Autor Wątek: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze  (Przeczytany 22034 razy)

Offline tomekkula

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 12, 2007, 20:25:59 »
no właśnie co jeżeli niemamy dostepu do zaworów? jeśli czujemy gaz do nie odcinać a jeżeli nie to ciać?
Musisz sobie zadać jedno zaj***e ważne pytanie: co lubisz w życiu robić? A potem zacznij to robić...

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 15, 2007, 12:29:42 »
Zawsze można wypchać samochód z garażu. Jeśli samochód jest w garażu to najczęściej wzywa nas właściciel pojazdu lub jego bliski i kluczyki się znajdą i mamy dostęp do butli. Raz się spotkałem z instalacją która wogóle nie mieściła się w samochodzie tzn. butla i zawory były pod samochodem i trzeba było się wczołgać pod samochód, aby zakręcić zawory.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 15, 2007, 14:41:51 »
Co do instalacji LPG, powiem szczerze, że tylko raz słyszałem o ulatniającym się gazie z instalacji. Zazwyczaj działają zabezpieczenia. Jednak wiadomo – różne się przypadki zdarzają.
Szukałem coś na temat w Internecie. Może was to zaciekawi:

Cytuj
Wybuchowa legenda
W potocznej opinii, butle z gazem umieszczone w bagażniku (LPG i CNG) lub pod podwoziem pojazdu (CNG w pojazdach dostawczych) to bomba z opóźnionym zapłonem, która w razie wypadku bądź pożaru może wybuchnąć. Z praktyki krakowskiego zakładu Fugazi wynika jednak coś wręcz odwrotnego: – W przeciwieństwie do benzyny, instalacje gazowe są dobrze zabezpieczone przed ewentualnym wybuchem – mówi Marek Radoszyn. – To benzyna przechowywana jest w plastikowym pojemniku bez zaworów bezpieczeństwa, gaz zaś ma mocne zbiorniki i aż trzy elektrozawory bezpieczeństwa. Pierwszy znajduje się na zbiorniku, drugi przed reduktorem, trzeci na reduktorze. Dodatkowo każda instalacja wyposażona jest w czwarty mechaniczny zawór umieszczony na butli.
Fugazi kilka razy w roku spotyka się z autami wyposażonymi w instalacje LPG, w których w komorze silnika miał miejsce pożar spowodowany problemami z benzyną. W żadnym z przypadków nie doprowadziło to jednak do wybuchu gazu, co więcej – po wymianie kilku przewodów pod maską silnika instalacja LPG w aucie po pożarze odpalała za pierwszym razem. Gdyby – teoretycznie – całe auto zajęło się ogniem, to pod wpływem ciepła zbiornik gazowy wypuściłby propan-butan na zewnątrz, gaz by się wypalił, ale sam zbiornik powinien zostać nietknięty. Zbiorniki legalizować trzeba w przypadku LPG co 10 lat, zaś gdy użytkujemy CNG – raz na trzy lata.
[/i]

Cytat ze strony Auto Firmowe on-line
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 15, 2007, 15:06:09 »
Miałem kiedyś przypadek pożaru samochodu z instalacją gazową . W wyniku  działania temperatury i płomieni , wytopiły się uszczelki w zaworach . Po wstępnym ugaszeniu nie można było zamknąć , musieliśmy wykonać kontrolowane spuszczenie zbiornika . Na szczęście było to na leśnym parkingu i nie było problemu z wyznaczeniem strefy .

PZDR

Offline tommy

  • We fight what you fear!
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
  • Miejsce na Twoją reklamę! :D
Odp: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 22, 2007, 18:44:31 »
dobra, a jak odłaczyć akumulator, jeśli auto jest przewrócone i leży na dachu? jakoś nie mogę sobie sam odpowiedzieć na to pytanie. Rezygnujecie wtedy z odłączania akumulatora? Miał już ktoś taki przypadek?

co do poduszek powietrznych.. skoro już trzeba wycinać poszkodowanych, można założyć, że auto jest już ładnie rozbite, także airbagi powinny być już wystrzelone. poprawcie mnie jeśli sie mylę. Pozdrawiam
Cytuj
Ciekawa koncepcja.
Przy zderzeniach czołowych proponuje tak pociąć samochód, żeby nie wrócił na drogę, bo potem znowu do niego pojedziemy.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 22, 2007, 18:55:00 »
Jeśli chodzi o to:

co do poduszek powietrznych.. skoro już trzeba wycinać poszkodowanych, można założyć, że auto jest już ładnie rozbite, także airbagi powinny być już wystrzelone. poprawcie mnie jeśli sie mylę. Pozdrawiam

Dobrze napisane – powinny być wystrzelone. Zdarza się, że nie są. To taka bomba z opóźnionym zapłonem!
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline tommy

  • We fight what you fear!
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
  • Miejsce na Twoją reklamę! :D
Odp: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 22, 2007, 19:07:56 »
domyślam się, widziałem kilka filmików z airbagami, także ogólny zarys mam. Na tvn turbo ostatnio puszczali fragment filmiku z wystrzeloną poduszką, tyle że "front" kierownicy leżał na ziemi. Efekt? ładnych parę metrów w górę odleciało... niczym po znanych napojach energetyzujących.. :D
Cytuj
Ciekawa koncepcja.
Przy zderzeniach czołowych proponuje tak pociąć samochód, żeby nie wrócił na drogę, bo potem znowu do niego pojedziemy.

Offline zoi

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 16, 2007, 14:03:49 »
w ciezarowkach przewaznie sa dwa akum. instalcja jest na 12V ale rozruch jest na 24V.
Owszem, ale tak było w tych starszych "sztukach" Teraz juz wszystko 24V, no ewentualnie radio, CB na 12V z przetwornicą.

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Biegun Ujemny Przy Akumulatorze
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 16, 2007, 18:32:04 »
dobra, a jak odłaczyć akumulator, jeśli auto jest przewrócone i leży na dachu? jakoś nie mogę sobie sam odpowiedzieć na to pytanie. Rezygnujecie wtedy z odłączania akumulatora? Miał już ktoś taki przypadek?

Jeśli leży na masce tak, że nie ma dostępu to wyjmuje kluczyki ze stacyjki, rozwijam szybkie natarcie i robię dalej swoje. Ogólnie źródło prądu odcina się "profilaktycznie" a nie "koniecznie".