Autor Wątek: "Dla strażaków ubiegających się o pierwszy stopień oficerski w Państwowej Straży  (Przeczytany 38294 razy)

Offline janosik

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 392
  • OSP & PSP
Okazuje się, że znowu są duże braki oficerów!!! Studia podyplomowe na SGSP - w tym przypadku dochodzą również środki unijne, mają niby temu sprostać...wystarczy rzucić okiem na grafik zajęć tych studiów...Nic dziwnego, że niestety skierowni zostali biurowi (kadrowe, organizacyjne, księgowe) - żenada. Jak dla mnie stopień oficera PSP schodzi w ostatnim czasie na psy przez tego typu kursy. Takimi sposobami często nikompetentne osoby mają możliwość zajmowania stanowisk na których nigdy nie powinne się znaleźć. Potem dziw, że jest bajzel...Już mi słów brakuje na takie eksperymenty. SYSTEM KSZTAŁCENIA KADR PSP JEST DO BANI!!!!Tak napradę z takiej osoby nie ma później pożytku!Dla aspirantów z podziału z wyższym wykształceniem uzyskanie stopnia oficerskiego nie jest łatwe, a tutaj np. podoficer (bez ujmy podoficerom) z yższym wykształceniem idzie na ten pseudo kurs i zostaje oficerem, jak tak można???

Offline maniek777

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 222
spróbuj się tam dostać, trzeba szerokich pleców i dużego jęzora.
A potem na skróty masz parę lat do przodu. Wszystko zgodnie z prawem. Może powinni zrobić taki łączony ,kurs podstawowy+ten, bo by jeszcze było szybciej.

strazakusX

  • Gość
A jakie pojęcie masz kolego oficerze po jedynie słusznej szkole o zdobywaniu środków unijnych, o księgowości, o informatyce i łączności?
Rozumiem, że chciałbyś być wielkim wodzem po przetupaniu parę lat na SGSP ale zapewniam Cię, że gdyby nie te "załatwiane" stanowiska oficerskie - w straży pracowali by tylko sami "fachowcy" po SGSP bez bladego  pojęcia o otaczającej rzeczywistości. Nafaszefrowani wiedzą o fizyko-chemii spalania i taktyce działań gaśniczych... Sceptycznie nastawieni do wszelkich nowinek technicznych. Głodni zemsty na wszelkich "młodych" za przejścia które mieli na studiach mundurowych.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Drogi Gościu niezarejestrowany przeświadczony, że wymienione przez Ciebie dziedziny stanowią wiedzę tajemną niemożliwą do zdobycia przez absolwenta SGSP w drodze chociażby studiów podyplomowych, nie mówiąc o tym, że informatyka i łączność są w programie naucznia tej szkoły, zauważ, że stanowiska te często mogą być stanowiskami cywilnymi, nie mówiąc już o możliwości zatrudniania specjalistów na kontraktach czy też do konkretnego projektu. Dlaczego za rachunkowość ma odpowiadać oficer - nie może być to cywil, albo aspirant lub podoficer? To samo dotyczy innych stanowisk stricte biurowych (pomijam stanowiska naczelników liniówki, prewencji, kwaterki i szkolenia, które powinny być jak najbardziej oficerskie i przez oficerów zajmowane); i nie piszcie tutaj proszę o wynagrodzeniach na stanowiskach cywilnych, żekomo niekonkurencyjnych na rynku pracy... rozłazi sie o ambicje i istotnie możliwość wyższego uposażenia, oraz, co często najistotniejsze, dużo korzystniejszy system zaopatrzenia emerytalnego; to jest czynnik, który tak ciągnie do gwiazdek tych "specjalistów-cywili"
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
... Może powinni zrobić taki łączony ,kurs podstawowy+ten, bo by jeszcze było szybciej.
Kilka lat temu były takie pomysły, udało się je zablokować.  :stop:
Okazuje się, że znowu są duże braki oficerów!!! ...
A może za dużo stanowisk zapisanych jako oficerskie? Kiedyś aspirant mógł być z-cą komendanta powiatowego i oficerów nie brakło - może przywrócić stare wymogi kwalifikacyjne.  :rolleyes:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline yanek998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Dla mnie idiotyzmem jest to że w 90 % komend (w mojej oczywiście też) na stanowiskach nazwijmy to "finansowych","kadrowych" i pani sekretarka też są funkcjonariusze. Z całym szacunkiem dla pracowników biurowych ale dlaczego taki ktoś może przejść ale nie musi na emeryturę po 15 latach? Taki ktoś przychodzi do pracy na 7 30 wychodzi o 15 30, zapomina o pracy i nie wie co to znaczy jak w nocy "zagrają dzwonki". Zaraz pewnie strażacy z biura zaczną wypisywać że też mają ciężką i odpowiedzialną pracę, ja temu nie przeczę ale taką samą "ciężką i odpowiedzialną" pracę ma większość pracowników biurowych w innych firmach i instytucjach a nie mają takich przywilejów.
"Bogu na chwałę, ludziom na pożytek"

strazakusX

  • Gość
Drogi Gościu niezarejestrowany przeświadczony, że wymienione przez Ciebie dziedziny stanowią wiedzę tajemną niemożliwą do zdobycia przez absolwenta SGSP w drodze chociażby studiów podyplomowych, nie mówiąc o tym, że informatyka i łączność są w programie naucznia tej szkoły, zauważ, że stanowiska te często mogą być stanowiskami cywilnymi, nie mówiąc już o możliwości zatrudniania specjalistów na kontraktach czy też do konkretnego projektu. Dlaczego za rachunkowość ma odpowiadać oficer - nie może być to cywil, albo aspirant lub podoficer? To samo dotyczy innych stanowisk stricte biurowych (pomijam stanowiska naczelników liniówki, prewencji, kwaterki i szkolenia, które powinny być jak najbardziej oficerskie i przez oficerów zajmowane); i nie piszcie tutaj proszę o wynagrodzeniach na stanowiskach cywilnych, żekomo niekonkurencyjnych na rynku pracy... rozłazi sie o ambicje i istotnie możliwość wyższego uposażenia, oraz, co często najistotniejsze, dużo korzystniejszy system zaopatrzenia emerytalnego; to jest czynnik, który tak ciągnie do gwiazdek tych "specjalistów-cywili"
Drogi zarejestrowany omnibusie.
Naczelnik kwaterki oficerem? Chodzi ci o tego człowieka od papieru toaletowego, zarządzania "flotą" pojazdów i strażackimi spółdzielniami mieszkaniowymi? O tych ludziach co się zamykają po garażach i na powodziach nie potrafią załatwić oleju do motorówek?
Główne księgowe podoficerem? Rozumiem, że chciałbyś żeby Ci czapkowały? I marzy ci się, że każdy cywil na widok twoich gwiazdek będzie zasuwał po 12-14h dziennie?
Zatrudnianie fachowców do projektów? Widziałeś jak to się dzieje w głównej która podobno ma sporo pieniędzy?
No i wreszcie informatyka i łączność w programie nauczania uczelni? Mówisz o tym: http://www.inf.sgsp.edu.pl/lab/zajecia/zajecia.php ? A może mówisz o łączności analogowej która za pół roku spocznie na złomie?
Nie dziwię się, że połowa powiatów na pytanie o stałe IP bramy ich sieci na zewnątrz podaje 192.168.0.1 a druga połowa miała problemy z docx - no cóż, ale najwyraźniej systemy nie respektują tych dwóch belek przy gwiazdkach.
O SWD na 34 serwerach i 17 bazach oracla nie wspomnę...
Właśnie dzięki takiej nadętej bufonadzie oficerów SGSP straż wygląda jak wygląda - czyli pośmiewisko dla  decyzyjnego szczebla (mówię o wyższym szczeblu niż KW). A Abakus robi z nas dojną krowę mając głęboko w d... nowe rozporządzenie o KSRG - bo jak zwykle Panowie oficerowie - wybitni prawnicy po SGSP - nie zauważyli drobniutkich szczególików w rozporządzeniach.
Bez świeżej krwi w mózgu tego organizmu, straż pozostanie tępym osiłkiem od ściągania kotów z drzew i będą się rodziły pomysły typu zbierania bezdomnych z ulic - a na PSK nadal będą się rozwijały piękne oranżerie a placy pod komendami nie będzie miał kto odśnieżać.
Stanowiska oficerskie dla fachowców z innych dziedzin to niestety wszystko co straż może zaoferować oczekując dyspozycyjności 24h. Bo między bajki można ściągnięcie wykształconych ludzi na cywilnych warunkach - na to się piszą tylko emeryci pożarnictwa...

Dla mnie idiotyzmem jest to że w 90 % komend (w mojej oczywiście też) na stanowiskach nazwijmy to "finansowych","kadrowych" i pani sekretarka też są funkcjonariusze. Z całym szacunkiem dla pracowników biurowych ale dlaczego taki ktoś może przejść ale nie musi na emeryturę po 15 latach? Taki ktoś przychodzi do pracy na 7 30 wychodzi o 15 30, zapomina o pracy i nie wie co to znaczy jak w nocy "zagrają dzwonki".

Winny takiego stanu rzeczy jest nikt inny jak szacowny oficer SGSP - wybitny omnibus, doskonały menadżer -siedzący na stołku komendanta. Tymi ludźmi spokojnie można załatać wiele potrzeb w szczególności PSK/MSK - zaplecze wszystkich długotrwałych akcji/ćwiczeń. Bo to, że strażak z podziału wyjeżdżający kilka razy w miesiącu w małej KP gdzieś na zadupiu to jest oczywiście tylko drobniutki szczegół nie wpływający na wąskie spojrzenie na problematykę munduru. Jest tak, że z racji ograniczeń legislacyjnych "przywileje" mundurowe są przeliczane na pieniądze i stąd może dla niektórych się rodzić pogląd o niesprawiedliwości systemu.
Wolelibyście, żeby ta sekretarka dostawała 3tys na rękę (bo jako bliska znajoma KP/KM spokojnie by dostała godziwą płacę) jako cywil?
Ja osobiście bym wolał zarabiać 2-3 razy tyle (jako cywil) co tego strażackiego uposażenia i egzekwować wszelkie prawa wynikające z kodeksu pracy w szczególności co do czasu pracy, mobbingu.
« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2011, 07:27:44 wysłana przez Butel »

Offline karolek998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 236
Pracuje w biurze w komendzie:) I cię popieram:) Każdy z nas ma inna specyfike pracy. Nie che się licytować kto ma więcej pacy bo każdego z nas praca jest tak samo ważna i odpowiedzialna. Ale coś mnie trafia ja widze jak ktos kto przychodzi do biura ma te same prawa emerytalne jak pracujący na PB. Czym się różni księgowa czy kadrowiec od tych któży są w firmach cywilnych. Rozumiem wydział operacyjny, może prewnecja. A reszta powinna być cywilami.

strazakusX

  • Gość
Pracuje w biurze w komendzie:) I cię popieram:) Każdy z nas ma inna specyfike pracy. Nie che się licytować kto ma więcej pacy bo każdego z nas praca jest tak samo ważna i odpowiedzialna. Ale coś mnie trafia ja widze jak ktos kto przychodzi do biura ma te same prawa emerytalne jak pracujący na PB. Czym się różni księgowa czy kadrowiec od tych któży są w firmach cywilnych. Rozumiem wydział operacyjny, może prewnecja. A reszta powinna być cywilami.

Kolego to nie chodzi o pracujących w biurze - a ludzi po innych studiach cywilnych i ich statusie w straż. I nie mam namyśli 50% plecaków wepchany na ten kurs po pedagogikach/ratownictwach medycznych i innych bhp a prawdziwych entuzjastach w swoim fachu którzy przez ten kurs zasilą szczebel decyzyjny urealniając działania straży we wszystkich dziedzinach jej działalności. Wielu chłopaków na kursie skończyło cywilne SGSP w pełnym zakresie - a przez debilne zalecenia KG nie są w stanie dostać stanowisk oficerskich i tu dadzą zadość tym wymaganiom uzyskując właściwy papier.
Księgowa strażacka różni się tym od cywila, że tu może maksymalnie wyciągnąć - 5-6tys na rękę jako oficer i to przy wszystkim na maxa. Za takie pieniądze cywilna firma przy większych obrotach i tak rozbudowanej sprawozdawczości ma szanse na przeciętniaka a w dużym mieście po prostu spotka się tylko z uśmiechem na twarzy kandydatów - to samo reszta. Musicie Panowie zrozumieć, że to nie chodzi o emeryturkę po 15latach - ale chodzi o to ile jest warta taka emeryturka po 15 latach - i to się przelicza na pieniądze. Dziwi mnie dlaczego nie przeszkadza wam budzenie się wieczorami "na dzwonki" za 2-3tys na rękę - a przeszkadza, że księgowa za te same pieniądze może skorzystać z wątpliwej jakości przywilejów. Odpowiedzialność pojedynczej księgowej w porównaniu z zastępem strażaków jest nieporównywalna. Ich każda analiza wybroni. Księgowa albo komendant po prostu pójdą siedzieć za naruszenie dyscypliny finansów lub niegospodarność. NIK tylko czeka.

Offline janosik

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 392
  • OSP & PSP
Kwestią wyjaśnienia do Gościa:
Trochę źle mnie zrozumiałeś - ja również nie jestem "fanem" tego kieratu. Chodziło mi głównie o to, że na te studia nie idą te osoby, które powinny (i nie użalam się tunad sobą, bo mnie to nie dotyczy). Pracuję w biurze, ale jak najbardziej jestem za jego ucywilnienim (w większości etatów), bo tak jak piszecie sekretara, czy kadrowa robią taką samą robotę ( aczsem nawet nie) jak w innych instytucjach, urzędach. Szkoda, że nie ma odważnego, co by się za to wziął. Wg mnie byłoby bajzdrowszym aby do szkół pożarniczych kierowane były osoby, zatrudniane z "cywila" na PB i tam odpowiedni przełożeni kierowliby (po spełnieniu określonych wymagań) do kolejnej szkoły powodując faktyczny awans w naszej drabince. A póki co absolwenci np. SGSP, którzy znaleźli się tam z różnych względów (nie koniecznie z własnej woli) zajmują wysokie stanowiska, a później mamy, to co mamy teraz. Oczywiście w tym obecnym gronie są zapewne ludzie z jajami, ale niestety muszą kopać sie z pozostałymi i tkwimy dalej w martwym punkcie. Poprostu trzeba tu odważnych decyzji i dużo, aleto dużo świeżej krwi! :tuba:

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
A mnie sekretarki w mundurze bardzo odpowiadają. W czasie ostatniej powodzi miałem taką panią jako słynnego łącznika COO z KG i wiecie co? Siedzieliśmy na dupach prawie 2 tygodnie. I w końcu nasza pani zadzwoniła do kolegów z KCKR-u i oświadczyła, że mają zwijać interes, bo pojutrze ma operację psa i dłużej siedzieć nie będzie. I po kilku godzinach odjechaliśmy.

A tak na poważnie, żeby było sprawiedliwiej, to może skoro czytają ten temat i udzielają się w nim choć anonimowo uczestnicy owego kursu to w punktach parę uwag:
- by koledzy mogli chodzić na zajęcia choć trzeźwi, niektórzy przesadzają,
- gdyby koledzy chodzili na zajęcia dziekan nie nakazałby sprawdzania obecności,
- do końca studiów proszę opanować choć liczbę i rodzaj nasad w podstawowych samochodach pożarniczych.

W związku z tym, że na kurs owy trafiają raczej stare dziady, które mają upolowane stanowisko przed radosną emeryturą głębsze braki nie są pewnie szczególnie niebezpieczne dla zdrowia innych ludzi. Tym młodszym proponuję się zastanowić, bo czasem pisząc o tupaczach z SGSP sami sobie wystawiają opinię. 

A co do programu zajęć z informatyki, to muszę się z kolegą całkowicie zgodzić, program jest z czapy, może to wynik tego, że kierownikiem informatyki jest cywilny kierunkowy specjalista informatyk, który o straży pożarnej, SWD, Abakusie ma pojęcie jak świnia o gwiazdach.
« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2011, 22:03:38 wysłana przez pszemek »
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

strazakusX

  • Gość
...Siedzieliśmy na dupach prawie 2 tygodnie....

A tak na poważnie, żeby było sprawiedliwiej, to może skoro czytają ten temat i udzielają się w nim choć anonimowo uczestnicy owego kursu to w punktach parę uwag:
- by koledzy mogli chodzić na zajęcia choć trzeźwi, niektórzy przesadzają,
- gdyby koledzy chodzili na zajęcia dziekan nie nakazałby sprawdzania obecności,
- do końca studiów proszę opanować choć liczbę i rodzaj nasad w podstawowych samochodach pożarniczych.
...

Pomyliło Ci się z SPF kolego... Tam faktycznie jest jazda. To Ci co sobie uzurpują prawo bycia podobnymi tupaczami do tych nadętych po jedynie słusznej.
Rozumiem, że wiedza o liczbie i rodzaju nasad jest nam niezbędna w pracy - ale może lepiej zachowaj takie podstawy programowe bo jak się rozejdzie na zewnątrz, że fachowcy wiedzą ile mają nasad ale nie wiedzą gdzie jest hydrant to może być trochę nie bardzo. Myślący wie, że wyposażenie pojazdu poznałaby nawet małpa po 2h przy aucie. Ale oficer SGSP  powinien pozostać w świadomości, że tą magiczną wiedzę uzyska tylko dla swojej wiadomości na SGSP.

Powód do dumy - facet który Wam każe zarzucić linę na zawalającą się ścianę - wie ile jest nasad we właśnie przekazanym do OSP wózku. Może to fachury po SGSP zapełniły place nowymi pojazdami ze środków unijnych? Wiesz, te stare dziady czychające na 40% emkę po 15stu latach mogą nie wiedzieć jaka jest długość sikawki ale za to wiedzą skąd i jak zdobyć kasę na nową siedzibę dla tych co wiedzą ile m3 wody zużyli w "akcji". W sumie dla was komputer kończy się na tych zakładkach ewida.

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Ja nawiązując do wypowiedzi @pszemek.
Pomijam "zagadnienie pożarnictwo", bo nawet nie ujmując większości (sprostam zarzutom) nie mają mniejszego pojęcia o temacie. Proponuję jedną, aczkolwiek bardzo ważną rzecz. Panowie, nie potraficie pić alkoholu to nie spożywajcie! Jak spożywacie nie potrafiąc to sprzątnijcie po sobie wymioty!
Posiadając stopień podoficerski (czasami jedna beleczka się trafia) to również zobowiązuje do pewnych standardów zachowań. Co będzie jeżeli dostaniecie **-  :gwiazdki:
Na marginesie
Proponuje wstępny egzamin na SPO.

strazakusX

  • Gość
SPO1 - biurowi - zajęcia na Słowackiego porozrzucane po różnych obiektach. Noclegi po różnych hotelach/noclegowniach/kątach we własnym zakresie - zajęcia czwartek-piątek. Nie widziałem nawet jednej pijanej osoby w tym towarzystwie a półmetek za 2 tygodnie. Lista ujawniła wielką moc przekonywania drzemiącą w zakwalifikowanych.
SPO następne- biurowi - wszystko w Starej Miłosnej głównie z kasy unijnej, właśnie skończyli pierwszy zjazd - 70% listy główne księgowe. Kolejka na następne 5 lat (2 kursy rocznie po max 50osób). Wszyscy maja pełne gacie jak będą wyglądały egzaminy... Wepchać się w to graniczy z cudem. Chociaż jest paru stażystów z 1-2 letnim stażem.

SPF - kierujący działaniami - czyli na wzór oficerów SGSP z tymi samymi uprawnieniami - skoszarowani w Starej Miłosnej po 5 dni - Verdin nie pomoże.



“Kiedy, większość z Nas nazywa śmiercią ostatnie tchnienie gąsienicy, mędrzec nazwie tę chwilę narodzinami motyla” - R.Ludlum
Nie mam zamiaru krytykować, tyko dlatego, że jestem po tej samej stronie, a ktoś uważa inaczej! Dla dobra służby poświęcę "prywatny" czas bez gratyfikacji :) Rodzina jest najważniejsza !!! :)



strazakusX Proponuję pełną rejestrację konta, jeżeli masz zamiar jeszcze się udzielać na forum.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 13, 2011, 08:22:12 wysłana przez Butel »

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Za cholerę nie rozumiem posta powyżej. W dodatku z moim podpisem  :gwiazdki:

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Sprawdziłem skróty, potwierdzam, chodzi mi o SPF, przepraszam bardzo za pomyłkę.
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline kaczorpsp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 78
Czego sracie we własne gniazdo? Żal wam d..e ściska, że inni się dostali a wy znowu nie !!!!!
Po co wywlekać publicznie, że tam się robi to i to !!!!!!!!!
A jak wy pójdziecie i przez to, co tu piszecie będziecie mieli p…..ne.
Czego każdy Polak wyznaje taka zasadę - „Panie Boże nie daj mi nic więcej tylko zabierz sąsiadowi żeby miał mniej niż ja”
Sam staram się dostać na SPF i ciągle mi się nie udaje, ale jakoś nie nam żalu do innych.
Może kiedyś przyjdzie kolej na mnie.

Offline janosik

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 392
  • OSP & PSP
Niestety, ale w tym gnieździe jest już tak nasrane, że g...o się z niego wylewa - właśnie przez takie ruchy na górze. A po drugie okej forum jest publiczne, ale 95 %odwiedzających to my, a nie sprzątaczki czy nauczyciele. :gwiazdki:

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
O patologiach, błędach itp należy rozmawiać. Jeżeli coś jest spieprzone, to należy się do tego przyznawać, aby można było dokonywać zmian (poprawiać).
Dla jednych to "sranie w gniazdo" dla innych analiza błędów w celu poprawy funkcjonowania.
Starasz się kolego @kaczorpsp i chwała Ci za to. Nie rozumiem natomiast dlaczego uważasz, że ktoś ma mieć przej...e ze względu na fakt, że dostrzega błędy funkcjonowania.
Wracając do tematu zachowania. OFICER to nie tylko stopień. Oficer to postawa, charakter, wykształcenie,wiedza......................................................................szacunek.
Jako formacja mundurowa drastycznie obniżyliśmy tzw szacunek do munduru oficerskiego. Dla wielu to **, które kojarzą się z władzą i wzrostem uposażenia. Mało już tych, którzy widzą w tym postawę oficerską.


Offline Liberty

  • advocatus diaboli
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 263
  • dubito ergo cogito
Księgowa strażacka różni się tym od cywila, że tu może maksymalnie wyciągnąć - 5-6tys na rękę jako oficer i to przy wszystkim na maxa. Za takie pieniądze cywilna firma przy większych obrotach i tak rozbudowanej sprawozdawczości ma szanse na przeciętniaka a w dużym mieście po prostu spotka się tylko z uśmiechem na twarzy kandydatów - to samo reszta.

Co do zarobków w księgowości w firmach "prywatnych" to nie za bardzo się orientujesz. 6 tyś to może wyciągnąć główna księgowa w Sp. z o.o. zatrudniającej ...set pracowników, o milionowych obrotach i to jeszcze jako członek zarządu.

A już tak na marginesie to chciałbym się Ciebie zapytać strazakusX , czego Ty szukałeś w PSP jeżeli taki z Ciebie specjalista i jak sam stwierdziłeś...


Ja osobiście bym wolał zarabiać 2-3 razy tyle (jako cywil) co tego strażackiego uposażenia i egzekwować wszelkie prawa wynikające z kodeksu pracy w szczególności co do czasu pracy, mobbingu.

Odnoszę przedziwne wrażenie, że ktoś z Twoich bliskich, chcąc Ci życie uratować, wepchnął Cię do straży.
"Demokracja to ustrój, w którym dwóch meneli spod budki z piwem przegłosowuje profesora uniwersytetu"

Offline firek998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Co do zarobków w księgowości w firmach "prywatnych" to nie za bardzo się orientujesz. 6 tyś to może wyciągnąć główna księgowa w Sp. z o.o. zatrudniającej ...set pracowników, o milionowych obrotach i to jeszcze jako członek zarządu.

Szanowny kolega widzę kompletnie się nie orientuje ile zarabiają główne księgowe. Otóż szanowny kolego główna księgowa wcale nie pracująca w sp. z o.o. i nie będąca członkiem zarządu potrafi wyciągnąć w granicach 7 - 10 tys. miesięcznie, /znam kilka takich przypadków/ - wszystko uzależnione od tego jak duża firma, a co za tym idzie ilość kwitów do obrobienia. Dla przykładu zobacz sobie dane tutaj:  http://www.firma.egospodarka.pl/zarobki/ksiegowosc/glowny-ksiegowy/
« Ostatnia zmiana: Marzec 14, 2011, 12:01:05 wysłana przez firek998 »

Offline Liberty

  • advocatus diaboli
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 263
  • dubito ergo cogito
firek998 ja też znam kilka osób, których zarobki odpowiadają danym z przywołanego przez Ciebie portalu. Znam też mnóstwo osób, które zatrudnione na wymienionych tam stanowiskach nie mają szansy na wyjście z dolnego kwartyla, o medianie już nie wspominając.
Zauważ, że
Cytuj
W badaniu Raport Płacowy, edycji Jesień 2010 wzięło udział 289 firm, które przekazały dane o płacach...
Śmiem twierdzić, że w większości były to firmy zagraniczne wyrastające płacowo, grubo ponad polskie warunki. Oczywiście, możemy idealizować ale nie zmienia to mojej opinii o specjalistach chcących zrobić karierę w PSP. Przypomnij sobie niedawne ogłoszenie CS PSP o naborze na dwa stanowiska z wyśrubowanymi wymaganiami i niską pensją. Jak jeden mąż, wszyscy stwierdzili, że sprawa musi być grubymi nićmi szyta bo nikt o takich kwalifikacjach i zdrowych zmysłach by się nią nie zainteresował.

Absolutnie jestem za tym, żeby Główna Księgowa w KM/P zarabiała godnie ale czy to jest powód żeby wpychać ją w mundur? Czy umowa o pracę nie wystarczy?
« Ostatnia zmiana: Marzec 14, 2011, 12:53:50 wysłana przez Liberty »
"Demokracja to ustrój, w którym dwóch meneli spod budki z piwem przegłosowuje profesora uniwersytetu"

Offline firek998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Nie mnie jest oceniać czy główna księgowa powinna być mundurowym czy nie. Znam natomiast co najmniej 3 przypadki z zeszłorocznej powodzi gdzie główna księgowa razem z kwatermistrzem siedzieli w sztabie i załatwiali żarcie, wodę, paliwa i inne. Co chwila były potrzebne. I czasem siedziały do północy i dłużej, czasem nocowały w KP. Czy cywil raczyłby zostać, przyjść w sobotę czy niedzielę? Raczej wątpię, aczkolwiek i być może takie przypadki były. Zauważmy jedno, łatwiej jest wymóc cokolwiek od mundurowego niż od cywila i poniekąd rozumiem komendantów, że chcą mieć mundurowych w każdym obszarze nawet w sekretariacie.

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Mam wgląd w pracę pewnej instytucji - ośrodka pomocy społecznej i wielokrotnie widziałem pracowników księgowości pracujących do późnych godzin nocnych, podobnie pracowników działu świadczeń, którzy decyzje przed świętami tradycyjnie tłuką przez prawie całą dobę, żeby klienci dostali parę złotych pod choinkę. 
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Trafne spostrzeżenie kolego. Łatwiej jest WYMÓC COKOLWIEK.
Dla jasności. Czy to dobrze, czy źle zależy wyłącznie od zwierzchnika.
« Ostatnia zmiana: Marzec 14, 2011, 16:33:21 wysłana przez jogurtOLO »