Autor Wątek: Jazda w hełmach...  (Przeczytany 19144 razy)

Offline deejayslonio

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 845
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #50 dnia: Listopad 05, 2008, 22:45:07 »
nie napisałem, że jestem za przepisem mówiącym, że w hełmie mamy jeździć wszędzie i zawsze ale nie można też w pozostawiać pełnej dowolności bo to też na dobre nie wyjdzie...
Przepisy muszą być ustalane z głową, przez osoby wiedzące o czym piszą - a nie takie, których zadanie to przede wszystkim udupienie tych z podziału bojowego.

Offline ognista fala

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 407
  • wchodzę tam skąd ty uciekasz
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #51 dnia: Listopad 06, 2008, 08:29:14 »
Dla tych co sie upierają przy pasach proponuje je zapiąc w trakcie jazdy do akcji jak mają już założony aparat powietrzny na plecy i hełm na głowie hehehehe. A tak na serio to czy nie ma u nas takiego przepisu podobnego jak ma Policja że w czasie jazdy na sygnałach nie obowiązują pasy bezpieczeństwa??

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #52 dnia: Listopad 06, 2008, 12:50:11 »
Dla tych co sie upierają przy pasach proponuje je zapiąc w trakcie jazdy do akcji jak mają już założony aparat powietrzny na plecy i hełm na głowie hehehehe. A tak na serio to czy nie ma u nas takiego przepisu podobnego jak ma Policja że w czasie jazdy na sygnałach nie obowiązują pasy bezpieczeństwa??

Nieznajomość prawa szkodzi. Takiego przepisu nie ma... sugerują poczytać kodeks drogowy. Jest oczywiście wiele sytuacji w których pasów nie trzeba zapisać, np. załoga karetki podczas udzielania pomocy, strażnicy więzienni podczas przewożenia więźniów, ale o strażakach nie ma mowy.
A ja bym sparafrazował Twoje słowa i zaproponował spróbować podczas jazdy ubierać aparat i poprosić kierowcę, by np. podczas zakładania przez Ciebie tego aparatu, gdy nie będziesz się niczego trzymał, zahamował na szlag, np. przy prędkości 60km/h.

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #53 dnia: Listopad 06, 2008, 15:29:55 »
Co do pasów - nie wyobrażam sobie zapinać pasów bezpieczeństwa gdzie dojazd do większości zdarzeń u mnie w rejonie to maksymalnie 8km
Co do hełmów - pozostawić dowolność powiadacie... można też taką dowolność pozostawić co do używania ubrań specjalnych, aparatów powietrznych i innych sprzętów podczas działań w pomieszczeniach zamkniętych na przykład? co Wy na to? do czego mogłoby to doprowadzić??

Wybacz ale moim zdaniem trochę przesadziłeś z wyolbrzymieniem. Nie twierdze że jazda w hełmie nie zwiększa bezpieczeństwa podczas jazdy. Sam nie wiem czy jestem za jazdą alarmowo bez hełmu ( choć obecnie często mi się to zdarza). W końcu jak w coś "przycedzimy" to orzeszek nie zaszkodzi. Ale sytuacje typu: powroty z akcji, dojazd na ćwiczenia kompanii odwodowych ( często kilkadziesiąt kilometrów ), bez sygnałów w normalnym ruchu drogowym??? Gdzie tu sens.
A cały problem tkwi w tym że ktoś dopuszcza do wypuszczania bubli prawnych a my musimy się do nich stosować i nie dotyczy to tylko tego tematu.
Pracując w PSP sami dobrze wiecie : Papier wszystko przyjmie. :kwit: :rolleyes:
Może czas z tym skończyć?? (się rozmarzyłem nie ??  :szalony: )
kolego właśnie orzeszek na głowie może ci pozrywać kręgi szyjne ,nie mówiąc że możesz zwichnąć kark. przy zderzeniu czołowym i zapiętymi psami bezpieczeństwa głowa z dodatkowymi kilogramami robi się bardzo ciężka i karczek sie rozlatuje i rodzinka ma do utrzymania roślinkę do końca życia :huh: kierowcy rajdowi maja kaski, ale i tez mają specjalne kołnierze które wzmacniają kręgi szyjne i zabezpieczają przed przeciążeniem kręgów
ja osobiście nie będę jeździł w hełmie ,bo po prostu jest mi życie miłe i nie chce oglądać dorastania moich dzieci z wysokości wózka inwalidzkiego. a panowie którzy wymyślili ten KRETYŃSKI przepis powinni sie trochę zastanowić (jeżeli ich mózgi nie są jeszcze zeżarte przez alkohol) nad tym czy powinni wnikac w przepisy  jeżeli nie mają zielonego pojęcia o tym czym się zajmują. :gwiazdki:
« Ostatnia zmiana: Listopad 06, 2008, 19:29:20 wysłana przez bart73 »

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #54 dnia: Listopad 06, 2008, 22:43:36 »
Cytuj
kolego właśnie orzeszek na głowie może ci pozrywać kręgi szyjne ,nie mówiąc że możesz zwichnąć kark. przy zderzeniu czołowym i zapiętymi psami bezpieczeństwa głowa z dodatkowymi kilogramami robi się bardzo ciężka i karczek sie rozlatuje i rodzinka ma do utrzymania roślinkę do końca życia :huh: kierowcy rajdowi maja kaski, ale i tez mają specjalne kołnierze które wzmacniają kręgi szyjne i zabezpieczają przed przeciążeniem kręgów
ja osobiście nie będę jeździł w hełmie ,bo po prostu jest mi życie miłe i nie chce oglądać dorastania moich dzieci z wysokości wózka inwalidzkiego. a panowie którzy wymyślili ten KRETYŃSKI przepis powinni sie trochę zastanowić (jeżeli ich mózgi nie są jeszcze zeżarte przez alkohol) nad tym czy powinni wnikac w przepisy  jeżeli nie mają zielonego pojęcia o tym czym się zajmują. :gwiazdki:

   Kol bart tym postem odebrałeś mi przeświadczenie,że jak zakładam KALISZA  :kask: to staje się niezniszczalny, moje życie legło w gruzach  :krzyk: Wcześniej jadąc do akcji w :kask: śpiewałem panie kierowco więcej gazu, a teraz co, zapnę pasy, zamknę oczy i będę się modlił  :rofl:
   A tak poważnie to przyznaje Ci racje, a od zwolenników jazdy w hełmach oczekuje mądrego i zgodnego z prawdą uzasadnienia jazdy w  :kask:, a nie cytowania głupich przepisów.

« Ostatnia zmiana: Listopad 06, 2008, 22:45:13 wysłana przez bulon »

Offline marcin44

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 76
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #55 dnia: Listopad 12, 2008, 01:12:27 »
Koledzy, przecierz od zawsze nakladamy helmy przed wejsciem do pojazdu lub w trakcie jazdy i nikomu to nie przeszkadzalo, kierowca prowadzi bez. Bezpieczenstwo podczas jazdy zapewniaja bardziej pasy, ktorych odpiecie trwa 5 sek.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #56 dnia: Listopad 12, 2008, 07:42:59 »
Koledzy, przecierz od zawsze nakladamy helmy przed wejsciem do pojazdu lub w trakcie jazdy i nikomu to nie przeszkadzalo, kierowca prowadzi bez. Bezpieczenstwo podczas jazdy zapewniaja bardziej pasy, ktorych odpiecie trwa 5 sek.

5 sekund? To chyba jakies 8 punktowe z trzema osobnymi klamrami. Mnie to zajmuje góra 1-2 sek. Pozdrawiam ;)

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #57 dnia: Listopad 12, 2008, 09:07:44 »
...i dopóki zdania na ten temat będą podzielone, to w Rozporządzeniu się nic nie zmieni ....

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #58 dnia: Listopad 14, 2008, 15:21:22 »
Koledzy, przecierz od zawsze nakladamy helmy przed wejsciem do pojazdu lub w trakcie jazdy i nikomu to nie przeszkadzalo, kierowca prowadzi bez. Bezpieczenstwo podczas jazdy zapewniaja bardziej pasy, ktorych odpiecie trwa 5 sek.
nie zawsze i nie każdy. to po pierwsze , a po drugie to nikt ci nie broni jazdy w hełmie. (chcesz to jedź to jest twoja prywatna sprawa i tyle). ja pisze tylko o tym że jazda w hełmach i zapiętymi pasami jest jazdą bardziej niebezpieczną niż jazda bez hełmu. i to jest moja osobista ocena tego zagadnienia.

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline deejayslonio

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 845
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #59 dnia: Listopad 14, 2008, 15:36:35 »
...i dopóki zdania na ten temat będą podzielone, to w Rozporządzeniu się nic nie zmieni ....


ja bym powiedział inaczej: dopóki nie zmieni się Rozporządzenie to zdania będą podzielone...

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #60 dnia: Listopad 18, 2008, 19:39:39 »
...i dopóki zdania na ten temat będą podzielone, to w Rozporządzeniu się nic nie zmieni ....


ja bym powiedział inaczej: dopóki nie zmieni się Rozporządzenie to zdania będą podzielone...

z tym, że mnie chodziło również o podzielność zdań u ludzi współtworzących to Rozporzadzenie... dalej część opinii na tym forum nie jest opartych o Rozporządzenie i zdania są również podzielone... zatem ten sam problem jest na górze....

Offline OwcA

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #61 dnia: Listopad 18, 2008, 20:03:10 »
Zgadzam się że zdania są polecone.
Większość z nas wypowiada swoje prywatne opinie oparte na własnych doświadczeniach.
Ale czy rozporządzenie to prywatne zdanie osoby (grupy osób) która je redagowała.
Wydawało mi się że w przypadku gdy nie można oczywiście określić zasad ( np. nie dotykać bo poparzy - i wszyscy to wiedzą  ^_^ ) to przeprowadza się jakieś badanie, zapytuje się ekspertów a nie wprowadza się źle rozumianą demokracje czy dowodzenie na zasadzie :"Jestem ważny, tak powiedziałem i tak będzie".
Też nie należę do zwolenników jazdy w hełmach ( a już na pewno nie w każdym momencie i każdym pojeździe pożarniczym ). Co nie zmienia faktu że kolegom, którzy uważają że jazda w hełmach zwiększa ich bezpieczeństwo i "pozytywnie wpływa na gotowość bojową ich jednostki"  :rofl:, nigdy bym tej przyjemności nie zabronił.

A tak przy okazji ciekawe czy ktoś z góry czyta to forum i przez choć chwile się zastanowi czy dobrze zrobiliśmy nowelizację rozporządzenia które zaraz wejdzie w życie.

Pozdrowienia dla wszystkich strapionych tym tematem.

Offline BAJBUS

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #62 dnia: Listopad 19, 2008, 12:02:23 »
Witam serdecznie. Ok. Wymaga się od nas jazdy w hełmach, to proszę ustanowić odpowiednie normy wolnej przestrzeni w kabinie pojazdu pożarniczego. Może są takie normy?  W swoim JRG posiadamy na stanie SLRt na podwoziu Mitasubiszi Canter  :o jazda w hełmie tym samochodem jest udręką. przy założonym hełmie mogę oglądać tylko podłogę samochodu, przy wzroście 189cm. Kto dopuścił ten samochód, jako samochód pożarniczy? Nie wspomnę o hałasie, decybele przekraczają pewnie wszystkie normy. Chcą abym jeździł w hełmie, to niech zapewnią warunki do spełnienia tego wymogu. Niech ustalą normy dla przestrzeni w kabinie pojazdu pożarniczego, wysokość/szerokość/długość. Aby jadąc do zdarzenia czuć się swobodnie, a nie spiętym i wygietym. :wall:

Offline OwcA

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #63 dnia: Listopad 20, 2008, 19:46:31 »
No właśnie.
Potrzebne jest sensowne stworzenie przepisów ( rozporządzeń, norm, wytycznych czy coś takiego ) które w rzeczywistości usprawnią naszą prace, zwiększą bezpieczeństwo. A nie kolejna kupa papieru którą większość będzie się starała ominąć.
Tylko co my "maluczcy" możemy.  ^_^

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 02, 2008, 19:38:16 »
No właśnie.
Potrzebne jest sensowne stworzenie przepisów ( rozporządzeń, norm, wytycznych czy coś takiego ) które w rzeczywistości usprawnią naszą prace, zwiększą bezpieczeństwo. A nie kolejna kupa papieru którą większość będzie się starała ominąć.
Tylko co my "maluczcy" możemy.  ^_^
tak masz rację... tylko jeszcze potrzeba inteligentnych ludzi którzy te przepisy stworzą, a na razie takich chyba nie ma w gronie wydających przepisy :mellow:

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline OwcA

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 05, 2008, 19:08:36 »
Może ktoś stwierdzi że to chory pomysł :pomysl:, ale może w śród czytelników jest jakiś podchorąży czy kadet który szuka tematu na pracę dyplomową.
W szkołach są przynajmniej namiastki warunków do zbadania czegoś takiego.
Może wtedy ktoś z "wyższych" Państwa Strażaków zainteresuje się tematem.

Sam widzę że ilość słów "może" użytych w tym poście świadczy o prawdopodobieństwie poprawy sytuacji.

NO ALE KTOŚ PRÓBOWAĆ MUSI
Jak ni My to kto?? Jak nie teraz to kiedy??

Offline Columbus

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 05, 2008, 22:38:54 »
Czy ktoś widział policjantów jeżdżących w  hełmach do akcji, lub obsadę karetek pogotowia, chyba nie. Jestem za zapinaniem pasów . Lecz z hełmami to lekkie przegięcie. Jak obserwowaliście  program 28 sekund to widać było jak luźno do jazdy alarmowej podchodzą  oficerowie operacyjni zwłaszcza w stolicy. Nieregulaminowe umundurowanie na porządku dziennym .

Offline Rafał998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.099
  • A 8 dnia Pan Bóg stworzył Strażaka :)
    • Ochotnicza Straż Pożarna
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 06, 2009, 14:36:09 »
Ten hełm jest tylko i wyłącznie dla twojego bezpieczeństwa więc nie rozumiem o co te dyskusje?;)
Pozdrawiam

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 06, 2009, 14:39:27 »
Ten hełm jest tylko i wyłącznie dla twojego bezpieczeństwa więc nie rozumiem o co te dyskusje?;)
Pozdrawiam

Wczytaj się w wątek. Chodzi o to, że istnieję przesłanki świadczące o tym, że hełm podczas wypadku wyrządza więcej szkody niż pożytku.


Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline SLRm

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Jazda w hełmach...
« Odpowiedź #69 dnia: Luty 06, 2009, 22:19:41 »
Hełm owszem ochroni od siniaka, może od odprysków, ale to dodatkowy ciężar na głowie który przy zderzeniu powoduje większe przeciążenia a tym samym podnosi ryzyko uszkodzenia rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym. A co do pasów to próbowałem się w nie zapinać w pełnym uzbrojeniu na spokojnie w garażu i miałem wielkie problemy - pas na styk nic w zapasie. Wiem wiem zaraz będą komentarze że trzeba schudnąć, ale są potężniejsi (wyżsi i szersi) odemnie i jestem ciekaw czy oni by się zapieli.