Służba > Prawo w służbie

Urlopy w straży...

(1/5) > >>

STRAŻAK___!!!:
Witam. Mam pytania w zakresie urlopów wypoczynkowych i dodatkowych w PSP.

1. Czy i kiedy pracowdawca/przełożony może bez zgody wysłać na urlop (bieżący, zaległy)?
2. Do kiedy można wykorzystywać urlop zaległy?
3. Czy urlop może "przepaść" skoro nie było możliwości jego wykorzystania ze względu na stany osobowe i potrzeby służby?
4. Kiedy KM/KP płaci za urlop?
5. Czy urlop dodatkowy musi być wykorzystywany w całości, czy mozna go dowolnie dzielić. A co z zaległym dodatkowym?
.... i chyba pokrótce to wszystko. A najlepiej gdyby ktoś znał jakąś podstawę prawną w ww. tematach.

grzela:

--- Cytat: STRAŻAK___!!! w Marzec 01, 2011, 11:57:02 ---Witam. Mam pytania w zakresie urlopów wypoczynkowych i dodatkowych w PSP.

1. Czy i kiedy pracowdawca/przełożony może bez zgody wysłać na urlop (bieżący, zaległy)?
2. Do kiedy można wykorzystywać urlop zaległy?
3. Czy urlop może "przepaść" skoro nie było możliwości jego wykorzystania ze względu na stany osobowe i potrzeby służby?
4. Kiedy KM/KP płaci za urlop?
5. Czy urlop dodatkowy musi być wykorzystywany w całości, czy mozna go dowolnie dzielić. A co z zaległym dodatkowym?
.... i chyba pokrótce to wszystko. A najlepiej gdyby ktoś znał jakąś podstawę prawną w ww. tematach.

--- Koniec cytatu ---

Lektura obowiązkowa:

Ustawa o PSP

Rozporządzenie MSWiA z dnia 6 stycznia 2006 r. w sprawie warunków i trybu udzielania urlopów strażakom Państwowej Straży Pożarnej.

Kodeks Pracy

Butel:
ad 1. Tak, na zaległy nawet powinien do końca marca roku następnego

ad 2. można i trzeba udzielić (i wykorzystać) do końca marca roku następnego; jedynie niezdolność do służby z powodu choroby lub potrzeby służby (bardzo mocno uzasadnione i raczej nie u nas) może uniemożliwić wykorzystanie urlopu wypoczynkowego w tym terminie

ad 3. nie może przepaść - w pierwszej kolejności "wybiera" się urlop zaległy, a dopiero później bieżący - musiałbyś kolego przez trzy lata nie mieć urlopu, a takie rzeczy to tylko w służbach, w których pracuje się operacyjnie pod przykryciem; konieczność utrzymania stanów osobowych nie może uzasadniać nie udzielenia urlopu w ustawowym czasie - nie ma możliwości, żeby to uzasadnić (wystarczy, że ktoś inny miał udzielony urlop bieżący, ktoś miał udzielone wolne z innego tytułu i opowieść o potrzebach służby sypie się jak zamek z suchego piasku

ad 4. tylko po zwolnieniu ze służby, jeżeli urlop nie został udzielony - szczerze mówiąc bardzo niekorzystne - lepiej wykorzystać w naturze

ad 5. kiedyś tylko w całości, ale coś mi się rzuciło w oczy, że w obecnie obowiązującym rozporządzeniu oraz w projekcie dopuszcza się możliwość dzielenia na dwie części; chociaż obecnie (13 dni) to już nie bardzo jest co dzielić.

polecam isap i samodzielne poszukanie podstaw prawnych:)

tomstrazak:
   Wznawiam wątek, bo niby wszystko jasne ale jednak nie do końca.

W mojej komendzie, kadry twierdzą, że po trzech latach urlop zaległy przepada (i niestety są ludzi, którzy mają takie urlopy), ja uważam, że nie :kwit:.

lang:
jakim cudem kolego? przez trzy lata ktoś w ogóle z urlopu nie korzystał?

patrz na przykład: mam na początek roku 2009 10 dni urlopu jeszcze za 2008; w roku 2010 przysługiwało mi łącznie 44 dni + te 10 zaległego; wykorzystałem tylko 34, wobec czego na początku 2011 miałem już 20 dni zaległego, ale nie 10 za 2009 i 10 za 2010, tylko całe 20 za 2010:) mało mnie obchodzi jak to zostało zewidencjonowane, gdyż dla sądu właśnie będzie tak; kolejność jest taka wykorzystywania urlopów: zaległy, regularny wypoczynkowy, dodatkowy; jak można zresztą samemu sobie bzdury wypisywać we wniosku urlopowym? najpierw wybieram urlop zaległy, a dopiero później bieżący i żadnych problemów wtedy nie ma; żeby jakaś cześć urlopu zaległego przepadła, to przez trzy lata trzeba byłoby z urlopów praktycznie wcale nie korzystać, a tak się za bardzo nie da - 11 sami pilnują, żeby na bieżąco z nich schodzić; możesz wyjaśnić jak do tego doszło, że ktoś ma urlop zaległy za 2009 rok, albo jeszcze wcześniejszy?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej