Autor Wątek: Osy, Pszczoły I Szerszenie  (Przeczytany 222614 razy)

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 27, 2006, 16:43:25 »
Witam

Emsii masz całkowitą rację. Straż pożarna nie powinna ganiać za owadami. Niestety ktoś kiedyś dopisał to do naszych obowiazków, tak samo jak kota na drzewie i powinniśmy to robić.

Pozdrawiam

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 27, 2006, 17:07:20 »
No, i niedlugo bedziemy psom d..y wycierac... :wacko:
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline emsii

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 27, 2006, 20:19:05 »



Niestety ktoś kiedyś dopisał to do naszych obowiazków...



możesz sprecyzować gdzie to jest zapisane  ( i jak to interpretujesz ) :)
a kot na drzewie to całkiem odrębna historia ...

pozdrawiam.

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #53 dnia: Lipiec 29, 2006, 14:20:36 »
Cytuj
a kot na drzewie to całkiem odrębna historia ...
Noooo... strasznie wielkie oczy robi gdy mu sie nagle strazak przed ryjkiem pojawia  ^_^
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #54 dnia: Lipiec 30, 2006, 11:37:09 »
Witam

Ustawa o ochronie przeciwpożarowej jednostki ochrony przeciwpożarowej, przeznaczona w szczególności do walki z pożarami, klęskami żywiołowymi, lub innymi miejscowymi zagrożeniami, przy czym ustawa definiuje inne miejscowe zagrożenie jako zdarzenie wynikające z rozwoju cywilizacyjnego i naturalnych praw przyrody nie będące pożarem ani klęską żywiołową, stanowiące zagrożenie dla życia, zdrowia, mienia lub środowiska, któremu zapobieżenie lub, którego usunięcie skutków nie wymaga zastosowania nadzwyczajnych środków.
   Brak jest natomiast definicji pojęcia klęska żywiołowa. Posłużę się, zatem ustawą o stanie klęski żywiołowej. Poprzez klęskę żywiołową rozumie się katastrofę naturalną lub awarię techniczną, których skutki zagrażają życiu lub zdrowiu dużej liczby osób, mieniu w wielkich rozmiarach albo środowisku na znacznych obszarach, a pomoc i ochrona mogą być skutecznie podjęte tylko przy zastosowaniu nadzwyczajnych środków, we współdziałaniu różnych organów i instytucji oraz specjalistycznych służb i formacji działających pod jednolitym kierownictwem, przy czym katastrofę naturalną ustawa określa jako zdarzenie związane z działaniem sił natury, w szczególności wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, długotrwałe występowanie ekstremalnych temperatur, osuwiska ziemi, pożary, susze, powodzie, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, masowe występowanie szkodników, chorób roślin lub zwierząt albo chorób zakaźnych ludzi albo też działanie innego żywiołu, awarię techniczną – jako gwałtowne, nieprzewidziane uszkodzenie lub zniszczenie obiektu budowlanego, urządzenia technicznego lub systemu urządzeń technicznych powodujące przerwę w ich używaniu lub utratę ich właściwości. Ustawa dodaje, że katastrofą naturalną lub awarią techniczną może być również zdarzenie wywołane działaniem terrorystycznym.
Zgodnie z ustawą o ochronie przeciwpożarowej OSP prowadzą działanie ratownicze, przy czym ustawa określa działanie ratownicze jako każdą czynność podjętą w celu ochrony życia, zdrowia, mienia lub środowiska, a także likwidacji przyczyn powstania pożaru, wystąpienia klęski żywiołowej lub innego miejscowego zagrożenia.
Właśnie na w/w podstawie jeździmy do kążdych głlupot. Koty na drzewiw, szerszenie, łapanie aligatora (parę lat wstecz w Poznaniu), łabędzie skute lodem, żmije w ogrodzie, ganianie łosia, sarny z miasteczek do lasu itp. itd..
Jest to wszystko uznane poprzez obecnie stosowaną powszechnie interpretację przepisów. Spróbuj w którejkolwiek komendzie PSP powiedzieć, że kot na drzewie to nie zadanie PSP...

Pozdrawim

Offline kasey

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #55 dnia: Lipiec 30, 2006, 13:50:58 »
mam pytanko-kto kupuje środki chem. do zwalczania szerszeni..itp czy komenda was zaopatruje w takowe specyfiki czy też ludzie zgłaszający takie  MZ dostają polecenie kupna środka

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #56 dnia: Lipiec 30, 2006, 20:36:04 »
Witam

Zarówno w mojej jedostce, jak i w jrg przy komendzie powiatowej PSP jest tak, że to osoba zgłaszająca kupuje rajd.

Pozdrawiam

Offline luk@s

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #57 dnia: Lipiec 30, 2006, 23:00:21 »
środek mamy własny , przed ściągnięciem gniazda informujemy właściciela o koszcie środka ktory musi pokryc

Offline felix

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 69
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #58 dnia: Lipiec 31, 2006, 00:56:46 »
u nas to zglaszający kupuje środek owadobójczy, dodatkowo jezeli osy lub szerszenie są gdzies w  jakiejs dziurze , otworze to musi jeszcze kupić piankę montażową.

Offline zzibii

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 02, 2006, 20:03:11 »
Mam pytanie dotyczące badań strażaków na reakcję uczuleniową na jad. Czy są KPPSP lub OSP gdzie strażak był badany. W chwili obecnej to jest partyzantka, jedzie strażak bo mu kazali. W przypadku np. kierowcy lub płetwonurka, bez ważnych badań nie wolno go wysłać do akcji. Przy akcji usuwaniu owadów zawsze jest ryzyko uszkodzenia ubrania o wystające gwoździe na poddaszu. Polak mądry po szkodzie i pewnie jak dojdzie do tragedii to góra momyśli o badaniach.

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #60 dnia: Sierpień 03, 2006, 15:19:31 »
Myślę, że o to każdy sam powinien zadbać osobiście i zgłosić przełożonym ewent. taki fakt :angry:
Przeciez w wieku 20-25 lat nie pierwszy raz się chyba z tym spotyka.....Chyba nigdzie nie ma i nie będzie takich badań kompleksowo! Uczulony np. na różne pyłki, zapachy nie wyjdzie poza mury str. bo się po prostu zaraz "zasmarka", albo i co innego?
Sprawa płetwonurków, kierowców itp. To mylenie pojęć - oni też biorą udział w takich akcjach, a niejeden odwrotnie ich nie zastąpi, bo zdarza się /niestety/ nie potrafi nawet pływać lub jeżdzić rowerem! Nikt tego jakoś dotychczas, bynajmniej u Mnie  nie sprawdza przy przyjęciu /chore/!
W spr. szerszeni:
Ludzie często, po prostu normalnie "przeginają". Podobnie jak było ostatnimi czasy ze śniegiem na dachach, ptasią grypą, wąglikiem, 112,  itd.... Cóż... prasa, radio, TV robią swoje.
U mnie sami zainteresowani, muszą kupić odpowiedni środek - nie muchozol i na mszyce. W miarę możliwości jedziemy i po prostu trujemy insekty :angry: Sprząta gospodarz ^_^
Używamy ubrań gazoszczelnych /ćwiczebnych/, ale obecnie sprawdzają się też te na wypadek "ptasiej grypy" oraz mniej sprzęt pszczelarski.
To tak po krótce :wub:
Pozdr.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 03, 2006, 15:34:26 wysłana przez Ajax »
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #61 dnia: Sierpień 03, 2006, 20:39:36 »
Witam

Dodam jeszcze jedną informację.
Często zdarza się, że by dotrzeć do gniazda, trzeba coś rozebrać (deski w podsufitce, dachówkę, itp. id...). W takiej sytuacji samo spryskanie gniazda i zalepienie dziury może okazać się niewystarczające. Konieczne jest zniszczenie gniazda lub zabranie go. Decyzję, co do rozbiurki części budynku wokół gniazda zawsze pozostawiamy właścicielowi i zgody od właściciela na rozbiurkę wymagamy na piśmie.

Pozdrawiam

Offline fubu

  • strażak
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 208
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #62 dnia: Sierpień 04, 2006, 04:14:22 »
U nas (JRG SAPSP) używamy zwykłego ubrania ochronnego typu nomex z kapeluszem pszczelarskim, pszczoły zamiata sie do przystosowanych do tego skrzynek na pszczoły, następnie zabierają je okoliczni pszczelarze. -_-
Raz na akcji dowódca kazał zlać rójke pszczół (bez matki - same trutnie) z szybkiego natarcia i natrzeć miejsce na którym znajdowała sie rójka benzyną.

Offline shark27

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #63 dnia: Sierpień 08, 2006, 21:28:23 »
Witam.
Mam pytanko! Jak jest ze szkoleniami? Mamy na stanie ubrani lecz nikt nie jest przeszkolony i naczelnik nie chce brać odpowiedzialności za osoby nie przeszkolone. 
Pozdrowionka!

Offline ksiwek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 273
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #64 dnia: Sierpień 14, 2006, 08:04:19 »
U nas mamy dwa nowe ubrania do likwidacji os i szrszeni. Po prostu umówilismy się w KP PSP na godzinne przeszkolenie i działamy. Do tej pory mieliśmy 4 akcje związane z usuwaniem kokonów os.

Offline BW

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 22
    • OSP Lusina
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpień 14, 2006, 08:22:30 »
W naszej KP PSP dwa lata temu ustalono, że strażacy ( zawodowi i ochotnicy) nie mają odpowiednich badań, szkoleń oraz ubrań i nie mogą brać udziału w usuwaniu rojów owadów błonoskrzydłych. Dyspozytor osobom zainteresowanym podaje adresy i nr. tel. firm specjalistycznych zajmujących się tym problemem. Na razie ten sposób działa.

Offline Jarek 79

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpień 14, 2006, 20:50:21 »
moja jednostka od maja brała udział w usuwaniu szerszeni itp. około 20 razy.
używamy kombnezonów gazoszczelnych chemicznych.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpień 16, 2006, 08:32:57 »
W naszej KP PSP dwa lata temu ustalono, że strażacy ( zawodowi i ochotnicy) nie mają odpowiednich badań, szkoleń oraz ubrań i nie mogą brać udziału w usuwaniu rojów owadów błonoskrzydłych. Dyspozytor osobom zainteresowanym podaje adresy i nr. tel. firm specjalistycznych zajmujących się tym problemem. Na razie ten sposób działa.


Czyli jednak gdzieś w Polsce może być normalnie - rewelacja. Czekamy na resztę.

Tymczasem zasłyszana  metoda zwalczania zwierzątek które zagnieździły się pod ziemią. Zastrzegam, że nie mam praktyki w walce ze zwierzątkami, praktycznie nie mamy tego typu wyjazdów choć PSP w pobliskim mieście jeździ bez przerwy.
Prawdopodobnie dobre jest ustawienie uruchomionej kosiarki z zablokowanym sprzęgłem nad wejściem do gniazda na kilkanaście minut. Bardzo niehumanitarne ale podobno skuteczne.

Offline OSP kreda

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Odwaga jest dobra, lecz wytrwałość lepsza.
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #68 dnia: Październik 17, 2006, 22:36:09 »
Moim zdaniem osp powina zajmowac sie takimi rzeczami przynajmniej chlopaki zarobia sobie i mam pytanie czy kombinezony op1 wystarcza na SZERSZENIE!?????bo bralem udzial kilka razy w takich akcjach i mam watpliwosci a co do szkolen powiny byc jak postepowac z osami pszczolami czy szerszeniami bo sam mialem stracha za pierwszym razem jak trafilem na gniazdo szerszeni ktore do worka sie nie miescilo:)pozdrawiam -_-
Należy zawsze stosować wydatki do dochodów, bo jeżeli człowiek nie urządzi się tak, aby żył uczciwie ze swej pracy, to będzie zmuszony żyć nieuczciwie z pracy drugich.

Offline pszczoła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #69 dnia: Październik 19, 2006, 15:31:33 »
Witam, już kilka lat usuwamy pszczoły osy i szerszenie i używamy zwykłych kombinezonów pszczelarskich. Początkowo też były ćwiczebne ubrania gazoszczelne ale po kilku gniazdach na strychu gdzie trzeba było pracować w temperaturze +40 st. C, "wyprosiłem" w Komendzie o ubrania pszczelarskie. Tylko przy usuwaniu gniazd szerszeni należy pod kapelusz założyć naszą czapkę z daszkiem bo przez sam kapelusz 2 kolegów zostało pożądlonych. Wszystko zależy od tego jak zabieramy się do gniazda - jeżeli z głową to o pożądleniu nie ma mowy. Pozdrawiam

Offline Niciol

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 29
    • O.S.P Boruszowice Hanusek
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #70 dnia: Grudzień 29, 2006, 15:38:45 »
W naszej OSP większa ilość wyjazdów to właśnie usuwanie gniazd os, szerszeni i pszczół. Wynika to z położenia naszej gminy, znajdujemy sie wokół lasów i nadodatek farmerska atmosfera, opuszczone i wielkie stodoły,kurniki i inne garaże to istny raj dla tych owadów. Nasi chłopce używali ciężkiego ubrania gazoszczelnegi z aparatem powietrznym i tylko jeden wchodził w strefe zagrożenia. Brał jakiś pojemnik i chował te gniazdo do niego a następnie wywozili do lasu i tam wypuszczali. Ponieważ szerszenie, pszczoły są pod ochroną i osy chba też. Teraz zakupiliśmy nowe kombinezony z siatką specjalnie przeznaczone dla strażaków do walki z owadami :mellow: Kiedyś nawet musieliśmy zdjąć kokon szerszeni który był wysoki na 1,5 m i tyle samo szeroki. No niestety ten potraktowaliśmy ogniem bo inaczej nie szło, nadodatek ochotnicy z innej jednostki nie posiadające odpowiedniego sprzętu, weszli tam przed nami grabiami zrzucili połow kokonu na ziemie co rozłościło te szerszenie. Najtrudniejsze nam zostawili.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2007, 09:35:03 wysłana przez aniolstroz »

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #71 dnia: Grudzień 29, 2006, 17:27:05 »
taaa my też wypuszczamy szerszenie w lesie.... :wacko:

Offline mlody-667

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 54
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #72 dnia: Marzec 10, 2007, 11:46:54 »
hmmm piszecie że wyjeżdzacie wieczorem?? u mnie zdarza się że jedziemy nawet przed południem,nie pamiętam nazwy środka na owady ale nasz środek tylko "ogłusza owady"a strój jaki mamy to profesjonalny ubiór pszczelarski od niedawna mamy taki

Offline pszczoła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #73 dnia: Marzec 17, 2007, 15:25:21 »
Co do pory usuwania gniazd - do szerszeni jeździmy w ciągu dnia ponieważ owad ten "pracuje" całą dobę i nie ma sensu utrudniać sobie pracy. Osy lepiej zbierać wieczorem ponieważ nocą nie latają i można usunąć całe gniazdo razem z wszystkimi "mieszkańcami". Jeżeli chodzi o pszczoły to rójkę należy zbierać zaraz po zauważeniu bo po ok. 2 godzinach zrywają się i odlatują w inne miejsce. Jeżeli pszczoły są w drzewie lub w ścianie (mają tam gniazdo) pozostaje albo je wytruć (ostateczność) albo przystąpić do rozbiórki lub ścinki bo wykurzyć się ich nie da.
Szerszenie i osy "wypuszczamy" w lesie, pszczoły są zbierane i przekazywane okolicznym pszczelarzom lub osobom chętnym do zagospodarowania rodziny pszczelej.

Offline FR998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #74 dnia: Marzec 19, 2007, 22:33:29 »
Jeżeli chodzi o pszczoły to rójkę należy zbierać zaraz po zauważeniu bo po ok. 2 godzinach zrywają się i odlatują w inne miejsce.   -  to raczej dobrze:)
U nas jeśli chodzi o pszczoły to załatwiamy pszczelarza i on się dalej bawi, a osy i szerszenie....
załatwiamy to po południu, osoba zgłaszająca na własny koszt kupuje preparat (najlepszy jest fioletowy rajd, albo czarny) działają od razu, oraz worek na kokon 120l. ( wcześniej uzgodnione przez MSK). Używamy ubrańpszczelarskich, tylko zakładamy podwójne rękawice i coś pod kapelusz. Jeśli coś trzeba rozebrać, podbitka itp. najpierw właściciel podpisuje kwit, że zgadzasię na "demolkę":) a na koniec zbieramy do woreczna i do lasu. Jeździmy bez sygnałów i od początku jest to MZ.
"Sens istnienia straży pożarnej to podział bojowy"