Autor Wątek: Stażyści w związku  (Przeczytany 11725 razy)

Offline strazak39

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 25
Stażyści w związku
« dnia: Styczeń 09, 2009, 22:07:51 »
Witam. Mam pytanie, czy funkcjonariusz w służbie przygotowawczej może zostać członkiem związku zawodowego?

Offline piotr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 167
  • ile jeszcze......
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 10, 2009, 00:12:21 »
Witam.
Z wiedzy jaka posiadam tak, sam z reszta tak miałem, należy tylko skontaktować się z zarządem w danej KM,KP i wypisać deklaracje chęci przystąpienia do związku...

Offline waldek1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 10, 2009, 11:10:25 »
Tak stażysta może nleżeci do związku. Powiem więcej powinien bo to stażysta ma najwięcej do ugrania na związku. :kwit:
POZDRAWIAM

Offline waldek1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 10, 2009, 15:20:27 »
Szczerze mówiąc nie rozumiem co masz przeciwko stażystom, każdy z nas kiedyś zaczynał i musiał ileś razy uczyć się na błędach dobrze jak ktoś podpowie co i jak :kwit:
POZDRAWIAM

Offline waldek1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 11, 2009, 10:52:30 »
Chciałem powiedzieć tylko tyle i aż tyle że przychodząc do służby dostaje strażak do wypełnienia bardzo wiele dokumentów, które później  rzutują na dalszy przebieg służby przykład pierwszy z brzegu o posiadanym mieszkaniu ( cała sfera związana z mieszkaniówką)
A  to są pieniądze wymierne  i takich przykładów jest bez liku i oto mi chodzi. :pomysl:

   
POZDRAWIAM

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 14, 2009, 08:33:03 »
Tak stażysta może nleżeci do związku. Powiem więcej powinien bo to stażysta ma najwięcej do ugrania na związku. :kwit:

jak bym miał takiego w swoim związku hmm to pierwszy bym się chyba wypisał z niego, ale na szczęście nie mam.


Jak najbardziej stażyści mogą być zapisani do ZZ.


Także nie kapuje dlaczego doczepiłeś sie tego że stażysta może coś dla siebie ugrać jeżeli należy do ZZ.  No chyba wszyscy możemy coś wygrać , więc trzeba jakoś młodszych kolegów zmotywować do zapisania się w szeregi ZZ , bo inaczej koledzy powiedzą to ja i tak będę miał dobrze więc po sie zapisywał , a pamiętać trzeba że coraz więcej tych stażystów gości na  zmianie , a starszych ubywa - kto będzie wtedy bronił naszych interesów  jak każdy będzie stał  zboku -A przykłady jakie stażysta może ugrać jest dużo wiesz mi bo sam je widziałem ..Przykre  dla ciebie  ale takie jest życie .Pozdrawiam i bez urazu 

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline pokemon

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 16, 2009, 16:43:11 »
cze warto być w związkach słyszałem ostatnio od znajomych, że człowiek którego znam a nie wiele dobrego zrobił odchodzi teraz na emeryturę z d-cy jrg z pełnym ekwipunkiem ja to odchodząc ledwie coś dostałem a tu prosze bardzo wszystko

stażysto zbieraj kapitał od początku jak dostaniesz negatyw opinię to i tak ci związki nie pomogą ale jak im się spodobasz to patrz wyżej przykład pięknej kariery
« Ostatnia zmiana: Styczeń 16, 2009, 18:15:10 wysłana przez Butel »

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 16, 2009, 17:49:27 »
Pokemon napisz do "Przyjaciółki"... jakbym Ci powiedział co ja słyszałem od znajomych to byś nie uwierzył    ech....

Offline pokemon

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 16, 2009, 18:01:17 »
Z całym szacunkiem Panie Galileo - może ktoś kiedyś podreśli dwiem czerwonymi kreskami tą p... działlaność - "pieszczotliwą wobec siebie" ja na szczęście zrobilem esc.. z straży i tylko o tym słyszę ale zawsze ciśnienie skacze
Także stażysto patrz i ucz się a jak to jak naj dalej od palestry

Cytuj
To prawda Panie stażysto to jest twój suwerenny wybór i nik nigdy jeżeli mamy Państwo prawa nie może cie dyskryminować jednak patrz na ręce szefom twojewgo dowolniw wybranego związku i czuwaj czy nie skręcają
Skoro nie jesteś dyskryminowany, że jesteś w związkach to tym samym nie powinieneś mieć problemów z jego wyjści jeżeli sam uznasz że coś jest nie tak

Scalono!
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2009, 16:37:37 wysłana przez Ajax »

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 16, 2009, 18:48:35 »
Odnoszę wrażenie, że dyskusja odchodzi od początkowego tematu > oczywiście stażysta może i - moim zdaniem powinien - należeć do związku zawodowego. Odrębną sprawą jest wybór związku - w PSP działają trzy centrale, lecz w danej komendzie wybór może być mniejszy.
Sprawa "korzyści" z przynależności do związku to zupełnie odrębny temat, szczególnie przez pryzmat postaw niektórych funkcyjnych związkowych. Ale należy to traktować jako wyjątek potwierdzający regułę - bez oparcia w zz nie ma się nic do powiedzenia, chyba że poprzez ... lizanie.  :o
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

kermit15

  • Gość
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 11, 2009, 18:44:28 »
Witam kolegę. Czytam, że kolega pyta o przystąpienie do zz... ja na miejscu kolegi mocno bym się zastanowił.  My tu w kilku należymy do    "SOLIDARNOŚCI"    ale po ostatniej sytuacji jaka zaistniała na naszej JRG  zastanawiamy sie czy nie wystąpić z zz. Tyle się mówi, że związki pomogą a to nieprawda. W ostatnim czasie czołowi liderzy związkowej elity w naszej JRG tak pomogli naszemu koledze (który nawet w kole był skarbnikiem), że napisali na niego "kwita". Z tego powodu nasz kolega, młody, obiecujący strażak (stażysta) został przeniesiony przez pana komendanta na inny oddział. Przez co, w pewien sposób nasza załoga została osłabiona, bo straciła kierowcę-ratownika... pomimo tego, że młodego stażem, ale chętnego do pracy i angażującego się w służbę.W przeciwieństwie do starych pracowników, uważających się za doskonałych kierowców/fachowców,  a nieznających nawet rejonów, którzy tak naprawdę oglądają się na to abyśmy my tylko robili a sami(lenie śmierdzące) trzymają łapy w kielni, boją się wyzwań i chcą nas zbuntować.
Ci, którzy obiecywali pomoc w chwili przystąpienia do zz, w sytuacji dla nich niewygodnej wypięli się na naszego kolegę  :fiuu: d....
W takim razie serdecznie kolegę pozdrawiam i proponuję zastanowienie się nad podjęciem takiej decyzji.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 20, 2009, 21:36:52 »
Cytuj
W takim razie serdecznie kolegę pozdrawiam i proponuję zastanowienie się nad podjęciem takiej decyzji.

Kolego kermit.... to że w Twojej JRG jest tak a nie inaczej nie znaczy że tak jest wszędzie....
Czytając Twoją opowieść zastanawia mnie czemu np. nie odradzasz koledze zostać kierowcą ???  Bo z Twojej opowieści wynika, że wraz ze stażem kierowcy przestają znać własny rejon i staja się leniami śmierdzącymi.... Ale to nie istotne.... Istotne że są związkowcami.  ^_^
Oczywiście znamy tylko sprawę przedstawioną z Twojego punktu widzenia....
Ty już wyciągnąłeś wnioski. Nie zapisywać się do ZZ !!!!
Cytuj
My tu w kilku należymy do    "SOLIDARNOŚCI"    ale po ostatniej sytuacji jaka zaistniała na naszej JRG  zastanawiamy sie czy nie wystąpić z zz.
A dlaczego w kilku nie wystartujecie w wyborach do zz i nie zmienicie przy sterze związkowym tych co wg was źle spełniają swoje obowiązki ???
 Może dlatego że trzeba miec trochę odwagi ??? A wypisać się i narzekać jest łatwiej .      No to Powodzenia !!!!

kermit15

  • Gość
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 22, 2009, 17:55:30 »
Witam kolegę Geddeona. Na pytanie kolegi, dlaczego nie wystartujemy w wyborach do zz odpowiem tak:....wystarczy, że kolega był członkiem zz, mówił to, co myślał.A to nie podobało się właśnie starszym działaczom....On nie lizał im d..y. I może dlatego tak go potraktowali.   
Więc jaki sens jest dalej dyskutować na ten temat. Co do narzekania na forum...to nikt tu nie narzeka, ale przedstawia swoje zdanie, jakie wyrobił sobie poprzez zaistniałą sytuację. A decyzja przystąpienia do zz i tak zostaje indywidualną sprawą każdego z nas.
Pozdrawiam  ^_^

Offline diabel

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 03, 2010, 17:32:53 »
kermit15 to zmieńcie przewodniczącego i cały zarząd na lepszy

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 04, 2010, 23:17:27 »
kermit15 to zmieńcie przewodniczącego i cały zarząd na lepszy
O tym mówiłem..... ale nie.... bo kolega był w zz mówił co myślał.... itd,itp...
Mówię o wygraniu wyborów na przewodniczącego i odsuniecie od decyzyjności tych starszych działaczy co są pewnie "poukładani" ....
Do odważnych świat należy....
 

Offline kordzik

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Stażyści w związku
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 11, 2010, 13:43:06 »
Stażysta może złożyć deklarację wstąpienia do związku, ale to zarząd w danej jednostce decyduje o jego przyjęciu. Można chyba poznać "motywy" takiego przystąpienia i podjąć właściwą decyzję (tak lub nie). Może natomiast dojść do takiej sytuacji, że wszyscy tj. przełożeni, koledzy ze zmiany i związkowcy nagle zdają sobie sprawę, że koleś nie nadaje się do służby. I co, związek ma obowiązek bronić takiego członka mimo, że nie czuje on tej służby, jest kulą u nogi, czasmi swoim postępowaniem zagraża innym strażakom, itd. Tu nie chodzi o to czy ktoś jest na stażu, ale czy wswojej przewrotnej logice nie chce mieć polisy, dupokrytki, czy jak to inaczej nazwać. Staż jest po to, aby poznać strażaka (jego mocne i słabe strony, a może stwierdzić że się nie nadaje) i zdecydować o jego dalszym losie.