Autor Wątek: Gaszenie Pożarów Niedowietrzonych  (Przeczytany 2225 razy)

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Gaszenie Pożarów Niedowietrzonych
« dnia: Lipiec 29, 2003, 11:13:36 »
Cześć!

  Zgodnie z obietnicą nowy artykuł: Taktyka działań gaśniczych a pożary niedowietrzone (4 strony), czyli o tym, jak podchodzić i o czym pamiętać w przypadku przyjazdu na miejsce pożaru, który znajduje się w stanie niedowietrzonym czyli takim, w którym występuje niebezpieczeństwo wysąpienia różnych niebezpiecznych zdarzeń jak np. backdraft.

Jak zwykle czekam na Wasze opinie...(wiem że są wakacje, ale może znajdzie się kilka chwil na przeczytanie tych kilku stroniczek... :) )

Witek

Chodzi o ten artykuł:
http://www.grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl/articles/Paul_GRIMWOOD_Taktyka_dzialan_gasniczych_a_pozary_niedowietrzone.htm
 
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2007, 22:11:13 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Gaszenie Pożarów Niedowietrzonych
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 28, 2007, 21:56:36 »
Tak od kilku dni chcę, wrócić do kilku tłumaczeń Witolda które zostały trochę bez echa , ciągle coś jednak zabiera czas .

Osobiście bardzo często sięgam do tych materiałów . Znalazły się tam niezmiernie ciekawe wskazówki , z wieloma przykładami , może podane dość szczegółowo , może zbyt zawile , ale na pewno przez wybitny światowy autorytet w tej dziedzinie . Czytając jednak wielokrotnie te teksty dochodzę do coraz to nowych przemyśleń , zauważam błędy które popełniłem przy działaniach i dowodzeniu . Uważam coraz bardziej udaje mi się zrozumieć pożar jako zjawisko niekontrolowane .

Zastanawiam się również ile takich autorytetów jest w Polsce, ilu z Nas ćwiczy, analizuje tego typu akcje. W ilu miejscach w Polsce odeszliśmy od gaszenia przez utopienie, staramy się minimalizować straty, zmieniło się podejście taktyczne: im więcej prądów wody , im większa wydajność tym lepiej. Gdzie dba się o warunki i bezpieczeństwo pracy ratowników i nie tylko po przez wyposażanie ich w Nomexy , aparaty nadciśnieniowe , czy czujniki ruchu , ale odpowiednie podejście taktyczne.

A przede wszystkim gdzie profesjonalnie się tego uczy i gdzie na bieżąco ćwiczy , wyrabia nawyki, odruchy. Ilu dowódców zwalnia tempo akcji, dla lepszej oceny sytuacji, wypracowania korzystniejszego, bezpieczniejszego zamiaru taktycznego.
 
Jest to wiele pytań, które na razie pozostają bez odpowiedzi, szczególnie że samemu zdarza mi się jeszcze zagalopować, ponieść ciśnieniu tempa akcji, uczonego przez lata w kontrolnych założeniach na czas.

Na razie polecam rozważną lekturę tłumaczeń Witolda

Pozdrawiam MIKO  -_-