojsko to wojna i powodzie? grupa medyczna PSP? przecież akcje medyczne to Pogotowie Ratunkowe?

Sam widzisz, że jeśli chcesz się czepiać, to da się. Do wszystkiego. Oczywiście zacytowana przeze mnie ustawa to akt ogólny. Potem są akty wykonawcze i tam jest to wszystko opisane szczegółowo. Zresztą przecież wszyscy to wiemy. Jest tam między innymi zapis o planowaniu itp. to również jedno z przyszłych zadań wiatrakowca.

Rozumiem, że Was to nie przekonuje (dla niektórych ważniejszy jest krój koszarówki i jak wyglądają-to oczywiście żart) i nie po to to piszę. Chciałbym żeby krytyka była konstruktywna.

Więc nie mówmy, że coś jest bez sensu jeśli jeszcze to nie zostało do końca wdrożone. Poczekajmy, aż wyjdzie w praniu jak to działa, jakie były cele i czy zostały osiągnięte.

Zapytam jeszcze o wspomniany oktokopter. Jeden Kolega napisał, że poduszkowiec ma niebywałą przewagę nad wiatrakowcem, niestety nie podał anie jednego argumentu za poduszkowcem. Uzasadnij na czym polega jego większa skuteczność i większa przydatność.


Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 06, 2013, 02:48:37 »
Ponieważ jak tak cytujesz przepisy to Ci odpowiedziałem jakie służby są wiodące w jakich działaniach.

Policja ma śmigłowce i wykorzystuje je przy poszukiwaniach , LPR przy działaniach medycznych , służby wojewody przy działaniach powodziowych -  wszędzie tam nie jesteśmy służba wiodąca, a jedynie uzupełniająca w ramach możliwości . Co nie znaczy że jak nie będziemy mieli zabawki do obserwacji to nikt za Nas tego nie zrobi . Zrobi ze spokojem , w tym z kamerami termowizyjnymi dokładniejszymi od naszych – tu również mam bogate doświadczenie i wiem co można i na jaką odległość i w jakich warunkach przy poszukiwaniu ludzi zdziałać naszymi kamerami termowizyjnymi , a mamy w jednostce najwyższy model MSA Auer .

Wyższość poduszkowca oczywiście , ale dobrego nie Polskiej zabawki – są takie za pieniążki mniejsze od wiatrakowców .

Przykład – zator lodowy na rzece o szerokości 30 m w obszarze leśnym i z gęsto rosnącymi drzewami wzdłuż – do sprawdzenia 3 km koryta – i próbowałem wszystkim łącznie z śmigłowcem – droga dotarcia po zalanym terenie przez las w krze lodowej od 1-3 km  i wodzie o nie znanej głębokości – nie dotarłem niczym.  Z testów które robiliśmy jedyną możliwością był poduszkowiec , zresztą który już jest montowany w USA i za kilka tygodni przypłynie na pokazy. Czy go kupimy – wielce prawdopodobne bo większość pieniążków już mamy.   

Pomijam że wiatrakowcem może i coś zobaczysz  , ale g………… to warte jak nie dotrzesz i nie udzielisz pomocy czy nie ewakuujesz .  Pomijam że poduszkowiec bierze 6 ludzi z sprzętem i porusza się w każdych warunkach łącznie z możliwością zawisu pod progiem wodnym w szybkim nurcie czego nie zrobi żaden sprzęt pływający, przykład był śmierci strażaka na ćwiczeniach – film jasno obrazuje problematykę .

I celem jest rozwiązywać realne potrzeby ratownicze, nie wydumane . Mam śmigłowiec do dyspozycji w czasie od 15 do 90 min zależnie od sytuacji i nie musiałem na to wydać złotówki . Zdarzyło mi się użyć przez 3 lata dwa razy na powodzi i to z niekoniecznie z efektem – z poduszkowca widział bym więcej i dokładniej .

Ale może w druga stronę wysłucham dlaczego nie OktoKopter ?   

Offline GP_Rbk_Chka

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 271
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 06, 2013, 03:59:16 »
Tak w ogóle, skoro już zachwalacie wiatrakowiec jako sprzęt pomocny przy poszukiwaniach czy patrolowaniu, to ja zapytam tak: dlaczego do tej pory nie zainteresowała się nim policja? Przecież oni prowadzą masę akcji tego typu, wspomnijmy tu chociażby korki i zatory na newralgicznych trasach i węzłach komunikacyjnych. Od gór aż po wybrzeże widziałem na niebie śmigłowce w barwach policji, a wiatrakowca ani jednego. Ja jednak myślę że ten zakup jest wyłącznie kierowany fascynacją W.P. Gdyby nie to, większość z Forumowiczów nie wiedziałaby co to jest wiatrakowiec  :P

Cytuj
...i pomysleć, że nad wdrożeniem wiatrakowca w Straży pracują specjaliści z KG PSP, specjaliści z zarządzania kryzysowego, specjaliści z prowadzenia akcji na dużych obszarach itp. a tu proszę podwórkowi znawcy orzekli
Ci sami specjaliści, z których "podwórkowi znawcy" drwią przy okazji chybionych zakupów, wprowadzania głupich rozporządzeń, bubli dopuszczonych do użytkowania, a nawet źle przeprowadzonych akcji r-g. Tak, tak, mnożą się przykłady nieprzemyślanych przez "górę" rzeczy i decyzji. Ekspert ekspertowi nierówny, słyszałem historię gdzie "specjalista" uczył jak ścinać drzewo. Dokładnie wyliczył gdzie ma upaść a gdzie mają ustawić się ludzie. A jak przyszło do upadku drzewa, krzyknął tylko hasło "sp***ać!" :P

A kolesi z ZOSP nie ujmowałbym w kategoriach specjalistów. Tam jest tylko polityka i chyba nic więcej ;)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2013, 04:04:26 wysłana przez GP_Rbk_Chka »
Plus ratio quam vis

Offline malpa151

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Buu...
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 06, 2013, 04:39:00 »
Jeżeli ktoś by faktycznie myślał o wprowadzeniu wiatrakowców w szeregi straży to nie wsadził by ich do OSP tylko umieścił przy którejś z KW razem z przystosowanym pojazdem do jego przerzucenia w dowolny rejon w celu większego wykorzystania jego możliwości.

Poza tym skoro Prezes tal lubuje się w technice, to czemu nie wprowadzi bezzałogowych pojazdów latających, cena mniejsza, koszta eksploatacji mniejsze, nie narażamy zdrowia ratowników, większe możliwości wykorzystania ze względu na warunki atmosferyczne itd.

Ponad to cena wiatrakowca to i tak ponad 80 godzin lotu (po cenie wspomnianej 4tys./h), nie wspominając o innych kosztach.

Mam pytanie ile od momentu przekazania do OSP do tej pory kosztowała eksploatacja wiatrakowca  (pieniążki publiczne więc chyba można powiedzieć)?
No i do ilu akcji został zadysponowany ze względów taktycznych a nie po to żeby sobie polatał?

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 06, 2013, 09:44:34 »
a ja w całej rozciągłości popieram MIKO, jego opinie w 100% pokrywają się z moimi; robn równiez słusznie prawi; jestem jednak w stanie zrozumieć kolegów zafascynowanych tematem, gdyż wznoszenie się w powietrze potrafi uzależniać, a jeżeli do tego nie obciąża naszych własnych portfeli to jest o co się bić;
z postów MIKO szczególnie spodobał mi się ten fragment:


Pomijam że
- poszukiwania to zadanie Policji i mają do tego sprzęt
- powódź to zadanie Samorządów wspieranych przez Wojewodów i Wojewódzkie sztaby wojskowe .
- patrolowanie Lasów to RDLP i maja również do tego sprzęt .
- patrolowanie dróg to również zadanie Policji i również mają do tego śmigłowce
- akcje medyczne to LPR
- pilnowanie granic SG
- akcje wojskowe to WP

Więc to po prostu zabawka i ok. niech tak zostanie ale nazywajmy ją po imieniu .
A do w/w zadań niech sobie je kupią zainteresowani .


jeśli ktoś z wiatrakowców odnosi jakąkolwiek korzyść osobistą, jest beneficjentem tego programu, to będzie bronił tej idei odrzucając wszelka argumentację przeciwną a priori i jest to zrozumiałe; to są postawy fanatyczne, a jak wiadomo fanatycy odporni są na siłę argumentów, jak również na argument siły...
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 06, 2013, 11:13:01 »
W swej bezgranicznej krytyce nie czytacie uważnie postów. Czytacie pojedyncze słówka i ich się czepiacie. Nie jestem bezgranicznie wpatrzony w ten sprzęt. Jak usłyszałem o kursie na wiatrakowce nasunęły mi się pytania: Co? Wiatrakowiec? Po co? Potem dowiedziałem się do czego ma służyć, a potem nauczyłem się nim latać. I jeśli cele są takie jakie piszę, to to urządzenie nadaje się do tego. Wiem, byłem, latałem, stwierdziłem. Jeśli ktoś chce go porównywać ze smigłowcem, to nie ma to sensu, bo to dwie różne maszyny. To tak jakby ktoś napisał, że łódź płaskodenna jest lepsza niż wóz strażacki. Tak, jest lepsza, do pływania na pewno. Więc  może zanim coś obrzucimy błotem poczytajmy, posłuchajmy, a przede wszystkim dowiedzmy się jakie są zadania tej maszyny.

Co do tego, że Policja nie ma takich maszyn, myslę że to kwestia czasu tam też krążą wokół tematu, bo cena maszyny i eksploatacji jest kusząca i tak gdzie nnie trzeba desantować AT, przenosić cieżarów tylko chodzi o patrole wiatrakowiec jest w stanie wypełniać te zadania [youtube][/youtube]http://www.youtube.com/watch?v=OQWQTRtOJmM, a tu już wprowadzony do służby http://www.youtube.com/watch?v=OQWQTRtOJmM w USA.

Miko, pytasz mnie dlaczego nie oktokopter? Ja nie znam możliwości tego sprzętu więc się nie wypowiadam o jego przydatności do służby. Jesli ktoś określi zadania dla niego i poznam jego możliwości, to się wypowiem. Dlatego poprosiłem Ciebie o porównanie, bo skoro piszesz o tym to mniemam, że coś wiesz na ten temat. Ja nigdy nie miałem styczności z tym urządzeniem.

Sprzęt jest w OSP dlatego, że najpierw w PSP stwierdzono a priori, że się nie przyda, a teraz mocno się nad tym zastanawiają. Głównym problemem są pieniądze no i jak to w PSP boją się właśnie tej fali krytyki, którą wylewacie w tym temacie. Jeszcze sprzęt nie trafił do służby, jeszcze nie został wdrożony program, a już 99% wydało opinię. Tak jest z Cobrą, która tak jak ma swoich gorących zwolenników, tak ma też grono przeciwników i tak będzie z każdą nowinką.

Kolego malpa151 piszesz o warunkach atmosferycznych, przy jakim wietrze może latać oktokopter?

Wracając do teorii o wypożyczaniu sprzętu od innych podmiotów. Kierując sie taką logiką, to po co w Warszawie podnośniki w JRG skoro można je wynająć od firm http://www.klimex.pl/2_Oferta.html. Byłaby to oczywista głupota, ale można? Można? Byłoby taniej? Byłoby.

Lang piszesz o fanatyźmie, a właśnie tą postawę prezentują tutaj przeciwnicy. Większość nie dała szansy wiatrakowcowi, tylko orzekła z góry, że się nie nadaje.

To już taka domena naszego kraju. Kiedy kupowano F-16 "znawcy" tematu grzmieli, że po co przecież można modernizować MiGi-29...Stara 26 też można modernizować. Potem jak w każdym nowym sprzęcie latającym każda usterka F-16 była transmitowana LIVE w telewizji. Teraz maja Dreamlinera....a w Straży mają wiatrakowiec.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2013, 11:17:24 wysłana przez malinek »

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 06, 2013, 11:36:01 »
widzisz malinek - sam bardzo lubię wznosić się w powietrze na glajdach, paraglajdach, ale ponieważ jest to drogie hobby (chociaż relatywnie tanie), to sobie nie mogę pozwolić na nie; ale gdyby jakaś osoba wpływowa stwierdziła, że można wykorzystywać glajdy w działaniach SP, zakupiono by je i jeszcze płacono by mi za poświęcanie się temu hobby w ramach czasu służby, to z dużym prawdopodobieństwem bym własną piersią bronił tej idei, gdyż być może mój własny partykularny interes (w tym konkretnym przypadku darmowe dostarczanie sobie rozrywki, która w przeciwnym razie byłaby jednak kosztowna) przysłoniłby trzeźwy osąd; dlatego rozumiem Twoje stanowisko, ale go nie popieram; na zrozumienie z Twojej strony nie liczę, gdyż twój rozum poszedł spać ustępując miejsca obudzonemu demonowi samołechcenia własnego ego; dlatego dalsza dyskusja z Tobą z punktu widzenia celu wymiany poglądów jest bezcelowa; tak jak z każdym fanatykiem:)
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 06, 2013, 11:57:49 »
Wikipedia:

"Fanatyzm (łac. fanaticus - zagorzały, szalony) – postawa oraz zjawisko społeczne polegające na ślepej i bezkrytycznej wierze w słuszność jakichś poglądów politycznych, religijnych lub społecznych. Przejawem fanatyzmu jest skrajna nietolerancja wobec przedstawicieli odmiennych poglądów.
W odniesieniu do różnych sytuacji (np. określając kibiców mianem "fanatycznych") określenie "fanatyk" może mieć mniej pejoratywny lub nawet pozytywny wydźwięk. Używa się wtedy skrócenia "fan". Oznacza ono wtedy zagorzałość, oddanie jakiejś idei, gotowość poświęcenia się dla niej.
Różnica między fanem a fanatykiem jest taka, iż pomimo ogromnego zainteresowania daną sprawą, zachowanie fanatyka pogwałca normy społeczne, a fana - nie."

czy w którymś momencie pogwałciłem normy społeczne? czy jestem nietolerancyjny?

Używajmy słów, których znaczenie znamy. Zwłaszcza jeśli kierujemy je do kogoś lub go oceniamy.

Piszecie o oktokopterze, zapytałem o jego możliwości i przewagę nad wiatrakowcem i zamiast odpowiedzi nazywasz mnie fanatykiem. Jestem otwary na poglądy i pytam o szczegóły, to się obrażasz i zamiast udzielić odpowiedzi i opisać tą przewagę, obrażasz się i piszesz pisanie nie ma sensu.

Czy oby na pewno ja jestem tutaj fanatykiem? Chyba raczej nie, bo cały czas proszę o wykazanie wyższości poduszkowca, oktokoptera...śmigłowca, nie bo przewaga jest zdecydowanie po jego stronie.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 06, 2013, 12:24:48 »
malinek - jak już w każdej OSP będzie stał przynajmniej jeden GBA co najwyżej dziesięcioletni, każdy strażak w JOT będzie miał środki ochrony osobistej, nie będzie problemów typu: brakuje kasy na paliwo, na szkolenia itp. to nie ma sprawy; zakup każdej zabawki będzie można uzasadnić; a Twoje zdanie na ten temat nie jest miarodajne w najmniejszym stopniu, tylko, że ty nie jesteś w stanie tego zauważyć, gdyż jesteś osobiście zainteresowany tym tematem ze względu na to, że odnosisz z tego osobistą korzyść, chociaż możliwe, że tego nie dostrzegasz przez wzgląd na swoje własne poczucie misji, które jest charakterystyczne dla każdego wolontariusza (również dla pracowników/funkcjonariuszy służb publicznych); Twoje wypowiedzi, odbieranie opinii oponentów jako atak personalny, świadczy właśnie o tym, że jesteś fanatycznie oddany idei wiatrakowców w SP; a jeżeli już tak bardzo zależy Ci na wskazaniu pogwałcenia norm społecznych to bardzo Cię proszę: w mojej ocenie jest to nieracjonalne wydawanie środków publicznych; Ty tego nie dostrzegasz właśnie z tego powodu, że jesteś fanatycznym zwolennikiem tej idei; mógłbym napisać tutaj dziesiątki akapitów zawierających argumentację przeciw wiatrakowcom, ale ty każdy odrzucisz - więc po co?

kiedyś przyjdzie taki dzień, gdy dostrzeżesz, że oprócz osób zaangażowanych tak jak Ty, jest jeszcze grupa, dla której korzyść osobista ma wymiar dużo bardziej zmaterializowany (zwyczajowe 10%, a może i więcej), a ty jesteś tylko ich żołnierzem;)
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 06, 2013, 13:11:41 »
Nigdzie w moich postach nie znajdziesz stwierdzenia, że wiatrakowiec był najbardziej potrzebnym i długo oczekiwanym zakupem. Oczywiście, że są wydatki pilniejsze. Jednak w każdej formacji muszą znajdować się pieniądze na nowe technologie i z tych pieniędzy został kupiony wiatrakowiec. Wiatrakowiec nie konkurował z zakupem GBA dla jakiejś jednostki czy Nomexów dla innej. Te środki i tak zostałyby wydane na inne, nowe technologie. Gdyby głównym i jedynym celem było kupienie każdej jednostce w PL nowego samochodu, mundurów, to za jakieś 10 lat przeznaczania wszystkich pieniędzy wszystkie jednostki dostałyby nowe samochody i mundury. Po dzisięciu latach od początku realizacji programu zakończonoby program "nowe samochody i nomexy w każdej OSP". Tylko, że pierwsza jednostka z programu właśnie miałaby 10cioletni wóz...i tak wkoło Macieju...Straż nie rozwijałaby się, tylko stała w miejscu. Oczywiście, że wóż bojowy to podstawa działania każdej jednostki, do tego nie musicie mnie przekonywać, bo to "oczywista oczywistość". Tylko prawda wygląda też w ten sposób, że prezesi wielu jednostek znają 3 źródła finansowania: gmina, KSRG i ZOSP. I duża część z nich nie kiwnie palcem i nie ruszy tyłka poza strażnicę żeby pozyskać jakąkolwiek złotówkę więcej. Ich główne zajęcie to wytykanie, kto, gdzie i ile dostał. W dzisiejszych czasach prezes OSP, to menager, musi ruszyć tyłek i kombinować. Takie realia. 
Oczywiście, że jestem za nowoczesną dobrze wyposażoną OSP. Ale muszą znajdować się środki na nowe technologie i wiatrakowiec jest jedną z tych nowienek. Wiatrakowiec w każdej OSP to oczywiście byłby debilny pomysł i temu mówię stanowcze nie i zresztą będąc w temacie nigdzie też nie słyszałem takich pomysłów. Kilka, kilkanaście w Polsce, może po jednym w kazdym województwie, jestem na tak. I oczywiście nie jest to priorytet.

Rzeczy typu "zwyczajowe 10%" nie komentuję, bo jestem ich przeciwnikiem i uważam, że to patologia. Choć wszyscy wiemy, że większość kontraktów z firmami karosującymi pojazdy pożarnicze tak się niestety kończy. I czy to będzie wiatrakowie, wóz pożarniczy czy poduszkowiec jest to patologia.

Wracając do oktokopterów, to wygooglowałem coś takiego:

http://robosklep.eu/sklep/pl/p/XL-Oktokopter/204

http://robosklep.eu/sklep/pl/p/XL-Oktokopter/204

jeśli o tym pisaliście i jeśli stawiamy im zadanie, które są postawione przed wiatrakowcem, to sorry ale punkt dla wiatrakowca.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 06, 2013, 14:09:04 »
wiatrakowce podzielą los takich "nowinek" jak IFEX... ktoś się w końcu połapie, że stosunek korzyści do kosztów jest poniżej poziomu akceptowalnego i wiatrakowce odejdą w niebyt; przeczytaj uważnie to co napisał MIKO;
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #45 dnia: Styczeń 06, 2013, 14:25:05 »
Octocopter

Punkt dla wiatrakowca – heeeeeee to jest dyskwalifikacja dla wiatrakowca , zaczynając od ceny i kosztów po możliwości i elastyczność zastosowania . Ale mamy specjalistów , więc mamy efekty .

To nic że za 10 % ceny można mieć urządzenie mobilne – zdolne bez ryzyka działać całą dobę , zawisnąć nad miejscem akcji i przekazywać obraz Video , monitorować teren , jak trzeba wlecieć nawet do wnętrza hali w strefę zagrożenia , rozpoznać sytuację , przekazać obraz w tym z urządzeń termowizyjnych , czujników temperatury , jak trzeba wykonać pomiary stężenia substancji niebezpiecznych .

Jestem Ciekaw czy ZOSP RP za sponsoruje mi takie urządzenie bo na pewno bym je wykorzystał . Na pewno nie bo przecież co to za sukces .
Tu kilka linków do zastosowań Octocoptera w działaniach ratowniczych . 

Cypr
http://www.dlr.de/dlr/en/desktopdefault.aspx/tabid-10660/1147_read-4512/

Niemcy
http://www.youtube.com/watch?v=JLy9zzDsKkU

http://www.youtube.com/watch?v=p_EXflY271w

albo

http://mikrokopter.altigator.com/index.php?main_page=more_news&news_id=241

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #46 dnia: Styczeń 06, 2013, 14:48:05 »
Być może. Jesli z góry założymy, że coś jest nieprzydatne i nie będzie chęci korzystania z tego to tak. Jakiś czas temu jednostka w której jestem przymierzała się do zakupu Cobry i było to samo. Jedni: Cobra? zajebiście, to rewolucja w gaszeniu pożarów wewnętrznych. Inni: na ch... nam to? drogie i do d... Pojechaliśmy z naczelnikiem do pobliskiej KP PSP, która Cobre posiada. Z-ca Komendanta Powiatowgo zaprosił nas do garażu, w którym stał samochód wyposażony w Cobrę i dwóch strażaków. Jeden fanatyk Cobry, drugi jej przeciwnik. Z powodów wiadomych, czyli finansowych i innych Cobry i tak nie kupiliśmy. Gasimy bez niej pożary wewnętrzne? Oczywiście, że gasimy. Przez wiele lat w Straży nie było sprzętu latającego i pewnie da się bez niego żyć. Wątek brzmi "wykorzystanie wiatrakowca w akcjach" i jesli o tym mamy pisać, to trzeba sobie odpowiedzieć na pytania:
- w jakich?
- jakie ma możliwości, a jakie ograniczenia?
- jeśli stwierdzamy, że do akcji nie nadaje się to dlaczego?

Wyliczenia co można było za to kupić nie mają sensu w tym wątku. To nie jest wątek "priorytety zakupów dla OSP". Można te środki wydatkować na wiele sposobów. Jesteście w stanie wskazać jeden jedyny cel co do którego nikt, ale to nikt nie będzie miał wątpliwości, że środki zostały wydane w jedyny najlepszy sposób? Macie do wydania 500tys. PLN. Jestescie w stanie wskazać jedyny słuszny zakup? Co to by było? (wiemy, że nie wiatrakowiec) samochód? nomexy? zestawy ratownictwa medycznego? szkolenia? opracowanie nowego kroju koszarówek? coś innego, co? Wskażecie jedną jedyną słuszną odpowiedź? Taką, której nikt, ale to nikt nie podważy. Każdy powie: "no  tak to był najmądrzejszy, najbardziej potrzebny zakup"

Skupmy się w tym wątku na tym o czym on jest. Czyli skoro wiatrakowiec, to do czego? jakie są jego ograniczenia, jakie możliwości? Nie da się go użyć do tych zadań, które przed nim stoją, to dlaczego i czym go zastąpić? Jaki inny sprzęt zamiast wiatrakowca? Jakie są wady i zalety sprzętu proponowanego zamiast wiatrakowca. To jest temat tego wątku.

Więc nie dziwcie się, że "fanatycznie" trwam na straży wiatrakowca jeśli używacie argumentów co można było za te pieniądze kupić. Wybraźcie sobie, że też przede wszystkim jestem strazakiem gaszącym pożary, mam KPP, jestem młodszym ratownikiem wysokościowym, płetwonurkiem, współpraca ze śmigłowcem LPR i mam kilka innych szkoleń i jeszcze wiele chciałbym przejść (szkolenie na piły na które czekam kilka lat, ratownictwo chemiczne, ratownictwo na wodach szybkopłynących, chciałbym zostać kiedyś ratownikiem wysokościowym, może kiedyś nawet starszym) i to nie zakup wiatrakowca stoi mi na przeszkodzie, żeby to kiedyś zrobić.

Jeśli się chce, to zawsze można wskazać inne potrzeby. No bo jak wytłumaczyć, że w jednostce, w której brakuje na podstawowy sprzęt organizuje się Wigilię, jajeczko, Dzień Strazaka. Skromny, bo skromny ale się organizuje.  W skali roku można by było kupić za te pieniądze jakieś rękawice, kominiarki, hełm(y). Tylko to są pieniądze nie na sprzęt operacyjny. Uważacie, że w związku z brakiem pieniędzy na zakup sprzętu takie uroczystości niczemu nie służą, nie powinny się odbywać? Nie sądzę.

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 06, 2013, 14:55:04 »
Tak Miko, jeśli chcesz użyć sprzętu we wnętrzu-oktokopter. Może wisieć nad punktem długo, ok oktokopter. Takich zadań nikt nie stawia wiatrakowcowi.

Przeczytałeś do jakich zadań zakupiono wiatrakowiec? W działaniach wielkoobszarowych ma przewagę oktokopter? jesli tak to jaką?
Warunki atmosferyczne zniesie takie jak wiatrakowiec? Napisz jakie sa jego ograniczenia atmosferyczne?
Na jaką wysokość się wzniesie?
Z jaką prędkością się przemieszcza?
Rozumiem, że przekazuje obraz LIVE do stanowiska kierowania?
Zobaczy więcej niż dwóch ludzi wyposażonych w kemerę, kamerę termowizyjną, aparat, lornetkę itp?

Jesli cena jest wyznacznikiem to tak , bo jak wiemy helikopterPLN>wiatrakowiecPLN>oktokopterPLN

Offline BM

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 432
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 06, 2013, 14:57:37 »
Pewna OSP w moim powiecie ma mieć taki sprzęt. Wybudowano nawet lądowisko. Ale dopóki kilkanaście kilometrów dalej strażacy jeżdżą do akcji 30. letnim samochodem w moro i czeskich hełmach ja się na takie latające gówno nie godzę. My nie jesteśmy biednym krajem, tylko krajem w którym pieniądze wydawane są są tam gdzie nie potrzeba. A potem mamy takie sytuacje, że fabrycznie nowy wóz trafia do jednostki, która ma rocznie 4(!) wyjazdy i trzyma go bez wody w stodole, a nieopodal jest jednostka która ma w rok zrobiła 400 wyjazdów samochodem z poprzedniego ustroju. A wracając do wiatrakowców to plotka głosi, że ktoś tam na górze ma niezłą pajdę od producenta tego urządzenia....

Offline malinek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Wykorzystanie wiatrakowca w akcjach
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 06, 2013, 15:08:15 »
BM rzucasz puste hasła. Napisz coś konstruktywnego w temacie, bo jesli umiesz czytać to chyba nie masz wątpliwości, że nie jestem za tym żeby samochody za 500tys. i więcej robiły jako ozdoba. Ale niestety jest to efekt działania właśnie krzykaczy. Którzy sie tak głośno darli, że ktoś im dał samochód, który jest im do nieczego nie potrzebny.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2013, 15:24:08 wysłana przez malinek »