Autor Wątek: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP  (Przeczytany 32070 razy)

Offline piter_psp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 83
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #100 dnia: Styczeń 12, 2009, 23:33:17 »
Cytuj
Z perspektywy tych kilku lat w ciągu których tak się z nami bujają w kwestii nadgodzin widać wyraźnie że prędzej nam je wyzerują gdy zrobi się z nich kilkanaście czy kilkadziesiąt milionów bo nikt nam nie da takiej góry szmalu
Nadgodziny- nominał 40-godzinny to był dobry krok, tylko że spowodował niż osobowy na PB. Ale jak nie przyniósł oczekiwanego efektu w postaci etatów (kasy), to dociskamy decydentów do ściany- zwiększamy stany (bo to moim zdaniem jedyna normalna reakcja na nowe bhp) i nadgodziny rosną lawinowo do kwadratu. Ja z perspektywy paru ostatnich lat widzę w tym wszystkim chęć pokazania, jak jest prz...bane na PB, tylko, że już się pomysły kończą a poprawy nie widać. Kiedy ktoś zobaczy, co się naprawdę dzieje na PB?! Ale o czym tu mówić, jak u mnie w JRG przez półtora roku 6 ludzi obsadzało 3 wozy (2/wózek) i nikt tym się nie przejmował :wall: A pożary były jak wszędzie...

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #101 dnia: Styczeń 13, 2009, 00:08:06 »
Jakby na to nie spojrzeć...te wszystkie manewry z wysyłaniem pełnych zastępów z innego powiatu...OSP choć mogą nie być potrzebne...to wszystko sprowadza się do jednego mianownika.....MARNOTRASTWO...kolejne złotówki wyciekające bezsensownie z naszego budżetu.
Właśnie...
W dużych miastach , gdzie jest po kilka JRG można udawać że tak ma być - wytłumaczyć niezorientowanym ze to wszystko dla dobra społeczeństwa i bezpieczeństwa ratowników.  Jednak czy wyobrażacie sobie tak na stałe dysponowanie jednostek z innego powiatu wyłącznie po to aby spełnić wymogi tego rozporządzenia ?
Ile potrwa taka zabawa ? Jak obstawiacie ? ;)
 

Offline (M)psk

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #102 dnia: Styczeń 13, 2009, 09:22:33 »
Myślę że powoli do bardziej osadzonych w realiach dysydentów te sprawy docierają. Mam takie spostrzeżenie nie wiem czy słuszne. Nie tak dawno komentowano wprowadzony przez dyr. KCKR'u a potem anulowany przez Z-cę KG prikaz powielania wpisywania obsad i czasów dysponowania zastępów w opisówce meldunku.

Cytuj
Spoko - już to polecenie KG anulowało. Teraz jest że wpisy dot. czasu wejścia do akcji i liczebności zastępu wpisuje się na: cyt. " wyraźne polecenie dyżurnego operacyjnego kraju"

Chyba do tej pory dyr. kckr był Pan Gartowski (czyżby poleciał za ten numer), na stronie KG trafiłem na coś takiego:

http://www.straz.gov.pl/?p=/kierow/&a=32200


Odnośnie pana prewentysty

Cytuj
Może nie do końca w temacie BHP, ale dotyczy opisówki. Otóż, mając służbę w PSK (czasem i biurowego pismaka to dopada) mam zadymienie w bloku. Garnek na kuchence. Zgłosiłem do WSKRu, że wszystko ok, tylko garnek przypalony. Po chwili telefon "zwrotny": a co w tym garnku było? Nie wiem - odpowiedziałem. Proszę ustalić! padło krótko.   (Tu nie napiszę co sam do siebie powiedziałem). Zapodałem przez radio do dowódcy: ustal co było w garnku. Po "wizji" okazało się, że spaleniu uległ kurczak. Na szczęście nikt nie zarządał ustalenia "pci" ptaka.

Do dziś nie wiem jakie znaczenie to miało dla WSKR. Może jest różnica między bigosem a kurakiem? Widać niedouczony jestem o procesie palenia zwłok kurzych.

W meldunku, w informacjach dodatkowych, wpisałem: spaleniu uległ gotowany kurczak. :-)
i jego przygody z kurczakiem uważam, że chłopaki z WSKR wyczuli zielonego "biurowca" i nieźle z nim pojechali. A wy tu wieszacie na nich psy, że po co im takie informacje i że się nie znają na robocie. Myslę że to oznaka poczucia humoru.
Zgłaszacie takie pierdoły do wsk? wątpię

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #103 dnia: Styczeń 13, 2009, 10:02:22 »
(M) PSK masz racje ważne aby było wesoło  ^_^
Chłopaki pojechali wyciągać osy z psiej budy.
Dowódcy zastępu kazaliśmy dowiedzieć się o rasę psa i jak się wabi bo to w końcu on jest właścicielem  :rofl:
 

PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #104 dnia: Styczeń 13, 2009, 10:38:04 »
To se chłopaki pożartowały :rolleyes:
Z takich żartów biorą się potem takie głupoty. Minister Schetyna "zażartował" z emeryturami, 30% policjantów i strażaków poważnie rozważa odejście ze służby :rolleyes: KG zażartowała z zestawem pytań inspekcyjnych i stażyści uczą się na pamięć odporności ogniowych elementów konstrukcyjnych, WSKR zażartował z kolorem samochodu uczestniczącego w wypadku i d-ca zastępu co 30 sek. rzuca na glebę rozpierak, bo w radyjku bez przerwy słyszy "... zgłoś się do ....". A ktoś czytający potem info ze zdarzenia "zażartuje" ...qwa, ci strażacy to się strasznie nudzą na służbie - trzeba im jeszcze coś wrzucić do zadań.

Offline Prewentysta7

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 86
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #105 dnia: Styczeń 13, 2009, 10:55:40 »

 i jego przygody z kurczakiem uważam, że chłopaki z WSKR wyczuli zielonego "biurowca" i nieźle z nim pojechali. A wy tu wieszacie na nich psy, że po co im takie informacje i że się nie znają na robocie. Myslę że to oznaka poczucia humoru.
Zgłaszacie takie pierdoły do wsk? wątpię

[/quote]

Tu się pomyliłeś Panie (M)Psk.
Stażu mam sporo na tyle, żeby już wiedzieć o co chodzi (w tym pare lat etatowo na PSK), ale nie aż tak dużo żeby mi jakoś psyche powaliło :-)
To był taki typ faceta umartwionego, gnuśnego i zfrustrowanego. Wszyscy z nim mieli problemy. Na szczęście jest już na emce :-). I nie wieszałem psów na WSKR, tylko zastanawiałem się po co im taka informacja.
Koledzy mogliby dorzucić dużo więcej takich kwiatków, ale chyba szkoda czasu na zajmowanie się głupotą.


Offline (M)psk

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #106 dnia: Styczeń 13, 2009, 11:11:28 »
Cytuj
chyba szkoda czasu na zajmowanie się głupotą.

popieram, o to właśnie mi chodziło , sam szanowny prewentysto wywołałeś ten temat

pozdrawiam

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #107 dnia: Styczeń 13, 2009, 12:37:02 »
Pomiędzy głupotą, a poczuciem humoru jest bardzo cienka linia. Czasami coś, co wydaje się dowcipem niesie za sobą zupełnie nieprzewidywalne konsekwencje. Zwłaszcza, gdy swoistym poczuciem humoru chce błysnąć "jednostka nadrzędna".

Offline strazakSam

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #108 dnia: Styczeń 13, 2009, 12:51:42 »
Na górze też żartują....
Minister Schetyna znowu "błysnął" stwierdzeniem że teraz to będzie wnikliwie Owsiaka kontrolował...kabareciarz :) chyba specjaliści od słupków poparcia nie zadziałali w porę i się zagapił :) "Błyszczy" coraz bardziej nasz minister.... więcej  takich wystąpień! :)

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #109 dnia: Styczeń 13, 2009, 13:56:27 »
Proszę wszystkich piszących w tym wątku aby trzymali się tematu.

Pozdrawiam
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #110 dnia: Styczeń 14, 2009, 12:15:58 »
(M) PSK masz racje ważne aby było wesoło  ^_^
Chłopaki pojechali wyciągać osy z psiej budy.
Dowódcy zastępu kazaliśmy dowiedzieć się o rasę psa i jak się wabi bo to w końcu on jest właścicielem  :rofl:
 


Czasami się robi takie jaja. Opisówka owszem, ale tylko istotne dane.
Jednak każą opisywać każdą akcję i dlatego często wychodzą śmieszne kwiatki.

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #111 dnia: Styczeń 15, 2009, 09:44:08 »
Aby nieść pomoc, powinni łamać prawo
http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/947047.html

Cytuj
- Wiem, że wyjaśnienie jest przygotowywane - mówi Paweł Frątczak z KG PSP. - Sądzę, że "pełna obsada" nie oznacza liczby miejsc w aucie, lecz taką liczbę strażaków na miejscu akcji, która da gwarancję udzielenia jak najlepszej pomocy
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2009, 09:47:58 wysłana przez Łukasz Telus »

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #112 dnia: Styczeń 15, 2009, 15:30:42 »
Przepraszam wszystkich, ale ja mam już serdecznie dosyć, odpadam. Właściwie to dzięki uprzejmości Pana rzecznika ostatecznie straciłem wiarę i nadzieję (miłość, jeśli kiedykolwiek jakaś była, to co najwyżej jednostronna) w jakąkolwiek powagę i stan straży, ratownictwa w naszym kraju. Pan rzecznik - choć nie chodzi tu o personalne zarzuty, bardziej, czasami niewdzięczny urząd - swoją wypowiedzią zwyczajnie pluje w gębę mi, strażakom, ludziom, traktując wszystkich jak pospolitych kretynów.

Po pierwsze – jestem bardzo zdziwiony, że rzecznik, jako reprezentant autorów zapisu w rozporządzeniu 'sądzi, że pełna obsada....'. Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie zakłada, że zapis ten któregoś pięknego poranka podyktował ot tak sobie minister swia swojej sekretarce. Autorami są urzędnicy KG, więc, jeśli to nawet oni nie wiedzą co mieli na myśli to co to oznacza? Oczywiście wywołane przez Gazetę Wrocławską ministerstwo da odpowiedź na pytanie, które najpierw trafi(ło) do KG, potem te wyjaśnienia z nagłówkiem ministra zostaną przesłane do gazety.

Po drugie – zapis brzmi – 51.1: Pojazd pożarniczy dysponowany do akcji ratowniczej jako pierwszy lub samodzielny posiada pełną obsadę.
Ja bardzo przepraszam, ale jeśli w tym zapisie jest jakakolwiek nieścisłość, to może to wynikać z jakiejś falandyzacji, nadinterpretacji, złej woli, ale nie z suchej treści. Dziś przeczytałem sobie w autobusie regulamin korzystania ze środków publicznej komunikacji. Jest tam zapis, że zaraz po wejściu do wozu, należy skasować bilet. Rozważanie czy obsada samochodu pożarniczego to może wcale nie znaczyć tego co oznacza, jest takim samym rozważaniem, jak udowodnienie, że jak ktoś wbiegnie do autobusu (zamiast wejść), nie będzie musiał biletu kasować.
W innych wątkach na forum jest podnoszone czy to dobrze, kiedy i dlaczego niedobrze, ok. Sens zapisu jest jasny. Czy jest on zły czy dobry, są różne zdania. Ale jaki jest koń przecież wyraźnie widać, tu naprawdę nie ma co kombinować.

Po trzecie – odpowiedź pana rzecznika, co najwyżej może dotyczyć zapisu: 51.2: Pojazdy pożarnicze dysponowane do akcji za pierwszym pojazdem posiadają obsadę zapewniającą skuteczne i bezpieczne prowadzenie działań. Nie wiem, może jest ktoś, kto potrafi podać w momencie dysponowania (nawet nie po przyjeździe) taką liczbę strażaków, która by zapewniała (gwarantowała?) skuteczne i bezpieczne prowadzenie działań. Ten zapis to zwykła wydmuszka. Można sobie chlapnąć taki wymóg w gronie urzędniczym. Moja wyobraźnia kończy się na najprostszych z możliwych sytuacji – pojemnika ze śmieciami na otwartym terenie, gdzie, chcąc być w zgodzie z przepisem, przynajmniej 4 strażaków jest niezbędnych (kierowca, kierujący, rota gaśnicza) – co nie pozostawiając wątpliwości wymaga 53.1.3: (kierujący akcją) - kieruje do wszystkich działań gaśniczych i ratowniczych co najmniej dwóch strażaków, wyznaczając spośród nich dowódcę.
Tym sposobem, jeśli już rozważać jakieś ‘gwarancje’ to jedynie do tak prostych sytuacji i to będąc bardzo życzliwie ustosunkowanym do autorów zapisów. Bo przypominam, że zakres obowiązków kierującego na szczeblu interwencyjnym jest całkiem spory (par 24 rozp o KSRG) a wspomniałem jedynie o czynnościach gaśniczych. Już ten sam śmietnik czy kontener może stać w różnych dziwnych miejscach, mieć różną zawartość, oddziaływać przez określony czas itd. Czy to nie od kontenera ze śmieciami spaliła się cała biedronka w Radomiu parę lat temu? Zapis o dysponowaniu może mieć w związku z tym sens jedynie w stosunku do kolejnych samochodów (zwykło się mówić rzutów) po ocenie sytuacji przez kierującego z miejsca zdarzenia. A w związku z tym tłumaczenie pana rzecznika, całkowicie było nie na temat. No chyba, że na stanie KG są limitowane kryształowe kule wróżbiarskie.

Co należało dowieść!
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2009, 15:33:58 wysłana przez pszemek »
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #113 dnia: Styczeń 15, 2009, 16:39:27 »
Cytuj
Podczas konsultacji wewnętrznych ze specjalistami ds. BHP opracowano redakcyjnie kolejne uwagi resortowe. Projekt przeredagowano uwzględniając obowiązujące zasady legislacyjne.

W trakcie ostatniego spotkania Zespołu Roboczego które odbyło się w dniach 17-18 lipca br. w Komendzie Głównej PSP rozpatrzono 148 uwag zgłoszonych przez zespoły międzyresortowe i Rządowe Centrum Legislacji z których 132 zostało uwzględnionych.

http://www.straz.gov.pl/?p=/pl/news/&n=25878

Może Zespół Roboczy na czele ze specjalistami BHP odpowie nam co mieli na myśli zapisując "pierwszowyjazdowy z pełną obsadą".
Prace nad projektem trwały kilka lat i doprowdziły do takiego zamętu.
I kto tu zawinił?
Teraz KM/P kombinują, jak tu obejść przepisy lub po prostu zwiększają stany na PB generując nadgodziny. nadliczbowe.

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #114 dnia: Styczeń 15, 2009, 19:16:09 »
http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/947047.html

"W jego interpretacji określenie "pełna obsada" odnosi się do miejsca akcji gaśniczej. Lecz w takim razie nawet do palącego się śmietnika mogą wyjeżdżać dwa wozy strażackie - w każdym po trzech strażaków."

Zamiast interpretować (na domiar trzeba się jeszcze na czymś znać żeby to robić) polecam przeczytać zapis § 51. 1. Od dawien dawna wpajano w PSP i wcześniej co to zastęp co to rota oraz wspominano że obsadę samochodu stanowi taki a taki strażak, a pełna obsada to pełna czyli "full" w aucie bez miejsca wolnego - myśleli przez 3 lata fachowcy myśleli "z bronią w ręku" i zamiast coś wymyślić (choć wymyślili) to kilka z zapisów to "strzał w kostkę".

§ 51. 1. Pojazd pożarniczy dysponowany do akcji ratowniczej jako pierwszy lub samodzielny posiada pełną obsadę.

Zapewniam interpretatora powyższego cytatu z gazety wrocławskiej, że pełna obsada dotyczy samochodu - ilości osób w pojeździe pożarniczym a nie ilości strażaków na miejscu działań, że głupi przepis no głupi trzeba go zmienić albo zwiększyć ilość strażaków służących na zmianie służbowej, a nie bawić się w interpretację.

---------------------------------------------

na marginesie niedługo interpretatorzy dojdą do wniosku, że chodzi tu tylko o dysponowanie do akcji ratowniczej za nie do gaśniczej zatem do pożaru można w 4 a do wypadku w 6 - taka zabawa interpretacją nic nie daje jest głupawa i jak się coś wydarzy prokurator może mieć swoją interpretację.

Poza tym ważne Komendanci mają przestrzegać prawa, a nie interpretacji.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #115 dnia: Styczeń 15, 2009, 19:31:59 »
Moja wyobraźnia kończy się na najprostszych z możliwych sytuacji – pojemnika ze śmieciami na otwartym terenie, gdzie, chcąc być w zgodzie z przepisem, przynajmniej 4 strażaków jest niezbędnych (kierowca, kierujący, rota gaśnicza) – co nie pozostawiając wątpliwości wymaga 53.1.3: (kierujący akcją) - kieruje do wszystkich działań gaśniczych i ratowniczych co najmniej dwóch strażaków, wyznaczając spośród nich dowódcę.

No tu akurat nie ma dyskusji, ponieważ do śmietnika dysponujemy zazwyczaj jeden wóz - czyli działa on samodzielnie, a więc pełna obsada.  :rofl:

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline sww

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #116 dnia: Styczeń 15, 2009, 21:27:17 »
Panowie, przepis przepisem i to dodatkowo w świetle prawa. Nasi przełożeni jeśli jest to im na rekę powołują się na przepisy prawa i trzymają się tego sztywno. Niestety jeżeli przepis jest im niewygodny szukają dziury w całym i starają się go obejść. Wg Mnie to BHP i zapis o obsadach wozów jest stworzony dla naszego bezpieczeństwa i komforu psychicznego do prowadzenia działań rat-gaśniczych. Życzę wszystkim oponentom tego zapisu aby dotarli na miejsce wypadku w 2 osoby, skrzyżowanie na drodze krajowej, tir+sam.osobowy, 5 osób poszkodowanych w stanie ciężkim, 1 patrol policji po 7 minutach po naszym przybyciu,1 OSP (4 osoby) po 12 minutach a karetki 16 i 20 minut. Tu trzeba dodać czas naszego dojazdu 7 minut. Jakie w tym wypadku podjąć działania w 2 osoby !!!!! Fakt jest taki że osoby postronne zostały przez nas zmobilizowane do pomocy medycznej przy poszkodowanych i do ewakuacji ich z pojazdu na pobocze. Niestety jak wytłumaczyć tym osobom - obserwatorom że dalsza pomoc będzie np po kilku minutach bo kolana mi się ugieły jak otrzymałem z SK wiadomość że pierwszą karetkę będę miał za 10 minut.....Pozostałe 4 osoby zmiany służbowej w tym samym czasie walczyły w 2 końcu powiatu z pożarem stodoły. Moim zdaniem minimalny stan zmiany powinien w JRG wynosić 2 pełne obsady wozów bojowych a więc 12 osób bez znaczenia że w niektórych jrg mamy wozy GCBA np 3 osobowe. Tu trzeba jeszcze doliczyć osoby które w tym czasie mają wolne służby i wykorzystują urlopy. I w tym kierunku trzeba działać. Ostatnie zmiany w przepisach i obniżenia stanów osobowych źle wpływają na ochronę p.poż obszarów chronionych i ich zabezpieczenie. Ale pomimo że w ostatnim czasie pracuje w systemie 8 godzinnym nie mogę zrozumieć dlaczego stan zmiany jest 6 osób a systemu 8 godzinnego 10 osób. Spokojnie w tak małych komendach na 8 godzin wystarczyłby d-ca JRG z zastępcą którzy podczas ćwiczeń na obiektach przy okazji załatwialiby kontrole prewencji i ewentualnie technik choć tym może zajmować się z-ca d-cy jrg - dodatkowo z 2 stażystów z RUP do pomocy. Czyli mamy zaoszczędzone 7 etatów i to z niemałą kasą na przyjęcie kierowców i ratowników. Całą biurokrację może spokojnie załatwiać KW. Może ktoś po przeczytaniu tego postu oskarży mnie o szerzenie herezji ale niech usiądzie chwilę, przemyśli i przeliczy szacunkowo oszczędności wynikające z likwidacji tych etatów a zaważy że mamy opłaconych ok 10 etatów podziału bojowego.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #117 dnia: Styczeń 15, 2009, 22:38:02 »
No skoro wysłałeś całą komendę (łącznie z komendantem) na emeryturę, to czemu nie wysłać tam również z-cy d-cy JRG. Toż sam dowódca też powinien dać sobie radę z obowiązkami.
..to tak żartem  :rofl:
ale faktycznie rezygnacja z niektórych stanowisk 8-godzinnych na rzecz podziałowych to dobry pomysł.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline piotr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 167
  • ile jeszcze......
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #118 dnia: Styczeń 15, 2009, 22:45:14 »
Witam, przeczytałem dokładnie post kolegi i popieram go, część wypowiedzi negujących dany przepis, podkreśla " a co z nadgodzinami"?
Tak więc, z tego co się orientuje, to nadgodziny, ich wykorzystanie , nie jest naszym problemem a naszych zwierzchników, uprzedzam ewentualne stwierdzenia,".. to w końcu przepadną..." Przepis daje możliwość wystąpienia z raportem, o umożliwienie  do końca okresu rozliczeniowego , wykorzystanie godzin nadpracowanych, linki i więcej informacji w postach o nadgodzinach...
Panowie, dlaczego dajemy wykorzystywać przepisy dla dobra innych a dla własnego dobra tego nie umiemy, lub są to wyjątki...?
Zwiększenie stanów choćby o dwa etaty, to w części zdarzeń, poprawa sprawności działań oraz NASZEGO bezpieczeństwa co najmniej o 50 %...

Offline sww

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #119 dnia: Styczeń 15, 2009, 23:13:46 »
No skoro wysłałeś całą komendę (łącznie z komendantem) na emeryturę, to czemu nie wysłać tam również z-cy d-cy JRG. Toż sam dowódca też powinien dać sobie radę z obowiązkami.
..to tak żartem  :rofl:
ale faktycznie rezygnacja z niektórych stanowisk 8-godzinnych na rzecz podziałowych to dobry pomysł.
Nie na emeryturę, dlaczego od razu emerytura. Jest tyle młodzieży w KW że można ich przesunąć do PB aby poznali pracę strażaka od podstaw a Komendantów na ich miejsce do KW. D-ca JRG dałby sobie może rade z obowiązkami wyłaczając dotychczasową biurokrację, ale stanowisko zastępcy wspomaga go w działaniu i zastępuje w przypadku jego nieobecności (urlop, choroba, inne zdarzenia losowe) Wiem że te poglądy są nie do przyjęcia dla niektórych osób ale z doświadczenia wiem że działały takie JRG i dawały sobie świetnie radę.

Offline sww

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Meldunek ze zdarzenia - nowe rozp. BHP
« Odpowiedź #120 dnia: Styczeń 15, 2009, 23:49:04 »
Witam, przeczytałem dokładnie post kolegi i popieram go, część wypowiedzi negujących dany przepis, podkreśla " a co z nadgodzinami"?
Tak więc, z tego co się orientuje, to nadgodziny, ich wykorzystanie , nie jest naszym problemem a naszych zwierzchników, uprzedzam ewentualne stwierdzenia,".. to w końcu przepadną..." Przepis daje możliwość wystąpienia z raportem, o umożliwienie  do końca okresu rozliczeniowego , wykorzystanie godzin nadpracowanych, linki i więcej informacji w postach o nadgodzinach...
Panowie, dlaczego dajemy wykorzystywać przepisy dla dobra innych a dla własnego dobra tego nie umiemy, lub są to wyjątki...?
Zwiększenie stanów choćby o dwa etaty, to w części zdarzeń, poprawa sprawności działań oraz NASZEGO bezpieczeństwa co najmniej o 50 %...
Tak nadgodziny to duży problem. Kwestia przepadania nadgodzin jest dla mnie niezrozumiała. Przecież ten przepis już dawno powinien wylądować w trybunale sejmu lub w Europejskim Trybunale Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu. Dodatkowo w naszym przypadku jak można zabierać te godziny skoro wypracowaliśmy je niejednokrotnie w pocie czoła, w trydnych warunkach pogodowych w dyskonforcie itd.... Panowie z zwiazków !!! Czas na pobudkę !!! Zajmujecie się w chwili obecnej kwalifikacjami do grup zaszeregowania. Sprawa przewija się już od kilku lat. Kiedy oprócz wymagań stawianych dla wyszkolenia przy tych grupach dołączycie zakresy obowiązków dla tych grup-stanowisk. A nie kierownik jednostki organizacyjnej pisze pod danego czlowieka zakres z przyklaskiem zz i człowiek na grupie 5 ma większy i bardziej odpowiedzialny zakres niż jego naczelnik na 10 lub 11. A sprawa rozwiązania nadgodzin powinna być jednym z głównych priorytetów.