Autor Wątek: Ruszają CPR-y??  (Przeczytany 111959 razy)

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 27, 2009, 19:54:45 »
Kolego superstrazak przede wszystkim koncepcja powstawania cpr-ów oparta była tak jak mówisz o Urzędy Wojewódzki i działające w ich strukturach Wydziały Zarządzania Kryzysowego, podległe wojewodzie w rama których to miały powstać właśnie cpr-y. Po drugie w zamyśle w cpr-ach wcale nie mają siedzieć strażacy itp, tylko operatorzy, którzy to mieli odbierać połączenia z nr 112 i przekierowywać je do służb ustawowo powołanych do niesienia pomocy. Więc wg mnie nie ma się co bać, że strażacy będą delegowani do cpr-ów.

Offline piotrfire

  • PSK
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 323
  • Już emeryt
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 28, 2009, 13:55:38 »
Tworzenie nowych nie potrzebnych miejsc pracy aby zmniejszyć bezrobocie, jak za komuny.
ab alio exspectes, alteri quod feceris

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 28, 2009, 14:21:35 »
Czy możecie mi odpowiedzieć jaka jest różnica w odbieraniu telefonu przez strażaka w CPR mieszczącym się w budynku CZK miasta/powiatu/wojewody a odbierania telefonu w MSK w KP/KM PSP ??

Wydaje mi się, że miejsce odebrania telefonu na ma najmniejszego znaczenia bo i tak zgłoszenie powinno zostać przekazane do jesnostki terytorialnie najbliższej miejscu zdarzenia.


A scenary to a emergency dispatch center in Kerava (north of capital Helsinki), Finland. The center is located underground in the bedrock in a EMP-protected shelter. The dispatch center serves police, fire, rescue and ambulance services, and on-duty social workers.

W sumie można by założyć, że każde z biurek obsługuje jeden powiat... a wszyscy siędzą w jednej wielkiej "blaszanej hali: przypominającej biedronkę...

http://www.nashville.org/ecc/operations.htm

Biorąc pod uwagę problemy z uruchomieniem CPRów na terenie powiatów, myśl o tym, że na świecie 1 CPR obsługuję obszar przypominający wieilkością i zaludnieniem jedno nasze województwo jest wręcz nie wyobrażalny.

P.S.
Podczas kontroli gotowości bojowej ostatni zastęp wyjechał poza obrys bramy garażowej 180 sekund po przyjęciu zgłoszenia przez dyżurnego MSK. Czas ten spowodowany był sposobem alaramowania po przez SWD, który to system dopiero po wpisaniu wszystkich informacji ogłaszał alarm w JRG i wysłał kartę zdarzenia na terminale i drukarkę.
« Ostatnia zmiana: Marzec 28, 2009, 16:54:49 wysłana przez Łukasz Telus »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 28, 2009, 15:03:21 »
Czy możecie mi odpowiedzieć jaka jest różnica w odbieraniu telefonu przez strażaka w CPR mieszczącym się w budynku CZK miasta/powiatu/wojewody a odbierania telefonu w MSK w KP/KM PSP ??

No właśnie, wiec skoro jedno już funkcjonuje (MSK), to po co tworzyć coś nowego?
I jeszcze pytanie o szczegół. Obecnie MSK przyjmuje zgłoszenie, i od razu dysponuje zastępy albo za pośrednictwem SWD albo LB albo droga radiową... i równocześnie może koordynować działania. A w przypadku CPR - gdzie będzie wychodziło od nich przyjmowane zgłoszenie? do właściwego MSK? na PA właściwej terytorialnie JRG? Czy to nie jest wydłużenie czasu alarmowania?

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 28, 2009, 15:23:33 »
Opisany przeze mnie przykład 3 minut wcale nie skraca alarmowania...

Obecnie PSK/MSK po otrzymaniu zgłoszenia alarmuje swoje jednostki przez SWD lub telefonicznie na PA to samą czynnoś można wykonać z CZK/CPR i nie sądzę by zajęło to więcej czasu niż w przypadku obecnego rozwiązania. Nawet jeśli obecnie zapalane są ekrany i nadawany jest komunikat przez głośniki to również takie rozwiązanie jest możliwe z CZK/CPR odległego od miejsca stacjonowania SiS PSP.

Niestety wszystko wiąże się tylko i wyłącznie z odpowiednimi rozwiązaniami organizacyjnymi i przede wszystkim sporym nakładem finansowym.

Żyjemy w XXI w. i środki techniczne pozwalają na koordynację akcji ratowniczej nawet przez CPR odległe o 150-200km od miejsca akcji.

By to zapewnić potrzeban jest odpowiednia infrastruktura techniczna i przeszkoleni ludzi. Obecnie w wielu przypadkach strażak koordynuje akcje ratowniczą w miejscu, którego nigdy na oczy nie widział, więc argument, że CPR oddalony nie będzie pomocny jest nieadekwatny pod warunkiem wyposażenia operatora/dyspozytora w odpowiednią w infrastrukturę.

Gdyby istniał ów taki CPR zbędne mi się wydaje funkcjonowanie PSK/MSK gdyż jak pisałem w pierwszym akapicie można to wykonwyać zdalnie. Terminalne umożliwiają chwytanie czasó operacyjnych a łączność można zapewnić na duże odległości.

Otóż MSK Wrocław bez problemu porozumiewa się z PSK w Szamotułach przy użyciu łączności radiowej. Innym razem prowadzono korespondencję radiową z zastępem odległym o 80km od Wrocławia podczas akcji przy użuciu konwencjonalnego kanału radiowego i użyciu radiotelefonów samochodowych i bazowych. Podczas manewrów ratowniczych strażacy nawiązali łączność radiową samochód ok. Jakuszyc 1055 m. n.p.m <> MSK Wrocław 115 m n.p.m. odległość 116km w linii prostej.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 28, 2009, 15:54:28 »
No właśnie, istnienie CPR-ów nadal wymaga funkcjonowania MSK/PSK. Nie wyobrażam sobie koordynowania działań przez CPR obejmujący całe województwo. Ile to będzie jednostek w mazowieckim, łódzkim, dolnośląskim, śląskim..?? Do tego ile OSP i ile działań prowadzonych równocześnie. Dodajmy do tego obsadę CPR-u, strażaków.
Np. dowodzący na miejscu zdarzenia zwraca się do swojego PA o podesłanie dodatkowych sił. Niestety w tej JRG już ich nie ma, należy zadysponować pomoc z innej jednostki. I co teraz, dzwonimy do CPR i mówimy "daj mi do miejscowości X jeszcze SH i pluton ciężkich" ?? I facet w CPR, o ile jeszcze pamięta, że dysponował coś do miejscowości X (pewnie nie wie co to za zdarzenie) ma w krótkim czasie ustalić co może podesłać możliwie najbliższego??
To tak, jakbyśmy wszystkie zadania PSK/MSK w województwie nagle zwalili na głowę WSKR-owi. Życzę powodzenia.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 28, 2009, 16:21:10 »
Cytuj
P.S.
Podczas kontroli gotowości bojowej ostatni zastęp wyjechał poza obrys bramy garażowej 90 sekund po przyjęciu zgłoszenia przez dyżurnego MSK. Czas ten spowodowany był sposobem alarmowania po przez SWD, który to system dopiero po wpisaniu wszystkich informacji ogłaszał alarm w JRG i wysłał kartę zdarzenia na terminale i drukarkę.

Kontrolujący nie wymaga, aby wyjazd ćwiczebny był wpisany w SWD, czas ten skraca się do minimum ogłaszając wyjazd poprzez radiowęzeł lub telefonicznie i uruchamiając ręcznie DWA.
Można się zmieścić w 60 s. Wiem, bo jestem po kontroli z KG.

Kolega naczytała się za dużo książek i na oglądał za dużo filmów amerykańskich.

http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,10141.msg127041.html#msg127041

Siedzi strażak (może kilku) na CPR w mieście woj. odbiera telefony z nr 112 i przyjmuje zgłoszenie o …. Czas, jaki poświęci w celu przyjęcia zgłoszenia i przekazaniu go właściwemu terytorialnie PSK wydłuża się o kilka min.
Dlaczego?
- bo nie każdy zgłaszający od razu mówi z jakiego jest miasta, tylko podaje ulicę, przysiółek lub nazwy regionalne miejsc,
- bo strażak, który siedzi na CPR nie zna specyfiki wszystkich powiatów,
- bo strażak, który siedzi na CPR nie zna zagrożeń jaki są na danym powiecie,
- bo strażak, który siedzi na CPR nie będzie wiedział jakimi środkami i siłami w danej chwili będzie dysponowało JRG,
itp., itd., wymieniać nie ma sensu, bo żeby zająć głos w tym temacie, to trzeba trochę popracować na SK.

Cytuj
Główne zastrzeżenia wobec modelu rozwiązania ujętego w „Koncepcji systemu 112”, a zobrazowane na schemacie nr 1 dotyczą w szczególności:

•   opisania oraz finansowania tylko CPR oraz ograniczenia jego funkcji wyłącznie do obsługi zgłoszeń z numeru 112 stanowiącego jeden z kilku numerów alarmowych systemu powiadamiania ratunkowego w Polsce,
•   braku określenia standardu i opisania przepływu informacji między CPR, a dyspozytorami służb i podmiotów ratowniczych,
•   braku odniesienia się do organizacji i koordynacji działań ratowniczych.
Ponadto „Koncepcja systemu 112” z września 2007 r. służy wyłącznie wypełnieniu postanowień dyrektywy UE i de facto kreuje rozwiązanie alternatywne dla obecnie funkcjonującego systemu obsługi numeru 112, zamiast wprowadzić narzędzia pomocnicze do aktualnie sprawdzonych rozwiązań (platforma lokalizacyjna, dostęp do tłumaczy) niż tworzyć nowe rozwiązania i powiększać tym samym koszty. Jednocześnie każdy rodzaj rozwiązania, dla prawidłowego działania (zgodnie z wymaganiami UE), wymaga uruchomienia usługi lokalizacji abonentów sieci.
Ponadto tworząc koncepcję numeru 112 zapomniano, iż obsługa numeru 112 nie jest celem samym w sobie, ale jedynie środkiem służącym do poprawy bezpieczeństwa obywateli. Projektowane rozwiązanie faktycznie powoduje wydłużenie czasu reagowania na zagrożenia. Systemowe podejście do problematyki powiadamiania ratunkowego wymaga uwzględnienia numeru 112, jako jednego z narzędzi do usprawnienia działania systemu ratowniczego, analogicznie jak inne źródła zgłoszeń alarmowych (tj. inne numery alarmowe, monitoring medyczny, techniczny, e-Call). Wdrożenie przedmiotowej „Koncepcji systemu 112” spowodowałoby również:
•   usytuowanie CPR-u, jako komórki wojewódzkich struktur zarządzania kryzysowego, a to oznacza wzrost etatów w administracji wojewody (o około 1500 etatów w skali kraju);
•   wprowadzenie pośredniczącego ogniwa (tzw. „CPR”) wydłużającego dysponowanie do działań sił i środków w stosunku do obsługi wywołania bezpośrednio w zintegrowanym stanowisku dyspozytorskim służb i podmiotów ratowniczych;
•   ograniczenie w tworzeniu zintegrowanych stanowisk dyspozytorskich (rozproszenie służb dyżurnych poszczególnych służb i podmiotów ratowniczych) i nie rozwiązanie problemu jednoczesnej obsługi wielu zdarzeń na poziomie wykonawczym (kumulacja zdarzeń na terenie powiatu);
•   zwiększenie kosztów funkcjonowania systemu powiadamiania ratunkowego.
( Do kosztów utrzymania aktualnie funkcjonujących stanowisk kierowania służb tj. PSP, Policja, Pogotowie Ratunkowe należy dodać nakłady finansowe na budowę 16 nowych CPR, infrastrukturę teleinformatyczną, ogólnokrajową sieć teletransmisyjną oraz roczne koszty utrzymania systemu;
•   brak funkcji koordynacyjnej ze strony projektowanych 16 Centrów Powiadamiania Ratunkowego - CPR po otrzymaniu informacji o zagrożeniu, przekazuje stosowne dane do właściwych terytorialnie jednostek (stanowisk kierowania) poszczególnych służb. W przypadku zaistnienia sytuacji wymagającej konieczności wsparcia działań ze strony innych podmiotów ratowniczych, CPR nie będzie w stanie tego zrealizować ze względu na brak kompetencji oraz wystarczającej wiedzy na temat zasobów ratowniczych w województwie. Funkcje te przypisane są WSKR i lekarzowi koordynatorowi PRM;
•   nie włączeniu władz samorządowych w tworzenie narzędzi służących do poprawy bezpieczeństwa na poziomie lokalnym;
Nadmienić należy również, że koncepcja nie zawiera szczegółowego opisu funkcjonalności systemu 112, zatem nie stanowi podstaw do uruchomienia jakichkolwiek procedur przetargowych na jego realizację. Warunkiem koniecznym jest przygotowanie założeń organizacyjno-funkcjonalnych opisujących strukturę i wzajemne relacje pomiędzy elementami systemu powiadamiania ratunkowego. Na tej podstawie możliwym będzie wyłonienie projektu technicznego systemu. Ponadto bezwzględnie musi być zastosowany przy budowie sieci 16 CPR najwyższy priorytet bezpieczeństwa, gwarantujący ciągłość funkcjonowania systemu. Każda poważna awaria techniczna bądź celowe działanie (sabotaż) mające na celu uszkodzenie infrastruktury systemu skutkować może brakiem możliwości obsługi wywołań alarmowych dla wielu milionów mieszkańców.

Tekst pochodzi z MSWiA
„Założenia do organizacji i funkcjonowania systemu powiadamiania ratunkowego na obszarze województwa”
Wrzesień 2008 r.

Polecam artykuł z Newsweeka 12/2009 z dnia 22.03.2009 r.
"112! Proszę czekać..."


[załącznik usunięty przez administratora]
« Ostatnia zmiana: Marzec 28, 2009, 16:47:35 wysłana przez grzela »

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 28, 2009, 16:54:18 »
Np. dowodzący na miejscu zdarzenia zwraca się do swojego PA o podesłanie dodatkowych sił. Niestety w tej JRG już ich nie ma, należy zadysponować pomoc z innej jednostki. I co teraz, dzwonimy do CPR i mówimy "daj mi do miejscowości X jeszcze SH i pluton ciężkich" ?? I facet w CPR, o ile jeszcze pamięta, że dysponował coś do miejscowości X (pewnie nie wie co to za zdarzenie) ma w krótkim czasie ustalić co może podesłać możliwie najbliższego??
To tak, jakbyśmy wszystkie zadania PSK/MSK w województwie nagle zwalili na głowę WSKR-owi. Życzę powodzenia.

Mieszkam w mieście, w którym działa 9 JRG, MSK obsługuje 2 osoby + 1 osoba z PA JRG na której terenie odbywa się akcja i jakoś sobie radzą, chociaż bywają dni, że to nie wystarczające a jednocześnie w akcji udział bierze połowa z dostępnych 19 zastępów.... Tak więc argument, że dyspozytor centralnego wojewodzkiego CPR nie poradzi sobie z obsłużeniem zadań z odległego powiatu nie jest racjonlany. Zresztą w tym modelu nie ma możliwości by 1 osoba obsługiwała wszystkie zadania straży na terenie województwa. Przerysowałeś trochę to.


Cytuj
Kontrolujący nie wymaga, aby wyjazd ćwiczebny był wpisany w SWD, czas ten skraca się do minimum ogłaszając wyjazd poprzez radiowęzeł i uruchamiając ręcznie DWA.
Można się zmieścić w 60 s. Wiem, bo jestem po kontroli z KG.

Trochę nie bardzo rozumiem sensu kontroli. Jak jest kontrola to robimy to w 60 sekund zeby dostać piątkę, a jak jest pożar czy wypadek z poszkodowanymi osobami to wtedy alarmujemy w 180 sekund (3 minuty) Przepraszam, za pomyłkę w poprzednim komentarzu. Strażacy wyjechali za bramę garażu po 180 sekundach.

Być może się naoglądałem i naczytałem zbyt wielu książek, ale parę ładnych lat temu to samo powiedzieli by pewnie wasi koledzy emeryci na wiadomość, że na świecie wykorzystuje się hydrauliczne szczęki życia do wykonywania dostępu do osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, a nie młot i przecinak... Cóż jeszcze teraz w XXI w. wiele jednostek działających w KSRG nie dysponuje takim sprzętem... A ja tu mam wizję obsługi małego powiatu z 7 osobami na zmianie przez CZK u wojewody...

Powtarzam grzela takie rozwiązanie jest techniczne możliwe wymaga tylko odpowiedniej infrastruktury chociażby takiej jaką jest SWD-ST. Tam strażak z MSK ma bazę SiS powiatu, czy ten sam strażak siedziąc w budynku CZK posiadając ten sam komuter z tym samym programem tylko dlatego, że siedzie 100km od JRG przestaje wiedzieć o tym jakimi SiS dysponuje ? Czy naprawdę umiejscowienie biurka ma aż taki wpływ wspieranie działań ratowniczych?

Dla mnie mieszkańca miasta, którego 2 osobowa SK obsługuje 9 JRG, a w przypadku Warszawy 17 JRG, nie przekonuje fakt, że jeden CPR odpowiednio wyposażony nie mógłby obsłużyć działań 17 JRG na terenie 10 powiatów....

Przyznaje nie pracowałem na SK i dlatego nie będę was zadręczał moją laicką wizją organizacji CPRów i SK.

Pozdrawiam

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 28, 2009, 17:21:25 »
Mieszkam w mieście, w którym działa 9 JRG, MSK obsługuje 2 osoby + 1 osoba z PA JRG na której terenie odbywa się akcja i jakoś sobie radzą, chociaż bywają dni, że to nie wystarczające a jednocześnie w akcji udział bierze połowa z dostępnych 19 zastępów.... Tak więc argument, że dyspozytor centralnego wojewodzkiego CPR nie poradzi sobie z obsłużeniem zadań z odległego powiatu nie jest racjonlany.

Dla mnie mieszkańca miasta, którego 2 osobowa SK obsługuje 9 JRG, a w przypadku Warszawy 17 JRG, nie przekonuje fakt, że jeden CPR odpowiednio wyposażony nie mógłby obsłużyć działań 17 JRG na terenie 10 powiatów....
Pozdrawiam

Właśnie o tym piszę - pracę 9 JRG we Wrocławiu obsługują 2 osoby (dla wiadomości, pracę 18 JRG w W-wie obsługują 4 osoby). Teraz dodaj pozostałe JRG z województwa, dorzuć kilkadziesiąt OSP. I co mamy?
A dorzućmy jeszcze zdarzenie nagłe, anomalia pogodowa nad kilkoma sąsiadującymi województwami - gwałtowne burze. Ok. 20-30 tel./min przez kilka godzin. I to wszystko ma obsłużyć 2-3 osoby na województwo?

I tak jak wspomniał Grzela, ludzie siedzący w PSK znają specyfikę własnego powiatu, wiedzą lepiej, którą jednostkę z jakim sprzętem podesłać do pomocy jednostce prowadzącej działania. Na poziomie województwa jest to po prostu nie do ogarnięcia. Za dużo sprzętu, za duży teren.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #34 dnia: Marzec 28, 2009, 18:13:16 »
Cytuj
A ja tu mam wizję obsługi małego powiatu z 7 osobami na zmianie przez CZK u wojewody...

Mieszkam w mieście, w którym działa 9 JRG, MSK obsługuje 2 osoby + 1 osoba z PA JRG na której terenie odbywa się akcja i jakoś sobie radzą, chociaż bywają dni, że to nie wystarczające a jednocześnie w akcji udział bierze połowa z dostępnych 19 zastępów....

Sam sobie odpowiedziałeś na problemy, jakie wynikną z omawianej koncepcji.
Twoje miasto obsługuje 2 osoby plus 9 na każdy JRG, a teraz pomnóż to jeszcze przez 30 pozostałych JRG w woj. i dyżurnego, który nie zna swojego rejonu ( w tym wypadku całego woj.).

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #35 dnia: Marzec 28, 2009, 20:12:59 »
Sam sobie odpowiedziałeś na problemy, jakie wynikną z omawianej koncepcji.
Twoje miasto obsługuje 2 osoby plus 9 na każdy JRG, a teraz pomnóż to jeszcze przez 30 pozostałych JRG w woj. i dyżurnego, który nie zna swojego rejonu ( w tym wypadku całego woj.).

Będąc precyzyjnym 2+8.

Naprawdę nie wiem dlaczego wychodzicie z założenia ze 2-3 osoby obsadzają całe województwo.
Poza tym Wasz argument dyżurnego, który nie zna swojego rejonu świadczy o tym, że wychodzicie z założenia, że koledzy z SK to nieuki i tumani, którzy nie potrafią się uczyć.

Aby pomysł jednego CZK dla województwa wielkości chociażby opolskiego 17 JRG w 11 powiatach czy lubuskiego 19 JRG w 12 powiatach został spełniony musi być odpowiednia infrastruktura m.in.:
- łączność radiowa obejmująca obszar całego województwa w kontakach zastęp CPR
- baza SiS województwa
- cyfrowa mapa województwa wraz z aktualną bazą obiektów (zakłady przemysłowe, drogi w lasach, inne specyficzne dane dla konkretnego powiatu, zarządcy, samorząd gminny, służby wspomagające)
- lokalizacja GPS tel komórkowych i lokalizacja tel stacjonarnych z momencie odbierania telefonu alarmowego
- alarmowanie zastępów psp z jednego miejsca
to tak po krótce. Cześć z tych danych znajduje się w SWD, tak więc nie ma problemu z dyponowanie SiS czy to z pokoju nad garażem czy też CPR oddalonnego o 100km.

Co się tyczy operatorów, rozmowy telefoniczne z danego powiatu powinny być już na wstępie filtrowane i trafiać do operatora obsługującego dany rejon, który przy pomocy narzedzi opisanych powyżej może równie sprawnie jak PSK czy MSK podjąć działania i zaalarmować odpowiednie środki.

Kolejny plus takiego rozłożenia, operator, który ma na swoim terenie większe zdarzenia, zaprasza do swojego biurka operatora z sąsiedniego biurka, który w danym momencie na swoim rejonie nie ma zdarzeń.

Na przykładzie Warszawy i analogicznie tych dwóch województw, teoretycznie całe województwo mogły by obsłużyć 4 osoby. Zakłądając, że w tym samym czasie w tych województwach na SK służbę pełni 11-14 dyżurnych SK i dodatkowo około 5 kolejnych dyspozytorów PA, mamy dość sporą oszczędność etetów, którą można by spożytkować na PB.

Mechanizm, który opisuje to być może sprawa utopijna, ale jestem przekonany, że przy odpowiednim nakładzie środków finansowych i wyszkolenia operatorów jak najbardziej realny do wprowadzenia.

A jeśli chodzi o moje doświaczenia na SK, przez 4 kolejne lata siedziałem w centrum dowodzenia Przystanku Woodstock do dyspozycji miałem średnio około 10 zespołów wyjazdowych, które musiałem dysponować do zdarzeń medycznych na woodstockowym polu, na którym nie było ani nazw ulic, ani numerów posesji a jedynie punkty orientacyjne a na polu 40-120 tys. osób. I często zdarzało się, że miałem przy akcji wszystkie zespoły i kolejkę kolejnych interwencji i siedziałem w więkoszości czasu sam mając przed sobą 3 radiotelefony na różnych pasmach i telefon stacjonarny do łączności z miejscowym PR.

Pozdrawiam.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #36 dnia: Marzec 28, 2009, 20:33:47 »
Wtrące może swoje 3 grosze jako przedstawiciel OSP, dla którego ta kwestia jest równie ważna. Przychylam się jednak do zero-11 i grzeli. Dyspozytor większość informacji topologicznych a także, co równie ważne, informacji nt. sprzętu, mobilności i "na-ile-można-polegać" danej OSP - powinien mieć w głowie, aby za każdym razem nie korzystać ze sprzętu do odczytu tych danych. W przypadku MSK/PSK jest to możliwe do zrealizowania, jest tak w moim powiecie jak i również pewnie w większości PSK/MSK w kraju. Dyspozytorzy wiedzą na kogo mogą liczyć w jakim stopniu, na kogo barki zrzucić poważniejsze zdanie itp. Zresztą - również jestem zwolennikiem "znania" dyspozytora z którym się pracuje, współpraca jest swobodniejsza i płynniejsza, wiecie o czym mówię. Zresztą, nie wyobrażam sobie wołania PSK z nasobnej na odległość 100km, a tyle km dzieli moją jednostkę od Gdańska, w linii prostej (gdzie czasami są problemy, żeby sygnał poleciał 25km). Poza tym, w PSK mieści się CPR, współpraca z pogotowiem jest perfekcyjna.

Sam sobie odpowiedziałeś na problemy, jakie wynikną z omawianej koncepcji.
Twoje miasto obsługuje 2 osoby plus 9 na każdy JRG, a teraz pomnóż to jeszcze przez 30 pozostałych JRG w woj. i dyżurnego, który nie zna swojego rejonu ( w tym wypadku całego woj.).
Naprawdę nie wiem dlaczego wychodzicie z założenia ze 2-3 osoby obsadzają całe województwo.
Poza tym Wasz argument dyżurnego, który nie zna swojego rejonu świadczy o tym, że wychodzicie z założenia, że koledzy z SK to nieuki i tumani, którzy nie potrafią się uczyć.
"Ogarnij" całe województwo, a zwrócę honor. Zresztą grzela wyraźnie podkreślił, że chodzi o teren województwa a nie powiatu, gdzie w drugim przypadku problemów raczej nie ma.
« Ostatnia zmiana: Marzec 28, 2009, 20:39:08 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #37 dnia: Marzec 28, 2009, 20:47:29 »
Panowie proszę o wytłumaczenie mi (bo wiedza, którą posiadam chyba nie pokrywa się z Waszą wiedzą nt. cprów) ważnej kwestii
Z tego co mi wiadomo i jak już pisałem zamysł cprów polegał na utworzeniu jednego cpru na województwo, w którym to cpr siedzieli by operatorzy (nie mylić z dyspozytorem) i odbierali by połączeniu z nr 112
Więc dlaczego piszecie, że w cpr będą siedzieć strażacy-dyspozytorzy i ich zadaniem będzie dysponowanie i koordynowanie akcji rat-gaś na terenie całego województwa ? Bo z tego co ja się orientuję wspomniani wyżej operatorzy nr 112 w przypadku odebrania zgłoszenia "adresowanego" czy to do policji, czy to do psp, czy też może do pr przyjmowali by zgłoszenie, a następnie informacje zebrane z wywiadu kierowane byłby do właściwego terenowo odpowiedniego stanowiska kierowania i to właśnie na tym poziomie (powiatu) odbywało by się dysponowanie podmiotów ratowniczych i koordynacja działań.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #38 dnia: Marzec 28, 2009, 20:51:34 »
Ale dlaczego uważacie że taki model organizacyjny będzie -  CPR – Centrum Powiadamiania Ratunkowego – a nie stanowisko kierowania danych służb  to dwie różne rzeczy . I patrząc w przepisy , oraz charakterystykę pracy – mądry i dobrze zorganizowany CPR u wojewody jak najbardziej . Może to przynieść wiele korzyści oraz odciążyć dyspozytorów na PSK/MSK

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 28, 2009, 20:58:53 »
Do @Łukasz Telus

Widzę, że dokładnie nie przeczytałeś zastrzeżeń wobec modelu rozwiązania ujętego w „Koncepcji systemu 112”.

Cytuj
Naprawdę nie wiem dlaczego wychodzicie z założenia ze 2-3 osoby obsadzają całe województwo.
Poza tym Wasz argument dyżurnego, który nie zna swojego rejonu świadczy o tym, że wychodzicie z założenia, że koledzy z SK to nieuki i tumani, którzy nie potrafią się uczyć.

Wychodzisz z założenia, że jak robisz zdjęcia czerwonym samochodom, to już znasz się na szeroko pojętym pożarnictwie i twoje wizje, sny, przewidzenia rozwiążą wszelkie trudności w temacie, którym najtęższe łby mają problemy.

A do twojego doświadczenia na SK, na twoim miejscu nie porównywałbym działań związanych z udzielaniem pomocy osobom z bólem głowy po cało nocnej libacji alkoholowej lub zażyciu dopalaczy przez trzy dni w roku z działaniami straży pożarnej i pogotowia ratunkowego np.: ostatnie uderzenie autobusu piętrowego w wiadukt w Świdnicy (ponad 30 osób poszkodowanych).

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #40 dnia: Marzec 29, 2009, 15:03:18 »
Widzę tutaj dwie odmienne od siebie argumentacje popierające wprowadzenie CPR i obie są wadliwe.
Jeśli:
a) cpr ma odbierac telefony i przekierowywac je do sluzb to jest to wyłącznie jedno dodatkowe, wydłużające czas ogniwo w łańcuchu alarmowania
b) cpr ma koordynować akcje rat-gaś. to przy takiej ilości jednostek nie wyobrażam sobie by miało rozeznanie co, skąd i dlaczego dysponować. Nie wiem Łukaszu jak u Ciebie, ale w Warszawie MSK stara się wiedzieć jak najwięcej o dostępnych SiS a i tak nie zawsze jest to możliwe. Co dopiero przy kilkudziesięciu jednostkach. Chodzi głównie o sytuacje gdzie w którymś rejonie jest kilka zdarzeń i jednostki muszą się wspierać, gdzie MSK musi ogarnąć ilość możliwych do wysłania zastępów z poszczególnych jednostek czy w końcu gdy tzreba koordynować duże zdazrenie z innymi służbami.
Z tym raczej kilkuosobowy CPR sobie nie poradzi, pozostaje mu jedynie rola opisana w punkcie a)

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #41 dnia: Marzec 29, 2009, 15:17:27 »
@Rafal.bula przeczytaj dokładnie projekty – czy dziś WSKR wysyła bezpośrednio jednostki ?
I jeszcze jedna uwaga np. w Poznaniu CPR , a raczej operator 112 którym jest straż odbiera ok. 300 000 połączeń z tego ok. 20 000 to zgłoszenia reszta głupia zabawa – czy uważacie że obciążenie tym MSK/PSK jest sensowne ? Z paraliżowało by to pracę dyspozytorów łącznie z tym,  że obecnie  zamykają drzwi pomiędzy pomieszczeniami bo hałas przeszkadza . I chyba nikt niema tam nic przeciwko temu by obsługę 112 sprzedać cywilom i dostawać wstępnie przefiltrowane zdarzenia .
Innym problemem jest , że Pan Minister ponownie popełnia błąd w procedurze przyjmowania zgłoszenia – nie określa się jednoznacznie konieczności zbierania informacji na temat zagrożeń . Dziś również dyspozytorzy pogotowia nie mają takiego obowiązku , a co z tym związane nie muszą w takim przypadku przekazywać informacji do PSK/MSK dodając do tego pewne zadrażnienia w niektórych miejscach kraju pomiędzy służbami, a tym bardziej dyspozytorami  wychodzą z tego kuriozalne sytuacje .
Pozdrawiam

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #42 dnia: Marzec 29, 2009, 15:31:05 »
Ale dlaczego uważacie że taki model organizacyjny będzie -  CPR – Centrum Powiadamiania Ratunkowego – a nie stanowisko kierowania danych służb  to dwie różne rzeczy . I patrząc w przepisy , oraz charakterystykę pracy – mądry i dobrze zorganizowany CPR u wojewody jak najbardziej . Może to przynieść wiele korzyści oraz odciążyć dyspozytorów na PSK/MSK

Ale Miko, czy to nie będzie wydłużenie czasu alarmowania?
Odbieram telefon, przyjmuję zgłoszenie, po czym ponownie muszę przekazać to zgłoszenie do właściwego MSK/PSK.
A może już taki wzorzec: CPR oparty na bazie MSK, dyspozytorni PR i Policji. Wszystko w jednym budynku, do tego osoby cywilne obsługujące nr 112.
Każda służba obsługuje swój nr alarmowy, kieruje również działaniami swoich jednostek tak jak to dziś jest realizowane. Operator nr 112 odbierając zgłoszenie po pierwszych kilku sek. wie, jakiej służby ono dotyczy, wystarczy przekierować połączenie. Ponadto jeśli zgłoszenie dotyczy np. wypadku, może ono być przekierowane do każdej ze służb - operator nr 112 po przekierowaniu zgłoszenia do pogotowia może następnie kontynuować rozmowę (po przyjęciu zgłoszenia dyspozytor pogotowia może zająć się dysponowaniem karetek, nie musi dbać o powiadamianie Straży czy Policji) i ustalić, czy również potrzebna jest interwencja np. Straży itp.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 29, 2009, 15:44:00 »
Nie, nie, i jeszcze raz nie.
Jeszcze jedno ogniwo nic nie robiące, przejadające ogromną kasę i wydłużające czas reakcji służb ratunkowych. Podobnie jak wszelkiej maści P/M CZK. Zapatrzone w tabelki, kolorowe wykresy do przedstawiania na sesjach rad. Spróbójcie w sytuacji kryzysowej - chociażby plama oleju uruchomić potężną machnę starosty pod nazwą CZK w sprawie 2 taczek piasku - życzę powodzenia, szybciej dysponowano kompanie KSRG w drugi kraniec Polski. A przecież służby komunalne również mogą być uruchomione przez CZK. Wiem, napiszecie, że CZK to nie CPR, ale w mojej opinii i jedno i drugie to "matrix", olbrzymie środki skierowane we właściwym kierunku, o wiele bardziej usprawniłyby działanie systemu, niż tworzenie sztucznych tworów.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 29, 2009, 15:58:40 »
skad pomysl ze cPR ma przelaczac rozmowy do PSK ? Czemu w CPr nie moze opdbywac sie wszystko ? czyli przyjmowanie zgloszen, wysylanie zespolow, koordynacja dzialan  tylko nie jednej sluzby ale wszystkich ?
operator CPR (strazak, ratownik) bo przyjeciu wezwania alarmuje najblizsze wolne jednostki i przekazuje do koordynacji do osobnego stolika, gdzie siedzi juz konkretny czlowiek do konkretnej roboty.
jesli zdarzenie jest wielowątkowe (straz+pogotowie+ jeszcze cos) stoliki się łączą i koordynują akcje we dwoch.
taki schemt wojewiodzkiego cpr gwarantuje ze jednostki sa wysylane od razu przez operatora( nie musi miec wyksztalcenia specjalistycznego, wystarczy ze ma karte ze wszystkimi pytsaniami do zadania)
 a juz szczegolami zajmuje fachowiec.
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 29, 2009, 16:36:05 »
@MIKO
wiem o co chodzi w projekcie, ale poczytaj inne posty w tym wątku: niektórzy chcieliby zrobić z wojewódzkich CPR "centrum sterowania światem" zamiast miejsca przyjmowania i segregacji zgłoszeń. Stąd też druga część mojej poprzedniej wypowiedzi.

Poza tym częściowo sam dodałeś do problemów wymienionych przeze mnie kolejny: cywil przyjmujący zgłoszenie na CPR nie wypyta zgłaszającego o przydatne nam dane. Postąpi według jakiejś instrukcji czy procedury. Dyzurni PSK/MSK wiedzą o co w określonych przypadkach dopytać zgłaszającego i akurat o tym powinieneś doskonale wiedzieć.

@bulon: słusznie prawisz, powiem nawet więcej: w wielu obecnych CPR (powiatowych) tak się dzieje. Podtrzymuję jednak swoją opinię wyrażoną  w poprzednim poście - wydaje mi się, że na skalę województwa (szczególnie chodzi mi o te z dużą ilością jednostek) byłoby to bardzo trudne do zrealizowania i raczej nie wyszłoby tak pięknie jak się wydaje

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 29, 2009, 16:57:43 »
skad pomysl ze cPR ma przelaczac rozmowy do PSK ? Czemu w CPr nie moze opdbywac sie wszystko ? czyli przyjmowanie zgloszen, wysylanie zespolow, koordynacja dzialan  tylko nie jednej sluzby ale wszystkich ?
operator CPR (strazak, ratownik) bo przyjeciu wezwania alarmuje najblizsze wolne jednostki i przekazuje do koordynacji do osobnego stolika, gdzie siedzi juz konkretny czlowiek do konkretnej roboty.
jesli zdarzenie jest wielowątkowe (straz+pogotowie+ jeszcze cos) stoliki się łączą i koordynują akcje we dwoch.
taki schemt wojewiodzkiego cpr gwarantuje ze jednostki sa wysylane od razu przez operatora( nie musi miec wyksztalcenia specjalistycznego, wystarczy ze ma karte ze wszystkimi pytsaniami do zadania)
 a juz szczegolami zajmuje fachowiec.

To o czym pisałem, CPR to MSK + dyspozytorzy i centrum kierowania działaniami PR i Policji, plus operatorzy nr 112.
Tylko nie na skale województwa. W dużych województwach ciężkie do ogarnięcia, potrzeba by było znacznej ilości "stolików" koordynujących akcje.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 29, 2009, 17:35:25 »
alez CPr jest wlasnie centrum sterowania swiata.
jesli posadzisz ludzi i powiesz im "robcie" to oczywiscie ze nic nie wyjdzie. i tak zrobiono w w ielu pseudo cprach gdzie p. ZOsia biegnie z kibla do swojego telefonu podciagajac majtki a strazacy sie smieja bo przeciez nie odbiora.
to gdzie tu wspolpraca ? 95% obslugiwanych jest bez pomocy drugiej sluzby. co nie zmienia faktu,ze dla tych kilku warto

jest pomysl na oparcier tego o wojewodztwa, ale te dawne
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.299
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 29, 2009, 17:50:19 »
@MIKO

Poza tym częściowo sam dodałeś do problemów wymienionych przeze mnie kolejny: cywil przyjmujący zgłoszenie na CPR nie wypyta zgłaszającego o przydatne nam dane. Postąpi według jakiejś instrukcji czy procedury. Dyzurni PSK/MSK wiedzą o co w określonych przypadkach dopytać zgłaszającego i akurat o tym powinieneś doskonale wiedzieć.


Jeśli będzie w prawidłowy sposób przeszkolony  - spokojnie wypyta – tylko jak na poziomie tworzenia procedury już są błędy to pytać nie musi , poza tym zawsze zostaje możliwość przełączenia bezpośrednio do dyżurnego lub oddzwonienie na wskazany numer. Czyni się to dziś  i czynić się będzie. Dziś natomiast służby działają zbytnio na własnych podwórku i to również powoduje wiele kontrowersji z autopsji i na co dzień .

Zastanawia mnie natomiast czy żeby przyjąć zgłoszenie o bólu brzucha , konieczne jest 5 lat studiów na SGSP bo to w tym momencie sugerujesz . Dla mnie raczej wystarczy rzetelne podejście do problemu , a z tym są największe obecnie problemy , że po odebraniu 100 zgłoszenia zaczyna się podchodzić dość luźno do niektórych spraw i niezależnie czy będzie robić to cywil czy funkcjonariusz . Ważne natomiast by w przypadku braku wiedzy czy pewności mógł się nasz operator zgłosić o pomoc do fachowca i tu również nieważne czy w kontakcie bezpośrednim czy np. telefonicznym  .

Pozdrawiam

PS. Bulon CPR nie jest centrum świata – bo jak coś jest do wszystkiego to wierz w efekcie do czego się nadaje – znam z autopsji – najpierw były szyby potem ścianki  , a potem osobne pomieszczenia – w dobie rozwoju najróżniejszych form łączności  nikt nie musi siedzieć na jednej sali – a wręcz jest to niewskazane .  Zawsze może w dużych CPR powstać centrum operacyjne gdzie przedstawiciele służb będą koordynować większe zdarzenia – ale nie wyobrażam sobie miejsca gdzie dla populacji 500-800 tyś ludzi usiądą strażacy , pogotowi arze , policjanci , a może przedstawiciele innych służb i zaczną obsługiwać , wizyty domowe , zalane piwnice , awantury domowe , pościgi , duże pożary lasów i bóg wie co jeszcze .


Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Ruszają CPR-y??
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 29, 2009, 19:28:12 »
Tak naprawdę to trudno dyskutować na temat CPR-ów, bo nadal nie wiemy jaki model ma u nas obowiązywać  - czy coś bardziej przypominające/zastępujące nasze dzisiejsze M/PSK , czy wyłącznie  centrale alarmowe. Pojawiające się co jakiś czas pomysły są często diametralnie różne. Koncepcji było co najmniej kilka… 
Osobiście jestem w stanie wyobrazić sobie dwuosobową na CPR obsługującym teren kilku powiatów. Teoretycznie jest to możliwe, ale wymaga znacznych nakładów finansowych i organizacyjnych. Wg mnie konieczne byłoby posiadanie konkretnych map cyfrowych obsługiwanego terenu (bo kto dobrze zna stosunkowo duży teren ? ), możliwości lokalizacji (w czasie rzeczywistym) telefonów osób zgłaszających oraz posiadanie jednolitego systemu alarmowania wszystkich jednostek ( PSP, OSP, PR itp.)  Trudno tez wyobrazić sobie sprawne funkcjonowanie takiego stanowiska bez bieżącej wiedzy o aktualnej lokalizacji poszczególnych pojazdów ratowniczych ( GPS, statusy itp).
System łączności pomiędzy wszystkimi  SiS tego obszaru też powinien być kompatybilny. Część pojazdów również należałoby wyposażyć w sprzęt umożliwiający organizowanie działań wspierających dowódcę na miejscu akcji – to co teraz zazwyczaj jest realizowane przez M/PSK- czyli co najmniej wyposażyć SOp tak aby przypominały SDŁ.
Radiostacja i telefon komórkowy nie zawsze wystarczają , a małe SDŁ  praktycznie zniknęły ze straży .  Wspominam o tym dlatego , ze na większym obszarze jest większe prawdopodobieństwo równoczesnego prowadzenia kilku ( średnich lub dużych) akcji , a wtedy stosunkowo niewielka obsada CPR nie będzie w stanie wspierać owych działań -  dzwonić w imieniu dowodzącego, wyszukiwać informacji nt substancji chem. , szukać dojazdów, hydrantów itp. – więc spadnie to na barki dowódcy na miejscu akcji.

Jeśli więc CPR będą będą działały mając takie rozwiązania o jakich wspominałem powyżej jestem jak najbardziej za ich tworzeniem. Jeśli jednak tworzenia CPR ma polegać na posadzeniu obok siebie strażaka i dyspozytorki PR wyłącznie z tym co ma obecnie do dyspozycji to nie widzę w tym większego sensu. Takie rozwiązanie ma więcej minusów niż plusów – nawet prozaiczna sprawa przekrzykiwania się jest problemem na co dzień – dzwonki telefonów, głośniki radiostacji, sygnały statusów, poczty elektronicznej itp. przeszkadzają sobie wzajemnie - bo zazwyczaj nie ma technicznej  możliwości obsługi wszystkich urządzeń wyłącznie poprzez systemy słuchawka-mikrofon nagłowny .  Sprawnie działająca „ gorąca linia” jest bez problemu w stanie zastąpić wspólną siedzibę.