Autor Wątek: Wyposażenie jednostek ochotniczych  (Przeczytany 17469 razy)

Offline dawid_a

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 97
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 08, 2008, 13:53:00 »
A może zadajcie sobie inne pytanie,  dlaczego z poświęceniem musieli walczyć tam Ochotnicy ?  Wyrwani z pracy i domów , może za swoje paliwo dojechali  prywatnymi samochodami na miejsce akcji . Nie zdążyli się ubrać  by ratować ludzi .  Zaangażowali się bo to widać z tych zdjęć . A wy ich gnoicie . A gdzie było PSP , dla czego go tam niema po 30 min. od zdarzenia ? Znam odpowiedz , bo sieć jednostek PSP jest jaka jest , ale to tylko powód do szacunku dla ludzi na tym zdjęciu , że przyjechali bo byli jedyną szansą „nawet w krótkich spodenkach”  dla tych biedaków .

Więc Panowie spokojnie – nie wszystkim płaci się za czekanie w koszarówkach  na wyjazd w jednostkach .

wlasnie - swięte słowa.
Lubię przytaczać jedną akcję przy której kiedyś byłem więc pozwólcie ze ją streszczę odbiegając trochę od głownego wątku czyli gnojenia ochotników.
Wyjechał pełna obsada żuczka, 2-3 jeszcze tam albo bylo albo dojechało bo byli w okolicy (tych 2 we wlasnych ciuchac).
Zajeżdzamy a tam juz prywatne drabiny stoją i miejscowi rolnicymieszkańcy zwalają dachówki - pożar do pioruna dosłownie w zarodku.
Rozłożony sprzęt, zrobienie jakiejsc dziury aby woda z okolicznego stawu napływała - parę minut i po akcji (tylko zalac dach - stary gont).
Budynek uratowany, wojt happy bo rolnik nie przyjdzie z podaniem o umorzenie podatku, rolnik happy bo budynek prawie cały - dach do poprawki a przede wszystkim ocalone to co było wewnątrz.
Wracając do akcji - odjeżdzamy bo nie ma co stać i przyjezdzają większe jednostki - chyba nasza z krsg i PSP z powiatu. W sumie to juz by z pol budynku ploneło i o sprzęcie wewnątrz mozna by zapomniec.
Wiec Miko ma racje.

A co do profesjonalizmu OSP - popatrzcie jak często PSP organizuje jakies kursa dla ochotników.
Przeciez kurs podstawowy powinien byc powtarzany co 10 lat bo dużo się zmienia a jak jest to sami wiemy.

Poza tym ta akcja uswiadamia często naszych samorządowców jak ważne są takie małe osp które są zawsze przed PSP a przeciez najlatwiej pożar zdusic w zarodku. Zresztą oni tez widzą ze koszt utrzymania takiej jednostki jest smiesznie niski i zwraca się przy 2-3 pożarach w roku gdzie idą w dym budynki rolnika a ten przychodzi z podaniem o umorzenie podatku (roczna kwota podatku to często koszt utrzymania takiek malej jednostki z zuczkiem na stanie).

Nie liczą się przepisy gdy idzie o ratowanie ludzi i mienia a przede wszystkim nie powinny stac na 1 miescu - nie jestesmy biurokratami ze stołków. Przepisy mają nas chronić a nie my mamy im służyć.
I skończmy z tym pieprzeniem czy w mundurach koszarowych czy bojowych - my mamy na razie tylko nowe koszarówki i stare (takie siwe) bojówki i wolę jechac w dobrych dzinsach niz w tej koszarówce. Mam nadzieje ze niedlugo zalatwimy jakies ludzkie bojówki.

co do tematu z pierwszej wypowiedzi - ratować to obowiązek - tylko trzeba to robić z głową.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2008, 13:55:17 wysłana przez dawid_a »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 08, 2008, 14:08:26 »
to ja ci dam przykład - jedziesz na wioskę nocą do pożaru chałupy. No niestety, PSP daleko, OSP z ksrg też dopiero jedzie. a ty już jesteś.
Ze noc była to nie miałeś czasu pognać do remizy po ubranko specjalne. Ale za to jesteś pierwszy na miejscu.
Tylko, że tym razem pożar był w fazie rozwiniętej, a nie w zarodku - i gówno mogłeś zdziałać bo temperatura cię odrzuciła. Mogłeś tylko stać i nasłuchiwać jak milknie głos plączącego dziecka w środku.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Kamil

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 08, 2008, 14:18:02 »
Kolego zero-11 masz rację. Nigdy tak naprawdę nie wiemy co zobaczymy na miejscu zdarzenia. Pozdrawiam.

Offline Tiger

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 303
    • PeeM
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 08, 2008, 15:07:24 »
Szczerze mówiąc, to że gostek znalazł się tam w sandałkach i kamizelce - tego bym się akurat nie czepiał, nie znamy okoliczności. Można założyć - 7.30, jechał do pracy, trafił na wypadek no i chciał pomóc, równie dobrze mógł a raczej powinien to zrobić każdy inny cywil. Niemniej jednak, po przybyciu służb powinni go odsunąć. Co do skakania w takim stroju po masce - jak to już ktoś wyżej napisał - lokalny kamikadze.

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 08, 2008, 15:29:47 »
Aha, jeszcze jedna ciekawa rzecz..
skoro obie osoby jadące tym samochodem zginęły na miejscu to po co ratownik bez własnego zabezpieczenia gramolił się na maskę samochodu??
Skoro było to niezbędne czemu nie zostawił tego stojącym obok chłopakom??
.. może miejscowy bohater jakiś.
Chyba jakiś bohater... ale on nie mógł zostawić tego kumplom bo sam zrobił by to widowiskowo, i przecież kumpel stojący obok był w dżinsach. Poza tym pewnie goście i tak nie mieli szkolenia podstawowego bo tam mówią, że priorytetem jest bezpieczeństwo własne. Według mnie koleś musiał obejrzeć jak wygląda człowiek po wypadku i to z dobrej perspektywy.

Cytuj
A co do profesjonalizmu OSP - popatrzcie jak często PSP organizuje jakies kursa dla ochotników.
Przeciez kurs podstawowy powinien byc powtarzany co 10 lat bo dużo się zmienia a jak jest to sami wiemy.
Aż tak dużo przez 10 lat to się nie zmieni. Kursy są organizowane co rok (przynajmniej tak jest u mnie). Jak się ma dużo wyjazdów to żadna zmiana nie jest straszna, ponieważ jest to wcielane powoli. Ale jak ktoś raz w roku trzyma prądownice to jest to milenijny skok :D ponieważ zamiast prądownicy uniwersalnej ma turbo.
Cytuj
Szczerze mówiąc, to że gostek znalazł się tam w sandałkach i kamizelce - tego bym się akurat nie czepiał, nie znamy okoliczności. Można założyć - 7.30, jechał do pracy, trafił na wypadek no i chciał pomóc, równie dobrze mógł a raczej powinien to zrobić każdy inny cywil. Niemniej jednak, po przybyciu służb powinni go odsunąć. Co do skakania w takim stroju po masce - jak to już ktoś wyżej napisał - lokalny kamikadze.
Święte słowa

Offline hubert17

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 375
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 08, 2008, 15:57:34 »
wiecie co to jest temat bez konca sa plusy i minusy jego wiec juz moze odpusmy innym biednym ludziom ktorzy pomocy udzielaja

Offline dawid_a

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 97
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 08, 2008, 16:00:09 »
to ja ci dam przykład - jedziesz na wioskę nocą do pożaru chałupy. No niestety, PSP daleko, OSP z ksrg też dopiero jedzie. a ty już jesteś.
Ze noc była to nie miałeś czasu pognać do remizy po ubranko specjalne. Ale za to jesteś pierwszy na miejscu.
Tylko, że tym razem pożar był w fazie rozwiniętej, a nie w zarodku - i gówno mogłeś zdziałać bo temperatura cię odrzuciła. Mogłeś tylko stać i nasłuchiwać jak milknie głos plączącego dziecka w środku.


Zluzluj.
Gdzie napisalem ze pędzę do pożaru nie będąc w remizie?
Kurcze, zapomiałem napisać że jestem jednym z kierowców i to tym na umowę.
Poza tym walnąłem to jako OT.
Poza tym widzę ze jestes na bieżąco z serialami ala "pierwsza miłość" itp ;>
No i przeczytałbyś moją ostatnią wypowiedz - ratować trzeba ale z głową.

Widzę ze hubert17 rozumie o co mi chodziło - zejdzmy z tej jednostki.


miggru - 10 lat to malo na zmiany i sporo.
Mało bo dalej męczy się w osp po3/po5 choc są juz jednostki z tochatsu - 20 km ode mnie jedną mają.
Idzie mi raczej o drobny sprzęt ratowniczy z ktorym mniejsze jednostki nie mają doczynienia.
Co do szkolen robionych przez psp - marzec 1998 - ja wtedy robilem, następne grudzien 2007 - tak jest u nas.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2008, 16:08:22 wysłana przez dawid_a »

Offline Emil

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 923
  • 511[S]11
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 08, 2008, 17:17:54 »
Jeżeli coś by się stało chłopakowi w sandałkach, to odpowiedzialnym był by d-ca, a nie wy.
Jeżeli on by spadł to, on by sobie ryja obił a nie wy.
Więc nie rozumiem powodu do zmartwień, rozpaczy i komentarzy w stylu "kto by za to odpowiadał".

Wyje syrena, chłopaki dowiadują się, że jest wypadek więc panika i myśl żeby szybko być na miejscu choćby w samych majtkach. Niektórzy nawet zdolni, żeby poganiać kierowce, który i tak wyciska resztki sił ze starej Coli.
Tak być nie powinno ale niestety tak jest w wielu jednostkach.
Wiem, że taki widok razi w oczy ale niestety, to tak jak z podpalaczami, nie da się wszystkiego upilnować. Nie chwale takich działań, ale taka już jest rzeczywistość.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 08, 2008, 17:34:47 »
I tą rzeczywistość właśnie trzeba zmienić. Trzeba dążyć do pewnego progu profesjonalizmu a nie lecieć na żywioł. Poświęcając 1-2 minuty na właściwe przygotowanie się do działań możemy jedynie sobie pomóc, a nie zaszkodzić.
Wiesz ile razy słysząc w nocy w głośnikach słowa: "dwa + drabina, pożar mieszkania, prawdopodobnie ludzie w środku" chcę mi się chociażby biec, byleby już tam się znaleźć?? tylko, że co z tego, jeśli tam już będę a nie będę miał czym działać.
Znam przypadki, kiedy dowódca wozu pojechał w laczkach, bo w ferworze z podniecenia butów zapomniał. a jak się okazało, że dom się ostro dopierdala to rozbierał z butów kierowcę.

To nie jest pospolite ruszenie, tylko formacja ratownicza.
dlatego powinniśmy działać profesjonalnie, bo inaczej możemy ludziom tylko zaszkodzić, zamiast ich uratować.

pozdr.



Poza tym widzę ze jestes na bieżąco z serialami ala "pierwsza miłość" itp ;>

Sorry koleś, ale jakoś nie zrozumiałem cię.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Pumba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 08, 2008, 17:47:05 »
Macie racje, W mojej jednostce naczelnik zawsze powtarza,że nie po to gonił za sprzetem aby go nie używać!! Na akcje zawsze mamy wyjeżdżać w kompletnym umundurowaniu!!!A 5sekund nikogo nie uratuje...
Xyz

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 08, 2008, 17:51:49 »
Ten czas poświęcony na odpowiednie przygotowanie się do akcji ratunkowej może czasami decydować o jej powodzeniu. Piszecie, że nic nie wiemy jakie były okoliczności - to prawda, ale widzimy że jest to nieodpowiedzialność, która nie powinna mieć miejsca.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline Pumba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 08, 2008, 17:59:49 »
Porta z całym szacunkiem do Ciebie,sorry Gość może jechał przejazdem,może jednak jechał jako strażak ratownik nie wiemy skąd się tam znalazł,jeśli miał bezrękawnik to należy rozważyć sytuacje że jechał samochodem,miał bezrękawnik wiele osób tak robi, akurat jechał widział wypadek i się zatrzymał,a zdjęcia mógł je zrobić nie wiadomo kto,może jakiś przypadkowy przechodzień,wydaje mi się że dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu

                        pozdrawiam
Xyz

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 08, 2008, 18:02:39 »
MIKO - niestety - tylko pełen profesjonalizm a nie jakieś półśrodki.
Jak goście nie mają czasu założyć pełengo umundurowania to po prostu kiedyś nie wrócą do domu...
I tyle.
Nie popieram i nigdy nie poprę takiego zachowania. Nic ich nie tłumaczy a tym bardziej wchodzenie gościa w sandałkach na maskę. U mnie też się zdaży że ostatni ze składu dojedzie na miejsce własnym pojazdem ale najpier wchodzi do wozu ubiera się i dopiero wychodzi do akcji.

Offline dawid_a

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 97
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 08, 2008, 18:03:51 »
ech panowie.
Przecież ja was nie neguję a jestem w tej kwestii z wami.
Tylko jakoś mi te wypowiedzi wyglądają na nagonkę.
Pamiętajcie o jednym - w tej jednostce z pierwszego posta jest bajzel, temu nie da sie zaprzeczyc tylko czy ktos z was pomyślał ze może oni juz oberwali za taką akcje? Upublicznienie może sprawić ze smród z kilku akcji pójdzie w świat i opinia o jednostce będzie zła.
Nie wiem jak jest u was ale ja zauważyłem ze u nas członkowie albo są po 5-10 lat albo są na stałe. Czyli po 5-10 latach jednostka z pierwszego posta może mieć całkiem inny zespół świadomych tym razem ratowników (czego im i nam wszystkim życzę), tylko że smród pozostanie.
Mało kto chce dofinansować stowarzyszenie o którym jest zła opinia - szczególnie, że to stowarzyszenie ma jeden główny cel - ratować życie i mienie. Więc tą dyskusją, mającą szczytny cel (krótkotrwały), możemy komuś zrobić niedziedzią przysługę na długie lata.
Ale co ja wiem - młody jestem ;)
A co do ubioru - już kiedyś pisałem albo tutaj albo na forum związku - u nas kierowca wyprowadza samochód i przebiera się na zewnątrz przy samochodzie zeby nie kotlować się z resztą chłopaków a oni w jednostce (mamy malenką remizę). Żaden dowódca nie chce pakować się w kryminał. Zresztą - jakbym dobrze poszukał po Żuczku to by się jakiś strój znalazł bo zawsze jest zapas - stary to stary (węży chyba tez mamy więcej niz mowią papierki związkowe na stanie żuczka)

@ Pumba - masz trochę racji - u nas jest jeden gość co czasem przyjedzie własnym samochodem - daleko ma do jednostki aby byc na czas dojazdu i koszaróweczke ma u siebie (ale komplet).
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2008, 18:08:08 wysłana przez dawid_a »

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 08, 2008, 18:24:33 »
Porta z całym szacunkiem do Ciebie,sorry Gość może jechał przejazdem,może jednak jechał jako strażak ratownik nie wiemy skąd się tam znalazł,jeśli miał bezrękawnik to należy rozważyć sytuacje że jechał samochodem,miał bezrękawnik wiele osób tak robi, akurat jechał widział wypadek i się zatrzymał,a zdjęcia mógł je zrobić nie wiadomo kto,może jakiś przypadkowy przechodzień,wydaje mi się że dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu

                        pozdrawiam

Tak i miał sprzęt hydrauliczny z bagażniku, a kolegę zabrał po drodze. Powtarzam raz jeszcze - to jest nieodpowiedzialne. Może i był z doskoku - rozumiem, aby coś podał, podpowiedział, ale nie wchodził na maskę. Jeżeli sprzęt był na miejscu - był i wóz bojowy i strażacy. Na zdjęciu widzę chłopaków z podwórka.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #40 dnia: Lipiec 08, 2008, 19:30:05 »
@dawid_a, tu nie chodzi o nagonkę na chłopaków.
a poza tym to nie jest forum publiczne, ale konkretnej grupy zawodowej, jak najbardziej zainteresowanych tematem. i dlatego to forum powstalo, by o takich sytuacjach we wlasnym gronie mowic i starac sie na przyszlosc do nich nie dopuszczac.

skad mozesz wiedziec, ilu mlodych chlopakow z OSP po przeczytaniu tych kilkunastu postow najpierw zastanowi sie 2 razy, zanim pobiegnie boso do akcji.

raz jeszcze - nie gnoimy nikogo, tylko wytykamy bledy i staramy sie uswiadamiac, jak nalezy postepowac.

mysle, ze warto zakonczyc temat.

pozdr.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline hubert17

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 375
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #41 dnia: Lipiec 08, 2008, 19:34:22 »
popieram przedmowce aby zakonczyc temat bo zaczyna sie robic nie ciekawie po malu to bedziemy wnioskowac czy w ogole biec obojetnie do jakiej osp czy bedzie miala sprzet czy nie

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #42 dnia: Lipiec 08, 2008, 19:42:17 »
Dwie równoległe toczące się dyskusje na podstawie fotek zrobionych przez przypadkowo znajdujące się tam osoby - celowości ich zrobienia i zamieszczenia w sieci nie komentuję.
Na podstawie tego co widać na owych fotkach wypowiadane są dość skrajne opinie. Z wypowiedzi tych można wywnioskować że nikt tak naprawdę nie zna szczególów tych sytuacji i wszyscy opierają się tylko na tym co widać na zdjęciu. W obu przypadkach strażacy przekroczyli przepisy i tu nie ma wątpliwości - jednak jednych z nich mocno się gani , a o drugich praktycznie się usprawiedliwia i udowadnia winę innej służbę.
Może lepiej potraktować te fotki jako przestrogę, powstrzymać się od złośliwych komentarzy i zastanowić się czy samemu jest się takim ideałem zawsze zgodnym z przepisami ?     

A w owych przypadkach nie mam złudzeń że sprawa jest ( lub lada moment będzie) wyjaśniana przez  właściwych przełożonych.
 
I popieram wniosek o zakończenie tematu. 

Offline Firefighter Ireland

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 88
  • Fire Brigade Poland
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 08, 2008, 19:49:11 »
A na zakończenie wczujcie się drodzy koledzy w osobę ofiary wypadku. Myślicie że, interesowało ją to kto i jak ubrany chce jej pomóc? Myślę, że w tym momencie właśnie kończyła się modlić i dziękować Bogu, że wkońcu zjawił się ktoś(nawet w klapkach i szortach) kto nie stał i patrzył ciekawskim wzrokiem tylko próbował pomóc. Wytyczne swoje a życie swoje!

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #44 dnia: Lipiec 08, 2008, 19:56:23 »
Trochę dziwne stwierdzenie o tym, że się modliła skoro.. już nie żyła.

no ale zawsze mogło być inaczej.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline dawid_a

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 97
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #45 dnia: Lipiec 08, 2008, 19:57:51 »
@dawid_a, tu nie chodzi o nagonkę na chłopaków.
a poza tym to nie jest forum publiczne, ale konkretnej grupy zawodowej, jak najbardziej zainteresowanych tematem. i dlatego to forum powstalo, by o takich sytuacjach we wlasnym gronie mowic i starac sie na przyszlosc do nich nie dopuszczac.
....
mysle, ze warto zakonczyc temat.
Cieszę sie że jesteśmy zgodni co do sytuacji - było zle, zakończenia wątka.
Jednak pragnę zauważyć ze to forum ma pewien profil/tematykę ale nie jest ograniczone do PSP/OSP/innych służb bo każda dziennikarzyna może tutaj wejść i znaleźć super temat na "złych strażaków" np w okresie gdy będą zmieniane ustawy dotyczące tych służb - przegramy wtedy wspólnie - np ktoś to znajdzie to gdy będą znowu myśleć nasi rządzący czy aby tym ochotnikom co mają udokumentowany staż ilus lat w OSP nie podwyższyc emerytury - był przecież taki pomysł. Opozycja wyszuka wtedy takie kwiatki, nagłośnią sprawę i kto na tym straci?
Mamy fajny przykład grzeska co był w straży, wypisał sie i jakie kwiatki z tego wyszły że sprawa krązy po forum.
Rozumiem cel - napiętnować aby przestrzec, nauczyć że tak nie wolno tylko nie wpakujmy się w jakieś szambo.
A i zapomniałbym - nie sluchajcie mnie -  młody jestem i mało widziałem.


Milego wieczorku panowie i panie.

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 08, 2008, 20:08:17 »
A i zapomniałbym - nie sluchajcie mnie -  młody jestem i mało widziałem.

Czasami i młodego warto posłuchać jak mądrze gada ;)

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 08, 2008, 20:35:50 »
Jestem przeciwny by zamknąć ten temat. Powinien on dość często krążyć po tym forum w różnych wydaniach a nawet go profilaktycznie odświeżać.
Dlaczego?
A choćby tylko po to by przypomnieć, że w obecnych czasach nagrywają wszędzie i wszystkich kamerami i robią zdjęcia i przy akcjach trzeba uważać na wszystko.
Ponadto uzmysłowi to wielu ludziom pracującym w ratownictwie że przynajmniej minimum ubioru przy akcjach to podstawa BHP (choćby ze względu na odblaski i wyróżniający się strój z pośród ogółu).
Także będzie nauka odpowiedzialności za siebie a także za kolegów, którzy widząc nieumundurowanego kolegę nie wpuszczą go na teren akcji.
Liczę ze ludzie z tamtej akcji czytają to forum i może wyciągną z tego wnioski.
pozdr

EGO = 1 / wiedza

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 08, 2008, 22:43:38 »
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy:
A na zakończenie wczujcie się drodzy koledzy w osobę ofiary wypadku. Myślicie że, interesowało ją to kto i jak ubrany chce jej pomóc? Myślę, że w tym momencie właśnie kończyła się modlić i dziękować Bogu, że wkońcu zjawił się ktoś(nawet w klapkach i szortach) kto nie stał i patrzył ciekawskim wzrokiem tylko próbował pomóc. Wytyczne swoje a życie swoje!

Otóż uważam, że ratowana osoba znacznie pozytywniej zareaguje na widok umundurowanego strażaka (jako profesjonalisty) niż człowieka w bermudach i sandałach.
To właśnie dlatego uczą nas podchodzić to rozbitego samochodu, w którym uwiezione są osoby, od przodu i informować ich, że jest sie ratownikiem.

Szczerze... ja wolałbym być ratowany przez wykwalifikowanych ratowników.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Wyposażenie jednostek ochotniczych
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 08, 2008, 23:09:20 »
Spoko nie zamykamy

Ale was można nakręcić jednym postem  heeeeeeee

Nie zmienia to postaci rzeczy , ze dalej gnoicie chłopaka niewiadomo za co . To Panowie z PSP ilu waszych dowódców w ubraniach sztabowych jedzie na akcję – przykład idzie przecież z góry – a ma ono takie właściwości ochronne jak te krótkie spodenki . Nawet w W-we w słynnym serialu sensacyjnym puszczanym na TVN24 , jestem ciekaw czy temu oficerowi z miasta Stołecznego też dodatek zabrali .

Zero-11 proponuje po dodatku temu ochotnikowi pojechać niech odda z ekwiwalentu którego pewnie niedostaje  . A  tak przy okazji chciałem również  zauważyć szanowny Panie profesjonalisto że zgonu nie stwierdza się na oko , a są stosowne procedury i niestety trzeba najpierw dotrzeć do poszkodowanego by je wykonać .

Pomijam że jak bym się wczytał w to co dotyczy OSP to nie wiem czy bym się doczytał jakie przepisy BHP obowiązują Ochotników ,  tak tylko nam się wydaje że identyczne jak PSP i cos tam takiego uczymy na kursach bo logika na to wskazuje .

A tak z autopsji to problem tu opisywany to drobny szczegół z tym co na co dzień spotykam . Mam na przykład jednostkę na terenie , której Naczelnik  notorycznie przyjeżdża na akcje w otoczeniu 3-6 młodocianych , bez kursu i ubezpieczenia , nie wiem czy są nawet członkami OSP czy MDP . I myślimy już dłuższy okres czasu z Naczelnikiem Operacyjnej w KM co z fantem zrobić . Nie dysponować jednostki  - no można – ale jak w tej wiosce spali się dom a w nim 2 dzieci i OSP udowodni że akurat byli odpowiedni strażacy do wyjazdu to kto pójdzie siedzieć ?  Myślimy teraz nad zgłoszeniem sprawy na Policję – z uwagi na narażanie nieletnich przebywających pod opieką , ale to również bardzo radykalna metoda działania , jednak jak pisma i upomnenie nie dadzą efektu , a nie dają , będzie to chyba jedyna droga , bo tak naprawdę nie mamy innych metod oddziaływania .

I podobnie jest w tym przypadku – możemy sobie dyskutować – bronić lub ganić i tak za dużo nie wymyślimy . Ktoś tam dowodził i ktoś brał odpowiedzialność . I może popełnił błąd , a może uznał że sytuacja wymaga dopuszczenia tego kolegi do działań . I mimo że sobie ulżycie , popiszecie to nic więcej nie zrobicie , takie prawo dowódcy  . I  tyle i tylko tyle w temacie .

Pozdrawiam MIKO
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2008, 23:11:29 wysłana przez MIKO »