Autor Wątek: Spłonęli W Szpitalu  (Przeczytany 1785 razy)

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Spłonęli W Szpitalu
« dnia: Lipiec 12, 2005, 17:19:03 »
Spłonęli w szpitalu PAP 14:55

Co najmniej 15 ludzi zginęło w pożarze, który wybuchł nad ranem w jednym ze szpitali w stolicy Kostaryki, San Jose - podały tamtejsze władze. Po trzech godzinach ogień udało się opanować.

Płomienie pojawiły się około godz. 2.20 nad ranem czasu miejscowego (8.20 czasu warszawskiego) na czwartym piętrze szpitala Calderon Guardia. Później ogarnęły one kilka kondygnacji. Pielęgniarki, próbując wydostać się z budynku, wybijały okna. Niektórzy z pacjentów zdołali uciec o własnych siłach.

Jak mówił szef lokalnej straży pożarnej, Hector Chavez, wśród zabitych jest 14 pacjentów i jedna pielęgniarka. Natomiast przedstawiciel kostarykańskiego Czerwonego Krzyża, Alexander Poras ostrzegał, że liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ ogień ogarnął dużą część placówki.

Calderon Guardia to jeden z najważniejszych szpitali w Kostaryce, który przyjmuje pacjentów z całego kraju. (neska)




Prawda jest taka, że nasze szpitale z taką ilością personelu zwłaszcza w godzinach nocnych także nie są same w stanie przeprowadzić ewakuacji. Dlatego powinny być pod szczególna opieką prewentystów, czyż nie?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2005, 22:58:16 wysłana przez wodnik »
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline Druid

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Spłonęli W Szpitalu
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 13, 2005, 22:30:36 »
Zgadzam się z tobą, ale opieka prewentystów na nic jak nasz piękny kraj niema kasy, personel jest zwalniany !
I wszystko spoczywa znowu na grzbiecie Straży Pożarnej  :)
Przy takim zdarzeniu najważniejszy jest czas:
1 - w jakim czasie zostanie powiadomiona straż od wybuchu pożaru,
2 - w jakim czasie i ile jednostek zostanie powiadomionych przez SK,
3 - w jakim czasie dojedziemy do zdarzenia, i ile bedzie ratowników ?
"Kto rozprawia, powołując się na autorytet,
nie posługuje się rozumem, lecz raczej pamięcią"

Leonardo da Vinci

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Spłonęli W Szpitalu
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 13, 2005, 22:59:28 »
Dlatego bez litości powinna być egzekwowana ISA i monitoring.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline Muzykant

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 27
Spłonęli W Szpitalu
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 24, 2005, 21:43:53 »
cwiczenia panowie, cwiczenia, zeby personel przyzwyczaic do waszego szybkiego i sprawnego dzialania. Zeby byla wspolpraca a nie walka, bo strazacy sa madrzy, a lekarze jeszcze madrzejsi. U nas strazacy z JRG są stałymi, regularnymi goscmi w szpitalu i bynajmniej nie jako pacjenci. Bardzo czesto sa cwiczenia i szkolenia. Wam tez potrzebne jest opatrzenie z migającym i pikającym sprzetem. Na nocnej zmianie jest tak mało personelu, ze az strach i jeszcze grozą zwolnieniami. Nawet w dzien trudno mowic o ewakuacji jezeli 4 pielegniarki obsuguja 30 pacjentow w tym 20 lezących ( wewnetrzny. geriatria, paliatywna). Dlatego uswiadamiajcie personel, ze pozary sie naprawde zdarzają, bo personel medyczny w Polsce z przyczyn ekonomicznych nauczył sie wierzyc w cuda.
pozdro
RP