Autor Wątek: Co proponują koledzy związkowcy.  (Przeczytany 8320 razy)

Offline strazak83

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Co proponują koledzy związkowcy.
« dnia: Wrzesień 25, 2008, 08:30:01 »
WITAM !!!

Panowie problem nadgodzin jest teraz na topie , bynajmniej w mojej jednostce, one cały czas rosną i rosną i nic się z nimi nie robi.

Szukam odpowiedzi na pytanie czy może w kraju jest jakaś jednostka w której ten problem choć cząstkowo został załatwiony. Ludzie psioczą na nas związkowców , że nic z tym nie robimy. Czy jest może takie wyjście , że zamiast urlopów puszczać na nadgodziny chociaż częściowo , nie mówie tu o tym że całkowicie wstrzymać urlopy kosztem nadgodzin ale chociaż częściowo.

Czekam na wasze opinie na ten jakże gorący temat.

Pozdrawiam. 

Offline hapek

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 116
  • what's wrong with your brain?
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 26, 2008, 14:46:44 »
Kolego  u mnie w JRG jest kosmos godziny rosną jak na drożdżach ale nie o tym chciałem napisać  ale na temat urlopów. Chodzi o to, że na moim JRG priorytet to urlopy a nadgodziny schodzą na drugie miejsce. Dowództwo chyba myśli, że nadgodziny nie są ważne (może dlatego że nie posiadają ich).
A tak wogóle (moje przemyślenia) wydaje mi sie żę ten problem szybko nie zostanie rozwiązany ponieważ "góra" nie posiada nadgodzin.
 Pozdrawiam
..."ważne są zasady, czym głupsze tym lepsze"...

Offline robert28

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 295
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 26, 2008, 15:44:59 »
Może czas przeliczyć te nadgodziny na złotówki i zatrudnić firmę windykacyjną lub powiedzieć wprost że np odbieram godziny i koniec. Jeżeli pracodawca łamie prawo nie wypłacając za nadgodziny lub powoduje ze przepadają , to my też możemy złamać prawo w obawie o utratę nadgodzin i sami sobie odbierzemy. Myślę ze potrzeba aby ktoś( może związki) dał przykład a reszta powinna zrobić tak samo. Inaczej nigdy to się nie skończy i będą robić z nami co chcą. Wiem że łatwo się mówi ale czas zrobić z tym porządek tym bardziej że na górze mają nas w dupie.

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.692
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 15, 2008, 09:19:21 »
Proszę zajrzeć do stanowiska ZZ PP między innymi w tej sprawie.
http://www.zgnszzpp.republika.pl/aktualnosci/komunikaty/2008rok/forum-2008-10-10-ustawa.htm
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 08, 2008, 07:19:08 »
Dla mnie jest ważne aby tego nie odpuścić   :  Określona w projekcie wysokość kwoty rekompensaty jest w naszej ocenie zbyt niska, szczególnie w porównaniu do zapisów funkcjonujących w innych grupach zawodowych, gdzie zastosowane rozwiązania oscylują wokół pełnej stuprocentowej zapłaty za czas dyżuru, z rozwiązaniami uwzględniającymi pracę/dyżur w porze nocnej i święta.

Dyżur domowy powinien być traktowany jako czas służby nawet gdy nie jesteśmy ściągnięci  na  służbę , logiczne by to było gdyż i tak jesteśmy przybici do telefonu i nie możemy sobie zaplanować dnia ..

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline piotr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 167
  • ile jeszcze......

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.692
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 09, 2008, 10:51:11 »
http://www.zzsflorian.pl/files/File/prawo/ustawy/rozp%20w%20sprawie%20pelnienia%20sluzby.pdf
Proponuje przeczytać to...

Kolego @piotr może postaraj się jaśniej wytłumaczyć o co chodzi w Twojej propozycji,
rzuciłeś  linkiem i co :huh:
Rozporządzenie każdy zainteresowany już czytał  :huh:


A wracając do tematu, cytat z pisma napisanego z dnia 6.11.2008r.  do Pana Władysława Budzenia Dyrektora
Departamentu Budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przez Zarząd Główny NSZZ Policjantów

"......................
Podsumowując, Zarząd Główny NSZZ Policjantów żąda wzrostu wielokrotności kwoty bazowej, stanowiącej przeciętne uposażenie policjantów w roku 2009, do poziomu 2,78. Zarząd Główny NSZZ Policjantów domaga się również waloryzacji kwoty bazowej o 3,9% i ustalenia ww. kwoty w roku 2009 w wysokości 1551,66 zł".
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2008, 10:57:56 wysłana przez Butel »
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline 112

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 09, 2008, 12:02:20 »
Witam ! Temat nadgodzin wałkowany był już wielokrotnie i jest na dzień dzisiejszy nie do rozwiązania ze względu , moim zdaniem , tylko i wyłącznie na opory strony służbowej . Już dawno pisałem o tym , żeby zamiast wykorzystywać urlopy odbierać nadgodziny . Wtedy zgodnie z przepisami , za niewykorzystany urlop , otrzymalibyśmy rekompensatę pieniężną , która jak najbardziej jest zgodna z prawem . Ale pewnie mi się w d..pie poprzewracało . Pozdrawiam !

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.692
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 09, 2008, 12:25:04 »
Nie nie poprzewracało Ci się :)
Moim zdaniem Twój pomysł jest dobry, tylko z realizacją jest problem patrz - strona służbowa.

W tym momencie najprościej by było rozpropagować wśród wszystkich i doprowadzić do nowelizacji art.35 ustawy o PSP tak by w sposób jednoznaczny określić prawo do rekompensowania pieniężnego nadgodzin, jak to zainicjował  Komitet  Inicjatywy Ustawodawczej KSP
NSZZ "Solidarność', która to już zebrała 5100 tyś podpisów.

Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline piotr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 167
  • ile jeszcze......
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 09, 2008, 19:09:37 »
Postaram się nadrobić zaleglość, nie mialem czasu by sprecyzować....
Chodzi o paragraf 10.1 i 10.2, " przełożony uprawniony do mianowania(powołania) ma obowiązekmu to ułatwić.."Czy nie jest do podstawa do napisania raportu i skasowania części nadgodzin? Czekam na opinię osób, które  może próbowały coś w tym stylu napisać, nie mam pewności tak więc to tylko  propozycja rozwiązania....

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 10, 2008, 05:43:46 »
Postaram się nadrobić zaleglość, nie mialem czasu by sprecyzować....
Chodzi o paragraf 10.1 i 10.2, " przełożony uprawniony do mianowania(powołania) ma obowiązekmu to ułatwić.."Czy nie jest do podstawa do napisania raportu i skasowania części nadgodzin? Czekam na opinię osób, które  może próbowały coś w tym stylu napisać, nie mam pewności tak więc to tylko  propozycja rozwiązania....

Podstawa jest do pisania raportów (i się pisze raporty.) ale myślisz że robią wrażenie na 01 -to się z Dziwisz  nic sobie z nich nie robią , chyba że ktoś  odważny pójdzie do sądu o  nadgodziny bo o kasę to już sąd się  wypowiedział-- nie należy się bo nie jesteśmy pracownikami -- Więc przepis  jest dobry ale do kuchni na ciasto .. pozdrawiam bez urazy za  ostatnie zdanie ale mi te nadgodziny leżą na  wątrobie ..

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline piotr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 167
  • ile jeszcze......
Odp: Co proponują koledzy związkowcy.
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 11, 2008, 01:20:21 »
aby wprowadzić odrobinę rozluźnienia,przyjmijmy teoretycznie dobra wolę, jeśli przełożony nie umożliwia nam wykorzystania nadgodzin zapewne jakoś to motywuje, prawdopodobnie potrzebami zachowania ciągłości służby, brakiem możliwości zapewnienia zastępstwa, itp. Jeśli to stosuje się do wszystkich, to ok, jeśli natomiast zdarzają się duże rozbieżności w ilości nadgodzin, to wynikałoby z tego że te właśnie osoby są wyjątkowo potrzebne w służbie, wyjątkowo trudne do zastąpienia.... Czyli powinny być wyróżniane , bo są poważnymi indywidualnościami....
 A teraz na poważnie, czy na takie przypadki nie powinny reagować związki , mówię o strukturach lokalnych? nie wiem jak zjawisko pisania i uzyskiwanych odpowiedzi wygląda w skali kraju. nie chce dlatego uogólniać.... Istotna jest chyba część decyzji dotycząca motywacji decyzji odmownej... Czy związki maja możliwość, a wydaje  mi się że tak, odwołania się do KW? Czasem mam wrażenie że lokalne władze jakby trochę zapominały  możliwości odwołań... Mogę mieć mylne wrażenie ,dlatego chciałbym prosić o wypowiedz kogoś z władz lokalnych związku ,gdzie takie zjawisko występuje. Chyba że przełożony powołuje się na jakiś przepis umożliwiający odstąpienie od motywacji decyzji ,wtedy wychodzi że nie, bo nie....