Czas pracy kierowcy w PSP

[fireman1]

Witam.
Czy istnieją przepisy dotyczące czasu pracy kierowcy w PSP. San szukałem i nic nie znalazłem, a myślę że sprawa godna poruszenia.
W "cywilu" jest określone ile jechać ile spać, a u nas?

Przyjmijmy teoretycznie: Przychodzę na 8 rano. Do 15 wiadomo, szkolenie, ćwiczenia, jakieś roboty. Po 15 zajęcia sportowe itp. o 21 wyjazd alarmowy i tak do rana za kółkiem. O 5 rano podczas powroty zasypiam i walę w drzewo. Czyja wina i  dla czego?

Zapraszam do dyskusji.

[piotr998]

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
z dnia 29 grudnia 2005 r.
w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej
(Dz. U. nr 266 poz. 2247 z dnia 30 grudnia 2005 r. zm.2008.73.442;2011.69.371;2011.85.468)

   Na podstawie art. 35 ust. 11 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. z 2002 r. Nr 147, poz. 1230, z późn. zm.) zarządza się, co następuje:
      § 7. 1. Strażak, do którego obowiązków należy kierowanie pojazdem samochodowym, zwany dalej "kierowcą", może prowadzić pojazd do 10 godzin na dobę.
   2. Po 6 godzinach nieprzerwanego prowadzenia pojazdu kierowca jest obowiązany wykorzystać przerwę trwającą co najmniej 30 minut, chyba że zaczyna okres wypoczynku dobowego.
   3. Przerwa, o której mowa w ust. 2, może być zastąpiona przerwami trwającymi co najmniej 15 minut każda, wykorzystywanymi w okresie prowadzenia pojazdu lub niezwłocznie po tym okresie. Podczas przerw kierowca nie może wykonywać żadnej innej pracy; przerw tych nie wlicza się do dobowego okresu wypoczynku.
   4. W przypadku wystąpienia nadzwyczajnych lub niedających się przewidzieć okoliczności, wymagających dojazdu do odpowiedniego miejsca postoju ze względu na bezpieczeństwo osób, pojazdu lub rzeczy, kierowca może przedłużyć czas prowadzenia pojazdu ponad określoną normę i skrócić czas wypoczynku, pod warunkiem że dłuższe prowadzenie pojazdu nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.
   5. Zakres i przyczyny przedłużenia czasu prowadzenia pojazdu kierowca wpisuje do dokumentu rejestrującego czas i przebieg pojazdu.
   6. Przepisy ust. 1-5 nie mają zastosowania w przypadkach używania pojazdów podczas prowadzonych akcji ratowniczych.

[Champion]

Czy czas operowania podnośnikiem hydraulicznym lub drabiną mechaniczną mogę zaliczyć do czasu w którym do obowiązków strażaka należy kierowanie pojazdem mechanicznym? Czy istnieje jakaś norma mówiąca o maksymalnym czasie operowania ww. pojazdami podczas służby? coś na wzór Rozporządzenia Ministra Przedsiębiorczości i Technologii z dnia 22 października 2018 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy obsłudze żurawi wieżowych i szybkomontujących gdzie w §19 mamy jasno napisane, że czynności operatora nie mogą być dłuższe niż 8 godzin.

[sismondi]

Witam.
Czy istnieją przepisy dotyczące czasu pracy kierowcy w PSP. San szukałem i nic nie znalazłem, a myślę że sprawa godna poruszenia.
W "cywilu" jest określone ile jechać ile spać, a u nas?

Przyjmijmy teoretycznie: Przychodzę na 8 rano. Do 15 wiadomo, szkolenie, ćwiczenia, jakieś roboty. Po 15 zajęcia sportowe itp. o 21 wyjazd alarmowy i tak do rana za kółkiem. O 5 rano podczas powroty zasypiam i walę w drzewo. Czyja wina i  dla czego?

Zapraszam do dyskusji.

Twoja jak się nie czujesz na siłach to zgłosić dowódcy zastępu i tyle .....

[GordonShumway]

Witam.
Czy istnieją przepisy dotyczące czasu pracy kierowcy w PSP. San szukałem i nic nie znalazłem, a myślę że sprawa godna poruszenia.
W "cywilu" jest określone ile jechać ile spać, a u nas?

Przyjmijmy teoretycznie: Przychodzę na 8 rano. Do 15 wiadomo, szkolenie, ćwiczenia, jakieś roboty. Po 15 zajęcia sportowe itp. o 21 wyjazd alarmowy i tak do rana za kółkiem. O 5 rano podczas powroty zasypiam i walę w drzewo. Czyja wina i  dla czego?

Zapraszam do dyskusji.

Ciekawy temat poruszyłeś. Są jednostki z grupami specjalistycznymi której mają zdarzenia poza swoim rejonem działania. Muszą czasami przebyć 200km w jedną stronę, tam prowadzić działania i po zakończeniu powrócić do swojej JRG. W sumie nic takiego strasznego gdyby nie fakt, że osoby "obstawiające" dany sprzęt są w JRG od wszystkiego, czyli w wielkim skrócie jeżdżą z komendantami, jeżdżą na serwisy, po prostu wykonują obowiązki innej osoby i nikt na to nie patrzy, że za chwilę dana osoba zjedzie z serwisu czy z innego wypadu o 18 po południu a o 20 godz. może być zadysponowana w inny powiat i jakoś musi to ogarnąć. W takim wypadku muszą meldować, że się nie czyją na siłach i d-ca zmiany ma wyznaczyć kogoś innego. Faktem jest, że wyjazdy takich grup nie są codziennością i żaden z przełożonych nie widzi problemu.  Ale do czasu.

[MYCIK]

Jeśli jest tak ciężko to rozwiązaniem jest system 12 godzinny.

[GordonShumway]

Jeśli jest tak ciężko to rozwiązaniem jest system 12 godzinny.

W tym temacie system 12 godzinny był by idealny. Domyślam się, że ci co dorabiają by byli jeszcze bardziej zmęczeni na służbie niż dotychczas.

[młody13]

Jeśli jest tak ciężko to rozwiązaniem jest system 12 godzinny.

W tym temacie system 12 godzinny był by idealny. Domyślam się, że ci co dorabiają by byli jeszcze bardziej zmęczeni na służbie niż dotychczas.

Nie jest to taki znowu problem . Można będzie dorabiać nocami   

[damcio22]

Witam, jak juz jestesmy przy temacie kierowcow to mam takie pytanie. Po upływie 5 lat uprawnienia tracą ważność i trzeba zrobić badania i wymienić prawo jazdy, koszt 450 zł. Dlaczego mam płacić za to z własnej kieszeni i to co 5 lat ? Oczywiście mowa o tych co zdobyli uprawnienia chyba po 2011r

[lukaszenko]

Przecież w PSP komenda zwraca za badania lekarskie i psychotesty na pojazdy uprzywilejowane. Bynajmniej u mnie tak jest.

[pb11]

Koledzy chodziło zapewne o ponowne badania związane z 5 letnim okresem ważności prawa jazdy kat.C.  I ja osobiście uważam że powinna te koszty ponosić KP /KM gdyż to jej zależy aby dany funkcjonariusz był kierowcą.

[damcio22]

Płaciłem z własnej kieszeni za badania i wymianę a to nie jest mało bo 450 zł. Kolejny raz juz tego nie odnowie bo nie mam takiego obowiązku!

[cieć :)]

Temat okresowych badań co 5 lat dotyczy kierowców którzy zdobyli uprawnienia kat. C i D w ciągu ostaniach kilku lat. Z tego co wiem to chyba na początku listopada "Florian" wysłał zapytanie do Pana Komendanta Głównego czy jest możliwe finansowanie tych badań przez KP/M?
Jeszcze chyba nie ma odpowiedzi.

[Scyzoryk]

Płaciłem z własnej kieszeni za badania i wymianę a to nie jest mało bo 450 zł. Kolejny raz juz tego nie odnowie bo nie mam takiego obowiązku!

A mam takie pytanie. Czy te uprawnienia wykorzystujesz tylko w PSP, czy w "cywilu" też jeździsz na C? Jakiś czas temu była u nas możliwość zrobienia kursu pilarza. Wiadomo, że pilarką w straży pracuje się stosunkowo rzadko, a dużo częściej w cywilu (np. dorabianie w lesie"). U nas 01 stwierdził, że nie będzie fundował chłopakom kwitu, z którego PSP ma niewiele w porównaniu z pracą w cywilu. Po dłuższych dyskusjach stanęło na tym, że koszty zostały podzielone (nie pamiętam proporcji): część płaciła komenda, a część zainteresowany. Chłopakom to pasowało, bo i tak mieli papier taniej niż na wolnym rynku, a PSP też coś zaoszczędziła. Może pójść w tym kierunku?
Swoją drogą jeżeli stracisz uprawnienia ze swojej winy - komenda wyda skierowanie, a Ty nie pójdziesz na badania - to należy się zastanowić, czy w jakiś sposób nie odbije się to na Tobie i nie stracisz sporo więcej, niż te 450 zł na 5 lat.

[sheldon]

Na badania związane z wymianą prawa jazdy idzie się z marszu, bez skierowania. Tak samo koszta wymiany dokumentu na nowy.  Jedynie można zgrać w czasie badania psychotechniczne - te "na prawko" i te na uprzywilejowane. Za jednym robieniem dorzucasz psychologowi kasę (u mnie 50 zł) i dostajesz 2 zaświadczenia przy okazji jednych badań. Jedno zaświadczenie na poczet różowej wkładki, drugie na wymianęprawa jazdy.