"Dziękuję za uratowanie życia"

[Michaszs]

"Dziękuję za uratowanie życie" takie słowa usłyszeli dziś strażacy z Granowa w gminie Grodzisk Wielkopolski od 22 letniej kobiety, którą w marcu zeszłego roku uratowali od niechybnej śmierci. Było to wielkie przeżycie dla samej Kamili oraz strażaków, którzy ze wzruszeniem przyznali, że po raz pierwszy w życiu ktoś podziękował im za ich pracę.

Na ten dzień Kamila czekała wiele miesięcy. Chciała osobiście podziękować tym, którzy rankiem 5 marca w dzień jej 22- urodzin uratowali jej życie. Chwila ta była szczególnie wzruszająca dla samych strażaków. Jak mówią -pierwszy raz w życiu usłyszeli "dziękuję" do osoby której uratowali życie. Kamila jadąc na uczelnie wypadła z drogi dachowała i wypadła przez okno. wszystko to działo się na tym zakręcie. Pomoc przyszła natychmiastowo. Ze skromnością jednak przyjazną, że w tym co zrobili nie było nic niezwykłego. A Kamila ma za co dziękować. Dzięki sprawnej akcji i trafnym decyzjom strażaków dziewczyna żyje. i to zdaniem najbliższych jest największy cud. Kamila po wypadku przez 6 tygodni leżała w śpiączce, potem miała intensywną rehabilitacje, która trwa do dziś. dziewczyna ma jeszcze problemy z mówieniem i chodzeniem ,ale jest pełna optymizmu. Strażacy z Granowa zapowiedzieli, że chcą ją zobaczyć całkiem zdrową na jej ślubie. I jak twierdzi narzeczony Kamili jest to całkiem możliwe. Jest czuje i ma się dobrze. Chce jak najszybciej wyzdrowieć i wrócić na studia.

źródło: http://www.tvp.pl/poznan/aktualnosci/dziekuje-za-uratowanie-zycie/6170400

[Radhezz]

Jak się to czyta, to aż się chce żeby każda nasza interwencja była zakończona sukcesem... Kit z podziękowaniem, chociaż jest to bardzo miłe, to jednak niekonieczne - liczy się przede wszystkim uratowane życie i pozytywny rozwój wydarzeń

P.S.
A jak ma być ślub to może z delegacją ze straży, co?

[Fistach]

Jak się to czyta, to aż się chce żeby każda nasza interwencja była zakończona sukcesem... Kit z podziękowaniem, chociaż jest to bardzo miłe, to jednak niekonieczne - liczy się przede wszystkim uratowane życie i pozytywny rozwój wydarzeń

P.S.
A jak ma być ślub to może z delegacją ze straży, co?

I zamiast limuzyny GBA

[superfire]

"Dziękuję za uratowanie życie" takie słowa usłyszeli dziś strażacy z Granowa w gminie Grodzisk Wielkopolski od 22 letniej kobiety, którą w marcu zeszłego roku uratowali od niechybnej śmierci. Było to wielkie przeżycie dla samej Kamili oraz strażaków, którzy ze wzruszeniem przyznali, że po raz pierwszy w życiu ktoś podziękował im za ich pracę.
 

[superfire]

To prawda , że mało kiedy ktoś nam dziękuje za naszą pracę . Ja jednak raz otrzymałem słowa podziękowania  od młodej kobiety której udzielaliśmy pomocy w wypadku . Po kilku dniach od zdarzenia dziewczyna przyszła do KP i szukała strażaków którzy udzielali jej pomocy. Trafiła do mojej skromnej osoby porozmawialiśmy sobie ( niewiele pamiętała ) było miło , aż ściskało rzadko takie gesty się zdarzają . A i mało tego przyniosła w ramach podziękowania pączki :-)

[Grzesiu]

To prawda , że mało kiedy ktoś nam dziękuje za naszą pracę . Ja jednak raz otrzymałem słowa podziękowania  od młodej kobiety której udzielaliśmy pomocy w wypadku . Po kilku dniach od zdarzenia dziewczyna przyszła do KP i szukała strażaków którzy udzielali jej pomocy. Trafiła do mojej skromnej osoby porozmawialiśmy sobie ( niewiele pamiętała ) było miło , aż ściskało rzadko takie gesty się zdarzają . A i mało tego przyniosła w ramach podziękowania pączki :-)

Warto to robić, choćby dla tych pączków...

[ratownik 112]

...miałem kiedyś zdarzenie  na PSK , była noc na nr alarmowy zadzwonił do mnie wystraszony starszy mężczyzna.Zdarzenie niedotyczyło  interwencji SP ,ale rozmawiając z tym mężczyzną wyczułem ,że jest zagubiny nie wie co robić , przez całą noc monitorowałem ,dzwoniłem do niego i podtrzymywałem go na duchu. O dziwo rano o godz. 7.45 mężczyzna ten wszedł na PSK i serdecznie mi podziękował ,wychodząc poszedł do komendanta i podziękował mu że w szeregach SP są tacy ludzie. Ale niestety komendant nawet nic nie wspomniał o tym fakcie.