Autor Wątek: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP  (Przeczytany 8344 razy)

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« dnia: Sierpień 20, 2008, 09:32:31 »
Szanowni Koledzy

Kilka dni temu poproszono mnie o opinie na temat funkcjonowania JOT w OSP . Jednak moja subiektywna ocena , jest wyznacznikiem jedynie wiedzy na temat kilku czy kilkunastu przypadków funkcjonujących JOT w kontekście  moich przemyślenia na temat kierunków rozwoju OSP.  Uważam jednak , że temat przez ZOSP RP trochę został spalony i przerwany w pół drogi . A większość JOT to „papierowy” , „martwy” twór który nie wniósł nowej jakości w szeregi OSP .

Znanych jest mi również kilka przypadków gdy zbyt zasadnicze podejście Wójtów i Burmistrzów do koncepcji JOT spowodowało również wiele szkód w naszych szeregach .
 
W związku z powyższym w nowym wątku zwracam się o wasze opinie i przemyślenia w temacie .

Pozdrawiam MIKO

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 20, 2008, 10:20:55 »
W mojej ocenie tworzenie JOT-ów jest sztucznym dzieleniem stowarzyszenia, jakim jest OSP. O ile naturalnym wydaje się wyodrębnienie w ramach OSP Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych, o tyle wydzielanie JOT-ów jest nieporozumieniem. Pomijam fakt, na ile ZOSP może ingerować w wewnętrzną strukturę OSP. Na nasuwające się podstawowe pytanie - czemu (poza biurokracją) to ma służyć i czy zdało egzamin, odpowiadam > nie dostrzegam sensownego celu i nie zdało egzaminu. Ale jest to tylko moja subiektywna ocena.  -_-
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline andrzejs

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 20, 2008, 13:26:51 »
Z uwagi na interesujący temat chciałbym przedstawić spostrzeżenia dotyczące mojego terenu.
Z uwagi na brak reakcji w OSP na tworzenie JOT, inicjatywę przejął Zarząd Gminny(Komendant Gminny) który określił zasady funkcjonowania JOT w gminie.
Opracowany dokument bazuje na wytycznych ZG, ale niektóre kwestie zostały wspólnie wypracowane przez Zarząd Gminny i dotyczą one między innymi:
1) jednostka ma przyznawaną lub cofaną wcześniej określoną kategorie (coś w rodzaju certyfikatu),
2) aby jednostce przyznano kategorię musi ona spełnić szereg wymogów ocenianych przez powołaną       
    komisję m.in.:
    a) uzyskać określony czas wyjazdu,
    b) stawienie się na alarm wymaganej liczby strażaków,
    c) utrzymywać wyposażenie we właściwym stanie.
3) uzyskanie przez jednostkę kategorii, premiuje ją do zakupów sprzętu ze środków gminy,
  Ogólnie uważam iż idea JOT powinna być realizowana ponieważ:
1) wiadomym jest jakimi zasobami ludzkimi dysponują jednostki z uwzględnieniem wieku, wyszkolenia,
    badań lekarskich,
2) doposażanie jednostek odbywa się według jasnych zasad a sprzęt trafia do jednostek najbardziej
    aktywnych,
   Chętnie poznam opinie kolegów dotyczące powyższego.
Pozdrawiam     

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 20, 2008, 13:43:18 »
Tak ale to nadal tylko arkusz ocen , pobożnych życzeń i algorytm przyznawania środków i to bez różnicy czy OSP czy JOT bo to i to można identycznie oceniać .

A mam jeszcze jedno pytanie Jak w waszych powiatach PSP podchodzi do JOT czy są one wymiernikiem czego kol wiek , np. tworzenia odwodów operacyjnych , planów ratowniczych itd.

Pozdrawiam MIKO

Offline andrzejs

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 20, 2008, 13:50:19 »
W moim powiecie PSP nie zauważa JOT podobnie jak jednostek poza KSRG.

Offline Rafaello-OSP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 20, 2008, 14:00:59 »
a u mnie JOT funkcjonuje i dobrze, moje zdanie jest takie że niby ten podzial jest zly, ale to nie prawda, Kiedyś ratownik medyczny z Karetki pytal co znaczy JOT i wogole , i sie mu to spodobalo ze jest wyznaczona grupa ratownikow ktorzy sa szkoleni, sa funkcje jest porządek kazdy wie co ma robić, nie twierdze ze w OSP tak nie  jest, OSP to instytucja a to taki pod oddział to taka moja ocenka.

Offline salfk

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 418
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 20, 2008, 14:34:51 »
To ja powiem na przykładzie mojej OSP. Działa w niej ponad 25 członków MDP, 7 druhów honorowych i 56 czynnych. Czym się różni to, że tych 56 byłoby w JOT? No niczym bo nadal i tak będzie dysponowana OSP, a nie jakiś tam JOT. Członkowie czynni tak samo jak wspierający i MDP (nie są członkami JOT) mogą korzystać ze sprzętu i wszystkich pozostałych przywilejów zapisanych w statucie.

Offline Smyku

  • Pokaż mi swoje zabawki, a powiem ci kim jesteś!
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • Zawsze gotowy!
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 20, 2008, 15:10:54 »
ciekawe u mnie JOT-u nikt nie odświeżał i dam sobie rękę uciąć ze znajdą się tam nawet nazwiska byłych członków OSP lub już nieżyjących, ja rozumiem ze nie wszystkim się podoba tzw. "pudełko w pudełku" ale dlaczego do akcji ma jechać niewykwalifikowany personel ratowniczy :huh:
Dwie rzeczy nie mają granic: wszechświat i ludzka głupota.

Offline salfk

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 418
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 20, 2008, 17:10:45 »
A jeżeli nie ma JOT-u a są wykwalifikowani strażacy w OSP, to jest gorzej niż wg Ciebie "Smyku" grupa nieżyjących "dziadków" lub osób z ulicy bez przeszkolenia ale należacych do JOT (teoretycznie posiadających przeszkolenie).

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 20, 2008, 17:38:44 »
... ale dlaczego do akcji ma jechać niewykwalifikowany personel ratowniczy
A dlaczego ma jechać - bez spełnienia wymogów, w tym przeszkolenia, członek OSP z JOT-em lub bez nie ma prawa wyjechać do działań. W jednostce ludzie się znają i wiedzą kto może wyjechać i utworzenie JOT-u niczego nie zmienia, poza zbędną biurokracją.
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 20, 2008, 20:10:42 »
Jestem tego samego zdania co przedmówca, u nas tak właśnie jest ;-)
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline mieszko

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 21, 2008, 06:26:02 »
Może i JOT-y zle dzialają ale to wina tych naszych z góry bo coś tam wymyślą a do końce nie potrafią tego realizować tak samo moim zdaniem jest np z KSRG miało niby państwo kaske dawać a np nasza jednostka która co roku ma ponad 100 "wyjazdów" dostała z systemu 1600 zł.
JOT-y jednak powinny być aby np dla tych jednostek szła kasa a nie np osp x ma 100 strażaków i mówi sie że trzeba tam kasy bo tam to sie dzieje dużo a tak naprawdę to oni maja 2 wyjazdy na rok a działalność ich polega na tym że są tak naprawde orkiestrą dentą a nie służbą ratownicza.

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 21, 2008, 06:43:46 »
A ja sobie JOT-y chwalę. Ale zanim o JOTach to powiem o kategoryzacji jednostek. Kiedyś gdzieś tu na forum już pisałem o tym. Skoro nie ma uregulowań prawnych co do OSP to przyjeliśmy uchwały i wytyczne Zwiazkowe jako taką podstawę prawną. Wiem, zaraz odezwą się głosy że uchwała Zwiazku nie jest podstawą prawną. Ale chcieliśmy wypracować jakiś konsensus z gminą. W kategoryzacji jednostek jest określone ile osób powinno być w takim JOT aby dana jednostka mogła być zakwalifikowana do danej kategorii. I na tej podstawie przyjeliśmy że określone w kategoryzacji stany liczbowe są stanem maksymalnym. Czyli załóżmy II kategoria ma max stan osobowy 20 osób. Tak chciałą gmina Na początku mi sie to nie podobało. I nie tylko mi. Ale po roku funkcjonowania widzę ze jednak sie to sprawdza. Teraz dalej. W każdej OSP jest powołany JOT. W 2 jednostkach OSP i JOT to Ci sami ludzi, gdyż te jednostki posiadają małą liczbę członków a są zakwalifikowani do III kategori. W 2 innych jednostkach liczba członków OSP jest większa niż liczba członków. I tutaj trzeba było zrobić mała rewolucję kto będzie w JOT a kto nie. Na początek były zgrzyty ale to już historia.
Co dzięki temu osiągneliśmy?
- gmina finansuje w pełni ludzi którzy są w JOT (bo tak ustaliliśmy - ograniczamy ilość osób i finansujemy ich we wszystkim), tzn. każdy członek JOT posiada własne ubranie koszarowe, ubranie bojowe, własną maskę od ODO, własne buty, posiada badania lekarskie i szkolenie bhp które robimy okresowo, posiada szczepienia przecie boreliozie (ci co chcieli bo właśnie członków JOT szczepimy),
- naczelnikowi łatwiej jest zarzadzać JOTem. Dlaczego? Bo wreszcie ma wpływ na ludzi. Jest ocena podsumowujaca miniony rok. Z niej wynika kto ile razy był w akcji (czyli kto jest dyspozycyjny), kto ile razy byl na ćwiczeniach, kto ile razy uczestniczył w pracach przy sprzęcie. Jednym słowek kto pracuje dla danej jednostki. Pracowałeś więc zasłużyłeś na JOT. Nie pracowałeś, trudno, staraj sie dalej. Za pierwszym razem byłą wielka awantura, ludzie się poobrażali, ale dzisiaj z perspektywy czasu już każdy patrzy na to inaczej i ludzie sie starają,
- wyeliminowaliśmy osoby, które nie rozumiały że straż to nie poczki u babci a podporządkowanie się pewnej hierarchi i dyscyplinie. Przedtem taki przybiegł na wezwanie, przebrał się wsiadł i za bardzo nie było z niego porzytku. Teraz nie ma takich i jest spokój.
- ludziom łatwiej jest podporządkować się pewnym zasadom jak znają kryteria i zasady panujące w organizacji.

Podsumowując. JOT i kategoryzacja ma swoje wady i zalety. Osobiście, na swoim podwórku widzę wiecej zalet niż wad. Nie ma idealnego systemu. Zamiast narzekać, krytykować i marudzić (nie piję tu do nikogo) wykorzystaliśmy to do własnych celów i pokierowaliśmy reorganizacją dla usprawnienia całego zarządzania OSP.

Mieszko, nie wiń tych na górze za to że coś wymyślają a do końca nie potrafią tego realizować. Może i co oni wymyślą jest w naszej opini złe lub dobre. Ale od realizacji jesteśmy my na dole.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2008, 06:47:06 wysłana przez kwas »

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 21, 2008, 10:01:50 »
@kwas wszystko się zgadza tylko w sprawnie działających gminach takie zasady funkcjonują od dawna i bez JOT .  Opisane przez Was dotychczas  zadania i uregulowania  są dostępne do zrealizowania w OSP i Gminie , wystarczą sprawnie działający Naczelnicy , Komendant Gminny , Burmistrz czy Wójt .

Nie do końca zgadzam się również , z finansowaniem OSP szczególnie pod względem ilości członków powołanych do  JOT.  Jest to trochę w brew idei i zadaniom OSP .

Zadałem pytanie z bardzo prostego powodu – mam namówić w najbliższych miesiącach ok. 50 jednostek OSP do powołania JOT , w tym prawie 20 jednostek KSRG bardzo prężnie i dobrze działających . Szukam więc po raz kolejny pomysłu na przekonanie kolegów Naczelników , Komendantów Gminnych oraz Wójtów i Burmistrzów .

Oczywiście mam własne doświadczenia w tworzeniu i funkcjonowaniu Jednostki Operacyjno Technicznej i widzę duży potencjał w tej formie , wręcz odwrotny jednak do @kwasa. Podchodząc do JOT modelowo możemy na bazie takiego narzędzia w tym działających w nim sekcji , znaleźć miejsce dla każdego członka OSP również np.  Inwalidy bez zdolności do udziału w akcji ratowniczej.  Jednak do tego  jeszcze daleka droga , na razie testowana w moim ogródku .

Ale zobaczymy jak pomysł na ratownictwo i OSP w tym odwrotnym kraju będą ewaluować .

Na razie zapraszam do dalszej dyskusji .

Pozdrawiam MIKO

Offline Smyku

  • Pokaż mi swoje zabawki, a powiem ci kim jesteś!
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • Zawsze gotowy!
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 21, 2008, 10:49:05 »
o kurcze przychylam się po równo do wypowiedzi MIKO i kwas, aczkolwiek w kwestii inwalidy, nie tylko Ty MIKO testujesz ten stan, co prawda człowiek którego znam ma małe problemy z nogami ale jest wstanie bez problemu się poruszać i bierze czynny udział tak w akcjach ratowniczych jak i w życiu jednostki OSP
Dwie rzeczy nie mają granic: wszechświat i ludzka głupota.

Offline andrzejs

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 21, 2008, 12:13:56 »
Do MIKO
Zadanie które masz do wykonania na pewno nie należy do najłatwiejszych, można sobie wyobrazić jaka jest różnorodność wśród tych 50 jednostek.
Mając na uwadze swoje podwórko( 9 jednostek w tym 2 KSRG) to mogę powiedzieć, że każda jednostka w statucie ma zapis dotyczący wyznaczania członków do pododdziału ratowniczego lecz żadna nic takiego nie uczyniła, ponadto w żadnej jednostce nikt nie był w stanie odpowiedzieć, ilu członków aktywnych ogólnie liczy OSP nie wspominając o tych którzy mieliby brać udział w akcjach. Jednostka można by określić ją jako wiodąca z uwagi na system oraz ilość wyjazdów tak naprawdę dysponowała jedną obsadą na GBA i to się udawało do czasu konieczności wskazania 20 osobowej załogi JOT.
Moim zdaniem powoływanie JOT mimo "zbędnej" biurokracji jest koniecznością, gdyż tylko w ten sposób można poznać prawdziwą siłę OSP, co jest bardzo istotne w sytuacji zdarzeń, których byliśmy ostatnio świadkami. 

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 21, 2008, 12:47:51 »
Jak sięgam pamięcią, od lat w przygotowywanych na Walne Zebranie sprawozdaniach z rocznej działalności była informacja m.in. o ilości osób biorących udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych oraz ilości osób dopuszczonych do tych działań ze wskazaniem wyszkolenia i badań. Kopię sprawozdania otrzymywał Z.Gm. i Z.Pow.ZOSP oraz KP PSP - tym samym mieli pełną informację bez istnienia JOT-u.
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline salfk

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 418
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 21, 2008, 13:37:05 »
A ja mam pytanie do Kwas'a. Jeżeli masz tych 20 strażaków w JOT. Jest jakas zła pora dnia itd. Syrena wyje jest was 2 należących do JOT i jeszcze przypadkiem trafiło się wam 3 spoza JOT a z wyszkoleniem itp sprawami. I teraz co nie weźmiesz ich, bo nie są w JOT, a czy może bierzesz ich i masz w nosie cały podział na JOT?

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 21, 2008, 22:31:43 »
Salfk to proste. Nie wezmę ich. Pozostaną pod remizą. Dlaczego?
1. Ludzi co są w JOT posiadają ważne badania lekarskie dopuszczająca ich do działań ratowniczych. Ludzie którzy nie są w JOT takowych badań nie posiadają.
2. Określiliśmy jasno i wyraźnie, że do akcji jeżdżą tylko ci co należą do JOT i posiadają szkolenie bhp i ważne badania. Nawet jak należysz do JOT a skończyła Ci się ważność badań lekarskich, i pomimo wręczenia ci przed końcem ważności badań skierowanie na badania okresowe nie zadbałeś o wykonanie tych badań, to nie pojedziesz.
3. Odpowiedzialność. Może inni moi dowódcy i zabrali by takie osoby. Ja osobiście nie zabiorę. Z prostej przyczyny. Odpowiedzialność. Jak wiesz co to znaczy, to chyba nie trzeba rozwijać tej kwestii. OSP to nie jest już formacja sprzed 10 lat, gdzie wszystko było na hura i jakoś się kręciło. Dzisiaj powinniśmy myśleć o odpowiedzialności za swoich ludzi i samemu za siebie. Po co mi potem koledzy mają paczki przysyłas w miejsce odosobnienia. Może przejaskrawiam, ale zawodowo zajmuję sie taką dziedziną gdzie warunki bezpieczeństwa i odpowiedzialność są bardzo uwypuklone.

Offline mieszko

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 22, 2008, 05:52:57 »
O i tu zgadzam sie z kwasem jesli jest np wypadek to nikt nie dzwoni i nie mowi że prosze o ratowników z PSP A OCZEKUJE POMOCY a niestety wiekszośc jednostek OSP to jeszcze "straż łogniowa" utkwiły onegdzieś w latach 90tych. Powinno sie rozgraniczyć także ludzi co są w orkiestrach i zamiast np uczyć sie obsługi "hydrauliki" uczą sie obsługi fleta takie osoby to nie ratownicy. Tak samo sie ma do ludzi z JOT wazne badania czy szkolenia BHP nie czynią z nich ratowników jesli nie poznają sprzętu procedur itp i nie mówie tu o np kurszie szeregowych bo kurs mozna skaczyć a po paru miesiącach już zapominamy co i jak jeśli nie ćwiczymy.

Offline salfk

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 418
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 22, 2008, 14:42:00 »
Kwas źle mnie zrozumiałeś. Takich osób jak opisałeś, to oczywista sprawa, że się nie bierze. Chodziło mi o tą dziwną granicę 20 osób. U mnie w jednostce jest 56 osób. Nie twierdzę, że wszyscy się angażują i są, ale z 30 by się zebrało. Mają badania, kursy i są zawsze wtedy, gdy jest potrzeba. Ale logiczne jest, że gdy są w pracy to do akcji nie jadą. są dobrymi fachowcami w tym co robią, ale ze względu na to, że pracują i brakło kilku wyjazdów w ubiegłym roku cały rok nie mogą jeździć do akcji? To jest OCHOTNICZA straż pożarna i wg mnie nie można komuś zabronić jeździć do akcji, tylko przez to, że w ubiegłym roku 85% wyjazdów było między 8 a 16 jak on był w pracy.

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 22, 2008, 17:03:20 »
Salfk masz rację. To jest Ochotnicza Straż Pożarna. A w OSP musi być porządek a nie róbta co chceta. Inaczej będzie bałagan. W przypadku kiedy taka osoba ma badania lekarskie i szkolenie bhp a nie jest w JOT, bo np. z końcem roku przestała być, i zjawi się na alarmowanie to oczywiscie mogę wziąść taką osobę. Ale u mnie ta osoba wie, że nie będzie miała zapłaconego ekwiwalentu za udział w akcjach więc nie zjawi się. Bo dzisiaj większosć ludzi jadą za kasą a nie bo są fanatykami straży. Wiem, zaraz sie podniesie krzyk, że się tej osobie należy ekwiwalent. Ustaliliśmy z gminą, że do akcji jeżdżą tylko członkowie JOT i tylko tych gmina finansuje - i w wyposażenie osobiste i w ekwiwalent. Skoro gmina płaci to i wymaga. A wymagania ma takie a nie inne. I powiem, że u mnie się to sprawdza, każdy się stara bo mu zależy. Kiedy nie było takich wymogów to chłopaki przychodzili i patrzyli dokąd jest wyjazd. Jak się mają narobić to mieli to gdzieś. Jak były ćwiczenia to oni woleli sobie pójść na zabawę bo z ćwiczeń nie ma kasy. A wiadomo, strażak musi się szkolić. Wiec poszliśmy po rozum do głowy. Oczywiscie, że był bunt. Ale już drugi rok funkcjonujemy według takich zasad i jest ok. Jasne można by było wprowadzic pewne modyfikacje. Ale na to jest jeszcze czas. Każdy wie jakie są kryteria, jakie zasady i albo się podporządkowuje albo do widzenia. I tu znów wracam do odpowiedzialnosci. Skoro mam odpowiadać za pewien stan rzeczy, za pewnych ludzi to te osoby muszą sie podporządkować pewnym regułom. Bo to jest Ochotnicza Straż Pożarna a nie pączki u babci. Dlatego nie zgadzam sie z Piotr998 że tworzenie JOTów jest sztucznym działaniem stowarzyszenia. Jest takim samym działaniem jak tworzenie MDP. OSP ma w swoim statucie (przynajmniej tak jest w moim) wiele zadań i misji do realizacji. I wielu ludzi może się w ramach tego stowarzyszenia realizować. Trzeba orkiestrę to stwóżmy orkiestrę. Garnie się młodzież to stwóżmy MDP. Chcą działać piłkaże to stwórzmy strażacką drużynę piłkarską. Mamy zapalonych nurkó to stwórzmy sekcje nurkową. Ale skoro mamy naczelnika i zadaniem OSP jest ratownictwo szeroko pojęte to stwórzmy naczelnikowy JOT, którym będzie realizował to ratownictwo. Dajmy mu władzę ale dajmy mu i instrumenty aby mógł tą władzę pełnić. I tym sposobem w OSP może być cała wieś i każdy znajdzie cos dla siebie. A wszystko po to aby potem nie było sytuacji, ze strazacy coś zrobili a odpowiada za to naczelnik bo w sumie to jest jego działka. Ale nakreciłem :).
Pozdrawiam

Offline mieszko

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 22, 2008, 17:34:14 »










O BARDZO DOBRZE NAPISANE ZGADZAM SIE Z "KWASEM"











Offline firetom

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 310
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 22, 2008, 17:38:04 »
Wróćmy do głównego nurtu pytania postawionego przez MIKO.
O JOTach zrobiło się głośno przy okazji pomysłu kategoryzacji. Choć praktycznie w każdej działającej jednostce taki pododdział działał od wielu lat, zgodnie z wymogami statutu, dla wielu, szczególnie młodych kolegów JOTy jawiły się jako nowość, co mnie szczególnie dziwiło.
Kazano więc nam powołać coś, co już istniało od momentu powołania stowarzyszenia, jakby ktoś dopiero w XXI wieku wpadł na pomysł aby Ochotnicze Straże Pożarne wykorzystać czynnie do ochrony p.poż. Co więcej, ktoś wpadł na genialny pomysł, że pracą JOTu będzie kierował naczelnik przy pomocy dowódców niższego szczebla ... itd., itp.
Nowością była natomiast kategoryzacja, której zasadności do dzisiaj pojąć nie mogę i nikt nie potrafi mi  sensownie wytłumaczyć, czemu ma służyć i jakie jest tego wymierne przełożenie na skuteczność działań ratowniczo gaśniczych, mobilność, sytuację finansową itp.
Śmiało więc, mogę dziś kolegom, którzy nie wypełnili jeszcze uchwały ZG powiedzieć, że nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni. Rewolucji żadnej nie będzie.
Może jedynym pozytywnym efektem, przy okazji dyskusji na temat JOTu, jest uświadomienie lokalnym strażackim działaczom, że rdzeniem stowarzyszenia jest właśnie pododdział operacyjno techniczny, na który powinni wszyscy wspólnie pracować. No i może jeszcze szumne zapowiedzi, że może w przyszłości udokumentowane członkostwo w JOTcie może przynieść kokosy w formie dodatku do emerytury, co jest raczej tak mało realne, jak to, ze organy władzy zaczną służyć ludziom a nie sobie.
A'propos poruszanego problemu inwalidztwa. Mamy  w swoich szeregach młodego człowieka z problemami kardiologicznymi. Jest zwyczajnym członkiem OSP, upoważnionym do noszenia munduru i korzystania z wszystkich praw wynikających z bycia członkiem stowarzyszenia nie jest natomiast członkiem JOTu i w związku z tym nie bierze udziału w akcjach ratowniczych . Nie stoi za to nic na przeszkodzie, aby taki człowiek brał udział w pracach remontowych w jednostce, obsłudze sprzętu, z czego z radością i skwapliwie korzysta. Miło jest też nieraz wrócić z akcji i poczuć świeżo zaparzoną kawę. W dowód uznania jako jedyny członek OSP nie należący do JOTu otrzymał mundur koszarowy, z czego cieszył się jak dziecko. Choć to tylko taka namiastka – poczuł się w końcu pełnoprawnym i prawdziwym strażakiem.
Doświadczenie jest czymś, co zdobywamy, kiedy nie zdobywamy tego, co chcemy zdobyć

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Jednostka Operacyjno Techniczna OSP
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 22, 2008, 20:57:40 »
... Mamy zapalonych nurkó to stwórzmy sekcje nurkową. Ale skoro mamy naczelnika i zadaniem OSP jest ratownictwo szeroko pojęte to stwórzmy naczelnikowy JOT, którym będzie realizował to ratownictwo. ...
Czy członkowie sekcji nurków będą mogli brać udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych,  czy jest to tylko uprawnienie członków naczelnikowego JOT-u ?  :rolleyes:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe