medale... medale..

[alex43]

Witam , ciekawi mnie jak u was przyznawane są medale za zasługi dla pożarnictwa- u nas jednostka przez ostatnie kilka lat była tylko "w teorii" dopiero od roku prężnie "młodzi" zaczęli działać. Problem ( jak to zwykle bywa) pojawił się przy nadawaniu medali - komu - tym co teoretycznie byli członkami przez 10, 15 lat bez zaangazowania - czy tym , którzy postawili to wszystko spowrotem na nogi??

[madmax29]

Jak dopiero od roku prężnie działają młodzi to jaka podstawa przyznania medali? Uratowaliście kogoś z narażeniem życia? Braliście udział w jakiejś innej spektakularnej trudnej akcji? Może (odpukać) pośmiertnie? Podstawą odznaczenia medalem Za zasługi Dla Pożarnictwa, bo o nim chyba mówimy jest przynajmniej czteroletnia działalność w OSP i oczywiście zasługi 

[alex43]

ok zgadzam się w 100% ale jeśli słyszę że " wypada dać medal " bo jest członkiem od 4 lat - a jego "członkostwo" polega na ubraniu munduru 1 raz w roku na "Floriana"- a potem to już go nie widać .... to mnie.... trafia. Dla mnie medal powinien być nagrodą - za działanie - wiadomo , że jeżeli jednostka nie wyjechała do pożaru przez ostatnie 7 lat - trudno dać medal za narażanie życia - ale działalność OSP to nie tylko wyjazdy do pożarów - bo jeśli ich nie ma - i chwała Bogu- to co , zamknąć remizę ??
 - nie trzeba szkolić , działać , by ducha i chęci nie gasić  - i moim zdaniem ( jeśli się mylę to poprawcie) w takiej sytuacji odznaczenie należy się temu, kogo przez cały rok widać w remizie -przy różnych imprezach , działaniach , szkoleniach- a nie raz na rok , prawda?? 

[Radhezz]

Z jednej strony masz rację, ale z drugiej to jednak tak się zastanawiam czy te "Zasługi dla pożarnictwa" mogą się odnosić (a jeśli tak to w jakim stopniu) do aktywności niezwiązanych z działaniami ratowniczymi... Dość płynnie to można oceniać. Ale co by nie powiedzieć - to i tak nie Ty przyznajesz odznaczenia, więc możesz to zrobić inaczej.

Więc tak:
Niech sobie ludziska sami wypiszą wszelkie zasługi dla OSP jakie pamiętają "od ostatniej blachy" i przekażą Tobie. Ty możesz już na tym etapie przeprowadzić selekcję jeśli chcesz, a jak nie to pisz na wszystkich którzy znaleźli choćby jeden powód na uzasadnienie - i tak odpadną dalej, a nikt Ci przynajmniej nie zarzuci że kogoś nie lubisz i nie napisałeś wniosku. Pisz też na ludzi, co do których uważasz że powinni coś dostać, jeśli zapomnieli o jakichś swoich zasługach to je dopisz. Potem wnioski i tak przejdą przez weryfikację - no i jak zdecydują wyżej, tak będzie. Więc nie ma co sobie łamać głowy i przejmować, bo w gruncie rzeczy to pierdoły

[alex43]

Aś Aś bo jestem dziewczyną teraz  na poważnie właśnie dyskutowałam z członkami zarządu - że NAJSPRAWIEDLIWIEJ BYŁOBY zapytać - kto czuje że powinien DOSTAĆ MEDAL + UZASADNIENIE-  ale to nie wypali bo  ci co działają nie będą się chwalić - sprawa patosowa-ale co poradzić nie  cierpię  niesprawiedliwości dobrze mówisz że medale to rzecz drugorzędna - liczy się podejście do ratowania życia, ale z drugiej strony - jak zmobilizować tych chętnych , otwartych na wszelką pomoc, skoro medale przyznaje się jak leci   np . za udział w zawodach ... tylko.........potem przez cały rok nie widać delikwenta.....

[sslawek77]

a według mnie to dobry pomysł z tym że kto uważa że powinien dostac to niech to powie i uzasadni, bo mnie tez ostatnio wqrzyli z mojego zarządu, bo sekretarz by tylko dawał medale, i sie zaczęło z wzorowymi, nie było mnie na zebraniu jak wybierali kto ma dostac, a tu nagle sie dowiaduje ze chce odznaczac takich co w remizie byli ostatnio rok temu, jesli trzeba cos zrobic/pomuc to ich niema, na zawody z wielką łaską jadą, albo i nie jadą, z własnej inicjatywy nic nie chcą robić, jak coś zaproponuje to nie widzą takiej potrzeby, na szkolenia poza podstawowym nie chcą jechać.... no ale przeciez jest 4 lata na papierze to mu medal trzeba dac....

[michał559[S]]

chcą jechać.... no ale przeciez jest 4 lata na papierze to mu medal trzeba dac....

A potem bedzie łaźił taki jeden z drugim obwieszony medalami jak choinka...

[alex43]

  gdyby to był facebook kliknęłabym Ci " lubię to"     szkoda że medale zamiast nagradzać -demotywują ! Ale co niektórzy widząc taką sytuację komentują - po co się starać - skoro i tak medale i odznaczenia trafiają do "tych na papierze"?? Dla mnie nie mają one większej wartości - ważne że robię to co lubię , angażuję się jak tylko mogę - mam satysfakcję - ale uśmiechy zadowolenia na twarzach tych nie zawsze słusznie  odznaczanych ... ostatnio nawet usłyszałam - I po co było biegać do remizy na każde zawołanie skoro i tak medalu nie dostaniesz ?? bez sensu - jak co takie podejście ma wspólnego z OSP ??
  Honory dla sprawiedliwych ZARZĄDÓW, rozmyślnie nadających odznaczenia CZYNNYM członkom

[alex43]

chcą jechać.... no ale przeciez jest 4 lata na papierze to mu medal trzeba dac....

A potem bedzie łaźił taki jeden z drugim obwieszony medalami jak choinka...

oj choinek to nie brakuje

[michał559[S]]

Jak są zebrania, to jest ³/₄ członków, ale jak trzeba coś zrobic przy remizie autach to mało który sam od siebie coś zrobi...

[Porta]

Tak to już jest z medalami. U mnie chłopaki jeżdżą, poświęcają się, działają - sam śmigam 6 lat, wzorki na oczy nie widziałem, a co dopiero medal. U nas w Związku jest z tym bałagan, wystarczy sobie kupić na Allegro ;-)

Dziwne uczucie jest, gdy na uroczystości, gdzie jest więcej jednostek medale dostają Ci, którzy ogień widzą raz na 3 lata, jako jednostka. A Ci którzy na prawdę działają stoją w szeregu dalej. Także dajmy sobie spokój z medalami. Można je sobie wiadomo gdzie wsadzić póki co, dopóty nie zrobi się z tym odgórnie porządek. Wiecie jak jest, jest co najmniej smiesznie.

[alex43]

dobrze słyszeć - choć właściwie to powinnam napisać źle  - że nie tylko u nas taki bałagan z medalami   , swoją drogą to szkoda że szasta się nimi na prawo i lewo  umniejszając tym samym rangę i sens ich nadawania- bo cóż to znaczy skoro można zostać odznaczonym za nicnierobienie?   tylko ujmuje tym, którzy dostają medal za faktyczne zasługi i zaangażowanie- wrzuca się wszystkich do jednego wora:(

[Porta]

Także wystarczą podziękowania w formie dyplomu, ewentualnie nadania ambitnym i robotnym stopnia, np. starszego strażaka. Warto zaplanować co i jak za co, jakie kursy odpowiednie stopnie, to powinno ruszyć ochotników do działania.

[malpa151]

Przykład idzie z góry
swego czasu miłościwie nam panujący rozdawał wzorki gościom z Chin
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,13801.msg140353.html#msg140353

W każdym razie niby głupoty ale przykro jest czasami nie być docenionym w momencie gdy inni dostają za nic...

[Sylwek]

Tak to już jest z medalami. U mnie chłopaki jeżdżą, poświęcają się, działają - sam śmigam 6 lat, wzorki na oczy nie widziałem, a co dopiero medal. U nas w Związku jest z tym bałagan, wystarczy sobie kupić na Allegro ;-)

Dziwne uczucie jest, gdy na uroczystości, gdzie jest więcej jednostek medale dostają Ci, którzy ogień widzą raz na 3 lata, jako jednostka. A Ci którzy na prawdę działają stoją w szeregu dalej. Także dajmy sobie spokój z medalami. Można je sobie wiadomo gdzie wsadzić póki co, dopóty nie zrobi się z tym odgórnie porządek. Wiecie jak jest, jest co najmniej smiesznie.

Ale to bałagan w Waszej jednostce. Przecież to w jednostkach się pisze wnioski i nikt tego nie neguje wyżej ani w jedna ani w drugą stronę.

Dopiero z jakimiś wyższymi odznaczeniami jest to mocniej pilnowane. 

[kwas]

Skoro o medalach to to co napisa leś Sylwek to jedna strona medalu. W końcu ktoś tym ludziom pisze wniosku.
Druga strona medalu to przyznawanie medali osobom spoza osp na lewo i prawo. Za co? Za to co jest np. jego obowiązkiem służbowym wynikającym z ustawy.
Trzecia strona medalu (wiem że medal ma dwie strony ale tak mi wychodzi) to problem medali u strażaków. którzy dostali je nie wiadomo skąd i dlaczego (znam takie sytuacje). Po prostu pełnią jakąś funkcję gdzieś ta, wyżej i sami sobie zawnioskowali i je otrzymali.
Czwarta strona medalu to prawda oczywista, że jak ktos ma swoich ludzi w komisjach medalowych to łatwiej im dostać medale.
A piąta strona medalu to taka, że strażak szeregowy mówi tak. Skoro dostała medal jakaś tam osoba co jest figurą i nie wiadomo za co dostaje do tlaczego nie ma dostać zwykły strażak za sam fakt bycia w straży.
I wszystkie te przytoczone strony medalu są chore. Ale istnieją w naszym środowisku. W moim odczuciu wiąże się to po części z faktem, że nie podejmujemy uchwał na zarządach w sprawie przyznania medali. NNie mówie że wszyscy ale jest to częsta praktyka. I potem jesteśmy zdziwienia. Nie można dojść co kto i jak zdecydował. Ktos dzwoni i mówi słuchaj trzeba przedstawić kogoś do medalu. I na szybkiego robi się wnioski i wpisuje kogo popadnie i wniosek idzie dalej. A potem jest zdziwienie na szczeblu OSP że ktos coś dostał.
Trzeba zrobić porządek od samego dołu. A potem wymagać od szczebli wyższego rzędu jasnych i przejrzystych decyzji i dokumentacji z tych decyzji. Czego sobie i wszystkim życzę.

[alex43]

kwas masz zupełną rację z każdą stroną medalu    ale właśnie o tym mówimy , że to w jednostkach OSP często dochodzi do tych absurdów z nadawaniem medali  = dzwoni prezes gminny- macie przydział  5 wzorek i 5 medali , piszcie wnioski ... i co się dzieje ?? wybiera się pierwszych lepszych , dbając o to by oczywiście zarząd miał komplet , koledzy ,, itd  nikt nie analizuje działalności całorocznej -   przepraszam , może nie nikt , ale niestety większość...

[daro]

w mojej osp powołuje się w tym celu komisję d/s odznaczeń. Zawsze ktos z ZOP ZOSP wcześniej informuje nas o wyznaczeniu osób do odznaczeń. Zresztą dziwi mnie że co roku wszyscy są zaskoczeni odnośnie wytypowania osób do odznaczeń skoro z czego pamiętam to przynajmniej od 15 lat trzeba pisać wnioski na początku roku. Komisja analizuje kto co dostał, w jakim terminie, ile ma lat służby itd. - osoby spełniające kryteria pisze sie do protokołu i przedstawia się to wszystko zarządowi. No i  zarząd weryfikuje komu się należy, za co, czy opłaca składki, dokonania w okresie pomiędzy odznaczeniami itp.
Zawsze staramy się dać wg zasług ale nie zawsze to możliwe. Zdarza się że sie kogoś pominie, albo ktoś dostanie poza kolejnością. Taki niestety jest urok tych odznaczeń.
Ustalamy również priorytety - a więc składamy wnioski na których zaznaczamy kto powinien dostać odznaczenie  w jakiej kolejności. Jeżeli związek przyzna nam np 3 medale brązowe, a złożyliśmy 7 wniosków  to dostaje pierwszych 3 z listy, a nie wg uznania zarządu powiatowego, bo to przecież my lepiej znamy tych ludzi.
Jeżeli chodzi o wypisywanie własnych zasług przez osoby przewidziane do odznaczeń to dla mnie to porażka zarządu w tym zakresie. Za niedługo ktoś pójdzie na łatwiznę i każe wypisywać samemu wnioski i na zasadzie - jak sobie załatwisz to będziesz mieć. Śmiech i tyle. Odpowiedzialne władze dobrze wiedzą komu co się należy lub po prostu OSP nie ma odpowiedzialnych władz 

Ale nie ma idealnego sposobu na przyznawanie medali - zawsze z tego tylko młyn będzie, bo medali jest kilka na jednostkę,  a pierś wypina co drugi.

[Lachu]

a propos. Może macie wzory jak należy wypełnić wniosek o odznaczenie. Chodzi mi głownie o jakieś mądre uzasadnienie wniosków, jak to napisać, żeby miało to "ręce i nogi". Przydałby by mi się jakieś gotowe formułki.

[alex43]

należałoby podejść do tego w sensie - za co nadawane są medale: za zaangażowanie , dobrą służbę , za osiągnięcia, wzorową postawę  i chęć działania , - jeśli ktoś wyróżnia się szczególnym  zaangażowaniem w pracę OSP , uczestniczy w wielu wydarzeniach,  imprezach, współorganizuje je , czuje się odpowiedzialny- nie narzeka  " znowu ja" - t jemu medal się należy i wystarczy to wszystko w uzasadnieniu napisać - gotowa formulka??? każdy jest inny więc nie ma takowej :P pozdrawiam